0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Angelos Tzortzinis / AFPFot. Angelos Tzortzi...

9 lutego 2024 roku Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Ustawa ta po raz pierwszy została przyjęta w połowie marca 2022 roku po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Reguluje najważniejsze kwestie związane z przebywaniem tysięcy ukraińskich uchodźców na terytorium Polski.

Na posiedzeniu Sejmu 9 lutego 2024 roku posłowie zagłosowali za przedłużeniem rozwiązań prawnych, na przykład za przedłużeniem tymczasowej ochrony dla ukraińskich uchodźców do 30 czerwca 2024 roku. (wcześniejszy okres obowiązywał do 4 marca 2024 roku).

Polski rząd zdecydował się na krótszy okres przedłużenia tymczasowej ochrony, niż o tym zdecydowała Rada Unii Europejskiej (do 4 marca 2025 roku), ponieważ rozpoczął prace nad większą nowelizacją ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Zdaniem rządu po dwóch latach obowiązywania niektóre przepisy stały się nieaktualne i trzeba było je skorygować. Więcej o ostatniej nowelizacji, którą Sejm uchwalił w połowie maja 2024 roku i która weszła w życie 1 lipca 2024 roku, pisaliśmy tutaj. Według obowiązującej wersji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy termin tymczasowej ochrony został wydłużony do 30 września 2025 roku.

Na początku marca 2024 roku prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z 9 lutego. Według prezydenta ta nowelizacja ustawy nie jest zgodna z Konstytucją RP. Wcześniej podobnie prezydent uczynił z kilkoma innymi ustawami.

Na 2 października 2024 roku jest zaplanowana rozprawa TK w tej sprawie.

(Według wcześniejszych informacji podanych na stronie TK rozprawa miała obyć się 17 września, ale termin został przesunięty).

Bez dwóch posłów głosowanie nie jest zgodne z Konstytucją?

„Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską zapewne orzeknie, że doszło do naruszenia konstytucji podczas głosowania w sprawie ustawy o pomocy obywatelom z Ukrainy. Możemy się tego spodziewać po wcześniejszym wyroku TK, który uznał niekonstytucyjność ustawy dotyczącej Narodowego Centrum Badawczego. Stwierdził, że została ona przyjęta w nieodpowiednim trybie, bo do głosowania nie zostali dopuszczeni posłowie Wąsik i Kamiński. Prawdopodobnie w przypadku ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy orzeknie podobnie” – mówi OKO.press prawniczka dr Anna Adamska-Gallant.

Przypomnijmy, 20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał posłów Prawa i Sprawiedliwości (obecnie są europosłami) Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu państwa w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Kamiński był wówczas ministerem spraw wewnętrznych i szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a Wąsik jego zastępcą.

Wkrótce po wyroku warszawskiego sądu marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS. Tę decyzję ostro kontestował PiS. Pod koniec stycznia 2024 roku Kamiński i Wąsik wyszli z więzienia – prezydent Duda uniewinnił obu polityków. Nie zostali oni jednak dopuszczeni do wzięcia udziału w obradach Sejmu.

Więcej pisaliśmy o tym m.in. tutaj:

Przeczytaj także:

„Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy reguluje przede wszystkim prawo osób, które uciekły z Ukrainy, do legalnego pobytu na terenie Polski. Dotyczy ona też przedłużenia pozwoleń, które zostały wydane przed pełnoskalową agresją Rosji przeciwko Ukrainie. Reguluje ona m.in. prawo do zatrudnienia, świadczeń społecznych, możliwość nauki. Nakłada szereg obowiązków na państwo, dotyczących tego, w jaki sposób udzielać tym ludziom pomocy. Jest ważna, bo reguluje wiele aspektów ich życia w Polsce. Usunięcie tej ustawy z obrotu prawnego może spowodować wiele komplikacji. Nie tylko dla funkcjonowania państwa, ale przede wszystkim dla uchodźców, którzy schronili się w naszym kraju” – podkreśla prawniczka.

Jeśli TK uznałby nowelizację z lutego za niekonstytucyjną, to – jak zaznacza Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w komentarzu dla „Gazety Wyborczej” – „upadłyby podstawy prawne dotyczące statusu uchodźców w okresie od 4 marca do 30 czerwca 2024 roku”.

Jeśli TK stwierdzi, że ustawa nie jest zgodna z Konstytucją, to rozwiązaniem może być ponowne uchwalenie

„Wyrok TK wchodzi w życie po ogłoszeniu go w Dzienniku Ustaw. Jednak od pewnego czasu rząd decydował się nie publikować orzeczeń lub publikować je z zastrzeżeniem, że orzeczenie TK zostało wydane w niewłaściwym składzie, odwołując się do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W przypadku ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy Prezydent najpierw ją podpisał, a potem skierował ją w trybie kontroli następczej do TK. Dopóki wyroku stwierdzającego, że ustawa jest sprzeczna z Konstytucją nie opublikowano w Dzienniku Ustaw, prawo obowiązuje” – mówi Adamska-Gallant.

„Funkcjonujemy w chaosie prawnym. Mamy niemal podwójny system prawny, wzajemnie nieuznające się sądy i Trybunał Konstytucyjny, który nie spełnia wymogów niezależnego sądu, o czym orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka. W sytuacji, która dotyczy tysięcy ludzi z Ukrainy i funkcjonowania całego państwa – samorządów czy organów administracji państwowej, które mają szereg obowiązków wynikających z zakwestionowanej ustawy, możliwym rozwiązaniem w razie stwierdzenia jej niekonstytucyjności byłoby ponowne uchwalenie ustawy, po to, aby uniknąć wątpliwości prawnych. Podkreślić należy, że realizuje ona nasze zobowiązania wynikające z decyzji Unii Europejskiej, która uruchomiła mechanizm tymczasowej ochrony dla uchodźców z Ukrainy” – zaznacza prawniczka.

„Prezydent postawił na szali kontrowersyjne zarzuty proceduralne wobec interesów setek tysięcy ludzi, którzy uciekli z Ukrainy, szukając w Polsce pomocy. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny pod kierownictwem Julii Przyłębskiej funkcjonuje w niewłaściwym składzie na skutek łamania procedur przy powoływaniu sędziów. Mamy sędziów dublerów i prezes Przyłębską, której mandat jest kwestionowany. Z jednej strony przechodzi się więc do porządku dziennego nad naruszeniami proceduralnymi, podważającymi prawo do niezależnego sądu, które znalazły potwierdzenie w orzeczeniach sądów europejskich.

A z drugiej strony sprawa dwóch byłych posłów – rzekomo niedopuszczonych do głosowania – ma powodować perturbacje dotyczące tysięcy ludzi.

To stawia Polskę w złym świetle” – podsumowuje Anna Adamska-Gallant.

;
Na zdjęciu Krystyna Garbicz
Krystyna Garbicz

Jest dziennikarką, reporterką, „ambasadorką” Ukrainy w Polsce. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media.

Na zdjęciu Julia Theus
Julia Theus

Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.

Komentarze