0:000:00

0:00

Z kolei senator PiS Grzegorz Bierecki, wieloletni szef Rady Krajowej SKOK, oświadczył, że bandyci nie zawsze biją tych dobrych.

Kwaśniak poinformował, że SKOK Wołomin był uwikłany w relacje z wieloma politykami szczebla lokalnego i centralnego. Stwierdził, że w kasie działała duża zorganizowana grupa przestępcza.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński niespodziewanie wystąpił w Sejmie z wnioskiem o zdjęcie z porządku dziennego rządowego projektu ustawy o ruchu drogowym, który był już gotowy do głosowania. Wniosek został przyjęty.

Do domów dwojga dziennikarzy OKO.press wkroczyła policja, domagając się wydania materiału filmowego nakręconego podczas demonstracji Obywateli RP przeciwko agresji rosyjskiej na Ukrainę.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z lojalną asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu. Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z publicznej telewizji uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami, próbuje politycznie modelować oblicze polskiej kultury, uzależnić wymiar sprawiedliwości i ukrócić samodzielność samorządów. Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o dymisjach kolejnych generałów i projektach „polonizacji” tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć, co się właściwie dzieje i dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł Kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień. Nie będzie to, oczywiście, zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska porusza się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji chcę stopniowo uzupełniać sięgając wstecz. Toteż Kronika będzie miała także charakter retrospektywny, pokazując minione etapy rozpoczętej w 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza zamierzam wykorzystać zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak i warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL. Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989 (1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej (red., 2003), Od Solidarności do wolności (2005), Rewolucja Okrągłego Stołu (2009), Zadra. Biografia Lecha Wałęsy (2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989 (2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Sobota 8 grudnia. Kto rozzuchwalił przestępców

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro powiedział w TVP Info, że były zastępca szefa Komisji Nadzoru Finansowego Wojciech Kwaśniak został w 2014 roku zaatakowany przez bandytów „być może właśnie dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych kosztem 85 tys. ludzi, którzy złożyli tam swoje oszczędności, często oszczędności życia, powodując ogromne straty i w tej sytuacji rozzuchwalenie przestępców narastało. My mamy za zadanie zbadać, dlaczego tak się działo” – stwierdził.

Prokuratura Krajowa wydała nakaz zatrzymania Kwaśniaka i sześciu innych osób z kierownictwa KNF z czasów rządów PO-PSL. Po dwudniowych przesłuchaniach postawiano im zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych.

Przeczytaj także:

Poniedziałek 10 grudnia. SKOK pod politycznym parasolem

Były zastępca szefa Komisji Nadzoru Finansowego Wojciech Kwaśniak, który został bardzo ciężko pobity w 2014 roku na zlecenie kierownictwa SKOK-u Wołomin, powiedział w TVN24, że w kasie SKOK Wołomin działała „cała duża zorganizowana grupa przestępcza”. „[…] Ta kasa uwikłana była w szereg aktywności i relacji z wieloma osobami publicznymi […]. W szczególności z politykami różnych poziomów – samorządowych, jak i szczebla centralnego. I mam nadzieję, że opinia publiczna w którymś momencie dowie się o wszystkich sprawach związanych z działalnością tej kasy, w której w tej grupie przestępczej zarówno byli przedstawiciele byłych służb specjalnych, jak i świata polityki”.

Na pytanie, czy widział parasol ochronny rozpięty przez polityków nad SKOK Wołomin, odpowiedział: „Na pewno nie było to niewidoczne. Aktywność w tych obszarach, zarówno medialnych, ta kasa wydawała swój własny dziennik o ogromnym nakładzie […], była organizatorem wielu przedsięwzięć o charakterze ogólnokulturalnym i społecznym w regionie”. Według Kwaśniaka związki ze SKOK Wołomin miały „osoby publiczne z wielu opcji”. Do czasu przejęcia nadzoru nad SKOK-ami przez KNF pod koniec 2012 roku nadzór nad nimi sprawowała Kasa Krajowa SKOK, na której czele stał obecny senator PiS Grzegorz Bierecki.

Poniedziałek 10 grudnia. Nieuprawnione sklejanie PiS z aferą SKOK

Minister w kancelarii premiera Jacek Sasin w programie 1 Polskiego Radia przekonywał, że krytyka wypowiedzi prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o Wojciechu Kwaśniaku jest próbą „odwrócenia uwagi od afery SKOK Wołomin, odwrócenia uwagi od prawdziwych przyczyn i prawdziwego przebiegu tej afery. Jest próbą nieuprawnionego sklejenia Prawa i Sprawiedliwości z tą aferą, podczas kiedy to była afera w wykonaniu oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych, byłych oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych związanych z fundacją Pro Civili, tą fundacją, z którą związani byli również politycy Platformy Obywatelskiej, chociażby były prezydent Bronisław Komorowski, i wskazania na to, że to, że doszło w ogóle do tej afery w takiej skali, jest niestety kolejnym przykładem zaniedbań ze strony aparatu państwa, w tym przypadku Komisji Nadzoru Finansowego, która ponad półtora roku, a prawie dwa lata bezczynnie przyglądała się na to, jak rozkradane są pieniądze SKOK-u Wołomin, półtora miliarda złotych, 85 tysięcy poszkodowanych”.

Wtorek 11 grudnia. Policja u dziennikarzy

Do domów dwojga dziennikarzy portalu OKO.press wkroczyła policja, żądając wydania materiału filmowego z protestu Obywateli RP przeciwko agresji Rosji na Ukrainę podczas występu Chóru Aleksandrowa w Bydgoszczy. Policjanci zagrozili, że jeśli materiału nie dostaną to przeprowadzą rewizję.

TVN przypomniało, że w międzynarodowym rankingu wolności prasy w 2015 roku Polska zajmowała 18 miejsce. Obecnie zajmuje miejsce 58.

Wtorek 11 grudnia. Brexit? Wina Tuska

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz pytany w Polsat News o Brexit powiedział: „Moim zdaniem to wielka porażka Donalda Tuska, że w ogóle do Brexitu dochodzi. To nawet jego klęska. [Brytyjczycy] wychodzą dlatego, że UE nie odpowiada ich aspiracjom i że się zawiedli na liderach UE, a jednym z głównych liderów wówczas to był Donald Tusk”. „Donald Tusk ponosi odpowiedzialność za Brexit” – stwierdził Czaputowicz.

Wtorek 11 grudnia. Błaszczak: program PiS się wciąż rozwija

„[…] Te moje wysiłki jako ministra obrony narodowej też są ważne ze względu na gospodarkę naszego kraju. Tylko państwo, które jest bezpieczne, jest państwem, w którym rozwija się gospodarka. A więc to są te cele, te priorytety rządu Prawa i Sprawiedliwości” – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak w programie 1 Polskiego Radia. Zapytany czy trwają prace nad nowym programem PiS, odparł: „Tak, trwają, bo on zawsze się rozwija. Tym razem też mamy taką opinię, że należy zbudować nowy program, gdyż ten, który obowiązuje wciąż, to był program modyfikowany, to był program, który powstawał. Autorem tego programu jest premier Jarosław Kaczyński wiele lat temu. Teraz chcemy stworzyć nowy program, ale, oczywiście, ten program będzie wynikał z naszej aktywności, będzie wynikał z celów, które osiągnęliśmy i tych, które stawiamy na przyszłość”.

Błaszczak ocenił krytycznie politykę rządu PO-PSL. „Ten system działał w ten sposób, żeby doprowadzić do zapaści finansów publicznych, żeby przysporzyć pożytków tym, którzy żerowali na finansach publicznych. No i wtedy Donald Tusk, premier ówczesnego rządu, mówił, że przecież na nic nie stać rządu, że nie można wspomóc tych, którzy tej pomocy potrzebują, bo... bo nie” – przekonywał.

Środa 12 grudnia. Morawiecki dziękuje Macierewiczowi

Premier Mateusz Morawiecki dziękował w Sejmie ministrom swego rządu. Ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze za „tak ważne reformy w sądownictwie, prowadzące do zwiększenia niezawisłości sędziów”. Ministrowi obrony Mariuszowi Błaszczakowi i jego poprzednikowi w MON, Antoniemu Macierewiczowi – za wielkie zasługi dla wojska, powołanie Wojsk Obrony Terytorialnej i wielkie zakupy zbrojeniowe. „Nasze obchody Dnia Niepodległości pokazały w pigułce, jak można dbać o bezpieczeństwo narodowe” – ocenił premier.

Środa 12 grudnia. Czy bandyta zawsze bije dobrego?

Senator PiS Grzegorz Bierecki skomentował fakt niemal śmiertelnego pobicia zastępcy szefa Komisji Nadzoru Finansowego Wojciecha Kwaśniaka. „Nie wiem, jakie były przyczyny tego pobicia. Na pewno były związane z działalnością nadzorczą KNF. Ale czy chodziło o zablokowanie skutecznej działalności czy też o inne okoliczności? To już prokuratura jest w stanie wyjaśnić i na pewno osoby, które zlecały i wykonały to pobicie, są w rękach wymiaru sprawiedliwości, więc na pewno to ustalą. To nie jest tak, że bandyta zawsze bije tego dobrego” – powiedział, cytowany w TVN24.

Bierecki, wieloletni członek zarządu SKOK, który przez wiele lat kierował Kasą Krajową, sprawującą nadzór na SKOK-ami, w tym SKOK Wołomin, gdzie szkody z tytułu niespłaconych pożyczek i kredytów wyniosły ok. 3 mld zł, zapytany czy słuszne są zarzuty prokuratury wobec byłego kierownictwa KNF, odparł: „z całą pewnością zarzuty są słuszne”.

Środa 12 grudnia. Bolesne zaskoczenie prezesa

Doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz ocenił w Radio Plus, że „prezes [Jarosław Kaczyński] jest przekonany, że z tą uczciwością jest lepiej [w PiS niż w PO]. Ale być może było dla niego bolesnym zaskoczeniem, że część środowisk dobrej zmiany okazała się być znacznie mniej odporna na pokusy korupcji, blichtru, blasku związanego z władzą, niż sądził”. „Czując się częścią obozu dobrej zmiany widzę, że mamy za małą odporność na pokusy związane ze sprawowaniem władzy w państwie” – powiedział Zybertowicz.

Piątek 14 grudnia. Prezes locuta causa finita

Podczas obrad w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński złożył nagły wniosek o wycofanie z porządku obrad nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, dotyczącej badań technicznych pojazdów. Ustawa przygotowana przez rząd PiS miała być w piątek poddana pod głosowanie, mimo krytyki ze strony opozycji, która wzywała do odrzucenie nowelizacji.

„Ponieważ ta ustawa, która była w tej chwili procedowana, budzi rzeczywiście wiele wątpliwości, wobec tego wnoszę o jej wycofanie z porządku dziennego” – oświadczył Kaczyński. Zaskoczony marszałek Marek Kuchciński powiedział: „Proszę państwa, ten wniosek można, że tak powiem, zoperacjonalizować, albo wykonać”. Po naradzie z Konwentem Seniorów Kuchciński oznajmił: „podjąłem decyzję o skreśleniu z porządku dziennego przerwanego trzeciego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw”.

;

Udostępnij:

Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze