0:00
0:00

0:00

Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął trzecie miejsce i zdobył prawie 15 procent głosów. Jego wyborcy mogą zadecydować o wyniku drugiej tury wyborów prezydenckich. Chcąc więc, czy nie chcąc, o elektorat Konfederacji zabiegać muszą w tej chwili zarówno kandydat PiS Karol Nawrocki, jak i kandydat KO Rafał Trzaskowski. W czwartek w wyścigu o względy Kofederatów na czoło niewątpliwie wysforował się Nawrocki, który zawdzięcza to wręcz poddańczej postawie, jaką zaprezentował wobec Mentzena w trakcie spotkania z nim przed kamerami.

Sławomir Mentzen i jego partia doskonale zdają sobie sprawę z wagi głosów swego elektoratu w tych wyborach. Dlatego też Mentzen ogłosił listę ośmiu tyleż wyśrubowanych, co ocierających się o absurd żądań, które mieliby spełnić Nawrocki i Trzaskowski, by uzyskać jego poparcie. Sytuację wokół Konfederacji i jej lidera analizowała w OKO.press Dominika Sitnicka.

„To pokaz siły kandydata, który w pierwszej turze zdobył aż 14,8 proc. Ale też skarbiec materiałów, które Mentzen będzie mógł wykorzystywać w przyszłych kampaniach, uderzając, a to w PiS, a to w PO i pokazując, jak obie formacje łamią postulaty, pod którymi się podpisały” – pisała Sitnicka o liście postulatów Mentzena.

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

  1. Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne.
  2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego.
  3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją.
  4. Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy.
  5. Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO.
  6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
  7. Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej.
  8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta.
;
Na zdjęciu Witold Głowacki
Witold Głowacki

Dziennikarz, publicysta, rocznik 1978. Pracowałem w "Dzienniku Polska Europa Świat" (obecnie „Dziennik Gazeta Prawna”) i w "Polsce The Times" wydawanej przez Polska Press. W „Dzienniku” prowadziłem dział opinii. W „Polsce The Times” byłem analitykiem i komentatorem procesów politycznych, wydawałem też miesięcznik „Nasza Historia”. Współprowadziłem realizowany we współpracy z amerykańską fundacją Democracy Council i Departamentem Stanu USA cykl szkoleniowy „Media kontra fake news”, w ramach którego ok 700 dziennikarzy mediów lokalnych z całej Polski zostało przeszkolonych w zakresie identyfikacji narracji dezinformacyjnych i przeciwdziałania im. Wydawnictwo Polska Press opuściłem po przejęciu koncernu przez kontrolowany przez rząd PiS państwowy koncern paliwowy Orlen. Wtedy też, w 2021 roku, wszedłem w skład zespołu OKO.press. W OKO.press kieruję działem politycznym, piszę też materiały o polityce krajowej i międzynarodowej oraz obronności. Stworzyłem i prowadziłem poświęcony wojnie w Ukrainie cykl „Sytuacja na froncie” obecnie kontynuowany przez płk Piotra Lewandowskiego.

Komentarze