0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.plAdrianna Bochenek / ...

Proponujemy wyjątkowy tekst z gatunku tzw. solution journalism: diagnozę problemu, jaki mamy z edukacją setek tysięcy ukraińskich dzieci, krytykę polityki rządu Mateusza Morawieckiego i ministra edukacji Przemysława Czarnka oraz rozbudowaną propozycję właściwych rozwiązań.

Taką propozycją zawiera opracowanie o edukacji, które - jako jeden z ośmiu tematów - znajdzie się w samorządowej Białej Księdze przygotowywanej podczas Okrągłego Stołu we Wrocławiu (8-9 maja 2022). Eksperci i praktycy samorządów i organizacji społecznych wypracowywali tam rekomendacje, jak przyjąć w Polsce ponad milion uciekinierów z Ukrainy. Cała Biała Księga ma się ukazać pod koniec maja. Tezy o edukacji opracował zespół samorządowo-pozarządowy, z udziałem przedstawicieli ZNP i wyższych uczelni oraz nauczycielek z Ukrainy.

Przeczytaj także:

OKO.press w wielu tekstach zwracało już uwagę na niewłaściwie, bezsensowne, a momentami bezwzględne traktowanie uchodźczych dzieci przez polski system edukacji. Wskazywaliśmy na absurd objęcia ich egzaminem ósmoklasisty, a także obowiązkiem zaliczania (na ocenę) przedmiotów w ramach promocji z klasy do klasy. To wszystko po ledwie 2-3 miesiącach nauki w obcym języku, według nieznanego im programu!

Zanim przedstawimy propozycje rozwiązań, jakie wypracował zespół edukatorek i edukatorów z organizacji społecznych i środowisk samorządowych, omówimy analizę podejścia, jakie stosuje ministerstwo Czarnka według raportu Zofii Grudzińskiej dla Fundacji Batorego.

Raport Batorego: zamiast integracji, asymilacja na siłę

Zofia Grudzińska (nauczycielka, psycholożka, aktywistka ruchu Obywatele dla Edukacji) w raporcie dla Fundacji im. Stefana Batorego odwołuje się do modelu psychologa i kulturoznawcy Johna Berry'ego (tutaj więcej - także o innych modelach akulturacji), który już w 1992 r. rozróżnił cztery sposoby „wchodzenia” imigrantów w społeczeństwo przyjmujące:

(1) asymilacja oznacza działania, które prowadzą do uznania przez migrantów kultury gospodarzy za własną, kosztem wyrzeczenia się swojej spuścizny kulturowej, w skrajnym przypadku można mówić o wynarodowianiu. Migrant czy migrantka ma dobrowolnie zrezygnować z zaplecza kulturowego, a jeśli je zachować, to tylko "prywatnie";

(2) integracja to otwartość kraju na dziedzictwo kulturowe migrantów: akceptowanie czy wręcz wspieranie modyfikacji pewnych aspektów własnej kultury lub tworzenie nowych elementów „stopienia” obu kultur. Imigrant/imigrantka podtrzymuje własne dziedzictwo kulturowe, przy jednoczesnej otwartości i chęci udziału w życiu społeczeństwa przyjmującego;

(3) separacja i (4) marginalizacja oznaczają z kolei odcięcie przybyszów od kultury kraju przyjmującego.

"Zapytani o wybór modelu przedstawiciele resortu edukacji mówiliby z pewnością o integracji, ale działania wskazują jednoznacznie na wdrażanie modelu asymilacji" - pisze Grudzińska.

Dzieci ukraińskie mają "albo włączać się w edukację w normalnych klasach, albo zapisywać się do tworzonych przez szkoły czy przez kilka szkół wspólnie klas przygotowawczych (wg Grudzińskiej - 10 proc. ukraińskich dzieci, wg Czarnka - 25 proc.), po to by docelowo wtopić się w nasz system edukacyjny". Ministerstwo udaje, że ten model wrzucenia ukraińskich dzieci w polską szkołę działa, ale nie jest to prawda.

W „normalnych” klasach obowiązuje realizacja polskiej podstawy programowej, a ukraińscy uczniowie klas ósmych i maturalnych muszą zdawać egzaminy. Autorka zwraca uwagę, że resort edukacji nie posłuchał licznych apeli, m.in. Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty i w żaden sposób nie rozwiązał kwestii oceniania dzieci z Ukrainy, a także - dodajmy - wystawiania świadectw i promowania z klasy do klasy. To "potwierdzenia urzędowej linii asymilacji".

Min. Czarnek zapytany o edukację ukraińską i po ukraińsku odpowiedział: „Nie będzie takich placówek. Nie będziemy przenosić systemu ukraińskiego do Polski, przyjmujemy dzieci ukraińskie do polskiego systemu oświaty".

Model asymilacji jest najmniej korzystny dla uchodźców, a także trudny do realizacji dla samorządów i szkół. Mnożenie wyzwań dla systemu oświaty, który i tak od dawna szwankuje, jest "działaniem co najmniej nieodpowiedzialnym".

"Spowoduje szkody nie tylko dla obywateli i obywatelek polskich, które – jak to powtarza min. Czarnek – mają prawo liczyć na dobrej jakości edukację, nie tylko dla dzieci uchodźczych, stawianych w obliczu wyzwań nie do spełnienia, ale również dla wizerunku Polski jako kraju pomagającego uciekinierom przed katastrofą humanitarną".

Dodajmy od OKO.press, że brak wspierania (czy choćby zainteresowania) edukacją zdalną około pół miliona uczących się w Polsce dzieci, można uznać za formę separacji, odrzucenia.

Z kolei oferta dla dzieci ukraińskich, by uczyły się spełniając od razu takie same wymogi jak polskie dzieci, nie musi być motywowana chęcią ich asymilacji, to raczej wyraz sztywnego myślenia o "polskiej szkole" dla Polek i Polaków, która - zamiast wykorzystać okazję do wzbogacenia swojego przekazu i kultury - trzyma się tego samego programu, tych samych wymogów, egzaminów itd.

To zaś de facto również oznacza odrzucenie wielu ukraińskich dzieci, które nie podołają "asymilacji".

Grudzińska postuluje jak najszybsze wypracowanie modelu szkoły dającej szanse integracji ukraińskich dzieci i rodziców. Taka właśnie jest propozycja zespołu samorządowo-pozarządowego, którą przedstawiamy poniżej.

Jak włączyć ukraińskie dzieci w polską edukację? Ale też jak wspierać te, które wrócą do domu?

Zespół stwierdza, że brakuje kompleksowych rozwiązań umożliwiających stopniowe i elastyczne włączanie ukraińskich dzieci do polskiego systemu edukacji. Regulacje wprowadzane są często ad hoc, bez społecznych konsultacji. Nauczycielki i nauczyciele - zarówno ci z oddziałów przygotowawczych, jak i ogólnodostępnych - potrzebują wsparcia metodycznego w pracy z dziećmi, które dopiero uczą się języka polskiego.

Rekomendacje (7):

  • Opracować model adaptacji i integracji wewnątrzszkolnej (dzieci z Ukrainy powinny mieć opiekę asystenta najlepiej z językiem ukraińskim, można też wykorzystać pomoc dzieci z Ukrainy, które już się nauczyły po polsku, tworzyć zespoły zadaniowe z udziałem polsko-ukraińskich rodziców, organizować imprezy integracyjne itp.)
  • Dopracować koncepcję pracy oddziałów przygotowawczych (jak długo mają się w nich uczyć i czego konkretnie, jakie mają być "mosty" z resztą szkoły?)
  • Wesprzeć metodycznie nauczycielki/li pracujące z dziećmi w klasach ogólnodostępnych (żeby rozumiały ich sytuację i zachowania z okresu adaptacji, np. wycofanie, co wymaga wzmocnienia kadrowego szkół).
  • Określić pilnie zasady oceniania, klasyfikacji i egzaminów, uwzględniając zróżnicowany poziom kompetencji językowych.
  • Opracować narzędzia do diagnozy poziomu kompetencji przedmiotowych (przydałyby się, także polskim dzieciom mniej "biurokratyczne" narzędzia; odejście od "testozy" panującej w polskiej szkole).
  • Zmodyfikować podstawę programową języka polskiego dla osób uczących się tego języka jako obcego - np. zmniejszyć liczbą lektur obowiązkowych.
  • Stworzyć alternatywną ścieżkę rekrutacyjną, w tym klasy powitalne (“zerowe”) w szkołach ponadpodstawowych.

Znaczna część dzieci z Ukrainy i ich rodzin zamierza wrócić do domów - powinni mieć prawo kontynuowania u nas nauki w języku ukraińskim. Od 10 maja 2022 liczba osób wracających z Polski do Ukrainy jest codziennie o kilka tysięcy wyższa niż osób przyjeżdżających:

Większość z dzieci uchodźczych korzysta z edukacji zdalnej według ukraińskiego programu nauczania (wg szacunków MEiN nawet 500 tys.). Ministerstwo stwierdza, że to nie ich problem. Czarnek rozporządzeniem z 21 marca 2022 zdjął z siebie obowiązek zadbania o ukraińską edukację uchodźców.

Rozporządzenie Czarnka z 21 marca stanowi, że dzieci ukraińskie, które „pobierają naukę w przedszkolu (zerówka – red.) lub szkole w ukraińskim systemie oświaty z wykorzystaniem kształcenia na odległość, nie podlegają obowiązkowi szkolnemu albo obowiązkowi nauki”. Tym samym Czarnek zawiesił zapis Ustawy oświatowej, która wprowadza obowiązek szkolny dla dzieci niebędących obywatelami polskimi” (art. 165 par. 1 i 2)

Tymczasem te dzieci potrzebują wsparcia edukacyjnego, czasem technicznego (sprzęt, internet) oraz kontaktów z polskimi rówieśnikami w placówkach edukacyjnych.

Rekomendacje (4)

  • Stworzyć system rejestracji uczniów pozostających w zdalnej edukacji (w porozumieniu z ministerstwem Ukrainy, zamiast "szacunków" podawanych przez ministra Czarnka).
  • Stworzyć warunki organizacyjno-prawne i finansowe do tworzenia lokalnych centrów, wspomagających zdalną naukę - ze zlecaniem zadań organizacjom pozarządowym (chodzi o miejsce z dobrym wi-fi i opieką najlepiej ukraińskiej nauczycielki, np. w bibliotece, ośrodku kultury a jeśli to możliwe, to w szkole).
  • Zapewnić samorządom warunki do organizowania zajęć adaptacyjnych i integracyjnych, a także nauki języka polskiego włączających dzieci uczące się w domach.
  • Tworzyć szkoły/oddziały międzynarodowe z ukraińskim językiem i programem nauczania finansowane z budżetu państwa w porozumieniu z Ukrainą.

Ten ostatni punkt, odrzucany przez polskie władze, był także w senackiej propozycji nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Senat chciał, by od roku szkolnego 2022/2023 powstawały w szkołach oddziały (klasy) międzynarodowe, w których uchodźcy z Ukrainy uczyliby się w języku ukraińskim, zgodnie z ukraińską podstawą programową. Można by zatrudnić ukraińskie nauczycielki, których dużo przyjechało do Polski.

„Proponowane rozwiązanie byłoby fakultatywną, kolejną formą kształcenia uczniów z Ukrainy, obok oddziałów przygotowawczych i klas ogólnodostępnych. Dawałoby organom prowadzącym i jednostkom oświatowym elastyczność w kształtowaniu oferty edukacyjnej dla uczniów z Ukrainy w zależności od potrzeb” – wyjaśniał Senat.

Co z dziećmi w wieku przedszkolnym?

W Polsce przebywa co najmniej 200 tysięcy małych dzieci z Ukrainy. Niemal wszystkie pozostają w domach z matkami. Ze względu na brak przestrzeni i kadry nauczycielskiej przyjęcie dzieci do publicznych przedszkoli było dotąd możliwe prawie wyłącznie dzięki zwiększeniu przez MEiN limitu dzieci w grupach. By umożliwić dzieciom dostęp do zajęć przedszkolnych i innych zorganizowanych form wczesnej edukacji, zaś ich opiekunkom podjęcie pracy, potrzebne są odpowiednie środki finansowe z budżetu państwa oraz regulacje prawne.

Rekomendacje (4)

  • Ułatwić prawnie i dofinansować tworzenie domowych punktów opieki przedszkolnej i żłobkowej (ustawa pozwala na tworzenie punktów przedszkolnych, ale nie żłobkowych; chodzi o to, żeby w jednych i drugich mogły pracować ukraińskie mamy. Tymczasem od dawna brakuje środków nawet dla polskich dzieci; są przewidziane częściowo w KPO).
  • Wprowadzić do przedszkoli międzygrupowe (z udziałem polskich i ukraińskich dzieci) zajęcia językowe, adaptacyjne oraz integracyjne, a dodatkowo elementy edukacji wielokulturowej.
  • Zatrudnić asystentów kulturowych i osoby mówiące po ukraińsku, by ułatwić komunikację i pracę z dziećmi i ich rodzinami.
  • Wzmocnić współpracę przedszkoli z organizacjami społecznymi w prowadzeniu zajęć dla dzieci, warsztatów dla rodziców i szkoleń dla nauczycieli.

Tym dzieciom trzeba po prostu pomóc. Już w czasie wakacji

Zespół proponuje, by nie zmarnować wakacji i wykorzystać je do przygotowania do roku szkolnego 2022/2023 tych dzieci, które zostaną w Polsce na dłużej. Tymczasem większość z nich uczy się on line i jest odcięta od naturalnego ośrodka adaptacji i integracji, jakim jest szkoła.

Również uczniowie i uczennicy, które trafili już do szkół nie powinny teraz tracić kontaktu z polskim językiem i z rówieśnikami. Wręcz przeciwnie, należy wykorzystać okres wakacji na wspólne zajęcia integracyjne, edukacyjne i rekreacyjne dla ukraińskich oraz polskich dzieci.

Rekomendacje (3)

  • Organizować półkolonie i inne formy zajęć dla dzieci polskich i ukraińskich, także tych uczących się zdalnie – pilnie potrzebne regulacje i środki finansowe.
  • W miastach prowadzić zajęcia adaptacyjne, integracyjne i edukacyjne w otwartej formule (wycieczki, pikniki, zajęcia sportowe itp.). To ma być edukacja, ale należy unikać formuły zeszyt-książka-ocena. Chodzi o luźne zajęcia, uczenie się nie tylko języka polskiego "przy okazji". Dobrym pomysłem byłoby np. uczenie angielskiego, czy zajęcia artystyczne, proste eksperymenty naukowe i obserwacje np. ornitologiczne, atrakcyjne i dla dzieci ukraińskich, i polskich. Starsze dzieci mogą mieć kursy językowe.
  • Przeszkolić opiekunów i wolontariuszy z metod pracy w środowisku wielokulturowym i z dziećmi z doświadczeniem migracji. To będą inne półkolonie niż zwykle, opiekunowie powinni to rozumieć.

Państwo, w tym ministerstwo edukacji, umyło ręce, zgodnie z zasadą, że wakacje to nie edukacja... Na szczęście spore środki przeznaczyły na tę formę pomocy organizacje biznesowe i międzynarodowe (szczegóły - wkrótce).

Wiele dzieci uchodźczych przejawia syndrom stresu pourazowego, przyjechały też do nas inne grupy dzieci ze specjalnymi potrzebami, w tym z niepełnosprawnościami. Wymagają diagnozy, a następnie działań edukacyjno-terapeutycznych. Wiele z nich nigdy nie było diagnozowanych i to polski psycholog lub pedagog jest pierwszą osobą, która rozpoznaje problem i kieruje do wstępnego badania. Polscy specjaliści potrzebują wsparcia osób mówiących po ukraińsku (lub rosyjsku) oraz narzędzi w tych językach.

Rekomendacje (5)

  • Zatrudniać ze środków budżetu państwa specjalistów ukraińskojęzycznych w poradniach, szkołach i przedszkolach, pracujących w parze z polskim pedagogiem lub psychologiem. Nie da się zdiagnozować zaburzenia dziecka testem po polsku, samemu/samej nie znając ukraińskiego.
  • Wprowadzić szybką ścieżkę uznania/weryfikacji ukraińskich orzeczeń. Część rodziców przywiozła je ze sobą, ale muszą zostać potwierdzone. Część rodziców nie ma zaświadczeń, ale informuje o trudnościach czy zaburzeniach dziecka.
  • Szkolić nauczycieli, pedagogów i psychologów szkolnych w zakresie diagnozy oraz rozumienia zachowań dziecka uchodźczego w okresie adaptacji.
  • Zapewnić pełne finansowanie (wyższa subwencja) dzieci o specjalnych potrzebach od chwili przyjęcia do szkoły, a nie uzyskania orzeczenia. W praktyce - zaufać informacjom od rodziców i własnym obserwacjom.
  • Zakupić licencje na narzędzia diagnostyczne dla dzieci obcojęzycznych.

Odrębny problem - edukacja zawodowa

Uczniowie i uczennice w Ukrainie wchodzą do edukacji zawodowej później niż polscy, a sama ścieżka odbiega od rozwiązań stosowanych w Polsce. Trzeba zapewnić im doradztwo zawodowe oraz dostosować sposoby nauczania, oceniania i egzaminowania do ich potrzeb.

Rekomendacje (4)

  • Dostosować procedury egzaminacyjne do potrzeb uczniów, np. egzamin w języku ukraińskim (w grę wchodzi przecież fachowa terminologia).
  • Stworzyć ścieżkę szkoleń dla nauczycieli techników i szkół branżowych.
  • Zachęcać młodzież ukraińską do podejmowania nauki w zawodach deficytowych na polskim rynku pracy, w tym tworzyć oddziały przygotowawcze w szkołach uczące tych zawodów. Takich oddziałów w szkołach branżowych jest bardzo mało. Szkoły się tłumaczą, że "przecież oni i tak nie zdadzą naszego egzaminu po polsku"...
  • Wzmocnić i dofinansować doradztwo zawodowe dla ukraińskiej młodzieży. W wielu miastach (np. Bydgoszczy) w centrach doradztwa zatrudniono Ukrainki. Pomagają młodzieży szukać szkół, a rodzinom także pracy.

Kto ma to wszystko zrobić? I za co?

Edukacja setek tysięcy dzieci z Ukrainy wymaga dodatkowego wysiłku i godzin pracy nauczycieli/lek, a zwykle także zatrudnienia dodatkowych osób. Brakuje nauczycieli - zwłaszcza w dużych miastach, gdzie mieszka większość uchodźców. Brakuje szkoleń i materiałów rozwijających nauczycielskie kompetencje w zakresie edukacji wielo- i międzykulturowej, antydyskryminacyjnej, wsparcia psychospołecznego i językowego.

Rekomendacje dotyczące nauczycielek i nauczycieli z Ukrainy (4)

  • Stworzyć jasną i prostą procedurę zatrudniania nauczycielek/li z Ukrainy. W tej chwili mogą być tylko pomocą nauczyciela, chyba, że dyrektor zdecyduje inaczej (np. do nauki angielskiego). Zgodę musi wyrazić kurator (nie bardzo wiadomo, po co).
  • Uprościć zasady nostryfikacji dyplomów: uznawać kwalifikacje na zasadach sprzed 2006 r., kiedy w Ukrainie zmieniono przepisy, zwolnić z opłat nostryfikacyjnych.
  • Stworzyć program szkoleń przygotowawczych (nauka języka polskiego, dydaktyka przedmiotowa, praca wychowawcza) i programy wsparcia w trakcie pracy.
  • Rozważyć określenie poziomu znajomości języka polskiego, umożliwiające pracę z polskimi uczniami oraz zapewnić środki na intensywne np. trzymiesięczne kursy.

Rekomendacje dotyczące polskich nauczycieli/ek (4)

  • Stworzyć ofertę studiów podyplomowych (wyższe uczelnie) i kursów doskonalących (organizacje społeczne i placówki doskonalenia): nauczanie języka polskiego jako obcego, metody pracy w szkole wielokulturowej, z uczniem z doświadczeniem migracji, antydyskryminacyjnych oraz ze wsparcia psychospołecznego.
  • Opracować listę rekomendowanych materiałów do nauki polskiego oraz zestawy środków dydaktycznych do innych przedmiotów z uproszczonymi językowo zadaniami.
  • Rozszerzyć zasoby Zintegrowanej Platformy Edukacyjnej (prowadzonej przez Ośrodek Rozwoju Edukacji) i innych podobnych platform o materiały dla dzieci uchodźczych, korzystając z zasobów wypracowanych przez organizacje społeczne i inne instytucje.
  • Zapewnić finansowanie dodatkowej pracy nauczycieli/lek z budżetu centralnego, np. w oddziałach przygotowawczych, ale też we wspierania ukraińskiej edukacji zdalnej, działaniach wychowawczych, adaptacyjnych integracyjnych itp.

Problem: Edukacja 200 tysięcy dzieci z Ukrainy, a w perspektywie może nawet kilkakrotnie więcej, musi oznaczać zwiększone wydatki. Obejmują one opłacenie dodatkowej pracy nauczycieli, psychologów, samorządowych urzędników; a także wydatków na przygotowanie nowych pomieszczeń; transport czy programy wakacyjne. Pomoc uchodźcom to zadanie państwa. Przerzucenie kosztów edukacji dzieci na samorządy, opieranie się na entuzjazmie wolontariuszy oraz środkach pozyskiwanych przez ngo (m.in. za granicą) nie rozwiązuje problemu. Bo edukacja dzieci z Ukrainy to nie tylko gest solidarności, ale i inwestycja w przyszłość.

Rekomendacje (6)

  • Zapewnić finansowanie z budżetu centralnego rzeczywistych kosztów edukacji każdego ucznia i każdej uczennicy z Ukrainy - w tym roku i w latach kolejnych.
  • Pokryć z budżetu państwa (Fundusz Pomocy lub subwencja) pełne koszty wychowania przedszkolnego (w tym również w domowych punktach opieki). Państwo oferuje 400 zł na osobę na miesiąc, realne koszty są w miastach nawet czterokrotnie większe.
  • Uruchomić ogólnopolski program inwestycyjny dla samorządów: „Budowa, rozbudowa i modernizacja placówek oświatowych” (tam, gdzie nastąpił wzrost liczby uczniów).
  • Zabezpieczyć w budżecie państwa środki na pozaszkolne - także wakacyjne - zadania edukacyjne i adaptacyjne dla uczniów z Ukrainy, w tym realizowane przez ngo.
  • Zapewnić przejrzystość i jednolitość sposobu rozliczania środków z rządowego Funduszu Pomocy przeznaczonych na edukację dzieci ukraińskich.
  • Finansować z budżetu państwa doskonalenie zawodowe nauczycieli i dyrektorów placówek edukacyjnych, przygotowujące do pracy z ukraińskimi dziećmi w wielokulturowej szkole.

10 założeń: edukacja jako przemyślany i wspierany przez państwo sposób na integrację

Opracowaniu przedstawia kilkadziesiąt rekomendacji, ale warunkiem ich realizacji jest przyjęcie "10 założeń przekrojowych", czyli pewnej filozofii podejścia do problemu, jaki stwarza obecność kilkuset tysięcy młodych ludzi z Ukrainy w systemie oświaty i szkolnictwa wyższego.

  • Proces edukacji może być "osią" całego procesu integracji - szkoła, przedszkole i inne placówki edukacyjne mogą stać się miejscem adaptacji, punktem kontaktu oraz wsparcia dla dzieci i rodziców, a nie tylko “dostawcą wiedzy”.
  • Odporna i otwarta szkoła - nie chodzi o działania doraźne, ale o tworzenie rozwiązań trwałych i niedyskryminacyjnych (dla wszystkich dzieci z doświadczeniem migracji, nie tylko ukraińskich) oraz o wysoką jakość edukacji i wsparcie dla wszystkich, także polskich uczennic i uczniów.
  • Współpraca i synergia - wspólne działanie zaangażowanych stron: samorządów, organizacji społecznych (także międzynarodowych), wyższych uczelni oraz rządu. Wykorzystanie potencjału partnerów społecznych jako partnerów, a nie tylko “wykonawców” zleconych zadań.
  • Adekwatne środki finansowe - potrzebne pilne określenie źródeł i uruchomienie procedur finansowania dodatkowych zadań związanych z edukacją: środki z budżetu centralnego ze wsparciem funduszy z Unii Europejskiej.
  • Włączenie ukraińskich podmiotów - zaangażowanie organizacji, obywateli i młodych ludzi z Ukrainy, a także władz i ukraińskich uczelni wyższych w działania w szkołach, wspólnotach lokalnych, regionalnie i centralnie.
  • Wzmocnienie samodzielności - budowanie sprawczości szkół, jednostek samorządowych jako organów prowadzących i społeczności lokalnych, zgodnie z konstytucyjnymi zasadami pomocniczości i decentralizacji.
  • Pilne i przejrzyste regulacje prawne - dobre, proste prawo, bez nadmiernej regulacji (raczej w kierunku deregulacji), konsultowane z zainteresowanymi stronami.
  • Wysokie standardy pracy z dziećmi - wypracowanie i upowszechnienie standardów pracy placówek edukacyjnych, a także asystentów kulturowych i innych osób pracujących z dziećmi z doświadczeniem migracji i ich polskimi rówieśnikami.
  • Rozwój kompetencji kadry nauczycielskiej - pilnie potrzebne szkolenia i materiały edukacyjne do pracy z klasą wielokulturową, z dziećmi z doświadczeniem migracyjnym, a także do wsparcia psychospołecznego.
  • System gromadzenia i udostępniania danych - niezbędne stale aktualizowane i dostępne dane o liczbie dzieci ukraińskich z poszczególnych roczników, liczbie studentów, nauczycieli, zasobach lokalowych i in.

Edukacja i nauka. Jak skutecznie wspierać edukację dzieci i młodych ludzi z Ukrainy?

W opracowaniu przedstawiamy rozwiązania w dziewięciu obszarach edukacji. Warunkiem skutecznej realizacji tych rekomendacji jest uwzględnienie 10 założeń przekrojowych w podejściu do problemu, jaki stwarza obecność kilkuset tysięcy młodych ludzi z Ukrainy w systemie oświaty i szkolnictwa wyższego.

  • Proces edukacji jako osiowy element integracji - szkoła, przedszkole i inne placówki edukacyjne jako miejsce adaptacji, integracji, punkt kontaktu oraz wsparcia dla dzieci i rodziców, a nie tylko “dostawca wiedzy”.
  • Odporna i otwarta szkoła - nie chodzi o działania doraźne, ale o tworzenie rozwiązań trwałych i niedyskryminacyjnych (dla wszystkich dzieci z doświadczeniem migracji, nie tylko ukraińskich) oraz o wysoką jakość edukacji i wsparcie dla wszystkich, także polskich uczennic i uczniów.
  • Współpraca i synergia - wspólne działanie zaangażowanych stron: samorządów, organizacji społecznych (także międzynarodowych), wyższych uczelni oraz rządu. Wykorzystanie potencjału partnerów społecznych jako partnerów, a nie tylko “wykonawców” zleconych zadań.
  • Adekwatne środki finansowe - potrzebne pilne określenie źródeł i uruchomienie procedur finansowania dodatkowych zadań związanych z edukacją: środki z budżetu centralnego ze wsparciem funduszy z Unii Europejskiej.
  • Włączenie ukraińskich podmiotów - niezbędne jest zaangażowanie organizacji, obywateli i młodych ludzi z Ukrainy, a także władz i ukraińskich uczelni wyższych w działania w szkołach, wspólnotach lokalnych, regionalnie i centralnie.
  • Wzmocnienie samodzielności - budowanie sprawczości szkół, jednostek samorządowych jako organów prowadzących i społeczności lokalnych, zgodnie z konstytucyjnymi zasadami pomocniczości i decentralizacji.
  • Pilne i przejrzyste regulacje prawne - dobre, proste prawo, bez nadmiernej regulacji (raczej w kierunku deregulacji), konsultowane z zainteresowanymi stronami.
  • Wysokie standardy pracy z dziećmi - wypracowanie i upowszechnienie standardów pracy placówek edukacyjnych, a także asystentów kulturowych i innych osób pracujących z dziećmi z doświadczeniem migracji i ich polskimi rówieśnikami.
  • Rozwój kompetencji kadry nauczycielskiej - pilnie potrzebne szkolenia i materiały edukacyjne do pracy z klasą wielokulturową, z dziećmi z doświadczeniem migracyjnym, a także do wsparcia psychospołecznego.
  • System gromadzenia i udostępniania danych - niezbędne stale aktualizowane i dostępne dane o liczbie dzieci ukraińskich z poszczególnych roczników, liczbie studentów, nauczycieli, zasobach lokalowych i in.

Kluczowe problemy i rekomendacje

  1. Włączać ukraińskie dzieci i młodzież do polskiego systemu edukacji

Problem: Brakuje kompleksowych rozwiązań umożliwiających stopniowe i elastyczne włączanie ukraińskich dzieci do polskiego systemu edukacji. Regulacje wprowadzane są często ad hoc, bez społecznych konsultacji. Nauczycielki i nauczyciele - zarówno ci z oddziałów przygotowawczych, jak i ogólnodostępnych - potrzebują wsparcia metodycznego w pracy z dziećmi, które dopiero uczą się języka polskiego.

Rekomendacje:

  • Opracować model adaptacji i integracji wewnątrzszkolnej.
  • Dopracować koncepcję pracy oddziałów przygotowawczych.
  • Wesprzeć metodycznie nauczycielki/li pracujące z dziećmi w klasach ogólnodostępnych: wzmocnić kadrowo szkoły.
  • Określić pilnie zasady oceniania, klasyfikacji i egzaminów, uwzględniając zróżnicowany poziom kompetencji językowych.
  • Opracować narzędzia do diagnozy i opisu poziomu kompetencji przedmiotowych (np. “linie rozwoju”).
  • Zmodyfikować podstawę programową języka polskiego dla osób uczących się tego języka jako obcego - z mniejszą liczbą lektur obowiązkowych.
  • Stworzyć alternatywną ścieżkę rekrutacyjną, w tym klasy powitalne (“zerowe”) w szkołach ponadpodstawowych.
  • Tworzyć systemowy i szkolny model wsparcia psychospołecznego (zasady i ścieżki).
  1. Wspierać osoby uczące się w systemie ukraińskim

Problem: Znaczna część dzieci z Ukrainy i ich rodzin zamierza wrócić do swoich domów - powinni mieć prawo kontynuowania nauki w języku ukraińskim. Obecnie większość z nich korzysta z edukacji zdalnej według ukraińskiego programu nauczania. Potrzebują wsparcia edukacyjnego, czasem technicznego (sprzęt, internet) oraz kontaktów z polskimi rówieśnikami w placówkach edukacyjnych. Tymczasem polska oświata oferuje im niewiele.

Rekomendacje:

  • Stworzyć system rejestracji uczniów pozostających w zdalnej edukacji.
  • Stworzyć warunki organizacyjno-prawne i finansowe do tworzenia lokalnych centrów, wspomagających zdalną naukę - ze zlecaniem zadań organizacjom pozarządowym.
  • Zapewnić samorządom warunki do organizowania zajęć adaptacyjnych i integracyjnych, a także nauki języka polskiego włączających dzieci uczące się w domach.
  • Tworzyć szkoły/oddziały międzynarodowe z ukraińskim językiem i programem nauczania z finansowaniem z budżetu państwa i w porozumieniu z Ukrainą.
  1. Zorganizować opiekę i edukację dla małych dzieci

Problem: W Polsce przebywa co najmniej 200 tysięcy małych dzieci poniżej 7 lat. Niemal wszystkie pozostają w domach ze swoimi matkami. Ze względu na brak przestrzeni i kadry nauczycielskiej przyjęcie dzieci do publicznych przedszkoli było dotąd możliwe prawie wyłącznie dzięki zwiększeniu przez MEIN limitu dzieci w grupach. By umożliwić dzieciom dostęp do zajęć przedszkolnych i innych zorganizowanych form wczesnej edukacji, zaś ich opiekunkom podjęcie pracy, potrzebne są adekwatne środki finansowe z budżetu państwa oraz odpowiednie regulacje prawne.

Rekomendacje:

  • Ułatwić prawnie i dofinansować tworzenie domowych punktów opieki przedszkolnej i żłobkowej.
  • Wprowadzić do przedszkoli międzygrupowe zajęcia językowe, adaptacyjne oraz integracyjne, a dodatkowo elementy edukacji wielokulturowej.
  • Zatrudnić asystentów kulturowych i osoby mówiące po ukraińsku, by ułatwić komunikację i pracę z dziećmi i ich rodzinami.
  • Wzmocnić współpracę przedszkoli z organizacjami pozarządowymi w prowadzeniu dodatkowych zajęć dla dzieci, warsztatów dla rodziców i szkoleń dla nauczycieli.
  1. Zapewnić doradztwo i edukację zawodową ukraińskiej młodzieży

Problem: Uczniowie ukraińscy wchodzą do edukacji zawodowej później niż polscy, a sama ścieżka odbiega od rozwiązań stosowanych w Polsce. Trzeba zapewnić im doradztwo zawodowe oraz dostosować sposoby nauczania, oceniania i egzaminowania do ich potrzeb.

Rekomendacje:

  • Dostosować procedury egzaminacyjne do potrzeb uczniów (np. egzamin w języku ukraińskim).
  • Stworzyć odrębną ścieżkę szkoleniową dla nauczycieli techników i szkół branżowych.
  • Zachęcać do podejmowania nauki w zawodach deficytowych na rynku pracy, w tym tworzyć oddziały przygotowawcze w szkołach uczących tych zawodów.
  • Wzmocnić i dofinansować doradztwo zawodowe dla ukraińskiej młodzieży.
  1. Wspierać dzieci i młodzież ze specjalnymi potrzebami

Problem: Dzieci ukraińskie ze specjalnymi potrzebami, w tym z niepełnosprawnościami oraz stresem pourazowym wymagają diagnozy, a następnie działań edukacyjno-terapeutycznych. Wiele z nich nigdy nie było diagnozowanych i to polski psycholog lub pedagog jest pierwszą osobą, która rozpoznaje problem i kieruje do wstępnego badania. Polscy specjaliści potrzebują wsparcia osób mówiących po ukraińsku (lub rosyjsku) oraz narzędzi w tych językach.

Rekomendacje:

  • Zatrudniać ze środków budżetu państwa specjalistów ukraińskojęzycznych w poradniach, szkołach i przedszkolach, pracujących w parze z polskim pedagogiem lub psychologiem.
  • Wprowadzić szybką ścieżkę uznania/weryfikacji ukraińskich orzeczeń.
  • Szkolić nauczycieli, pedagogów i psychologów szkolnych w zakresie diagnozy oraz rozumienia zachowań dziecka w okresie adaptacji.
  • Zapewnić pełne finansowanie od chwili przyjęcia do szkoły, a nie uzyskania orzeczenia.
  • Zakupić licencje na narzędzia diagnostyczne dla dzieci obcojęzycznych.
  1. Wykorzystać wakacje do przygotowania do nowego roku szkolnego

Problem: Dzieci ukraińskie w edukacji zdalnej są odcięte od naturalnego ośrodka adaptacji i integracji, jakim jest szkoła. Również uczniowie, którzy trafili już do szkół nie powinny teraz tracić kontaktu z polskim językiem i rówieśnikami. Należy wykorzystać okres wakacji na wspólne zajęcia integracyjne, edukacyjne i rekreacyjne dla ukraińskich oraz polskich dzieci.

Rekomendacje:

  • Organizować półkolonie i inne formy zajęć dla dzieci ukraińskich, także tych uczących się zdalnie oraz polskich – pilnie potrzebne regulacje i środki finansowe.
  • Prowadzić zajęcia adaptacyjne, integracyjne i edukacyjne w otwartej formule (wycieczki, pikniki, zajęcia sportowe itp.).
  • Przeszkolić opiekunów i wolontariuszy z metod pracy w środowisku wielokulturowym i z dziećmi z doświadczeniem migracji.
  1. Zapewnić kadrę nauczycielską i rozwijać jej kompetencje

Problem: Edukacja setek tysięcy dzieci z Ukrainy wymaga dodatkowego wysiłku i godzin pracy nauczycieli/lek, a zwykle także zatrudnienia dodatkowych osób. Brakuje nauczycieli - zwłaszcza w dużych miastach, gdzie mieszka większość uchodźców. Brakuje szkoleń i materiałów rozwijających kompetencje w zakresie edukacji wielo- i międzykulturowej, antydyskryminacyjnej, wsparcia psychospołecznego i językowego.

Rekomendacje dotyczące nauczycieli/ek z Ukrainy:

  • Stworzyć jasną i prostą procedurę zatrudniania nauczycielek/li z Ukrainy.
  • Uprościć zasady nostryfikacji dyplomów: uznawać kwalifikacje na zasadach sprzed 2006 r., zwolnić z opłat nostryfikacyjnych.
  • Stworzyć program szkoleń przygotowawczych (nauka języka polskiego, dydaktyka przedmiotowa, praca wychowawcza) i programy wsparcia w trakcie pracy.
  • Rozważyć określenie docelowego poziomu znajomości języka polskiego, umożliwiającego pracę z polskimi uczniami oraz zapewnić środki na intensywne np. 3-miesięczne kursy.

Rekomendacje dotyczące polskich nauczycieli/ek:

  • Stworzyć ofertę studiów podyplomowych (wyższe uczelnie) i kursów doskonalących (organizacje społeczne i placówki doskonalenia): nauczanie języka polskiego jako obcego, metody pracy w szkole wielokulturowej, z uczniem z doświadczeniem migracji, antydyskryminacyjnych oraz ze wsparcia psychospołecznego.
  • Opracować listę rekomendowanych materiałów do nauki języka polskiego oraz zestawy materiałów dydaktycznych do innych przedmiotów z uproszczonymi językowo zadaniami.
  • Rozszerzyć zasoby Zintegrowanej Platformy Edukacyjnej (prowadzonej przez Ośrodek Rozwoju Edukacji) o materiały dla dzieci uchodźczych, korzystając z zasobów wypracowanych przez organizacje społeczne i inne instytucje.
  • Zapewnić finansowanie dodatkowej pracy nauczycieli/lek z budżetu centralnego.
  1. Zapewnić finansowanie dodatkowych zadań edukacyjnych

Problem: Edukacja 200 tysięcy dzieci z Ukrainy, a w perspektywie może nawet kilkakrotnie więcej, musi oznaczać zwiększone wydatki. Obejmują one opłacenie dodatkowej pracy nauczycieli, psychologów, samorządowych urzędników; a także wydatków na przygotowanie nowych pomieszczeń; transport czy programy wakacyjne. Pomoc uchodźcom to zadanie państwa. Przerzucenie kosztów edukacji dzieci na samorządy, opieranie się na entuzjazmie wolontariuszy oraz środkach pozyskiwanych przez ngo (m.in. za granicą) nie rozwiązuje problemu. Bo edukacja dzieci z Ukrainy to nie tylko gest solidarności, ale i inwestycja w przyszłość.

Rekomendacje:

  • Zapewnić finansowanie z budżetu centralnego rzeczywistych kosztów edukacji każdego ucznia z Ukrainy - w tym roku i w latach kolejnych.
  • Pokryć z budżetu państwa (Fundusz Pomocy lub subwencja) pełne koszty wychowania przedszkolnego (w tym również w domowych punktach opieki).
  • Uruchomić ogólnopolski program inwestycyjny dla samorządów: „Budowa, rozbudowa i modernizacja placówek oświatowych” (tam, gdzie nastąpił wzrost liczby uczniów).
  • Zabezpieczyć w budżecie państwa środki na pozaszkolne - także wakacyjne - zadania edukacyjne i adaptacyjne dla uczniów z Ukrainy, w tym realizowane przez ngo.
  • Zapewnić przejrzystość i jednolitość sposobu rozliczania środków z Funduszu Pomocy przeznaczonych na edukację dzieci ukraińskich.
  • Finansować z budżetu państwa doskonalenie zawodowe nauczycieli i dyrektorów placówek edukacyjnych, przygotowujące do pracy z ukraińskimi dziećmi w wielokulturowej szkole.
  1. Wspierać edukację uchodźców z Ukrainy na wyższych uczelniach

Problem: Istnieje potrzeba wspólnych ustaleń i rozwiązań dotyczących przyjmowania i wspierania studentów, doktorantów i naukowców. Rosnąca liczba studentów z Ukrainy rodzi dodatkowe koszty: wynagrodzenia kadry akademickiej, socjalnego wsparcia oraz dotacji dla osób z niepełnosprawnościami. Należy refundować koszty działań już prowadzonych przez uczelnie i dedykować odpowiednie środki z budżetu państwa na kolejne miesiące i lata. Chodzi zarówno o doraźną pomoc, jak i rozwiązania systemowe w średnim i długim horyzoncie czasowym.

Rekomendacje:

  • Kontynuować prace nad identyfikacją potrzeb i wdrażaniem rozwiązań w gronie organów przedstawicielskich, takich jak Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Związek Rektorów Uczelni Ukrainy i z udziałem MEiN.
  • Ustawowo doprecyzować zasady uznawalności ukraińskiego wykształcenia na polskich uczelniach i określić możliwości kontynuacji nauki w Polsce, uwzględniając oczekiwania strony ukraińskiej (obawy przed “przejmowaniem” studentów).
  • Budować partnerstwa między uczelniami polskimi i ukraińskimi, w tym programy wymiany, bilateralne studia doktoranckie, granty dla wspólnych zespołów badawczych. Rozważyć tworzenie w Polsce tymczasowych filii ukraińskich uczelni, które widzą taką potrzebę.
  • Zapewnić środki na tworzenie infrastruktury (np. sale, sprzęt) do nauki zdalnej dla uchodźców kontynuujących studia na uczelniach ukraińskich.
  • Budować mechanizmy integracji uczelni ukraińskich z Europejskim Obszarem Szkolnictwa Wyższego, Europejską Przestrzenią Badawczą oraz udziału w sieciach uczelni i programie Erasmus+.
  • Przeznaczyć odpowiednie środki budżetowe na stypendia dla uchodźców (być może także osób, które w wyniku wojny utraciły dochody), w tym dla naukowców z Ukrainy. Kontynuować program “Solidarni z Ukrainą” na kolejny rok akademicki (NAWA).
  • Uzupełnić standardy i programy studiów pedagogicznych oraz specjalizacji nauczycielskich na innych kierunkach o zagadnienia pracy w środowisku wielokulturowym oraz pracy z uczniem z doświadczeniem migracji i uczącym się języka polskiego.
  • Zwiększyć środki na naukę języka polskiego dla studentów z Ukrainy
  • Zapewnić zindywidualizowane wsparcie dla ukraińskich studentów i pracowników naukowych z niepełnosprawnościami.
;
Na zdjęciu Piotr Pacewicz
Piotr Pacewicz

Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Komentarze