0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Marta Dudzińska / Agencja Wyborcza.plFot. Marta Dudzińska...

O kontroli prowadzonej przez OLAF – Europejski Urząd ds. Zwalczania nadużyć finansowych – Narodowe Centrum Badań i Rozwoju poinformowało w komunikacie w sobotę 6 maja 2023.

Przedmiotem zainteresowania unijnych śledczych ma być konkurs Szybka Ścieżka,

w ramach którego NCBiR w 2022 roku rozdysponowało ponad 800 mln złotych.

W lutym 2023 o Szybkiej Ścieżce usłyszała cała Polska, gdy dziennikarze Radia ZET ujawnili, że dotację na 55 mln złotych dostała firma prowadzona przez 26-latka. Co więcej, założona już po ogłoszeniu konkursu. Później okazało się, że 123 mln otrzymała firma na granicy upadłości, w której wspólnikiem był znajomy szwagra wiceministra Jacka Żalka.

Przeczytaj także:

Żalek – przedstawiciel Partii Republikańskiej Adama Bielana – nadzorował NCBiR z ramienia Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Na początku marca podał się do dymisji. Ale choć związków między Republikanami i podejrzanymi dotacjami z NCBiR było znacznie więcej, rząd PiS przekonywał, że przekręty udało się wykryć właśnie dzięki czujności koalicjantów.

Po doniesieniach prasowych i poselskich kontrolach dotacjami z NCBiR zajęły się Centralne Biuro Antykorupcyjne i Najwyższa Izba Kontroli. Kontrole nadal trwają. Wypłaty funduszy w ramach konkursu zostały wstrzymane.

"Fakt, że OLAF nie czekał z wszczęciem śledztwa na zakończenie kontroli NIK, pokazuje, że sytuacja jest bardzo poważna" – mówi OKO.press poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.

Wydatki NCBiR pod lupą UE

Posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński, którzy na własną rękę badali aferę, planowali poinformować o nieprawidłowościach unijne organy – dotacje NCBiR to w zdecydowanej większości fundusze UE. Okazało się to jednak niepotrzebne:

OLAF zaczął badać sprawę z urzędu.

"OLAF już od lutego śledzi to, co się dzieje wokół NCBiR. Mieliśmy też informacje, że konkursowi Szybka Ścieżka przygląda się też Komisja Europejska. Nie było potrzeby zawiadamiania o czymś, co unijnym organom było znane" – wyjaśnia Szczerba.

Z komunikatu NCBiR wynika, że unijni śledczy zajmują się konkursem Szybka Ścieżka. W ostatnich dniach afera w NCBiR zatoczyła jednak szersze kręgi. "Gazeta Wyborcza" na początku maja 2023 ujawniła zeznania świadka dotyczące innego konkursu grantowego: BRIdge Alfa. Wynika z nich, że dotacje dostawały firmy-słupy. Sprawę prowadzi jedna ze szczecińskich prokuratur.

"Nie wiemy, które programy będą przez OLAF analizowane. Wydaje nam się oczywiste, że powinna to być Szybka Ścieżka, a także nieprawidłowości w konkursie BRIdge Alfa. Nim też się zajmowaliśmy wcześniej z posłem Jońskim. Rodzina Szumowskich też otrzymała gigantyczne granty z tego programu" – przypomina Michał Szczerba.

O tym, że Marcin Szumowski, brat byłego ministra zdrowia, zasiadał w komisjach, które decydowały o przyznaniu niemal 43 mln zł dotacji z NCBiR dla spółki, której sam był akcjonariuszem, pisaliśmy jako pierwsi w OKO.press w 2020 roku.

Śledczy OLAF nie informują, jaki będzie zakres ich kontroli. Standardowo, w razie wykrycia nieprawidłowości przy wydatkowaniu funduszy UE, OLAF swoje rekomendacje przekazuje Prokuraturze Europejskiej – EPPO. Polska nie jest jednak jej członkiem, raport OLAF trafi więc do polskiej prokuratury, gdzie władzę sprawuje Zbigniew Ziobro.

Kto ujawnił aferę?

W komunikacie z 6 maja 2023 NCBiR informuje także o wynikach kontroli konkursu Szybka Ścieżka, którą przeprowadziło Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. MFiPR przeanalizowało 117 projektów zakwalifikowanych przez NCBiR do dofinansowania.

"W wyniku zakończonej 28 kwietnia 2023 r. kontroli MFiPR, 85 projektów zweryfikowano pozytywnie, 25 projektów zostało skierowane do ponownej oceny, w przypadku 5 projektów stwierdzono nieprawidłowości, które uniemożliwiają finansowanie z Funduszy Europejskich (2 projekty zostały wycofane przez wnioskodawców)" – czytamy na stronie NCBiR.

"Wyniki są porażające. Widać już, że problemem były nie tylko te dwa najgłośniejsze projekty"

– wskazuje Michał Szczerba.

Adam Bielan, którego partia w ramach umowy koalicyjnej z PiS dostała nadzór nad NCBiR, zapewnia, że Republikanie w istocie zapobiegli aferze. Na stronie NCBiR 15 marca pojawił się komunikat, że związany z Republikanami ówczesny p.o. dyrektora Paweł Kuch prosił ministra funduszy Grzegorza Pudę o kontrolę jeszcze 9 stycznia.

Nie ma na to jednak dowodów. A posłowie Joński i Szczerba ujawnili dokument, który wskazuje, że Kuch co prawda napisał do ministra Pudy, ale już po tym, jak aferę ujawniło Radio ZET. Wersję Republikanów całym sercem wspiera PiS. Mateusz Morawiecki w marcu przekonywał, że dzięki partii Bielana w konkursie Szybka Ścieżka nie została utracona "ani złotówka".

W komunikacie z 6 maja NCBiR odnosi się do najnowszych doniesień "Gazety Wyborczej" dotyczących programu BRIdge Alfa i rzekomego finansowania dla firm-słupów. Zapewnia, że "reaguje na bieżąco w ramach standardowych procedur".

;

Udostępnij:

Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio.

Komentarze