Na wniosek Ziobry TK unicestwił granicę między władzą wykonawczą a sądowniczą. Ułaskawienie przez Dudę nieprawomocnie skazanego Mariusza Kamińskiego było precedensem łamiącym zasadę trójpodziału władzy, domniemania niewinności i prawa do sprawiedliwego sądu. Dziś ten bezprawny akt stał się oficjalnie nowym prawem RP
Trybunał Konstytucyjny 17 lipca 2018 uznał trzy przepisy: kodeksu postępowania karnego, kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia i kodeksu karnego w sprawie o wykroczenia za niezgodne z art. 139 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Powód? Przepisy te nie wymieniają aktu łaski prezydenta jako przesłanki do umorzenia postępowania i niewszczynania postępowań.
Trybunał Konstytucyjny tym samym ostatecznie potwierdził wykreowane w 2015 roku przez Andrzeja Dudę prawo do interwencji prezydenta na każdym etapie postępowania.
Wyrok TK to nie tylko sądowe nadanie pozoru legalności decyzji Dudy w sprawie Mariusza Kamińskiego, w której to sprawie negatywnie wypowiadał się Sąd Najwyższy.
Siłowe rozszerzenie kompetencji prezydenta czyni go najpotężniejszym sędzią w Polsce. Sędzią, który może przerwać pracę każdego sądu w Polsce, wydając wyrok uniewinniający wobec każdego podsądnego.
Mariusz Kamiński i trzech innych funkcjonariuszy CBA zostało w marcu 2015 roku skazanych przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście na trzy lata więzienia za przekroczenie uprawnień (sprawa dotyczyła tzw. afery gruntowej z 2007 roku). Wyrok był nieprawomocny, wszyscy skazani wnieśli apelację.
Andrzej Duda w listopadzie 2015 roku zastosował wobec nich prawo łaski, Sąd Okręgowy umorzył postępowanie. Oskarżyciele posiłkowi w procesie złożyli skargę kasacyjną do SN.
31 maja 2017 roku Sąd Najwyższy podjął jednak uchwałę, w której stwierdził, że
„prawo łaski może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu”, a “zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych”, co znaczy, że takie ułaskawienie jest nieważne.
Zdaniem sędziów SN, jak i wielu prawników prezydent przekroczył swoje konstytucyjne prerogatywy.
Prezydent wyraził jednak – 12 czerwca 2017 w Super Expressie – znamienną opinię, która dobrze oddała jego brak szacunku dla prawa:
Decyzję prezydencką, jeżeli chodzi o pana Mariusza Kamińskiego i inne osoby, które zostały skazane (…), podjąłem na własną odpowiedzialność, korzystając z moich konstytucyjnych prerogatyw, ta decyzja jest podjęta i koniec.
Jak wskazuje w uchwale SN, stosowanie prawa łaski wobec nieprawomocnie skazanych narusza co najmniej trzy konstytucyjne zasady:
Podmiotem inicjującym postępowanie był Prokurator Generalny w osobie Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Trybunał orzekał w sprawie w składzie pięciosobowym, w którym czterech sędziów powołanych zostało przez Sejm obecnej kadencji. Orzekali:
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Komentarze