0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Mikołaj MaluchnikFot. Mikołaj Maluchn...

Apel poznańskich sędziów apelacyjnych pojawił się zaraz po zaprzysiężeniu nowego rządu w środę 13 grudnia 2023 roku. Podpisali go niemal wszyscy sędziowie apelacyjni, w tym neo-sędziowie! Nie podpisał go tylko jeden sędzia, który jest chory.

Sędziowie powołując się na dobro wymiaru sprawiedliwości oraz prawo obywateli do sądu, zwracają się oni do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara (na zdjęciu u góry) o odwołanie z delegacji do orzekania w ich sądzie Przemysława Radzika.

Trafił on tam za karę w połowie 2023 roku, bo pokłócił się z Piotrem Schabem. Obaj do tej pory od kilku lat współpracowali i razem awansowali. Razem ścigali niezależnych sędziów, którzy bronili wolnych sądów. Schab jako główny rzecznik dyscyplinarny, a Radzik jako zastępca. Drugim zastępcą jest Michał Lasota. Sędziwie mówią na nich „egzekutorzy” Ziobry.

Schab jest też prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, a Radzik do połowy tego roku był jego zastępcą. Ale po kłótni został zesłany do Poznania, gdzie został wiceprezesem sądu apelacyjnego. Dostał też delegację do orzekania w tym sądzie. Bo na co dzień dzięki awansom od nielegalnej KRS Radzik jest neo-sędzią wydziału karnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Neo-sędziami są tu też Schab i Michał Lasota, który został powołany do tego sądu przez prezydenta już po wyborach.

Przeczytaj także:

Przemysław Radzik w Poznaniu został jednak chłodno przyjęty. Nikt nie chce z nim orzekać. Dlatego sędziowie napisali list do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, by odwołał go z delegacji. Ten ruch umożliwi też odwołanie go z funkcji wiceprezesa sądu.

Na zdjęciu Przemysław Radzik, łysy mężczyzna w okularach i jasnoniebieskim garniturze na korytarzu sądowym
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego, neo-sędzia i wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Przemysław Radzik. Za nim główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab. A jeszcze za nim drugi zastępca Michał Lasota (stoi bokiem). Fot. Mariusz Jałoszewski

Dlaczego poznańscy sędziowie nie chcą orzekać z Radzikiem

W piśmie do nowego szefa resortu sprawiedliwości poznańscy sędziowie piszą, że Radzik w czerwcu 2023 roku trafił do II wydziału karnego sądu apelacyjnego. Od samego początku sędziowie z tego wydziału odmawiają jednak orzekania z nim. Powołują się na orzeczenia ETPCz, TSUE, SN, w których podważono legalność neo-KRS i dawanych przez nią nominacji neo-sędziom.

Sędziowie składali wnioski o wyłączenie ich ze składów orzekających z Radzikiem. Wskazywali, że skład orzekający z jego udziałem może budzić wątpliwości co do bezstronności. To m.in. Radzik ścigał niezależnych sędziów za byle co. Oblał też test na niezależnego sędziego, który zrobił mu SN. Oblał go za liczne powiązania w władzą.

Argumentacja, że skład orzekający z jego udziałem może budzić wątpliwości co do bezstronności, znalazła potwierdzenie w siedmiu orzeczeniach Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. A w trzech kolejnych orzeczeniach sąd uwzględnił wnioski o wyłączenia Radzika za składu orzekającego.

Z uwagi na to, że nikt z II wydziału karnego nie chciał orzekać z Radzikiem, prezes sądu uznał, że składy z nim będą uzupełniane sędziami z I wydziału cywilnego i własności intelektualnej. Ale również sędziowie z tego wydziału nie chcą z nim orzekać i złożyli wnioski o wyłączenie. Z tego powodu odwołano dwa posiedzenia, a potem zaniechano wyznaczania kolejnych z udziałem Radzika.

W efekcie orzeka on jednoosobowo. Ale i w takiej sytuacji strony procesów składają wnioski o jego wyłączenie, bo nie chcą, by prowadził ich sprawy.

Poznańscy sędziowie w liście do ministra Bodnara podkreślają, że dalsze orzekanie Radzika w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu będzie kreować chaos organizacyjny i negatywnie wpłynie na sprawność postępowania w sprawach karnych.

Sędziowie zwracają jeszcze uwagę, że wydane tu przez niego orzeczenia są uchylane przez sąd odwoławczy z powodu stwierdzenia rażącego naruszenia artykułu 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Gwarantuje ona prawo do procesu przed niezależnym sądem, ustanowionym ustawą. A neo-sędzia – zwłaszcza Radzik – z powodu wady systemowej takich gwarancji nie daje.

Mężczyzna w okularach siedzi za stołme w sali sądowej. Michał Lasota
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego, neo-sędzia i prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Michał Lasota. Fot. Mariusz Jałoszewski.
;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze