0:000:00

0:00

17 grudnia 2020 rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE, prof. Jewgienij Tanczew wydał opinię w sprawie C-824/14, wynikającej z pytania prejudycjalnego, które zadał Naczelny Sąd Administracyjny.

Rzecznik generalny TSUE ocenił, że elementy nowelizacji ustawy o KRS i prawa o ustroju sądów administracyjnych z 26 kwietnia 2019 roku zagrażają prawu do ochrony sądowej, a w przypadku, gdy uniemożliwiają sądom w Polsce zadanie pytania do TSUE - niweczą prawo do ochrony sądowej i podważają unijną zasadę lojalnej współpracy.

O co pytał NSA

NSA zapytał TSUE, czy zgodne z prawem unijnym jest, że osoby, które w Polsce starają się o stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym, nie mogą odwołać się od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa odmawiającej im nominacji.

Dociekał też, czy umorzenie toczących się już takich postępowań jest zgodne z prawem UE.

  • Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 25 marca 2019 roku w sprawie K 12/18 derogował (uchylił) art. 44 ust. 1a ustawy o KRS, który dawał kandydatom na sędziów SN możliwość odwołania się od uchwały KRS do NSA. TK stwierdził, że kwestie odwołań od uchwał KRS powinien rozstrzygać nie NSA, ale SN.
  • Następnie nowelizacja ustawy o KRS i prawa o ustroju sądów administracyjnych z 26 kwietnia 2019 roku całkowicie usunęła sądową kontrolę procedury nominacji sędziów SN.
  • Nowelizacja umorzyła też już toczące się przed NSA postępowania w sprawie odwołań od uchwał KRS dotyczących powołania na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego (na kanwie jednego z takich pytań NSA zadał TSUE inne pytanie prejudycjalne).

Co odpowiedział Rzecznik Generalny

W swojej opinii, rzecznik generalny TSUE dobitnie wykazał, że rozwiązania wprowadzone w noweli z 26 kwietnia 2019 roku są sprzeczne z prawem UE.

Ocenił, że zniesienie prawa do środka odwoławczego przed sądem jest sprzeczne z prawem unijnym, zwłaszcza jeśli odbiera się ten środek osobom, które już wniosły odwołanie do sądu. Zdaniem rzecznika generalnego, może to prowadzić lub umacniać przekonanie, że sędziowie powoływani na stanowiska sędziowskie nie są niezawiśli i bezstronni. A to narusza artykuł 19.1.2 Traktatu o UE, który gwarantuje każdemu w UE skuteczną ochronę sądową.

Ponadto rzecznik generalny TSUE ocenił, że sprzeczne z prawem unijnym było umorzenie już toczących się postępowań przed NSA i wyłączenie możliwości rozpatrzenia tych spraw przez inny sąd, a także wyłączenie możliwości ich ponownego wniesienia przed inny sąd niż NSA.

Rzecznik generalny wskazał też, że umorzenie sprawy przed NSA, na kanwie której zadano pytanie prejudycjalne do TSUE, pozbawia NSA możliwości skutecznego zadawania pytania do TSUE i uzyskania wyroku, co niweczy prawo do sądu i podważa unijną zasadę lojalnej współpracy.

Prof. Tanczew podzielił argumentację przedstawioną przez Rzecznika Praw Obywatelskich, który włączył się do tego postępowania.

Co zrobi TSUE

Opinia rzecznika generalnego nie determinuje treści wyroku TSUE. Natomiast sędziowie TSUE bardzo często zgadzają się z argumentacją zaprezentowaną w opiniach rzeczników generalnych. Tak było w przypadku wcześniejszych opinii Tanczewa:

  • w sprawie przepisów ustaw o Sądzie Najwyższym i sądach powszechnych, obniżających wiek przejścia przez sędziów w stan spoczynku,
  • w sprawie pytań prejudycjalnych zadanych przez sędziego Igora Tuleyę i sędzię Ewę Maciejewską.

Przeczytaj także:

Wyrok TSUE w sprawie pytań prejudycjalnych NSA poznamy za kilka miesięcy. Odpowiedź doprecyzuje unijny standard niezawisłości sędziowskiej.

TSUE niebawem wyda też wyroki w kilku innych sprawach dotyczących elementów zmian w sądownictwie, przeforsowanych przez Zjednoczoną Prawicę po 2015 roku:

  • w sprawie skargi Komisji Europejskiej na model odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów,
  • z pytania prejudycjalnego o Izbę Dyscyplinarną w SN.

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze