0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Il. Iga Kucharska, OKO.pressIl. Iga Kucharska, O...

- Od dwudziestu lat nie wróciłem z randki sam – w oczach Krzysztofa widzę chochliki. Zdążył wykosić trawnik przed ulewą, a teraz stoi przed domem i wypatruje. Poznaliśmy się dwie minuty temu.

- Nie wracam sam, bo od dwudziestu lat jestem żonaty – precyzuje.

- To gdzie chodzicie na randki?

- A to tu, a to tam.

- A to tu, a to tam.

Właściwie to żona Krzysztofa ciąga go na „chodzone” randki, bo wkręciła się w nordic walking wzdłuż Nysy Łużyckiej.

Krzysztof patrzy właśnie w kierunku granicznej rzeki i wypatruje żony. Boi się o nią? Nie chcę pytać o migrantów, którzy rzekomo forsują granicę, bo to mogłoby przypominać narrację nacjonalistów, którzy na budowaniu lęku i dezinformacji wokół migrantów zbijają kapitał polityczny.

Zresztą Krzysztof szybko wyjaśnia: mają odwiedzić szwagierkę, mieszka po drugiej stronie Nysy, w niemieckim Guben, a żona się spóźnia, nie mogła odpuścić nordicu. Ostatnio kupiła kolejne kijki z chińskiej platformy Temu. Dała za nie 30 zł, oczywiście dołożyła sukienkę i masę niepotrzebnych szpejów. Trzy tygodnie czekania na paczkę i było po sprawie: Chińczycy zabrali mu żonę.

;
Na zdjęciu Szymon Opryszek
Szymon Opryszek

Reporter, absolwent Polskiej Szkoły Reportażu i Szkoły Ekopoetyki. Pisze na temat praw człowieka, kryzysu klimatycznego i migracji. Za cykl reportaży „Moja zbrodnia, to mój paszport” nagrodzony w 2021 roku Piórem Nadziei Amnesty International. Jako reporter pracował w Afryce, na Kaukazie i Ameryce Łacińskiej. Autor książki reporterskiej „Woda. Historia pewnego porwania”, (Wydawnictwo Poznańskie, 2023). Wspólnie z Marią Hawranek wydał książki „Tańczymy już tylko w Zaduszki” (Wydawnictwo Znak, 2016) oraz „Wyhoduj sobie wolność” (Wydawnictwo Czarne, 2018). Mieszka w Krakowie.

Komentarze