0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Naszą listę ułożyliśmy według tego, jaki procent głosów w swoim okręgu udało się uzyskać obecnym na niej posłankom i posłom. Nie zawsze pokrywa się to z bezwględnymi liczbami otrzymanych przez nich głosów. Musimy jednak pamiętać, że okręgi wyborcze bardzo się od siebie różnią pod względem liczby ludności – i tym samym liczby głosujących. O ile w Warszawie (okręg nr 19) głosowało w tych wyborach 1 714 719 osób (w tym okręgu wliczane są też głosy wyborców zza granicy), o tyle w Częstochowie tylko 323 941. Rekordowy pod każdym względem wynik Donalda Tuska w Warszawie (538 634 głosy) w najmniejszych okręgach byłby więc całkowicie niemożliwy do powtórzenia.

Dlatego właśnie porównywanie pozycji posłanek i posłów według ich wyników procentowych jest znacznie bardziej sprawiedliwą metodą układania takiego rankingu niż skupienie się na samych bezwzględnych liczbach oddanych na poszczególne osoby głosów.

Lista sejmowych rekordzistek i rekordzistów została całkowicie zdominowana przez polityczki i polityków startujących z dwóch najsilniejszych list wyborczych – KO i PiS. 15 miejsc przypadło posłankom i posłom Koalicji Obywatelskiej, a 10 startującym z list PiS. Wśród piętnaściorga posłów-rekordzistów KO jest przewodniczący Nowoczesnej (Adam Szłapka, który zajął bardzo wysokie 3 miejsce oraz liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka (6 miejsce). Pozostałych 13 czołowych miejsc wzięła Platforma Obywatelska. Wśród PiS-owskiej dziesiątki nie znajdziemy żadnych osób spoza partii Jarosława Kaczyńskiego (na przykład z Suwerennej Polski).

Zaledwie siedmioro posłanek i posłów zdołało uzyskać więcej niż 20 procent wszystkich głosów w okręgu, w którym startowali. Z kolei łącznie dwadzieścia dwoje posłanek i posłów otrzymało więcej niż 15 proc.

W wypadku rankingu 25 najsilniejszych posłanek i posłów nie da się mówić o pełnym zachowaniu parytetu płci. Znajdujemy tu jednak 10 (40 proc.) kobiet i 15 (60 proc.) mężczyzn – więc jak na polskie warunki proporcja nie jest zatrważająca. Najwyżej uplasowane posłanki w rankingu (kolejno: Barbara Nowacka z KO i Marlena Maląg z PiS) znalazły się przy tym dopiero na 6 i 7 miejscu.

Przeczytaj także:

A oto cała lista:

Miejsce 1. – Donald Tusk, KO – 31,41 proc.

Lider Platformy Obywatelskiej jest niekwestionowanym zwycięzcą tych wyborów w kategorii indywidualnej. Startował z 1 miejsca listy KO w okręgu 19 (Warszawa) – a zagłosowało na niego aż 538 634 osób. To rekord wszechczasów w polskich wyborach do Sejmu, dotąd żaden pojedynczy kandydat nie otrzymał aż tak wysokiego poparcia jak Donald Tusk.

Należy przy tym zaznaczyć, że jeszcze wyższy wynik otrzymał w tych wyborach parlamentarnych rekordzista wśród senatorów – Adam Bodnar (KO) startujący w ramach Paktu Senackiego partii demokratycznych. Uzyskał on aż 628 422 głosy – jednak głosowali na niego wyborcy wszystkich trzech ugrupowań demokratów.

Miejsce 2. – Jarosław Kaczyński, PiS – 26,83 proc.

Drugie miejsce przypadło prezesowi Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński startował z 1 miejsca listy PiS w okręgu 33 (Kielce) – i uzyskał 177 228 głosów. To rekord w historii okręgu 33, ale też znacznie mniej niż wynosił wynik Kaczyńskiego w poprzednich wyborach parlamentarnych. W 2019 roku prezes PiS startując z Warszawy uzyskał 248 935 głosów. Tym razem jednak Kaczyński wybrał Kielce, by nie brać udziału w z góry przegranym warszawskim „pojedynku” z Donaldem Tuskiem.

Miejsce 3.– Adam Szłapka, KO – 25,01 proc.

Lider wchodzącej w skład KO Nowoczesnej Adam Szłapka uzyskał wyjątkowo wysoki wynik w poznańskim okręgu nr 39. Głosowały tam na niego aż 149 064 osoby.

Miejsce 4. – Mateusz Morawiecki, PiS – 22,25 proc.

Premier odchodzącego rządu Zjednoczonej Prawicy otrzymał w Katowicach (okręg 31) 117 064 głosy. Daje mu to zaszczytne czwarte miejsce w tym rankingu, jednak podkreślić należy, że 4 lata temu również w Katowicach Morawiecki osiągnął znacznie lepszy wynik – 133 687 głosy.

Miejsce 5. – Bartosz Arłukowicz, KO – 20,9 proc.

Bartosz Arłukowicz startował w relatywnie niewielkim okręgu nr 40 obejmującym Koszalin część województwa zachodniopomorskiego i uzyskał tam 67 325 głosów. Zdeklasował m.in. Czesława Hoca i Pawła Szefernakera z PiS.

Miejsce 6. – Barbara Nowacka, KO – 20,43 proc.

Szefowa Inicjatywy Polskiej będącej częścią Koalicji Obywatelskiej startowała w okręgu nr 26 obejmującym m.in. Gdynię i Słupsk. Nowacka uzyskała tam 139 524 głosy. Pod względem uzyskanego procenta głosów uzyskała najlepszy wynik wśród kobiet zarówno na liście KO, jak i w całym Sejmie.

Miejsce 7. – Marlena Maląg, PiS – 20,26 proc.

Odchodząca razem z rządem Zjednoczonej Prawicy minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg to druga na liście posłanka w całym Sejmie i zarazem pierwsza na listach PiS. Startowała z okręgu nr 36 obejmującego Kalisz i Leszno i uzyskała tam 109 870 głosów.

Miejsce 8. – Borys Budka, KO – 19,24 proc.

Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej przegrał wprawdzie pojedynek z Mateuszem Morawieckim o najlepszy wynik w okręgu 31 (Katowice), jednak uzyskał tak dużo głosów, że dało mu to 8. miejsce w skali całego kraju, jeśli chodzi o wynik procentowy. Głosowało na niego 101 258 wyborców.

Miejsce 9. – Dariusz Joński, KO – 19,16 proc.

Były polityk lewicy obecny na listach Koalicji Obywatelskiej w Łodzi (okręg 9) uzyskał tam 87 470 głosów. Pokonał m.in. ministrów z PiS Zbigniewa Raua i Waldemara Budę.

Miejsce 10. – Przemysław Czarnek, PiS – 18,77 proc.

Katastrofalnie złe reformy i arogancja ministra edukacji z PiS zostały docenione przez wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego z województwa lubelskiego (okręg nr 6). Czarnek uzyskał tam najlepszy wynik i 121 686 głosów.

Miejsce 11. – Izabela Leszczyna, KO – 18,69 proc.

Posłanka Izabela Leszczyna startowała w Częstochowie (okręg 26) i uzyskała 60 549 głosów. Pokonała Lidię Burzyńską z PiS.

Miejsce 12. – Elżbieta Witek, PiS – 17,77 proc.

Kończąca kadencję Marszałkini Sejmu startowała w obejmującym Legnicę i Jelenią Górę okręgu nr 1. Uzyskała 89 172 głosy.

Miejsce 13. – Anna Pieczarka, PiS – 17,64 proc.

Anna Pieczarka jeszcze zanim została posłanką słynęła z bardzo wysokich indywidualnych wyników do małopolskiego sejmiku. W tych wyborach parlamentarnych startowała w okręgu 15 (Tarnów) i uzyskała 71 199 głosów.

Miejsce 14. – Mariusz Błaszczak, PiS – 17,46 proc.

Odchodzący minister obrony wygrał wybory w okręgu 20 obejmującym tzw. obwarzanek wokół Warszawy. Błaszczak otrzymał tam 127 578 głosów.

Miejsce 15. – Krzysztof Brejza, KO – 16,83 proc.

Krzysztof Brejza z KO wraca z Senatu do Sejmu z bardzo dobrym wynikiem. Startował w okręgu nr 4 obejmującym Bydgoszcz i Inowrocław, uzyskał 89 840 głosów.

Miejsce 16. – Małgorzata Wassermann, PiS – 16,6 proc.

Małgorzata Wassermann otwierała listę PiS w okręgu krakowskim (nr 13). Głosowało na nią 125 786 głosów. Ale wybory w okręgu 13 i tak wygrała Koalicja Obywatelska, choć trzeba zaznaczyć, że różnica między KO a PiS wyniosła jedynie 369 głosów.

Miejsce 17. – Sławomir Nitras, KO – 16,37 proc.

Sławomir Nitras był jedną z twarzy kampanii KO i odpowiadał po stronie Platformy za organizację ruchu Obywatelskiej Kontroli Wyborów. Wyborcy w rodzinnym Szczecinie (okręg 41) nagrodzili go za to 90 720 głosami. To o 12 tysięcy więcej niż Nitras uzyskał 4 lata temu.

Miejsce 18. – Kacper Płażyński, PiS – 16,3 proc.

Kacper Płażyński, który swego czasu bez sukcesu kandydował z ramienia PiS na prezydenta Gdańska tym razem uzyskał w okręgu nr 26 (Gdańsk) najlepszy wynik – 100 445 głosów. To spore osiągnięcie dla kandydata PiS zważywszy na to, że w skali całego okręgu Koalicja Obywatelska miażdżąco pokonała jego partię (41,7 do 25,2 proc. głosów).

Miejsce 19 – Jakub Rutnicki, KO – 16,23 proc.

Jakub Rutnicki z PO uzyskał w okręgu 38 obejmującym Piłę i Wolsztyn 67 069 głosów. Uzyskał prawie dwukrotną przewagę nad najlepszym kandydatem PiS – Krzysztofem Czarneckim.

Miejsce 20. – Monika Wielichowska, KO – 16,14 proc.

Szefowa kampanii Donalda Tuska otrzymała 52 182 głosy w Wałbrzychu (okręg nr 2). Pokonała m.in. Michała Dworczyka z PiS, który otrzymał o 12 tysięcy głosów mniej.

Miejsce 21. – Lidia Burzyńska, PiS – 15,35 proc.

Lidia Burzyńska z PiS jest pierwszą posłanką w tym rankingu, która uzyskała w swym okręgu nie pierwsze, ale drugie miejsce. Choć w Częstochowie została pokonana przez Izabelę Leszczynę, sama uzyskała 49 713 głosów i tym samym wystarczająco wysoki wynik procentowy, by znaleźć się wśród 25 posłanek i posłów z największym poparciem.

Miejsce 22. – Elżbieta Polak, KO – 15,18 proc.

Marszałkini lubuskiego sejmiku wojewódzkiego startująca z list KO uzyskała w swym okręgu nr 8 (Zielona Góra) 78 475 głosów.

Miejsce 23. – Arkadiusz Mularczyk, PiS – 14,69 proc.

Arkadiusz Mularczyk startował z będącego dotąd bastionem PiS okręgu nr 14 obejmującego m.in. jego rodzinny Nowy Sącz i Podhale. Uzyskał 62 758 głosów.

Miejsce 24. – Agnieszka Pomaska, KO – 13,56 proc.

Agnieszka Pomaska jest kolejną posłanką w tym rankingu, która zajęła w swym okręgu drugie, a nie pierwsze miejsce. Startowała z Gdańska (okręg 25). Choć na pierwszym miejscu znalazł się tam Kacper Płażyński z PiS, Pomaska otrzymała 83 590 głosów i miała znaczący wkład w wygraną KO nad PiS w tym okręgu.

Miejsce 25. – Krystyna Szumilas, KO – 13,13 proc.

Była minister edukacji w rządzie PO-PSL startowała z okręgu 29 obejmującego Bytom, Gliwice i Zabrze. Otrzymała 50 871 głosów.

;
Na zdjęciu Witold Głowacki
Witold Głowacki

Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.

Komentarze