"Słuszne jest, niestety, wyrażane powszechnie przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny praktycznie został zlikwidowany" - piszą sędziowie. Wskazują na ostentacyjne łamanie prawa przy rozpatrywaniu rzekomego sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, m.in. Stanisław Biernat, Lech Garlicki, Ewa Łętowska, Ferdynand Rymarz Andrzej Rzepliński, Marek Safjan i Andrzej Zoll, piszą w specjalnym oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek 10 stycznia, że obecny, podporządkowany PiS, Trybunał Konstytucyjny rażąco łamie ustawę o TK.
"Zarówno Krystyna Pawłowicz, jak i Stanisław Piotrowicz, głosowali 8 grudnia 2017 r. (..) za przyjęciem ustawy, którą obecnie mają oceniać jako sędziowie TK" - wskazują sędziowie.
Zdaniem podpisanych pod oświadczeniem wybitnych prawników to rażące naruszenie zasad bezstronności, a co za tym idzie ostentacyjne złamanie przepisów o TK.
Sprawa przed Trybunałem dotyczy rzekomego, wykreowanego przez polityków PiS, sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym. Oto szczegóły tej sprawy.
28 stycznia 2020 roku Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie o zawieszeniu stosowania uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia (uchwała wskazywała m.in., że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem) do czasu rozstrzygnięcia przez TK sprawy – rzekomego – sporu kompetencyjnego (sprawa Kpt 1/20) między Sejmem RP a Sądem Najwyższym oraz między Prezydentem RP a SN. Wniosek w tej sprawie do TK skierowała Marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Sprawę komentował dla OKO.press konstytucjonalista dr hab. Ryszard Piotrowski:
„Orzekając o nieistniejącym sporze kompetencyjnym, TK wydał postanowienie pozbawione podstaw ustawowych. Z prawnego punktu widzenia postanowienie TK z 28 stycznia 2020 roku jest wydane z naruszeniem ustawy i Konstytucji.
Obracamy się w świecie antykonstytucyjnej fikcji prawnej. To piętrowy domek z kart. Fikcyjny TK rozstrzyga fikcyjny spór kompetencyjny, kreując fikcyjną podstawę wydania postanowienia.
Pamiętajmy, że sam TK jest swego rodzaju fikcją, bo w jego składzie są sędziowie wybrani na zajęte miejsca, a jego Prezes została wybrana niezgodnie z przepisami. To nie jest Trybunał Konstytucyjny w rozumieniu przyjętym w Konstytucji. Zaznaczyła to Komisja Europejska w swoich zaleceniach dotyczących praworządności w Polsce. Orzekł też o tym „stary” TK w orzeczeniu dotyczącym trzech sędziów TK wybranych przez Sejm VII kadencji”.
Teraz o sprawie wypowiedziało się 22 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Jak wskazaliśmy wcześniej, nie mają najmniejszych wątpliwości: nowi sędziowie Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz "brali aktywny udział w pracach legislacyjnych nad ustawą o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw", a "przepisy tej ustawy zajmują centralne miejsce w argumentacji wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego".
W związku z tym udział tych dwojga w rozpatrywaniu tej sprawy to ostentacyjne złamanie przepisów.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku stwierdzają z ubolewaniem, że działania organów władzy ustawodawczej i wykonawczej od 2015 roku oraz kierownictwa Trybunału Konstytucyjnego od 2017 roku doprowadziły do głębokiego upadku znaczenia i prestiżu tego organu konstytucyjnego, a także do praktycznej niemożności wykonywania przez niego zadań i kompetencji przewidzianych w Konstytucji. Słuszne jest, niestety, wyrażane powszechnie przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny praktycznie został zlikwidowany.
Do długiej listy przykładów naruszania prawa dotyczącego organizacji i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego należy dodać ostatni, drastyczny przypadek procedowanej obecnie sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP.
W pełnym składzie Trybunału, który ma wydać orzeczenie w tej sprawie, znajduje się dwoje niedawno wybranych sędziów, którzy brali aktywny udział w pracach legislacyjnych nad ustawą o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Przepisy tej ustawy zajmują centralne miejsce w argumentacji wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego.
Tak więc:
Zarówno Krystyna Pawłowicz, jak i Stanisław Piotrowicz, głosowali 8 grudnia 2017 r. w III czytaniu za przyjęciem w całości projektu ustawy w brzmieniu z druku nr 2070, wraz z przyjętymi poprawkami, a zatem ustawy, którą obecnie mają oceniać jako sędziowie TK.
Należy przypomnieć, że stosownie do art. 39 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym:
Art. 39 ust. 2. Sędzia Trybunału podlega również wyłączeniu z udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli:
Udział dwóch wymienionych osób w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza w roli sędziego sprawozdawcy, jest ostentacyjnym naruszeniem powołanych przepisów,
także w świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału (por. zwłaszcza postanowienie Trybunału z 17 lipca 2003 r., K 13/02).
Stanisław Biernat Teresa Dębowska-Romanowska Lech Garlicki Mirosław Granat Wojciech Hermeliński Adam Jamróz Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska Wojciech Łączkowski Ewa Łętowska Marek Mazurkiewicz Andrzej Mączyński Małgorzata Pyziak-Szafnicka Ferdynand Rymarz Andrzej Rzepliński Marek Safjan Jerzy Stępień Piotr Tuleja Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz Mirosław Wyrzykowski Bohdan Zdziennicki Andrzej Zoll Marek Zubik
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press
Komentarze