0:000:00

0:00

Mózgi wielu duchownych w temacie imigracji przeżarte są antykatolickim, antyeuropejskim, antypolskim humanitaryzmem.
Zepsuty zegar. Winnicki antykatolicyzm zarzucił papieżowi Franciszkowi.
Twitter,24 lipca 2016
Tymczasem z troską nad migrantami niejednokrotnie pochylał się papież Franciszek. Pod koniec marca 2016 roku, w Wielki Czwartek papież Franciszek obmył nogi 11 migrantom we włoskim ośrodku dla uchodźców.

Przeczytaj także:

W kwietniu do migrantów – podopiecznych prowadzonego przez jezuitów ośrodka pomocy w Rzymie Franciszek mówił: „Każdy z was, uchodźców, kto puka do naszych drzwi ma oblicze Boga”.

„Wasze doświadczenie bólu i nadziei przypomina nam o tym, że wszyscy jesteśmy cudzoziemcami i pielgrzymami na tej ziemi, przyjętymi przez kogoś z wielkodusznością i bez żadnych zasług” - stwierdził.

„Wybaczcie zamknięcie i obojętność naszych społeczeństw, które obawiają się zmiany życia i mentalności, jakiej domaga się wasza obecność. Traktowani jako ciężar, jako problem, jako coś, co kosztuje, w istocie jesteście darem” - zwracał się bezpośrednio do uchodźców, jakby przewidując słowa Roberta Winnickiego.

Wyszło na to, że poseł Ruchu Narodowego zarzucił papieżowi Franciszkowi nie tylko antyeuropejskość i antypolskość, ale również... wrogość katolicyzmowi. To nowe osiągnięcie w dziedzinie doprowadzania argumentów do absurdu nie może nie zostać odznaczone "matołkiem" OKO.press.

;

Udostępnij:

Kamil Fejfer

Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.

Komentarze