Ipsos dla OKO.press zadał ankietowanym dwa pytania dotyczące sporu rządu Prawa i Sprawiedliwości z Unią Europejską.
Pytanie 1: „Czy w obliczu wojny w Ukrainie rząd PiS powinien podporządkować się zaleceniom Unii Europejskiej w sprawie przestrzegania praworządności i w ten sposób zakończyć spór z Unią Europejską?”.
Pytanie 2: „Czy w obliczu wojny w Ukrainie i wyzwań, przed jakimi staje Polska, Unia Europejska powinna przestać domagać się od Polski przestrzegania praworządności i uwolnić bezwarunkowo wstrzymane pieniądze z Funduszu Odbudowy w wysokości 57 miliardów euro?”.
Pierwsze pytanie sformułowaliśmy miękko (stąd nie ma w nim wzmianki o pieniądzach z Funduszu Odbudowy), by zbadać, jak wojna w Ukrainie wpłynęła na poparcie Polaków dla agresywnej (czy w innej wersji – asertywnej) polityki PiS wobec UE.
Wyniki nie pozostawiają wątpliwości: większość badanych chce politycznego spokoju w stosunkach rządu Prawa i Sprawiedliwości z UE.
Opinia Polaków w kwestii sporu rządu PiS z UE wykracza poza podziały partyjne: zakończenie konfliktu przez podporządkowanie się obozu władzy zaleceniom UE popiera 66 proc. ankietowanych, a łączne poparcie dla prozachodniej opozycji (KO, Polska 2050, Lewica, PSL) to w naszym sondażu 45 proc. Dobrze to widać w danych szczegółowych: ustępstwa rządu wobec UE popiera 31 proc. wyborców PiS i 42 proc. wyborców Konfederacji.
(w wyniku zaokrągleń wyniki mogą nie sumować się do 100, opinie wyborców Lewicy i PSL są mniej istotne statystycznie ze względu na małą próbę badanych w tych grupach)
Także w dwóch grupach wiekowych, w których obserwujemy diametralnie odmienne sympatie partyjne – w grupie do 49 lat PiS ma 18 proc. poparcia, w grupie 50 lat i więcej 50 proc. – większość popiera zakończenie sporu z Unią i podporządkowanie się zaleceniom ws. praworządności:
Tak PiS będzie chciał wybrnąć z politycznego kłopotu
Takie nastroje społeczne to kłopot dla rządzących. Z próbą zawarcia kompromisu z Komisją Europejską i uwolnienia w ten sposób środków z Funduszu Odbudowy wyszedł prezydent Andrzej Duda, przesyłając do Sejmu projekt ustawy o likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (to jej istnienie obok upolitycznienia Krajowej Rady Sądownictwa i represji wobec sędziów stosujących wyroku europejskich trybunałów stanowi główną oś sporu). Jednak większość parlamentarna Zjednoczonej Prawicy wisi na Solidarnej Polsce, a partia Zbigniewa Ziobry po wybuchu wojny w Ukrainie tylko podkręciła wrogą wobec UE retorykę.
Zawarcie pokoju z UE oznaczałoby więc konflikt w koalicji rządowej.
Co zrobi PiS? Prawdopodobnie przyjmie retorykę pt. „te pieniądze nam się po prostu należą” i będzie próbował wymusić na Komisji Europejskiej wypłatę środków z Funduszu Odbudowy ze względu na trudną sytuację w Polsce związaną z napływem niemal 2 mln uchodźców z Ukrainy.
Nasz sondaż pokazuje, że taka retoryka może być skuteczna przynajmniej w polityce wewnętrznej – większość Polaków uważa bowiem, że UE powinna w obecnej sytuacji bezwarunkowo uwolnić pieniądze przeznaczone dla Polski.
Jak widzimy, poparcie dla takiego rozwiązania nie jest tak duże jak w przypadku podporządkowania się zaleceniom Unii Europejskiej. Powód jest prosty – w tym przypadku linia podziału przebiega w większym stopniu według sympatii partyjnych.
Można się spodziewać, że opinie Polaków w sprawie konfliktu rządu PiS z Unią Europejską mogą się jeszcze mocno zmieniać w nadchodzących miesiącach. Im dłużej będzie trwać wojna w Ukrainie, a w Polsce utrzymywać się poczucie zagrożenia i niepewności, tym bardziej może rosnąć nacisk społeczny na zakończenie sporu UE. Wiele zależy także od sytuacji gospodarczej i wielkości pomocy, jakiej Unia udzieli w Polsce w związku z napływem uchodźców.
Póki co, uproszczając, Polacy mówią rządzącym tak: jeśli uda wam się przekonać Unię do odblokowania środków bez ustępstw, niech będzie, jeśli nie – dostosujcie się do żądań Brukseli, bo nie chcemy teraz więcej konfliktów z Europą, a przynależność do Wspólnoty jest dla nas ważna i wzmacnia nasze poczucie bezpieczeństwa.
Sondaż Ipsos dla OKO.press metodą CATI (telefonicznie), 8-10 marca 2022 na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków N=1000
Nobla dla narodu polskiego, ale żadnych pieniędzy rządowi centralnemu!
A czy to nie wygląda tak, że Polacy złodziejstwo mają we krwi i chcą pieniądze od UE mimo tego, że łamią praworządność? Bo nie oszukujmy się, nawet popierający PiS, Konfederację zdają sobie sprawę z tego, że PiS wprowadza autorytaryzm i tzw. reformy PiS-u dążą do uzależnienia władzy sądowniczej od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Rozmawiałem ostatnio na forum zdominowanym przez takich ludzi i oczywiście w pierwszej kolejności uderzyli w płytkie tony suwerenności, wolności i innych rzekomych zagrożeń ze strony UE. Zapytałem Ich więc co zmieniły reformy PiS-u, o co tak bardzo warto walczyć? Czy zmienili formę egzekwowania od sędziów stosowania się do wymogów prawa, czy ograniczyli w jakikolwiek sposób samowolę sędziów, czy ograniczyli w jakikolwiek sposób przywileje sędziów? Żaden wyborca PiS-u nie potrafił mi wskazać za co warto tu tak walczyć. Oznajmiłem, że według mnie tzw. reforma PiS-u sprowadziła się jedynie do tego, że PiS cofnął polski system prawny o 40 lat i uzależnił władzę sądowniczą od władzy ustawodawczej i wykonawczej, a co za tym idzie, cofnął władzę sądowniczą do okresu sprzed 2004 roku (czyli momentu wejścia Polski do UE) i tym samym UE ma prawo być wkurzona i żądać cofnięcia tej tzw. reformy i przywrócenia standardu, z którym Polska do UE wchodziła. Tym samym nie może dziwić, że stare demokracje, ze stażem minimum 50-letnin, nie obarczone piętnem komunizmu, po prostu nie mogą zgodzić się na uzależnienie sądownictwa od władzy wykonawczej i ustawodawczej. Pomijam już kwestię, że de facto Trybunały UE są w tym momencie jedynymi instytucjami broniącymi polskiej Konstytucji. Niezależnie od tego – żaden wyborca PiS-u ani Konfederacji nie potrafił wskazać merytorycznie dlaczego warto te reformy zostawić, a to oznacza, że nawet Oni wiedzą, że te tzw. reformy tylko upolityczniły sądownictwo… Tym samym wyborcy, na tragedii Ukraińców, chcą kasy od UE, mimo pełnej świadomości tego, że Ich władza łamie praworządność… I to raczej mnie zawstydza jako Polaka…
>>A czy to nie wygląda tak, że Polacy złodziejstwo mają we krwi(..)
Tylko dla kogos, kto jest rasista. Ktos kto nie jest rasista wie/powinien wiedziec, ze uzywanie, tworzenie negatywnych stereotypow okreslajacych cale grupy etniczne, jest zle. (uprzedzajac nieuniknione "Polacy to nie rasa", w "cywilizowanym" swiecie pochodzenie etniczne podlega tym samym przepisom). To tak ogolnie pod rozwage.
Nieco bardziej szczegolnie, ludzie – niezaleznie od narodowosci – generalnie lubia dostawac pieniadze.
Niestety wysokie poparcie dla zakonczenia sporu z Bruksela – nie napisze UE, bo Polska to tez UE, piszac o sporach Polski/obecnego polskiego rzadu z UE, umacniamy narracje, wg ktorej UE to cos obcego i potencjalnie wrogiego Polsce nijako dokonujac Wyjsciopolu, godzac sie na niego – prawdopodobnie nie skloni obecnie rzadzacych do przemyslen/refleksji. Elektoraty PiSu i Antypisu okopaly sie na swoich pozycjach i praktycznie nie ma miedzy nimi przeplywow, wiec nawet gdyby jutro PiS przeglosowal cofniecie wszystkich patologii w wymiarze sprawodliwosci, ktore wprowadzil, wyrzucil z TK dublerow i wprowadzil prawidlowo powolanych sedziow, a na dodatek zmienil ustawe o o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży do standardow europejskich i zalegalizowal malzenstwa osob tej samej plci i calkowita dekarbonizacje gospodarki do 2035.
To i tak im od tego poparcie nie wzrosnie tylko zmaleje, wiec opcja ugody z Bruksela nie daje PiSowi nic, uwazaja, ze do wyborow tak czy owak dociagna, w ich wygranie chyba nie wierza (a przynajmniej nie w stopniu pozwalajacym na samodzielne rzady), a w przypadku koalicji (jesli nie z Konfa) beda mogli tego uzyc jako argumentu przetargowego i wymowki, no musielismy sie zgodzic, bo koalicjant…
1) Logiczny wniosek nie jest przejawem rasizmu czy też antypolskości i wydaje mi się, że wykazałem dlaczego tak uważam, ale od początku. Nie ma wśród Polaków osób, które potrafiłyby wskazać dlaczego warto utrzymać reformy PiS-u (nawet wśród wyborców PiS-u i Konfederacji), a skoro nie potrafimy wskazać żadnych pozytywnych efektów tzw. reform, a jedyny efekt, który widzimy jest negatywny (upolitycznione sądownictwo), to znaczy, że mamy świadomość łamania praworządności. Skoro wiemy, że łamiemy praworządność a warunkiem wypłaty środków ma być stosowanie praworządności, to wiemy, że otrzymanie tych pieniędzy byłoby złodziejstwem. Skoro mimo tego chcemy tej kasy, nie dostosowując się do warunków, jesteśmy złodziejami. Powinienem dopowiedzieć oczywiście, że te 56% Polaków, którzy chcą pieniędzy, mimo pełnej świadomości łamania praworządności, mają złodziejstwo we krwi (pozwoliłem sobie na generalizowanie, więc prostuję),
2) Proszę mi wskazać jakikolwiek pozytywny czynnik reform PiS-u w życiu sądowniczym, bo tego żaden wyborca PiS-u mi nie potrafi wskazać,
3) Nie. Polska nie spiera się z Brukselą, bo nie jest tak, że tylko Belgia jest przeciwna łamaniu praworządności. To Polska PiS-u nie pasuje do UE i to Polska PiS-u zaczęła łamać swoją Konstytucję jak i Traktaty. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu – Polska jest w konflikcie z UE i to Polska od 2015 roku zaczęła łamać praworządność UE i stała się ciałem obcym dla cywilizowanych narodów UE. Celowo też zaznaczyłem, że Trybunały UE są jedynymi instytucjami, które chronią w tym momencie polską Konstytucję, bo tzw. reformy PiS-u pogwałciły i gwałcą nadal polską Konstytucję. Polska w tej formule jest w konflikcie z UE, czyli zrzeszeniem cywilizowanych państw i ewidentnie łamie zasady cywilizacji,
4) Co do ugody z UE, Polska chcąc pozostać w UE, musi się na nią zdecydować. Nic nie zyskuje? Nie bierze Pan pod uwagę jednego – Polacy widzą co się dzieje z Ukrainą i jakim zbawieniem są dla nas UE i NATO. Dalsza polityka PiS-u prowadzić może do Polexitu i chyba nawet Pan ma świadomość tego, że ponad 80% Polaków nie chce Polexitu, myślę że teraz to będzie jeszcze większa liczba, bo zagrożenie Rosją dla osamotnionych państw stało się naprawdę realne, więc nawet Ci co deklarowali obojętność, albo wrogość wobec UE mogą być za pozostaniem w UE. PiS wie, że na dalszym sporze z UE straci, bo UE jest dużo lepsze od Rosji (choć jeden Konfederata stwierdził, że UE i Rosja to takie same zło, ale nie oszukujmy się, takich skrajnych przypadków jest mało, myślę że poniżej 5%, znaczna większość wie, że jednak lepsza jest UE),
5) nie bierze Pan też pod uwagę jednego- elektorat PiS to ludzie z kiepskim wykształceniem, ludzie nie radzący sobie z życiem, oczekujący pieniędzy i pomocy państwa (i tu chwała PiS za np. 500+, które tym ludziom pomogło), natomiast PiS nie będzie mogło pomóc jeśli pieniędzy nie będzie miało, a co za tym idzie w dobie inflacji, drożyzny 500+ to będzie za mało. Ci ludzie sami sobie nie poradzą, a wówczas PiS straci, więc osobiście uważam że UE nie powinna odpuścić, nawet jeśli Polacy są na tyle głupi, żeby w konsekwencji wyjść z UE (choć myślę, że nie są), bo wtedy sami by się opowiedzieli za wejściem do rosyjskiej strefy wpływów (jeśli jednak byliby na tyle głupi, żeby umierać za reformy Ziobry, których plusów sami nie widzą, to po prostu nie ma dla nich/nas ratunku, ale powtarzam, nawet wyborcy PiS-u nie są na tyle głupi),
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
6) mam jednak obawy – uważam przede wszystkim, że UE nie traktuje nas jak wrogów, jesteśmy dla nich raczej dziwnym zjawiskiem, które niszczy swoje własne państwo. Widząc sytuację z uchodźcami z Ukrainy, może pragmatycznie pomyśleć, że trzeba Polakom pomóc, a kwestię praworządności rozwiązać później. Tego się obawiam, choć liczę że UE się nie złamie…
>1) Logiczny wniosek nie jest przejawem rasizmu
To prawda, ale wnioskowanie "skoro czesc grupy x uwaza, ze naleza sie im jakies swiadczenia – wbrew opini wnioskujacego – tzn. ze grupa x jest zlodziejami" nie wydaje mi sie logiczny.
Postawe "nam sie to po prostu nalezy" mozna nazwac roszczeniowa.
No chyba ze pan z tych, co np. pracownikow Solarisa, ktorzy domagaja sie podwyzek chociaz dobrowolnie podpisali umowy z nizsza stawka tez uwaza pan za zlodzieji?
A ja pana za osobe o lewicowych pogladach mialem…
No ale mysle, ze osobiste przepychanki mozemy sobie odpuscic. Oczywiscie uznaje pana prawo do riposty.
A teraz na temat:
Ad2) Nie potrafie.
Ad3) Uzylem Brukseli siedziby jednej wladz UE, przez analogie, gdyby np. miasto Krakow spieralo sie z rzadem centralnym/administracja rzadowa to nikt nie pisalby chyba Krakow spiera sie z Polska? No ale znowu, nieistotne, taka moja fanaberia.
Ad4) PiS, PiS nie zyskuje (nie chodzilo mi o Polske, PiS=/=Polska) – w sensie ewentualnego wzrostu poparcia, (no bo pieniedzy do przewalenia byloby wiecej) przeplywow elektoratu – a oni zdaja sie myslec jedynie w krotkoterminowych kategoriach sondazowych. Dlugoterminowo mogliby stracic, ale jak juz pisalem, nie wydaje mi sie, zeby liczyli na wygrana w 2023, a przynajmniej nie w stopniu pozwalajacym na samodzielne rzady. Wybory 2023 to taki PiSowski horyzont zdarzen, nikt tam chyba nie planuje co bedzie dzien po.
Ad5) Czesciowo to samo co w ad4, w obecnej sytuacji nie wyobrazam sobie referendum za wyjsciem z UE, a nawet jesli to nie wyobrazam sobie, ze wiekszosc zaglosuje za wyjsciem, ale Cameron tez byl przekonany, ze referendum unijne to swietny pomysl na udupienie brexitowcow.
Ad6) Historycznie – przez dlugi czas – wszyscy wiedzieli, ze miedzy wielka, mistyczna i niezglebiona Rosja, a czystymi, zorganizowanymi, solidnymi Niemcami zyja tylko, pijacy, antysemici, wampiry i chlopi w waciakach wozacy sie furmankami.
W najlepszym razie Polska byla uboga kuzynka z prowincji, ktora dobrzy krewni wzieli na utrzymanie, zaprowadzili do manicurzystki, zeby obciac jej pazury fryzyjera, zeby wycial koltuny i nauczyli podstawowych manier, niestety panience nowy wizerunek i zycie w miescie uderzylo do glowy, zapomniala ile gospodarzom zawdziecza i zaczela sie puszczac z podejrzanymi typami oraz urzadzac wrzaskliwe awantury gospodarzom. Jesli gospodarze sa tak madrzy za jakich sie uwazaja, to rozumieja, ze to taka faza i przeminie. Jesli nie, to beda problemy.
Tak czy owak. Uwazam, ze wybory 2023 PiS przegra – sensie nie uzyska wiekszosci parlamentarnej. Niestety nie jest to jednoznacznie pozytywna informacja, bo moze sie okazac, ze sprobuja koalicji z Konfa (najczarniejszy scenariusz) lub nieco mniej zly – antypis nie bedzie w stanie sformowac stabilnego rzadu, po miesiacach niepewnosci/chaosu odbeda sie przedterminowe wybory, ktore PiS wygra.
Jedyna pozytywna opcja czyli zwyciestwo Antypisu w stopniu pozwalajacym na stworzenie stabilnej solidnej prodemokratycznej wiekszosci niestety nie jest pewne.
PS. okreslenie b ru da (sy) , ktore to slowo chcialem wstawic przed pijakow jest teraz na liscie slow niedozwolonych. Przypuszczam, ze wiem skad sie wzial ten zakaz, ale kamman.
Żeby się nie rozpisywać, bo w większości się zgadzam, dopowiem – owszem dokonałem generalizacji na podstawie statystyk. Tak samo zrobiło OKO pisząc, że Polacy chcą zakończenia sporu z UE, bo 66% Polaków tak uważa. Podobnie zrobiłem ja, pisząc o 56%. Co do pracowników Solarisa absolutnie ich popieram, podpisanie umowy za określoną stawkę nie wyklucza podwyżek za staż pracy i podwyżek inflacyjnych. Natomiast tu nie chodzi o roszczeniowość – Polacy wiedzą, że warunkiem wypłaty środków jest praworządność, Polacy nie potrafią wskazać pozytywnych skutków reform, wiedzą że reformy upolityczniły sądownictwo (co jest negatywnym skutkiem reformy i doprowadziło do złamania praworządności), więc powinni chcieć przywrócenia praworządności (co de facto jest w ich interesie), a tymczasem chcą kasy i dalszego łamania prawa. Zawodowo zajmuję się sporami prawnymi, bardzo często zdarza mi się tłumaczyć: podpisał Pan umowę, w której wyraźnie jest zapis taki i taki, skutkiem niewywiązania się z umowy, jest to i to, i ludzie są w szoku, że ktoś im tłumaczy, że ponoszą konsekwencje swych decyzji, mają o to pretensje do świata. I podobnie jest z tym – te 56% nie rozumie, że odpowiedzialny człowiek ponosi konsekwencje swych decyzji. Chce pieniędzy, które się im nie należą. Dla mnie to złodziejstwo i mam nadzieję, że UE nie będzie się oglądało na niedojrzałość Polaków. Uważam, też, że jednak mamy konflikt z UE, czyli większością państw członkowskich, a nie tylko Brukselą, którą PiS chce przedstawić jako biurokratów UE. My nie spełniamy standardów większości państw członkowskich. Co do ad. 6 zgadzam się w pełni z obrazem Polaków, tylko mam nadzieję, że UE nie pozwoli na samowolę, bo to będzie jak z Putinem… Naprawdę nie wiem, gdzie jest granica i w najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie, że Polska może wypowiedzieć Konwencję Praw Człowieka… Czasem można odpuścić i poczekać cierpliwie, są jednak pewne granice, PiS je przekroczył… Mam nadzieję, że kolejne wybory PiS przegra…
Na litość czy Polacy naprawdę nie zdają sobie sprawy, że te pieniądze za nic w świecie nie mogą trafić do Polski za kadencji pisu ? Zostaną rozkradzione, rozobajtkowane, rozdane na zasadzie pieniądze za suwerenność swoim. To będzie dla nich oręż. Protestuje. Wytrzymajmy jeszcze do wyborów.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ulegną Pisowcy na pewno dostaną pieniądze z Unii i w ten sposób zapewnią sobie 3 kadencję tak to się skończy.
Podobnie jak z Czechami i Turowem. Pisiory krzyczały ze nie ulegną nie będą się dać szantażować nie będą płacić żadnych odszkodowań. I jak się skończyło wszyscy dobrze wiemy będą płacić jeszcze więcej niż na początku chcieli Czesi ( oczywiście wszystko z naszych podatków). Ulegną Unii bo muszą dostać te pieniądze ta kasa jest gospodarce polskiej potrzebna jak ludziom tlen.
Panski komentarz wydaje sie zakladac racjonalnosc i chlodna kalkulacje po stronie rzadzacych, obawiam sie, ze w obecnej sytuacji jest to nadmierny optymizm.
No chyba ze wpadnie im (PiS) do glowy przedstawic ustepstwa wobec Brukseli jako ofiare na rzecz wspolnego dobra i bezpieczenstwa panstwa w chwili wyjatkowego zagrozenia.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Czy takie sondaże mogą zmienić postępowanie rządzących i co ważne pana prezesa? Moim zdaniem raczej nie. To nie pierwsza sytuacja kryzysowa, którą pan prezes eksploatuje jak tzw. „złoto polityczne” w celu wymuszenia od UE odblokowania kasy unijnej. Tak było w przypadku pandemii, następnie kryzysu na granicy z Białorusią, a teraz co nie można inaczej nazwać jak wyjątkowym łajdactwem wojny w Ukrainie. Za każdym razem rządzący w ustawach sejmowych podejmują próbę umieszczenia zapisów o bezkarności urzędników. Tak było i tym razem z ustawą o pomocy uchodźcom. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie dał Łukasz Warzecha odpowiadając na pytanie o co tak faktycznie chodzi w naszej polityce i ku czemu dąży zjednoczona prawica, a bardziej PiS i jego prezes napisał tak cyt. "Przetrwanie u władzy to zatem dla polityków PiS walka o życie. Dla wielu uzależnionych od władzy – walka o utrzymanie materialnego statusu. Dla innych zaś, wliczając w to szefów różnych publicznych instytucji, może to być walka o całkiem dosłownie rozumianą wolność – ratunek przed prokuratorem, sądem, wyrokiem i więzieniem." I tak z jednej strony jest cały czas parcie rządzących na odblokowanie kasy z UE, która jest potrzebna panu prezesowi, aby kupić poparcie i utrzymać się u władzy. A z drugiej mamy już chyba ponad 7 wyroków TSUE i ponad 4 wyroki ETPCz, których rządzący nie mają zamiaru wykonywać. Nadal działa ID w SN i zawiesza kolejnych sędziów za wykonywanie wyroków TSUE, trwa nabór do neo KRS, która została powołana niezgodnie z Konstytucją, a TK Julii Przyłębskiej tym razem uznaje, że EKPC jest niezgodna z Konstytucją w tym samym dniu, w którym Rosja Putina tę Konwencję wypowiada. cdn
cd. Pieniądze pomocowe UE są na stole, a klucz do ich wzięcia ma w rękach PiS i jej prezes. Warunek jest jeden – przywrócenie państwa prawa, zapewnienie niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Jednak to kłuci się z celem politycznym pana prezesa i jego akolitów – ma obowiązywać woluntaryzm polityczny i ekonomiczny, a wszystkie instytucje konstytucyjne, samorządowe itp mają bezwzględnie wykonywać polecenia partii i jej prezesa. Czy UE się zgodzi w tych warunkach tragedii jaka ma miejsce w Ukrainie na takie w jej łonie dyktatorsko zarządzane państwo i sypnie kasą? Być może, tego nie wykluczam. Jednak Polacy winni w takiej sytuacji na stałe pożegnać się z wolnościami obywatelskimi i demokracją i pogodzić z powolną dalszą marginalizacją kraju. Sondaże i opinia publiczna 66% jak wynika z nich nie popiera tego co robi pan prezes. I cóż z tego. Pan prezes to chyba zauważa i dlatego oczekuje od swoich akolitów wprowadzanie w życie nowej pedagogiki społecznej, jak to ostatnio stwierdził w sejmie podczas prezentacji ustawy o obronie. Czy takie podejście nie przypomina czegoś z niedalekiej przeszłości?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Grubo… XDDDD
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Bo Ukraińcom marzy się taki rząd, który dumnie nie będzie się podporządkowywał decyzjom sądów unijnych i będzie łamał własną konstytucję. Za to są gotowi oddać życie i pozwolić na zagłodzenie swoich miast. grzesiu, jesteś wielki, prawie tak wielki jak twój szef Bynio.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
To wymagałoby wsadzenia do więzienia Ziobry i połowy rządu.
Nie będzie więc zgody – raczej sfałszowane wybory pod stanem wojennym.
Takie wybory nielegalne? Oj tam, oj tam. Dziś całe państwo polskie jest nielegalne.
W obecnej sytuacji to: Unio europejska walcie sie ze swoją polityką, ekologią, wartościami i pouczaniem polski. Jak wojna to wojna!
Z solidarnością europejską też.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Niciewo eSSmanie. Wytłumacz mi eSSmańska szmato, czemu Francja sprzedawała ruskom broń mimo embarga i nie nałożono na nią kar i czemu ten ruski agent Gerhard Schreder jeszcze nie wisi na słupie? Europo zchodnia, jesteście ku..mi
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.