0:00
0:00

0:00

Wojciech Cejrowski już ogłosił na FB, że przyjeżdża do Polski na tournée. Zapowiada m.in. występ w warszawskim kinie "Wisła" 5 października 2018. Grupa obywateli skierowała z tej okazji list do dyrekcji kina, wyrażając "oburzenie i kategoryczną obywatelską niezgodę" i apelując o "niezwłoczne usunięcie spektaklu z programu".

Także ty możesz podpisać petycję.

List zestawia wypowiedzi Cejrowskiego, które stanowią przejaw zakazanej przez prawo mowy nienawiści wobec grup, które nie mieszczą się w jego "ciasnym i ohydnym wzorcu etniczno-religijno-politycznym". Cejrowski znieważał i lżył Ukraińców, Afrykanów, buddystów, uchodźców, osoby nieheteronormatywne, a także protestujących przeciw bezprawiu obecnej władzy.

"Konsekwentnie prezentowana postawa Wojciecha Cejrowskiego stanowi

jawne, brutalne i intencjonalne znieważenie wartości podstawowej, jaką jest godność człowieka, o której mówi Art. 30 Konstytucji RP".

List zwraca uwagę dyrekcji kina, że "przysługujące »artyście« prawo do swobodnej ekspresji nie implikuje obowiązku udostępniania mu platformy dla każdej formy ekspresji. Wraz z udzieleniem gościny wchodzicie Państwo we współodpowiedzialność za zawartość wystawianego spektaklu”. Wskazuje na art. 18 par. 3 kk:

„odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie”.

Jak powiedział OKO.press Rafał Suszek, aktywista i fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego, planowane są także inne działania, które mają nie dopuścić do występów Cejrowskiego:

  • petycja otwarta do podpisywania (tutaj);
  • listy do innych instytucji, które mają gościć Cejrowskiego, a także ich partnerów i sponsorów;
  • akcje ulotkowe i plakatowe;
  • pikiety w miejscach występu (zobacz)

Przeczytaj także:

List otwarty do dyrekcji kina "Wisła"

Szanowni Państwo!

Niniejszy list jest wyrazem głębokiego oburzenia i kategorycznej obywatelskiej niezgody na obecność w programie artystycznym kina „Wisła” spektaklu satyrycznego pt. „Maniana” Wojciecha Cejrowskiego. Jest apelem o niezwłoczne usunięcie spektaklu z programu kina.

Apel kierujemy do Państwa w przeświadczeniu, że gościna, jakiej instytucja kulturalna o tak długiej i świetnej tradycji jak kino „Wisła” udzieliła już raz w 2017 roku i zamierza udzielić 5 października 2018 Wojciechowi Cejrowskiemu, musi być wynikiem nieporozumienia lub zwykłego niedopatrzenia wynikającego z natłoku ważnych obowiązków.

Nie dopuszczamy myśli, że mogłaby ona być podyktowana względami czysto merkantylnymi, nieuwzględniającymi kontekstu obyczajowego lub – co gorsza – wyrazem przyzwolenia ze strony Dyrekcji kina na artykulację poglądów w przestrzeni kulturalnej Stolicy osoby o jednoznacznej i agresywnej postawie antyhumanistycznej – ksenofobicznej, rasistowskiej, homofobicznej, seksistowskiej i religijnie fundamentalistycznej.

Przyzwolenie takie kładłoby się cieniem nie tylko na dobrym imieniu kina „Wisła”, lecz także – na reputacji instytucji partnerskich z branży kulturalnej, które dołączamy do grona adresatów naszego apelu.

Osoba Wojciecha Cejrowskiego i jego poglądy są powszechnie znane za sprawą jego wieloletniej obecności w mediach publicznych i prywatnych, jak również – co stwierdzamy ze szczególnym niesmakiem – na deskach kin i klubów całego kraju. Popularność, jaką cieszą się jego występy, stanowi dla nas smutny znak czasów, w jakich przyszło nam żyć.

Wojciech Cejrowski znieważał i lżył wiele i wielu:

  • Ukraińców, których zbiorowo określił mianem „gwałcicieli i rzeźników”;
  • Afrykanów, którym doradzał „przywrócenie dyktatury białego człowieka”;
  • buddystów, których przedstawiał jako „głupich ludzi” wyznających „religię bez boga” i „czczących Lucyfera”;
  • osoby nieheteronormatywne, wypowiadając podłe słowa: „Ja nie chcę, żeby oni się czuli bezpiecznie, tylko żeby próbowali się za pomocą terapii wycofać z tej dewiacji” oraz „Homofobia powinna wzrastać w narodzie”;
  • imigrantów i uchodźców wobec których wyartykułował postulat rodem z lat 30. XX wieku: „Wydalić wszystkich obcych, kolorowych, Murzynów, Arabów, Hindusów, których ARBITRALNIE i NIEDEMOKRATYCZNIE uznamy za elementy szkodliwe, groźne, podejrzane. [. . . ] nie mówisz w naszym języku, albo go kaleczysz... to won spowrotem do kraju pochodzenia” (pisownia oryginalna);
  • osoby, z których poglądami politycznymi nie zgadza sięokreślając je mianem „ZOMO-wców, ubeków”, „generałów, którzy pałowali”, „bandytów i ich krewnych”.

I wiele innych grup i osób, które nie mieszczą się w

ciasnym i ohydnym wzorcu etniczno-religijno-politycznym promowanym przez Wojciecha Cejrowskiego.

Jego zeszłoroczny spektakl „Prawo dżungli” (w kinie „Wisła”), który obejrzała 500-osobowa publiczność, pełen był prymitywnych homofobicznych i seksistowskich „żartów”.

Ale na tym nie koniec. Wojciech Cejrowski głosi apologię przestępstw z nienawiści, barbarzyństwa i pospolitego wandalizmu, by wspomnieć jedynie jego pochwałę spalenia Tęczy na Placu Zbawiciela, uznanie dla aktu spoliczkowania obywatelki uczestniczącej w legalnej demonstracji na Placu Piłsudskiego oraz nawoływanie do bezczeszczenia zwłok zabitych islamistów „świńską krwią”.

Wiele jego publicznych wypowiedzi, w tym wszystkie przywołane powyżej, ma naturę czystej mowy nienawiści, są takie, które noszą znamiona czynów opisanych w art. 257 kk oraz 196 kk, jak też art. 18 par. 2 kk.

W szczególności cytowana wyżej wypowiedź dotycząca Ukraińców stała się przedmiotem zgłoszenia, zarówno indywidualnego (dużej grupy obywateli), jak i instytucjonalnego (Związek Ukraińców w Polsce) popełnieniu przestępstwa z art. 257 kk. Konsekwentnie prezentowana postawa Wojciecha Cejrowskiego stanowi

jawne, brutalne i intencjonalne znieważenie wartości podstawowej, jaką jest godność człowieka, o której mówi Art. 30 Konstytucji RP.

Przedłożone fakty stanowią podstawę do kategorycznego żądania niezwłocznego usunięcia spektaklu „Maniana” z programu kina oraz odstąpienia od współpracy artystycznej z Wojciechem Cejrowskim w przyszłości.

Wolności słowa i prawa do posiadania i głoszenia poglądów, nie da się oddzielić od odpowiedzialności za słowo i głoszone poglądy.

Wolność słowa kończy się tam, gdzie narusza ono dobra chronione innych, poza tą granicą słowo staje się przestępstwem, ściganym na mocy prawa. W tym – prawa najwyższego, jakim jest Konstytucja RP.

W tym kontekście przypominamy również o obowiązku niedopuszczenia do popełnienia przestępstwa (w szczególności przestępstwa z nienawiści) ciążący na każdym obywatelu RP i zwracamy uwagę na art. 18 par. 3 kk:

„odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie”.

Zwracamy też uwagę Państwa, że przysługujące „artyście” prawo do swobodnej ekspresji nie implikuje obowiązku udostępniania mu platformy dla takiej ekspresji . Wraz z udzieleniem gościny wchodzicie Państwo we współodpowiedzialność za zawartość wystawianego „spektaklu”.

Dołożymy wszelkich starań, mieszczących się w porządku prawnym, który nie wyklucza też protestu bezpośredniego, ażeby doprowadzić do uwolnienia przestrzeni publicznej od ksenofobii, rasizmu, homofobii, seksizmu i fundamentalizmu religijnego, które uosabia w swej aktywności publicznej Wojciech Cejrowski.

Z poważaniem

Michał Bilewicz, Andrzej Blikle, Ewka Błaszczyk, Ewa Borguńska, Michał Dadlez, Barbara Fatyga, Wojciech Fusek, Konstanty Gebert, Agnieszka Holland, Katarzyna Kasia, Maria Kruczkowska, Ireneusz Krzemiński, Danuta Kuroń, Andrzej Leder, Wojciech Maryański, Piotr Pacewicz, Magdalena Pecul-Kudelska, Bartłomiej Sabela, Rafał R. Suszek, Helena Szurmiej, Magdalena Środa, Piotr Tyma, Jarosław Wiśniewski

;
Na zdjęciu Redakcja OKO.press
Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze