Kwota zbiórki po światełku do nieba przekroczyła 100 milionów złotych, mimo kampanii nienawiści wokół WOŚP. Hejt było widać w internecie, na ulicach — na szczęście — nie. Relacja naszej dziennikarki, wolontariuszki WOŚP w Krakowie
102 036 415 – to kwota deklarowana 33. finału WOŚP po tradycyjnym światełku do nieba o godz. 20. Ostateczny wynik będzie znacznie wyższy, a kwota wciąż rośnie. Cały czas trwają jeszcze aukcje internetowe, aktywne są e-skarbonki, a sztaby rozliczają puszki przyniesione przez wolontariuszy. W styczniu 2024 roku, w dniu 32. finału o 22:00 na liczniku zbiórki było 128 mln zł. Ostateczny wynik był o 153 mln zł wyższy. Czy ten sukces uda się powtórzyć również tym razem?
Jurek Owsiak, szef WOŚP, podkreśla, że niezależnie od wyniku, każda złotówka trafi na oddziały onkologii i hematologii dziecięcej. To tegoroczny cel zbiórki, a w planach jest zakup sprzętów neurochirurgicznych, chirurgicznych, służących diagnostyce onkologicznej czy potrzebnych w hospicjach. Wcześniej onkologii dziecięcej poświęcono cztery finały — trzeci, 17., 18. i 23.
„Dużo osób wrzuca?” – pyta mnie para, spacerująca pod Kopcem Kościuszki w Krakowie. „Czy raczej niechętnie? Ktoś wam coś przykrego mówił?” – dopytują z troską, wrzucając banknoty do skarbonki. Odpowiadam, że jest spokojnie, na szczęście.
Jestem wolontariuszką dwunasty raz w życiu, od dziecka obserwuję coroczne spory wokół WOŚP-u i Owsiaka. W tym roku hejt przed finałem był chyba rekordowy — co potwierdzają też członkowie krakowskiego sztabu, z którymi rozmawiałam. „Hurtem pod postami o WOŚP pojawiają się negatywne emotki albo komentarze. Jak się popatrzy na te profile, można od razu zauważyć, że są fałszywe” – mówi mi Piotr Błoński ze sztabu WOŚP przy Urzędzie Miasta Krakowa. „Na żywo? Na razie nie usłyszeliśmy żadnych hejterskich komentarzy” – dodaje.
Przed finałem policja zatrzymała m.in. 71-letniego Mieczysława M., który po obejrzeniu materiału dotyczącego WOŚP w TV Republika, zadzwonił do Fundacji i groził Owsiakowi śmiercią. Funkcjonariusze zatrzymali również 39. latka, który w serwisie X namawiał do zabójstwa szafa WOŚP. „Zabić Owsiaka, strzelać mu prosto w łeb” – tak brzmiał jeden z hejterskich wpisów. Inny dotyczył Aleksandry Dulkiewicz, prezydentki Gdańska, mocno wspierającej WOŚP. „Nożem ją na WOŚP-ie” – napisał ktoś, udostępniając jej zdjęcie. W 2019 roku Paweł Adamowicz, ówczesny prezydent Gdańska, został zamordowany przez nożownika tuż po światełku do nieba.
Najsilniejszą kampanię nienawiści wobec WOŚP prowadziła w tym roku TV Republika. Owsiak na dzień przed finałem napisał w mediach społecznościowych: „Do TV Republika, wPolsce24 i innych nieprzychylnych! Wasza wściekła, zła i pełna nienawiści kampania strachu do Orkiestry przyniosła jeden, dla Was bardzo zaskakujący, a dla nas do przewidzenia efekt. Jutro gramy finałowo, a na naszym koncie już 38 392 158 milionów złotych (ponad 5 milionów więcej niż rok temu o tej porze) deklarowanych i faktycznych wpłat”.
W mieście hejtu nie widać i nie czuć. Ci, którzy nie chcą wrzucać do puszek, mijają mnie w milczeniu. Ci, którzy już mają serduszka przyklejone do kurtek, uśmiechają się i pozdrawiają. Witają mnie inni wolontariusze, mimo że się nie znamy. Ktoś częstuje mojego psa smaczkami, ktoś inny wygrzebuje z kieszeni ostatnie drobniaki, bo od rana zdążył wrzucić do puszek kilka razy.
Na Rynku Głównym w Krakowie — już chyba tradycyjnie podczas finału WOŚP, żeby zatruć atmosferę — ustawiają się aktywiści antyaborcyjni ze swoimi hasłami o obronie dzieci nienarodzonych. Rok temu zapytałam, czy chcieliby wspomóc dzieci już narodzone. Nie chcieli. W tym roku nawet nie próbuję. Stoją smutno ze swoim plakatem, który rzekomo przedstawia usunięty płód i megafonem, z którego puszczają w kółko te same hasła. Nikt nie zwraca na nich uwagi.
Całą uwagę zbierają dzieciaki z puszkami, golden retrivery, psi wolontariusze, którzy co roku grają z WOŚP, wolontariusze poprzebierani za postaci z bajek czy znani krakowianie wspierający zbiórkę. Na Rynku można spotkać Annę Dymną i Roberta Makłowicza, wolontariuszem został także prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Jego poprzednik, Jacek Majchrowski, choć wspierał WOŚP, nie decydował się na kwestowanie z puszką.
„Jest bezpiecznie!” – pisze w dniu finału Komenda Główna Policji na portalu X i udostępnia nagranie z funkcjonariuszami podczas finału WOŚP. Jeszcze dwa lata temu taki post nie pojawiłby się na oficjalnym profilu — nie pozwoliłby na to rząd PiS, widzący w WOŚP nie akcję charytatywną, ale wroga. PiS po utracie władzy nie odpuszcza i nadal nakręca złe emocje wokół finału. „Te zebrane pieniądze nie mają znaczenia” – mówił podczas czwartkowej (23.01.2025) konferencji prasowej Mariusz Błaszczak. „To tylko promil” – dodał. Janusz Kowalski, poseł PiS, zapowiedział kontrolę poselską w siedzibie fundacji WOŚP, zarzucając jej brak transparentności przy rozliczeniach. Wyjątkiem po tej politycznej stronie jest prezydent Andrzej Duda, który co roku przekazuje coś na orkiestrowe licytacje. Tym razem są to spinki do mankietów, które w niedzielę po godz. 19 kosztowały 14,7 tys. zł.
Obecny rząd bardzo wyraźnie wspiera WOŚP, a aukcje (mniej lub bardziej udane) oferuje większość ministerstw. Aukcja wystawiona przez premiera Donalda Tuska — wspólne kaszubskie śniadanie — jest jedną z najpopularniejszych w tym roku. W niedzielny wieczór osiągnęła wynik 95,2 tys. zł.
W krakowskim magistracie, gdzie siedzibę ma mój sztab, spotykam dziennikarzy publicznych mediów. Telewizja Polska i Polskie Radio na swoich stronach internetowych informują o swoich aukcjach. Można wygrać m.in. wizytę na planie „Teleexpressu” albo kolację przygotowaną przez Agnieszkę Szydłowską i Michała Nogasia, czyli szefostwo radiowej Trójki. WOŚP wrócił do publicznych mediów w 2024 roku, rok później jest w nich mocno zadomowiony.
Sztab, z którym gram już od lat, przy Urzędzie Miasta Krakowa, to ponad 600 wolontariuszy. Najmłodszy na mój roku, a najstarsza – 75 lat. W całym mieście kwestuje około 2 tys. osób, ale w sumie, na całym świecie jest nas aż 120 tysięcy. Orkiestra gra w tym roku w 24 krajach, w 1686 sztabach (93 z nich to sztaby zagraniczne). Działają e-skarbonki, do których można wpłacać wirtualnie. O godz. 20:00 sprawdzam ich wynik — jest już grubo ponad 16 mln zł. To więcej, niż uzbierano podczas całego finału w 1998 roku. OKO.press włączyło się w akcję, wystawiając dwie aukcje. Można wygrać na nich rozpiskę konfliktów na lewicy z „Programu Politycznego” oraz warsztaty pisania reportaży z Włodzimierzem Nowakiem. W sumie zgłoszono ponad 135 tys. orkiestrowych aukcji, a w niedzielę po 20:00 ich łączna kwota to prawie 20 milionów złotych.
WOŚP miał być jednorazową akcją, w 1993 roku, a gra od 33 lat, a każdego roku wynik bije kolejne rekordy. Pamiętam, jak po raz pierwszy finał zakończył się kwotą wyższą niż 50 mln (2012 rok). Pamiętam radość, jak udało się zebrać ponad 100 mln (2017 rok). 2024 rok to aż 281 879 118 zł. Dotąd WOŚP zebrała 2,3 mld zł i kupiła prawie 75 tys. urządzeń medycznych.
Kiedy zaczęłam pisać ten tekst, suma tegorocznej zbiórki wynosiła 68 mln zł. Kilka godzin później, tuż przed publikacją, są 102 miliony. I wciąż rośnie.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Komentarze