Burmistrz Tirany Erion Veliaj, kiedyś antykorupcyjny aktywista, trafił do aresztu za korupcję, i to jaką. Np. firma 5D Konstruksion od momentu powstania do 2024 roku wygrała 32 przetargi o wartości ponad 30 milionów euro. Stali za nią pracownicy ratusza, związani z burmistrzem
W poniedziałek 10 lutego 2024 nic nie zapowiadało burzy, ale po godzinie 12:00 z budynku ratusza znajdującego się przy placu Skanderbega wyszedł burmistrz Erion Veliaj (na zdjęciu po prawej podczas zatrzymania. Towarzyszył mu przedstawiciel Krajowego Biura Śledczego, który dokonał procedury zatrzymania polityka. Grozi mu nawet 15 lat więzienia, a zarzuty dotyczą korupcji, prania brudnych pieniędzy i nadużywania stanowiska.
W Albanii o możliwości aresztowania burmistrza Tirany mówiono już od dawna. Faktycznie pętla wokół polityka się zaciskała, żeby doprowadzić do aresztowania go na wniosek SPAK, czyli Struktury Specjalnej przeciwko Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej. Została ona utworzona w 2019 roku i jest odpowiedzialna za badanie oraz ściganie korupcji i przestępczości zorganizowanej na najwyższych szczeblach rządu i społeczeństwa.
Ajola Xoxa, żona Eriona Veliaja, również jest objęta dochodzeniem SPAK. Wobec niej zastosowano areszt domowy. SPAK twierdzi, że w ciągu czterech lat dzięki korupcyjnemu procederowi małżeństwo uzyskało ponad milion euro nielegalnych dochodów.
W całą sprawę zamieszani są również biznesmeni: Elman Abule, Shkëlqim Fusha, Gentian Sula i Fatmir Bektashi. Są to przede wszystkim właściciele firm budowlanych, których inwestycje zdominowały w ostatnich latach tirański pejzaż. Mieli oni zapewniać burmistrzowi i jego żonie nielegalne korzyści. Nie są to tak naprawdę jedyne nazwiska, gdyż cała siatka obejmuje wiele postaci ze świata lokalnej polityki i biznesu.
Schemat miał się opierać na przekazywaniu nielegalnych środków m.in. poprzez organizacje pozarządowe. Dodatkowo środki z miejskiego budżetu miały trafiać do firm związanych z Xoxą lub jej wspólnikami. Badana jest także kwestia pozwoleń na budowę, które ratusz wydawał w okresie rządów Veliaja.
Arben Kola, jeden z najbardziej znanych aktywistów, który od wielu lat uczestniczy w protestach przeciwko działaniom burmistrza, mówi OKO.press:
„To, co się stało, jest uderzeniem w mafię budowlaną, która niszczyła miasto! Veliaj na początku zachowywał się jak aniołek, a to diabeł wcielony! Za jego rządów nie było żadnej transparentności przetargów, wydatków publicznych. Ludziom nie są potrzebne koncerty, eventy, wieżowce, jeśli chodniki są dziurawe, budynki szkół w rozsypce i jest brudno".
Nie wszyscy jednak podzielają opinię Koli i innych aktywistów. 11 lutego w trakcie kilkugodzinnego przesłuchania burmistrza, pod aresztem zebrało się kilkadziesiąt osób, które postanowiły wspierać burmistrza. Zamiast transparentów trzymali zdjęcia tirańskich inwestycji przeprowadzonych w czasach Veliaja. Jak raportują media, większość protestujących to pracownicy urzędów miejskich, a sama akcja miała zostać zorganizowana.
Arben Kola podkreśla, że cieszy się z aresztowania Veliaja, ale nastąpiło to za późno. Sprawuje on urząd od 2015 roku i jego rządy to nie tylko rozkwit stolicy, ale przede wszystkim skandale, które aktywiści – tacy jak mój rozmówca – potrafią wymienić jednym tchem.
W latach 2016-2018 pod pretekstem budowy obwodnicy Tirany wysiedlono setki osób z różnych dzielnic miasta. Ich domy, mimo protestów, były burzone i nie zapewniano im żadnej alternatywy czy rekompensaty z tytułu ich utraty.
Często w trakcie wyburzeń ludzi z mieszkań wyprowadzała siłą policja, a protesty były rozpędzane przy użyciu gazu łzawiącego.
Szerokim echem odbiło się wyburzenie zabytkowego Teatru Narodowego. Mimo sprzeciwów polityków opozycji oraz przedstawicieli kultury nie udało się uratować budynku pochodzącego z lat 30 XX w. Na jego miejscu aktualnie rośnie wieżowiec, budowany przez Fusha shpk, czyli firmę wspomnianego wcześniej Shkëlqima Fushy.
Skandal związany ze spalarnią śmieci w Sharra pod Tiraną wybuchł, gdy odkryto, że – mimo zawartej umowy i faktu, iż obywatele oraz miasto płacą za usługę utylizacji odpadów – spalarnia… nigdy nie powstała. W tej sprawie, która pochłonęła przez około dziesięć lat według szacunków miliony euro, został aresztowany były minister środowiska Lefter Koka oraz 11 innych urzędników, także pracujących w urzędzie miasta.
Brak transparentności pokazuje skandal związany z firmą 5D Konstruksion, która od momentu powstania do 2024 roku wygrała aż 32 przetargi o wartości ponad 30 milionów euro. Za stworzeniem przedsiębiorstwa stali pracownicy ratusza, blisko związani z samym burmistrzem.
Pod wpisem Veliaja w social mediach, który został opublikowany po jego aresztowaniu, zaroiło się od głosów wsparcia m.in. najważniejszych gwiazd albańskiej sceny. Wsparcie okazuje mu nawet wdowa po niedawno zmarłym albańskim pisarzu Ismailu Kadare.
Jednak społeczeństwo wydaje się bardziej ufać SPAK-owi, gdyż zatrzymywane są osoby często nielubiane poza tirańską bańką. Media niechętne Veliajowi bardzo mocno podkreślały jego słabość do znanych marek, a jego żonie wytknęły luksusowe stylizacje. Zresztą to właśnie faktury z okresu 4 ostatnich lat, które pokazują, że Ajola Xoxa wydała na ubrania i dodatki około 860 tysięcy euro, wzbudziły największą sensację i przyniosły jej przydomek „tirańskiej Imeldy Marcos”.
Premier Edi Rama twierdzi, że aresztowanie Veliaja to atak na Partię Socjalistyczną, której obydwaj są prominentnymi członkami, ale dodaje też, że nie wie, czy burmistrz Tirany jest winny, czy niewinny.
Sali Berisha, lider opozycyjnej Partii Demokratycznej, stawia sprawę jasno w publicystycznym programie Opinion TV Klan:
„Veliaj stał się globalnym problemem nie tylko ze względu na spalarnię, ale i wiele innych rzeczy. Nie myślmy, że Rama nie wiedział, że zostanie aresztowany. Rama całkowicie go opuścił, czekając na jego zatrzymanie już w grudniu. Mówiłem wtedy, że Rama umyje ręce. Klan Ramy nie zaakceptował Veliaja jako następcy i Rama nie wahał się dać tego jasno do zrozumienia".
Konkurencja między politykami była widoczna od lat. Obaj charyzmatyczni, pozujący na oddanych sprawie, z podobną biografią i związani z Tiraną. Edi Rama w latach 2000-2011 był jej burmistrzem i – mimo że w polityce był obecny wcześniej m.in. jako minister kultury, młodzieży i sportu – to dopiero pozycja włodarza stolicy przyniosła mu sławę. Był zapewne tym, który zmienił Tiranę i popchnął ją na ścieżkę rozwoju, ale z drugiej strony, także on wprowadził do miasta nie do końca jasne układy polityki, sztuki i biznesu.
Podobnie było z Erionem Veliajem, w którego czasach miasto faktycznie nabrało kosmopolitycznego charakteru, a turyści zaczęli dostrzegać jego potencjał. Tirana miała łatkę nudnej i betonowej stolicy, gdzie nie ma nic do zobaczenia oprócz pokomunistycznych koszmarków. Zmiany, które zaszły w stolicy to nie tylko fasada, bo realnie ten rozwój nastąpił, ale zaczęto mówić o „Tiranie sfabrykowanej”. Analiza portalu Citizen.al wskazuje, że przekaz medialny dotyczący stolicy był zawsze silnie kontrolowany przez ratusz.
Wstrząsające jest to, że za prawie każdą inwestycją, budynkiem użyteczności publicznej, instalacją artystyczną czy eventem kryje się jakaś nieprawidłowość, a mówiąc dosadnie: „przekręt”.
Na pewno może szokować to także w kontekście wcześniejszych działań Veliaja. W 2003 roku zorganizował ruch społeczny Mjaft!, który nawet zdobył nagrodę ONZ za działania na rzecz społeczeństwa obywatelskiego. Jego działalność była widoczna: uderzał mocno w korupcję, niesprawiedliwość społeczną, podważał zasadność wielu projektów poprzednich władz. Osobiście brał udział w protestach przeciwko budowie spalarni odpadów w Sharra… żeby po kilkunastu latach zmienić zdanie i już jako włodarz Tirany wydać na nią pozwolenie.
Za trzy miesiące w Albanii odbywają się wybory, a Edi Rama nie tylko chce je wygrać, ale także zapisać się na kartach historii. Jedną z największych jego ambicji jest wprowadzenie Albanii do Unii Europejskiej, a aresztowanie Eriona Veliaja może mu w tym pomóc. Właśnie korupcja – zwłaszcza ta na szczytach – miała być największą przeszkodą w akcesji. Natomiast współpracujący z UE SPAK działa bardzo aktywnie i zatrzymanie lub oskarżenie takich osób, jak byli ministrowie lub były prezydent Ilir Meta, jest na pewno spektakularnym zwrotem, który ukazuje Albanię jako państwo prawa.
Ukończyła filologię chorwacką i serbską na UAM, ale życie zawodowe i prywatne związała z Albanią. Autorka przewodników i książki „Albania. W szponach czarnego orła", tłumaczka w PKW KFOR. Latem można ją spotkać na bałkańskich turystycznych szlakach jako przewodniczkę.
Ukończyła filologię chorwacką i serbską na UAM, ale życie zawodowe i prywatne związała z Albanią. Autorka przewodników i książki „Albania. W szponach czarnego orła", tłumaczka w PKW KFOR. Latem można ją spotkać na bałkańskich turystycznych szlakach jako przewodniczkę.
Komentarze