Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Bitner zarządzenie w tej sprawie wydała w środę 28 października. W związku z – jak pisze – „dużym prawdopodobieństwem konieczności rozpoznawania wniosków o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania oraz spraw w postępowaniu przyśpieszonym karnym i wykroczeniowym w ilości przekraczającej zwykłe możliwości sądu właściwego miejscowo”.
Od 30 października
Z zarządzenia wynika, że podległe jej sądy rejonowe z terenu lewobrzeżnej Warszawy, Pruszkowa, Grodziska Mazowieckiego i Piaseczna mają działać w trybie nadzwyczajnym od 30 października do 14 listopada.
Prezesi sądów mają wzmocnić obsadę dyżurów w sądach, zwłaszcza w dni wolne od pracy oraz po godzinach pracy sądu. Prezes Bitner zarządziła też, że jeśli do jednego sądu wpłynie dużo wniosków od prokuratury o areszty dla protestujących, to będą one przekazywane do innych sądów.
Prokuratura ma pomóc dławić Strajk Kobiet
Czy prezes Sądu Okręgowego w Warszawie ma jakieś informacje o tym co zamierza zrobić z protestami władza PiS i przygotowuje do tego sądy?
Niekoniecznie. „Zarządzenie Bitner to nie precedens. Przed laty było podobne zarządzenie, gdy w Polsce był szczyt polityczny i spodziewano się najazdu antyglobalistów na Warszawę. Wtedy sądy też przygotowały się do obsługi szybkich procesów i obsługi wniosków o tymczasowe areszty” – mówi OKO.press jeden z warszawskich sędziów.
Prezes Bitner może też śledzić informacje w mediach, z których wynika, że prokuratura Ziobry szykuje się do rozprawy z uczestnikami Strajku Kobiet.
Prokuratura realizuje groźby wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego w przemówieniu do członków oraz zwolenników PiS i do posłów opozycji (w Sejmie). Prezes PiS grzmiał, że obecne protesty są nielegalne i naruszają one przepisy epidemiczne. Groził też opozycji, że odpowie za zachęcanie do protestów. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Na reakcję prokuratury długo nie trzeba było czekać. Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski rozesłał do prokuratorów polecenie w którym wyliczył, za co mają ścigać demonstrantów. Święczkowski chce też ścigania organizatorów Strajku Kobiet i osób, które zachęcają do udziału w protestach. Domaga się też od prokuratorów raportowania o swoich decyzjach. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Jeśli ktoś będzie robił bazgroły na budynkach pomnikach to nie tylko areszt ale jeszcze obicie pyska się należy. Plus pomalowanie tego pyska farbą, której używał.
A to co apel do graficiarzy….?
Tym razem do dzikich idiotek ale także poza odbywającym się w ostatnich dniach festiwalem hołoty każdy wandal powinien być karany fizycznie .
Czy Ty masz jakiś fetysz z tym biciem kobiet? I jakie "dzikie idiotki"?
Czy chociaż promil tego przejmowania się garstką napisów na murach poświęcasz na przejmowanie się łamaniem praw człowieka?
No i rozumiem, że w Twoich oczach powstańcy czy protestanci za czasów komuny to też "dzicy idioci" zasługujący na "bicie po pysku"?
Nic dziwnego, że potem ludzie drwią z takich okazów jak Ty i pytają, ile za takie bzdury płaci władza i jak smakują jej buty.
Niech się Pani nie zasłania jakimś procentem w miarę porządnych ludzi, który
którzy łażą w tych marszach zdziczałej hołoty. Każdy kto dewastuje przestrzeń publiczną powinien być traktowany bezwzględnie surowo.
Kto się przezywa, sam się tak nazywa .
Ja myślę ze koleś zna nawet smak odbytu tej wladzy.