Jeśli marzysz o tym, by zostać bohaterem narodowym, wysławianym w internecie przez Polki i Polaków, a przy tym nie chcesz ani przez moment narażać się na niebezpieczeństwo, ten tekst jest dla Ciebie. Jeśli dobrze to rozegrasz, może nawet staniesz w glorii chwały na Jasnej Górze!
Prezentujemy wakacyjny poradnik dla wszystkich prawdziwych Polaków, spragnionych przygód, bojowej chwały i towarzystwa. Jeśli za młodych lat nie byłeś w harcerstwie – masz szansę to nadrobić. Jeśli byłeś harcerzem, przypomnisz sobie smak przygody w leśnym gąszczu i emocje, jakie odczuwałeś na nocnej warcie. Ale najważniejsze, że staniesz się prawdziwym polskim patriotą, bohaterem walki o suwerenność oraz bezpieczeństwo polskich kobiet i dzieci.
Jednym słowem:
Dzięki naszemu poradnikowi dowiesz się, jak w ciągu dwóch tygodni zostać obrońcą polskiej granicy zachodniej!
Uwaga. Jest to tekst satyryczny, inspirowany relacjami „obywatelskich obrońców granic”, zamieszczanymi w mediach społecznościowych. Oryginalne wpisy z mediów społecznościowych zamieszczono w celach ilustracyjnych.
Z naszym poradnikiem masz zagwarantowane niezapomniane przeżycia i co najmniej kilkumiesięczną chwałę narodową w mediach społecznościowych. Najlepsze protipy i praktyczne wskazówki! Jednocześnie zapewniamy, że ani przez chwilę Twoje życie nie będzie zagrożone. Będziesz zupełnie bezpieczny i na nic się nie narazisz.
(Support: Gdybyś jednak chciał czuć się pewniej, zapraszamy do kupna polisy ubezpieczeniowej. Specjalna oferta dla bohaterów narodowych z promocyjną ceną jeszcze tylko dziś, dzielą Cię od niej zaledwie dwa kliknięcia!)
Zaproś na swoją wakacyjną misję znajomych i rodzinę. Będziecie się dobrze bawić, a grupa ludzi maszerująca przez las genialnie wpasuje się w Twoje storiski. Jeśli będziesz sam, nagrywanie live'ów będzie trudniejsze, ale nadal możliwe. Podpowiemy, jak to zrobić.
Warunkiem powodzenia Twojej bohaterskiej wakacyjnej misji są dwa elementy. Musisz:
Obrońca granic musi być odpowiednio wyposażony, bez tego nie zostanie bohaterem.
Początkującym obrońcom wystarczy żółta kamizelka odblaskowa i namiot ogrodowy, najlepiej z odwijanymi ściankami, ewentualnie parasol ogrodowy. (Support: Jeśli bohaterskie aktywności prowadzicie w grupie, jeden namiot ogrodowy wystarczy na kilka osób). Potrzebujesz też kilkunastu biało-czerwonych flag i opaski na ramię z napisami „Obrońcy Granic”, ale może być też zwykła biało-czerwona.
Jeśli pozostaniesz przy takim wyposażeniu, będziesz nieco słabszym bohaterem, ponieważ nie wykonasz wszystkich wyzwań, ale nadal będziesz prawdziwym polskim patriotą.
Natomiast zaawansowani obrońcy wakacyjni będą potrzebowali także:
Kiedy już skompletujesz wyposażenie, a najlepiej także towarzystwo, możesz ruszać. Najważniejszą destynacją obrońcy granicy zachodniej jest… las, najlepiej leżący w pobliżu Twego miejsca zamieszkania. Pamiętaj, aby nie był zbyt gęsty, żebyś się nie zgubił. (Support: W trakcie spacerów – nazywamy je patrolami – zawsze włączaj lokalizację w swoim telefonie, a pinezkę udostępniaj najbliższym, by w razie potrzeby mogli powiadomić służby.)
Druga destynacja wakacyjnego obrońcy to parking w pobliżu drogi ekspresowej.
Wyszukaj taki, który jest położony w pobliżu twego domu, jest dla Ciebie komfortowy i bezpieczny. Pamiętaj, dbaj o swoje bezpieczeństwo i nie narażaj się bez potrzeby, dlatego na parkingu uważaj na przejeżdżające samochody. Polska potrzebuje żywych patriotów. Ewentualnie znajdź dobre miejsce na poboczu drogi, takie, przy którym zmieści się Twój samochód i rozkładane krzesełko albo leżak.
Na koniec swojej wakacyjnej misji wybierzesz się w prawdziwą podróż – aż na polską granicę zachodnią. W zależności od tego, gdzie mieszkasz, może być potrzebny nocleg. To będzie punkt kulminacyjny Twojej przygody, dlatego musisz się do niego przygotować.
Uwaga! Na każdą bohaterską misję musisz zabrać naładowany telefon. Pamiętaj, to absolutnie niezbędny element Twojego wyposażenia.
Na początek załóż fanpage na Facebooku i konto na TikToku. Dobrze je nazwij. Kreuj swoją markę, od tego zależy powodzenie całej wakacyjnej misji. Możesz być po prostu „Obrońcą granicy”, choć ta nazwa raczej będzie już zajęta.
Mamy też inne propozycje: „Ja tu czuwam, a Ty śpisz” lub „Bezsenność na granicy”.
A może wolisz nazwy bardziej sprawcze, męskie? W takim razie proponujemy: „Granica w ogniu”, „Graniczne wojny” albo „Wróg u bram”. (Support: Jeśli tworzycie fanpage grupowy, nazwa „Czterej obrońcy i pies” może wzbudzić pewne kontrowersje w sieci).
Pierwszy patrol zrób w ciągu dnia. Na jakiejś piaszczystej, odludnej drodze w lesie nagraj pierwszą relację. Musi być na niej widać odpowiednio wyposażone osoby, dlatego najlepiej pojedź w towarzystwie. Niech nikt się nie uśmiecha do kamery. Wszyscy mają mieć poważne miny. Na nagraniu powinna być grupa raźnym krokiem maszerująca przed siebie w lesie.
Jeśli jesteś sam,
skieruj kamerę na siebie, a potem w dynamicznym ujęciu, poruszając smartfonem, nagraj las wokół siebie.
Im bardziej nieostry będzie obraz, tym lepiej, jesteś przecież na poważnym patrolu, błyskawicznie skanujesz otoczenie wzrokiem jak drapieżnik polujący na swoją pierwszą ofiarę… Wróć, jak polski patriota sprawdzający, czy nikt obcy nie czai się w lesie.
Support: Nie nagrywaj live'ów podczas wakacji all inclusive, nawet jeśli wyjdziesz z hotelu! Na południu Europy jest inna roślinność, jakiś lewacki troll na pewno to zauważy na filmie i będzie potem podważał Twoją bohaterską postawę. Nie ryzykuj. To musi być prawdziwy, polski las. Na pewno jeszcze jakiegoś nie wycięto, więc uda Ci się taki znaleźć.
Brawo, pierwsze zadanie prawdziwego obrońcy granicy wykonane! Możesz wracać do domu na grilla i piwo, zasłużyłeś! Tylko zanim zasiądziesz w leżaku, wrzuć filmik do sieci. Najważniejszy jest komentarz, bo to on buduje Twój bohaterski wizerunek. Możesz napisać na przykład:
(Cytaty pochodzą z prawdziwych wpisów na kontach „obywatelskich obrońców granic” – przyp. aut.).
Masz wątpliwości, bo nie byłeś na granicy? Wyluzuj, są wakacje.
Kreujesz swój nowy wizerunek, przeżywasz prawdziwą przygodę, puść wodze fantazji! Możesz przecież być wszędzie. Świat to globalna wioska, a jakaś granica zawsze gdzieś jest.
Drugie zadanie będzie trudniejsze: musisz pojechać do lasu w nocy. Tak, wiemy, to może przerażać. Odetchnij głęboko, policz do czterech, wypuść powietrze. Powtórz. Teraz czytaj dalej. Tym razem towarzystwo innych osób będzie niezbędne: musisz mieć kogoś do pokazania na filmie, przecież poza Wami nikogo tam nie będzie, a las będzie za ciemny do filmowania. Nie zapomnijcie latarek czołówek. Możecie wziąć także biało-czerwone flagi.
W lesie rozpoczynacie nagrywki. Elementy obowiązkowe nagrania „nocna misja” to: ciemność, światła latarek i kilka sylwetek widocznych w tych światłach. W razie potrzeby powtórzcie ujęcie, by na pewno wszystko się udało. Po nagraniu wracacie do domu. Tak, drugie zadanie zrealizowane.
Twoja bohaterska postawa się umacnia! Pokonałeś swój lęk przed ciemnością, nie straszne Ci szelesty wśród drzew!
Jeśli pogoda sprzyja, spróbuj zostać w lesie jeszcze chwilę. Właśnie teraz masz szanse poczuć ten dreszcz emocji jak na nocnej warcie na obozie harcerskim, kiedy miałeś dziesięć lat. Ten niepokój, ten wróg widziany w każdym krzaku… Jeśli nigdy nie byłeś na obozie harcerskim, tym bardziej zostań w ciemności przez pięć minut. Gwarantujemy – nocne emocje będą najlepszym wspomnieniem Twoich bohaterskich wakacji! Dzięki nim zawsze będziesz pamiętał, jak bardzo poświęcałeś się dla obrony granic. (Support: Masz polisę, keep calm and carry on.)
Rano wrzuć nocny film do sieci. Pamiętaj o mocnym wpisie! Dla inspiracji podrzucamy kilka oryginalnych propozycji (poniżej prawdziwe wpisy Ruchu Obrony Granic – przyp. aut.):
Jeśli Twoje wpisy już zaczęły budzić zainteresowanie, możesz założyć pierwszą zbiórkę publiczną. Linkuj, gdzie się da. Podkreślaj, ile wysiłku wkładasz w obronę Polski. Nie ukrywaj, że z dnia na dzień stajesz się narodowym bohaterem. To gwarantuje wyższe wpłaty. Tak, na swojej wakacyjnej przygodzie możesz zarobić, czy to nie wspaniałe?
Na tym etapie powinieneś też dostawać motywujące komentarze od internautów. Na przykład taki: „Dziękuję za to, co pan i wszyscy Polacy na granicy robicie w obronie naszej ojczyzny.
Najwyższe wyrazy szacunku za niezłomną walkę aż do zwycięstwa.”
(Prawdziwy komentarz zamieszczony pod zdjęciem posła Dariusza Mateckiego z nocnego wyjazdu na przejście graniczne, zrzut ekranu poniżej – przyp. aut.).
Przed Tobą jeszcze dwa zadania do zakończenia wakacyjnej misji. Najpierw czeka Cię kilkugodzinna wycieczka na parking niedaleko autostrady albo drogi ekspresowej. Bierzesz ze sobą żółtą kamizelkę, składane krzesełko i namiot ogrodowy. Nie zapomnij wziąć picia i jedzenia, dbaj o swój komfort. Na parkingu rozstawiasz namiot tak, żeby przejeżdżające samochody były widoczne podczas filmowania. Te, które stoją, nie powinny się znaleźć w polu kamery.
Siadasz na krzesełku, zakładasz kamizelkę i… sesję zdjęciową czas zacząć! Sprawdzaj efekty – powinieneś wyglądać na silnego, choć trochę zmęczonego. Jakbyś siedział na tym parkingu już któryś dzień. Ale pokaż też, że wiesz, po co tu jesteś, masz poczucie sensu, jesteś przecież obrońcą granicy zachodniej!
Wypręż pierś, wyprostuj się, kciuk w górę, drzewce flagi w dłoń!
Najlepiej, żebyś był w swoim polowym mundurze i z lornetką na szyi. To robi wrażenie! A w tle samochody, które – w domyśle – patrolujesz, jak każdy porządny obywatelski obrońca. Jeśli jesteście w grupie, zwróć uwagę na postawę i mimikę każdego z Twoich towarzyszy. Od tego zależy przecież, ile wpłat trafi na Twoją zbiórkę.
Po sesji zdjęciowo-nagraniowej czas na odpoczynek i jedzenie. (Support: Piwo to alkohol, wykupiona polisa bohatera narodowego nie chroni przed skutkami jazdy po alkoholu). Po powrocie do domu wrzuć zdjęcia do mediów społecznościowych.
Wreszcie nadchodzi moment kulminacyjny Twoich bohaterskich wakacji. Twoja wielka egzotyczna wyprawa. Wyczyn dla prawdziwych polskich bohaterskich patriotów, którzy nie boją się dzikich ostępów, nieludzkich warunków przetrwania ani największych niebezpieczeństw.
Oto jest: wyprawa na polsko-niemiecka granicę, z noclegiem!
Nie obawiaj się, będziesz cały czas bezpieczny, granicy strzeże Straż Graniczna, teren przygraniczny jest monitorowany, a Niemcy to normalni ludzie. (Support: Dla bezpieczeństwa wyślij pinezkę z lokalizacją najbliższym).
Zabierz ze sobą pełne wyposażenie taktyczne i telefon. Na miejscu koniecznie wyszukaj słupki graniczne – polski i niemiecki. To właśnie przy nich musisz zapozować.
Lornetka w dłoń i wypatrujesz nielegalnych migrantów!
W jedną stronę, w drugą stronę, maksymalne skupienie, poważna mina, wyprostowana sylwetka. Tak wygląda prawdziwy bohater, tak wygląda polski obrońca granicy! Poczuj to, teraz, właśnie teraz – zostałeś bohaterem narodowym! Dokonałeś tego! Yes, yes, yes!!!
Koniecznie zadbaj o osobę, która uwieczni ten moment na zdjęciu/ filmie. Jeśli czujesz się na siłach, możesz zrobić live'a dla swojej publiczności. Podkreślaj to, co najważniejsze: że czuwasz, nie odpuszczasz, w dzień i w nocy stoisz nad granicą, nie przepuszczając żadnego wroga, żadnego nielegalnego migranta czy pojazdów niemieckiej policji!
Potem odpocznij. Dobra kolacja z kumplami, suto oblewana – to coś, co Ci się po prostu należy. Świętuj swoją bohaterskość! Możecie skandować bohaterskie hasła. Polecamy: „Tu jest Polska, nie Bruksela!„, „Stop masowej imigracji!”, „Płaczą Niemcy, płacze Francja, tak się kończy tolerancja!", „Nie dla imigrantów!”. Pokaż to w sieci, niech każdy Polak i każda Polka świętuje wraz z Tobą. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina, starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna… Takie wakacje ma się tylko raz w życiu.
Że nie widziałeś żadnego migranta na tej granicy? To nie ma znaczenia.
Chodzi o Twoją postawę, poświęcenie i wysiłek, jaki włożyłeś w swoje patrole. W razie wątpliwości poczytaj komentarze w sieci, na pewno poczujesz, że jesteś prawdziwym bohaterem.
Jeśli chcesz upamiętnić swoją bohaterską postawę, proponujemy kupno oryginalnego narodowego różańca szturmowego z kulek stalowych (10 milimetrów średnicy, wzmocniona powłoka) na spadochronowej lince. Na krzyżu możesz wygrawerować swoje bohaterskie imię. Tylko pod tym linkiem kupisz różaniec w promocyjnej cenie dla bohaterów narodowych! Oferta ważna do końca wakacji. (Support: Nie machaj różańcem w domu w pobliżu dzieci, polisa bohatera nie obejmuje kosztów leczenia rodziny).
Redakcja nie bierze odpowiedzialności za skutki, które mogą wynikać z zastosowania niniejszego przewodnika.
Nacjonalizm
Uchodźcy i migranci
granica
granica zachodnia
obrońcy granic
patrol obywatelski
patrole obywatelskie
Ruch Obrony Granic
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Komentarze