0:00
0:00

0:00

"Naukowcy zauważają też pozytywne strony nasilenia efektu cieplarnianego - zarówno w skali domowej jak i globalnej. W skali budżetu domowego to między innymi mniejsze wydatki na ogrzewanie zimą".

Nie, to nie denialistyczna propaganda jakiejś prowęglowej fundacji. To cytat z filmu "edukacyjnego", jaki mogą obejrzeć uczniowie polskich szkół na platformie epodreczniki.pl. Ponieważ szkoły są zamknięte i normalna nauka nie jest możliwa, to właśnie to sieciowe narzędzie ma pozwolić nadal zdobywać młodym Polkom i Polakom wiedzę. Tylko jaką?

"Skandalem jest wydawanie publicznych pieniędzy na antynaukowe kłamstwa. MEN traktuje młodych ludzi jak idiotów, którzy nie potrafią zdobyć rzetelnych naukowych informacji o prawdziwych zagrożeniach konsekwencji zmiany klimatu" - mówi OKO.press Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej, prof. SGGW.

Przeczytaj także:

Globalne ocieplenia według MEN: będzie dobrze, a nawet lepiej

Skala niedorzeczności, jakie można usłyszeć w filmie przygotowanym na zlecenie MEN zwala z nóg.

Najpierw dowiadujemy się, że w zasadzie można wskazać tylko na dwa negatywne skutki globalnego ocieplenia: topnienie lodowców i ekstremalne zjawiska pogodowe.

Chwilę później słyszymy już tylko o rzekomych pozytywach. "Ciekawa wydaje się też koncepcja mówiąca o tym, że z powodu nasilenia efektu cieplarnianego kolejna epoka lodowcowa na ziemi może nadejść o dziesiątki tysięcy lat później. Dzięki temu być może unikniemy głodu, upadku rolnictwa epidemii, czy gwałtownego spadku liczby ludności" - słyszymy.

Zdaniem autorów filmu, "w skali całej planety, w skali makro, pozytywnych skutków jest więcej". Jakich? Otóż podwyższenie temperatury sprawi, że wydłuży się okres wegetacji roślin, bo "Możliwe byłoby zbieranie plonów dwa razy w roku. A cieplejszy klimat umożliwiłby uprawianie większej liczby gatunków roślin" - przekonuje głos z offu.

Okazuje się też, że zdaniem autorów filmu, ostatecznie i topnienie lodowców chyba nie jest takie złe, bo pod topniejącą skorupą lodową są przecież ropa naftowa czy rudy metali.

No i "dzięki roztopieniu części lodowców w statki handlowe mogłyby pływać inną, krótszą drogą", przez co powstaną "nowe morskie szlaki handlowe"...

Drogie dzieci, czego nie nauczy was MEN

Naukowcy zauważają też pozytywne strony nasilenia efektu cieplarnianego - zarówno w skali domowej jak i globalnej.

epodreczniki.pl,21 kwietnia 2020

Sprawdziliśmy

Naukowcy są zgodni: globalne ocieplenie to zagrożenie dla ludzi, innych gatunków i całych ekosystemów

Weronika Michalak z organizacji HEAL Polska:

"Skutki zmiany klimatu to setki tysięcy zgonów rocznie, miliony chorób i ludzkich tragedii. To dzieci umierające z głodu, fale migrantów przekraczających nielegalnie granice krajów i kontynentów czy dotkliwe m.in. w Polsce fale upałów, rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych, ogromne obciążenie dla służby zdrowia, zewnętrzne koszty zdrowotne liczone w miliardach złotych".

"Niestety nie dowiemy się tego z materiału MEN" - dodaje. Bo i nie wiadomo, o jakich naukowców chodzi autorom menowskiego filmu. Na pewno nie tych, którzy przygotowali najnowszy raport IPCC albo tych z Międzyrządowej Platformy ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcji Ekosystemu (IPBES).

W związku z filmem, Koalicja Klimatyczna wydała krytyczny komunikat, w którym prof. Karaczun punktuje inne "ewidentne nieprawdy i kłamstwa" zawarte w materiale MEN:

  • wśród gazów cieplarnianych w filmie nie wymieniono podtlenku azotu, gazu, którego emisja antropogeniczna wiąże się z produkcją rolną;
  • w filmie podana zostaje informacja, że dwutlenek siarki jest gazem cieplarnianym, tymczasem to nieprawda;
  • nie jest również prawdą, jak głosi film, że emisje naturalne są wielokrotnie większe od antropogenicznych, bo np. za emisję gazowych związków siarki w 84 proc. odpowiadają ludzie;
  • wbrew temu, co słyszymy na filmie, wzrost średniej temperatury i powodowane tym wydłużenie okresu wegetacyjnego nie spowodują wzrostu bezpieczeństwa żywnościowego - plonom będą zagrażały wiosenne przymrozki i susze, a fale upałów ograniczą produkcję zwierzęcą.

Zestawienie potencjalnych skutków wzrostu średniej temperatury tylko o 2 st. C przygotował portal Nauka o Klimacie:

  • zabójcze dla ludzi i rolnictwa fale upałów – niektóre części Afryki i Bliskiego Wschodu staną się niezdatne do zamieszkania przez ludzi, co spowoduje fale migracyjne;
  • problemy z dostępnością wody;
  • obumarcie prawie całej rafy koralowej;
  • przez kilka miesięcy w roku Ocean Arktyczny nie będzie zamarznięty, co jeszcze bardziej przyśpieszy ocieplanie się klimatu,
  • podniesie się poziom mórz i oceanów, podtapiając nadbrzeżne miasta;
  • śmierć 25 proc. z 80 tys. monitorowanych gatunków zwierząt i roślin żyjących na szczególnie cennych przyrodniczo obszarach, np. w Amazonii i na wyspach Galapagos.

Scenariusze, w których temperatura wzrośnie powyżej 2 st. C są jeszcze tragiczniejsze. Niestety, w materiale MEN nic o tym nie usłyszymy.

;
Na zdjęciu Robert Jurszo
Robert Jurszo

Dziennikarz i publicysta. W OKO.press pisze o ochronie przyrody, łowiectwie, prawach zwierząt, smogu i klimacie oraz dokonaniach komisji smoleńskiej. Stały współpracownik miesięcznika „Dzikie Życie”.

Komentarze