W poniedziałek nad ranem na moście łączącym Krym z Rosją potężna eksplozja uszkodziła część samochodową mostu. Zginęły dwie osoby, jedna – 14-letnia dziewczynka – jest ranna. Rosja wstrzymała ruch na moście. Naprawa potrwa do września-listopada
Propaganda Kremla zaczęła wzywać w odwecie do uderzenia w port w Odessie — skoro przestała go chronić umowa zbożowa. Putin na transmitowanym w telewizji zdalnym spotkaniu dotyczącym sytuacji na mieście zapowiedział, że Moskwa odpowie na to militarnie, ale na razie „Ministerstwo Obrony przygotowuje propozycje”.
Most został dosyć poważnie uszkodzony. Ruch drogowy na jednej nitce ma być wznowiony w ciągu najbliższych godzin, ale tak naprawdę ta mniej uszkodzona jezdnia zacznie funkcjonować normalnie 15 września. A druga — w listopadzie. Tym razem (inaczej niż w październiku) nieuszkodzona została przeprawa kolejowa.
„Sytuacja jako całość jest jasna. Wszyscy wiedzą, co należy zrobić. Mam nadzieję, że prace będą zorganizowane rytmicznie i płynnie i doprowadzą do pożądanego przez nas wyniku” — powiedział Putin na spotkaniu.
Propaganda Kremla starając się bagatelizować uderzenie wielokrotnie powtarzała, że ukraińskie drony zmierzające do mostu były wielokrotnie niszczone. Dopiero ostatniej parze udało się go uszkodzić most.
Około 03:00 w nocy czasu polskiego w poniedziałek 17 lipca 2023 roku na moście Kerczeńskim, zwanym też Krymskim zgasły światła. Jak podaje agencja RBK-Ukraina – w jego pobliżu słychać było co najmniej dwie eksplozje. Wybuchy spowodowały zawalenie się drogowej części mostu. Do wody wpadło jedno przęsło jezdni.
Podczas wybuchu zginęło małżeństwo, które przejeżdżało przez most samochodem z rosyjskimi numerami rejestracyjnymi obwodu biełgorodzkiego. Eksplozję przeżyła ich 14-letnia córka, która została przewieziona do jednego ze szpitali w Kraju Krasnodarskim w Rosji na oddział intensywnej terapii.
Ruch zarówno na drodze jak i moście kolejowym jest wstrzymany. Na Krym można dojechać „trasą alternatywną”. Jak podaje ria.ru, trzeba mieć do tego paszport, akty urodzenia dzieci i dokumenty na samochód.
Awaryjny przejazd przez most wygląda teraz tak: osoby, które jechały autobusami, przesiadają się do pociągów. Ruch towarowy puszczany jest „alternatywnymi trasami”, czyli dookoła Morza Azowskiego. Samochody, które chcą wyjechać z Krymu, mają jechać na dawne lotnisko wojskowe Baherove koło Kerczu, gdzie wydawane są karty pokładowe. Stamtąd pod eskortą samochody będą jechać na prom (który jednak zaczął kursować dopiero po godz. 14) albo „alternatywną trasą przez nowe regiony”.
Tymczasem „droga alternatywna przez nowe regiony” idzie przez tereny przyfrontowe – Melitopol i Mariupol. Po kilku godzinach okazało się, że „droga alternatywna” szybko się zablokowała i samochody utknęły w wielokilometrowych kotkach. Powodem są roboty drogowe, o których jakby nikt nie pamiętał wyznaczając objazd.
Minister ds. Uzdrowisk i Turystyki Krymu Wadim Wołczenko wezwał rano wczasowiczów na półwyspie, aby w miarę możliwości pozostawali w miejscach zakwaterowania. Według szefa Narodowego Związku Przemysłu Hotelarskiego Aleksieja Wołkowa, na Krymie jest teraz co najmniej 50 tys. turystów, którzy na półwysep przyjechali prywatnym transportem. Przed godz. 12:00 władze rosyjskie poinformowały, że prawdopodobnie da się otworzyć jedną nitkę mostu do wyjazdu z Krymu. Koło godz. 17 okazało się, że podpory mostu w części kolejowej„prawdopodobnie nie są uszkodzone”, a decyzja o przywróceniu ruchu na nieuszkodzonej nitce drogowej zapadnie „w ciągu kilku godzin”
Co ciekawe, w zeszłym tygodniu wysocy urzędnicy kremlowscy zapowiadali, że wakacje spędzą na Krymie.
Ukraińska Prawda i agencja RBK-Ukraina powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, podają, że atak, który został przeprowadzony za pomocą dronów to operacja specjalna SBU i ukraińskiej marynarki wojennej. Jeden z rozmówców Ukraińskiej Prawdy miał powiedzieć, że „dotarcie na most było utrudnione, ale ostatecznie się udało”.
Wcześniej szef SBU Wasyl Maluk stwierdził, że most Krymski to całkowicie uzasadniony cel militarny dla Ukrainy.
Jednak oficjalnie władze ukraińskie dystansują się od eksplozji na moście: Natalia Humeniuk, rzeczniczka ukraińskiego dowództwa Południe oświadczyła: „Incydent na moście Krymskim może być prowokacją Kremla. To typowy sposób rozwiązywania problemów przez władze Krymu i kraj agresora”
Szef nielegalnej rosyjskiej administracji Krymu Siergiej Aksjonow podaje, że ruch na moście został wstrzymany z powodu „nagłej sytuacji awaryjnej”. „Działają organy ścigania i wszystkie odpowiedzialne służby” – napisał Aksjonow. Z kolei szef krymskiego parlamentu Władimir Konstantinow stwierdził, że „ataku terrorystycznego” na most Krymski dokonał Kijów.
W sieci pojawiły się nagrania z momentu eksplozji. Części uszkodzonego mostu Kerczeńskiego widać na nagraniu poniżej:
Według relacji Rosjan, Krymski most został zaatakowany zeszłej nocy przez dwa ukraińskie drony naziemne.
„O godzinie 03:05 dwa ukraińskie bezzałogowe pojazdy nawodne zaatakowały most krymski. W wyniku aktu terrorystycznego uszkodzony został element drogowy mostu krymskiego. Zginęły dwie osoby dorosłe, a dziecko zostało ranne” – informuje Narodowy Komitet Antyterrorystyczny w oficjalnym komunikacie.
Rosyjskie Ministerstwo Transportu informuje, że droga po krymskiej stronie mostu jest uszkodzona, ale filary mostu i jego kolejowa część nie zostały zniszczone. Siergiej Aksjonow i gubernator Kraju Krasnodarskiego Wenjamin Kondratiew informują, że utworzyli w swoich regionach dowództwa operacyjne w celu rozwiązania sytuacji awaryjnej na moście.
Przez ostatnie tygodnie przed wjazdem na most codziennie ciągnęły się kilometrami kolejki samochodów Rosjan, którzy jechali na wakacje. W poniedziałek – przed eksplozjami – rosyjska administracja Półwyspu Krymskiego wezwała mieszkańców i turystów, aby nie podróżowali przez most.
Rosja zerwała umowę umożliwiająca Ukrainie bezpieczny eksport zboża i innych produktów żywnościowych przez Morze Czarne. O jej wypowiedzeniu poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. „Porozumienia czarnomorskie faktycznie przestały dziś obowiązywać, część umowy zbożowej dotyczącej Rosji nie została wypełniona” – mówił Pieskow. „Moskwa natychmiast wróci do realizacji porozumienia, jeżeli będą spełniane warunki zawarte w umowie”.
Rosja zawarła umowę zbożową w lipcu 2022 roku z Ukrainą, Turcją i ONZ. Umowa zbożowa jest ważna, bo Ukraina jest głównym dostawcą zboża dla Światowego Programu Żywnościowego (WFP). Odpowiada za 10 proc. światowego rynku pszenicy, 15 proc. rynku kukurydzy i 13 proc. rynku jęczmienia.
Porozumienie wygasło w poniedziałek 17 lipca 2023 roku. Rosja od początku zawarcia umowy piętrzy listę żądań, by ją przedłużyć. Chce m.in. zniesienia sankcji.
„Jeżeli Ukraina zniszczy most, Rosja będzie miała tylko jedną naziemną linię zaopatrzenia – nadmorską autostradę na Morzu Azowskim – do utrzymania lub ewakuacji dziesiątek tysięcy swoich żołnierzy w okupowanym obwodzie chersońskim i Krymie" – mówił w BBC George Barros, analityk z waszyngtońskiego Institute for the Study of War. Mostem dostarczane jest zaopatrzenie dla 58. armii rosyjskiej na południu Ukrainy.
To nie pierwszy atak na tą kluczową infrastrukturę. Na moście Kerczeńskim doszło do potężnej eksplozji w październiku 2022 roku. Wtedy uszkodzona została zarówno część kolejowa, jak i samochodowa. Według Rosjan przyczyną był wybuch cysterny z paliwem, ale doradca Wołodymyra Zełenskiego sugerował wtedy, że za eksplozją stoją Ukraińcy. Pisaliśmy o tym tutaj:
Most Kerczeński został otwarty w 2018 roku, rok później uruchomiona została część kolejowa. To najdłuższy most, jaki zbudowali Rosjanie (18 100 m), kosztował ich 3,6 mld dolarów. Łączy Rosję z okupowanym Krymem. Budowa mostu rozpoczęła się zaraz po nielegalnej aneksji. Jak podawał portal TVN24, głównym wykonawcą projektu była firma Strojgazmontaż (SGM) Arkadija Rotenberga, biznesmena uważanego za bliskiego przyjaciela Putina. Strojgazmontaż został wybrany bez przetargu, z powodu braku konkurentów.
Most rozpoczyna się na Półwyspie Tamańskim w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Przebiega przez istniejącą pięciokilometrową tamę i wyspę Tuzła, i dalej nad Cieśniną Kerczeńską dociera do terytorium Krymu. Czas przejazdu tej trasy samochodem wynosi ok. 15 minut.
W jego otwarciu brał udział sam Putin.
Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.
Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.
Komentarze