0:00
0:00

0:00

Trybunał Julii Przyłębskiej opublikował po kilku miesiącach uzasadnienie do swojego październikowego stanowiska ws. aborcji. Sędziowie i sędziowie-dublerzy uznali, że jedna z trzech przesłanek legalnej aborcji jest niekonstytucyjna. Ich zdaniem życie nawet ciężko uszkodzonego płodu (zwanego przez nich "dzieckiem") jest ważniejsze od woli i dobrostanu kobiety w ciąży (zwanej przez nich "matką").

Przeczytaj także:

Sprawę na gorąco komentowały w "Powiększeniu" posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i mec. Agata Bzdyń, radczyni prawna specjalizująca się w tematyce praw reprodukcyjnych. Polityczka udzielała wywiadu OKO.press i jednocześnie uczestnicząc w spontanicznej demonstracji Strajku Kobiet we Wrocławiu.

"Polki i Polacy chcą liberalizacji ustawy. Wiemy to z badań" - mówiła Dziemianowicz-Bąk. "Trwające protesty to wyraz sprzeciwu wobec władzy i Kościoła, które narzucają nam swoją wolę. Tylko 8 proc. osób w Polsce popiera tak radykalny zakaz".

Polityczka mówiła o rozwiązaniach, które przygotował klub Lewicy, tj. o tzw. ustawie naprawczej. Miałaby ona dekryminalizować pomocnictwo, czyli umożliwić lekarzom przeprowadzanie zabiegów bez groźby więzienia.

Mecenas Agata Bzdyń analizowała, czy radykalnie sformułowane uzasadnienie quasi-TK może być podstawą do ograniczania kolejnych praw kobiet. Czy utrzyma się druga z ustawowych przesłanek do legalnej aborcji, tj. gdy ciąża pochodzi z gwałtu? Skoro wedle sędziów z Alei Szucha życie płodu jest ważniejsze od stanu psychicznego kobiety w ciąży? Czy Sejm ma teraz związane ręce i o żadnej nowej treści przepisu - jak zapowiadał PiS - nie ma mowy?

Więcej w podcaście "Powiększenie". Posłuchaj!

;
Na zdjęciu Agata Kowalska
Agata Kowalska

Autorka podcastów „Powiększenie”. W OKO.press od 2021 roku. Wcześniej przez 14 lat dziennikarka Radia TOK FM. Wielbicielka mikrofonu, czyli spotkań z ludźmi, sporów i dyskusji. W 2016 roku za swoją pracę uhonorowana nagrodą Amnesty International „Pióro Nadziei”.

Komentarze