Epidemia koronawirusa to dla „Wiadomości” TVP okazja do chwalenia rządzących i atakowania opozycji. Rząd: sprawny i przewidujący, świat Polakom zazdrości takiej władzy. Opozycja: leniwa i bezradna, tylko psuje. Dudę „Wiadomości” pokazały aż cztery razy. Analizujemy propagandę władzy
Pandemii koronawirusa “Wiadomości” TVP poświęciły właściwie całe wydanie o 19:30. Niestrudzenie chwaliły rządzących, podkreślały ich zaangażowanie oraz sprawność. Pandemia została bezwzględnie wykorzystana do atakowania opozycji i krytykowania Unii Europejskiej.
“Wiadomośći” mówiły, że chwali nas “hiszpańska prasa” — podczas gdy chodzi o skrajnie prawicowego bloga.
“W Polsce został wprowadzony stan zagrożenia epidemicznego” — oświadczyła Danuta Holecka na wstępie głównego wydania “Wiadomości”. Oprócz wielu informacji praktycznych o ograniczeniach wprowadzonych przez rząd — m.in. zamknięciu granic czy restauracji, basenów oraz siłowni — “Wiadomości” były jedną wielką laurką pod adresem rządzących.
“Zamykamy drzwi przed pandemią” — mówił przed kamerami premier Morawiecki. W programie pojawili się jeszcze minister zdrowia Łukasz Szumowski, minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz — wielokrotnie — prezydent Andrzej Duda.
Prezydent pojawiał się w programie najpierw na samym początku — kiedy była mowa o tym, że żywności i innych towarów w sklepach na pewno nie zabraknie. “Jeżeli chodzi o żywność, na pewno damy sobie radę” — deklarował z pewnością prezydent.
Po raz drugi Duda wystąpił w materiale o zapowiadanej pomocy rządu dla przedsiębiorców. “Dzięki inicjatywie prezydenta i zmianie zasad przez NBP banki mają umożliwić przedsiębiorcom opóźnienie spłat kredytów” — mówił z offu dziennikarz TVP.
Trzeci raz Duda pojawił się na ekranie — na sekundę — w wyemitowanej przez “Wiadomości” pochwale ministra zdrowia (więcej o niej za chwilę). Duda był na zdjęciu z Szumowskim — obaj w koszulach, z podwiniętymi rękawami, ze zmarszczonymi czołami wpatrywali się w coś, czego telewidz nie widział. Przesłanie było jasne — prezydent pracuje z ministrem zdrowia, obaj heroicznie ratują Polaków.
Po raz czwarty prezydent wystąpił w nagonce TVP na opozycję — kiedy “Wiadomości” informowały, że niektórzy jej politycy nawołują do przełożenia wyborów prezydenckich i zarzucają, PiS robienie kampanii Dudzie na epidemii. “Za wcześnie na takie decyzje (...) Ja realizuję obowiązki prezydenckie w moim poczuciu, jednym z moich obowiązków jest stanie w obronie bezpieczeństwa obywateli” — deklarował prezydent.
W “Wiadomościach” nie było więc akurat materiału poświęconego wyłącznie chwaleniu Dudy, ale był w nich obecny cały czas.
“Wiadomości” są — jak pisaliśmy wielokrotnie — niestrudzenie krytyczne wobec demokratycznych państw Zachodu (z wyjątkiem USA Trumpa) oraz Unii Europejskiej. Było to widoczne także w opowieści TVP o epidemii.
“Brak odpowiedzialności władz może mieć wpływ na beztroskę obywateli” — mówiły TVP o Francji, dodając o masowym łamaniu zakazu zgromadzeń i pełnych ulicach Paryża. Obszernie relacjonowały katastrofę, która ma miejsce we Włoszech (ponad 1440 ofiar śmiertelnych).
Morał: Zachód jest niekompetentny, a jego władze źle działają — nie to, co nasze!
“Po wielu słowach krytyki ze strony dziennikarzy, Unia zaczyna działać” — usłyszeliśmy z ekranu.
Później widz TVP mógł się dowiedzieć (z przywołanego listu redaktora naczelnego “La Repubblica”, ważnego włoskiego dziennika, przedrukowanego m.in. przez “Gazetę Wyborczą”), że Unia Europejska nie przyszła z pomocą Włochom.
Brakowało jej — komentował publicysta Adrian Stankowski z “Gazety Polskiej Codziennie” — empatii.
“Niestety decydenci unii europejskiej a przede wszystkim tzw. elity ten test [z empatii] oblały” — mówił.
“Unia kierowała gesty solidarności, ale na tym się niestety skończyło” — komentowała TVP.
Po tym długim ostrzale propagandowym Unii dopiero jednym zdaniem — ostatnim w całym materiale! — “Wiadomości” poinformowały, że Unia na pomoc polskiej gospodarce przeznaczy, bagatela, 7,5 mld euro!
"Wiadomości" atakują Unię drugi dzień z rzędu. Kłamstwa na temat UE we wczorajszym wydaniu analizowaliśmy w artykule "Bezradnie rozkłada ręce". TVP wykorzystuje epidemię do oczerniania Unii
“Polska jest przykładem tego, jak powinien zachować się rząd w Madrycie — pisze hiszpańska prasa” — mówiły wiadomości, powołując się dwukrotnie na artykuł pochwalny wobec polskiego rządu.
Chodzi o ten artykuł z portalu “Contando Estrelas” (outono.net). Jest to marginalny, ultrakonserwatywny portal, który wyrósł z prywatnego bloga. “Jestem katolikiem i admiratorem Jana Pawła II oraz jego kraju, Polski” — przedstawia się jego autor i redaktor w jednej osobie.
Osobne pochwały spadły na ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Dowiedzieliśmy się, że od lat trenuje boks (“może stoczyć najtrudniejsza walkę w swoim życiu”) oraz że jako młody lekarz w 1997 r. pracował w ośrodku św. Teresy z Kalkuty w Kalkucie.
“Praktycznie bez przerwy pracuje cały rządowy sztab kryzysowy (...) efekty tej prasy są opisywane w zagraniczncych mediach” — powtarzały “Wiadomości”, znów powołując się na artykuł z outono.net.
Co robi w chwili zagrożenia polska opozycja? Psuje.
“Zdaniem komentatorów ze strony opozycji nie brakuje nieprzemyślanych propozycji oraz ataków” — mówiły “Wiadomości”. Krytykowały pomysł Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki na prezydenta z PO, aby każdy miał dostęp do testów.
“Ten rząd jest niezwykle przygotowany do pracy, to nie jest leniwa ekipa Tuska” — mówił w TVP publicysta Piotr Semka z prorządowego “Do Rzeczy”. Dowiedzieliśmy się również, że kiedy w Polsce była epidemia świńskiej grypy — zagrożenie bez porównania mniejsze od dzisiejszego — ówczesna premier Ewa Kopacz (PO) mówiła “wszystko jest pod kontrolą”, a w Polsce zmarły z tego powodu 183 osoby.
Na zakończenie “Wiadomości” chwaliły się wynikami oglądalności TVP oraz zapowiadały transmisje mszy świętej — w tym prawosławnej i ewangelickiej. Niestety, OKO.press obawia się, że “Wiadomościom” w ich obecnym stanie nie pomoże nawet najbardziej gorąca modlitwa — są już poza możliwością ratunku.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze