Relacjonując upadek rządu Olszewskiego w 1992 roku “Wiadomości” przeszły same siebie: insynuowały, że spowodował go spisek postkomunistów i agentów w obronie baz wojskowych, które miały pozostawić Polskę w sowieckiej strefie wpływów. Zapomniały, że ZSRR już od pół roku nie istniał
Materiał o 29. rocznicy upadku rządu Jana Olszewskiego otwierał 4 czerwca 2021 główne wydanie “Wiadomości” TVP o godz. 19:30. OKO.press spisało dla czytelników większą część tego materiału (na końcu tekstu), żeby każdy mógł samodzielnie docenić skalę manipulacji, przekłamań i insynuacji w jednym - liczącym zaledwie ok. czterech minut - fragmencie “Wiadomości".
Zrekonstruujmy jednak najpierw narrację propagandową suflowaną przez TVP:
W tej historii nic się nie zgadza, zaczynając od chronologii.
W momencie upadku rządu Olszewskiego (4 czerwca 1992 roku) ZSRR już od pół roku nie istniał (rozwiązał się 25 grudnia 1991). “Wiadomości” wytrwale mówią jednak o “sowietach”.
Opuszczenie Polski przez wojska (jeszcze) sowieckie było negocjowane przez kolejne solidarnościowe rządy. Umowę podpisano 27 października 1991 roku. Nie wynegocjował jej i nie podpisał rząd Olszewskiego, ponieważ powołano go dopiero 23 grudnia, a więc dwa miesiące później. Ostatni żołnierze rosyjscy (już nie sowieccy) opuścili Polskę we wrześniu 1993 roku, a więc po ponad roku po upadku rządu Olszewskiego.
Lech Wałęsa zaś uważał wyprowadzenie wojsk rosyjskich za jedno z największych osiągnięć swojej prezydentury.
Odnotujmy jednak, że teoria o bazach sowieckich/rosyjskich w Polsce powraca dziś często w opowieściach rządzącej prawicy o upadku rządu Olszewskiego. Wspominał o niej 4 czerwca np. minister Antoni Macierewicz w wywiadzie dla PAP (omawialiśmy go tutaj).
Wałęsa – wówczas prezydent RP – rzeczywiście wpadł na pomysł, żeby w bazach po wojskach radzieckich tworzyć polsko-rosyjskie przedsiębiorstwa. Przypomnijmy, że jednym z głównych powodów załamania polskiej gospodarki po 1989 roku był upadek eksportu na wschód – do ZSRR wcześniej trafiała przytłaczająca większość polskiego eksportu. To miało ułatwić wysyłanie tam polskich towarów.
Cała sprawa jednak była tylko pomysłem Wałęsy, jednym z wielu, z którego nic nigdy nie wynikło, bowiem podobne zagadnienia w ogóle nie leżały w kompetencjach prezydenta.
O przyczynach upadku rządu Olszewskiego OKO.press pisało wielokrotnie - otóż nie miał on większości sejmowej (i Olszewskiemu nie udało się jej stworzyć). Zbiegiem okoliczności “Wiadomościom”, podobnie jak i politykom PiS, nie udało się wczoraj tego banalnego faktu wypowiedzieć.
Insynuacji i fantazji w materiale “Wiadomości” jest więcej. Jacek Kurski mówi w nim np., że rząd Olszewskiego “uspołecznił gospodarkę” - co to znaczy i jak mu się to udało zrobić przez pół roku, już się nie dowiadujemy. “Wiadomości” przypominają Lechowi Wałęsie, że był agentem SB, chociaż nie ma śladu dowodu na jego współpracę po 1974 roku (a jest całe archiwum dowodów, że komuniści traktowali go jako głównego wroga).
MICHAŁ ADAMCZYK: 29 lat temu wieczorem, 4 czerwca 1992 upadł pierwszy po II wojnie światowej rząd wyłoniony przez polski Sejm, po całkowicie wolnych wyborach. Bezpośrednią przyczyną była sprawa lustracji, którą chciał przeprowadzić rząd Jana Olszewskiego. Zdaniem komentatorów była to próba podtrzymania politycznego układu, który powstał po częściowo wolnych wyborach 4 czerwca 1989 roku.
MAKSYMILIAN MASZENDA, TVP: W Okuniewie, z którego wywodziła się rodzina Jana Olszewskiego, odsłonięto pomnik szefa pierwszego po II Wojnie Światowej w pełni niekomunistycznego rządu, w PRL działacza opozycji demokratycznej i obrońcy w procesach politycznych.
DANIEL MILEWSKI, działacz PiS: To miejsce nosi imię człowieka niezwykłego, niezłomnego, człowieka wielkiego, który umiał być także człowiekiem całkiem zwyczajnym.
MASZENDA: Priorytetem rządu Jana Olszewskiego było szybkie wyprowadzenie Polski z rosyjskiej strefy wypływów.
ANTONI MACIEREWICZ: To on był twórcą polskiego programu niepodległościowego. Nie tylko w słowach. Nie tylko w wartościach. Ale przede wszystkim w tym, co zrobił przez całe życie.
MASZENDA: Dlatego rząd postanowił przyspieszyć reformy polityczne. Postawił na dekomunizację i zacieśnienie kontaktów z NATO i Unią Europejską.
JAN OLSZEWSKI (nagranie z 4 czerwca 1992): Budowaliśmy mozolnie państwo, które obywatele mogliby szanować. Państwo całkowicie niepodległe, państwo, w którym wojsko i policja są w pełni podporządkowane demokratycznej, przedstawicielskiej, polskiej władzy.
MASZENDA: Prezydent Lech Kaczyński przyznał JO najwyższe polskie odznaczenie, Order Orła Białego.
(...)
Prof. GRZEGORZ KUCHARCZYK: To był rzeczywiście pierwszy rząd, który chciał odejść od logiki tzw. transformacji, czyli modernizacji Polski po komunizmie, ale modernizacji reglamentowanej, ograniczonej właściwie tylko do wybranych.
(...)
KURSKI: Pamiętam ten straszliwy wyrok, jaki zapadł na rządzie Jana Olszewskiego, wtedy, kiedy odszedł od linii Balcerowicza, jak uspołecznił gospodarkę, zatrzymał prywatyzację, ale przede wszystkim zatrzymał ekspozyturę aktywów sowieckiego wywiadu w postaci baz, wspólnych baz polsko-sowieckich.
MASZENDA: Sprzeciw Olszewskiego wobec utworzenia tych baz, co de facto oznaczałoby przedłużenie sowieckiej obecności w Polsce, spowodował gwałtowną reakcję w parlamencie.
[Tu TVP pokazuje wideo Wałęsy z Jelcynem.]
Przebieg tych wydarzeń doskonale pokazuje film “Nocna zmiana”.
[Tu TVP pokazuje młodego Donalda Tuska, który mówi “Panowie, policzmy głosy”]
(...)
MASZENDA: Rząd Jana Olszewskiego został odwołany na wniosek ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsy, który w latach 70. był tajnym współpracownikiem komunistycznej SB o pseudonimie “Bolek”. To właśnie decyzja u ujawnieniu listy nazwisk komunistycznych agentów przypieczętowała los gabinetu Jana Olszewskiego.
JAN PARYS: Był osobą niezwykle wrażliwą (...).
MASZENDA: Odwołanie rządu Jana Olszewskiego pokazało, jak silny jest polityczny układ, który wykrystalizował się po wyborach 4 czerwca 1989 roku. Dopuszczono do nich przedstawicieli opozycji (...).
Na zakończenie zapowiedziano emisję o 21:00 filmu “Nocna zmiana”.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze