„Nie zgadzamy się z agresją środowisk LGBT, ale należy się im szacunek” – tak nominację Przemysława Czarnka na urząd ministra edukacji i nauki komentował 1 października w TVN24 wiceminister obrony i wiceprezes Porozumienia Marcin Ociepa.
Polityk Zjednoczonej Prawicy przekonywał, że w Polsce toczy się spór cywilizacyjny, w którym rolę negatywnych bohaterów odgrywają osoby nieheteronormatywne i transpłciowe.
„Zna Pan przypadek policjanta, który z agresją zareagował na osobę LGBT?” – pytał redaktora Piaseckiego Ociepa. „Bo osoby LGBT reagują z agresją na policję.
Przywracanie porządku to coś innego niż bicie, dyskryminacja i tortury – a o to jesteśmy oskarżani”.
Zna Pan przypadek policjanta, który z agresją zareagował na osobę LGBT? Bo osoby LGBT reagują z agresją na policję. Przywracanie porządku to coś innego niż bicie, dyskryminacja i tortury — a o to jesteśmy oskarżani
zbity zegar. Pobicia, brutalne przeszukania, wyzwiska, odmawianie jedzenia i picia - tego doświadczyły osoby LGBT ze strony policji 7 i 8 sierpnia po zatrzymaniach na Krakowskim Przedmieściu
„Obrażenia na ciele, godziny bez snu, jedzenia i picia”
OKO.press zna przypadki brutalności policji wobec osób LGBT. Wystarczy przypomnieć wydarzenia z 7 i 8 sierpnia 2020 roku na Krakowskim Przedmieściu, gdzie policja urządziła łapankę na protestujących w obronie Margot, aktywistki „Stop Bzdurom”.
Funkcjonariusze brutalnie obezwładniali i zatrzymywali uczestników protestów, ale także zupełnie przypadkowych przechodniów. Według rzecznika Komendy Stołecznej Policji, ujęto 48 osób.
Najlepiej skalę naruszeń pokazuje raport przedstawicieli Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, specjalnego zespołu Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, który zajmuje się prawami osób pozbawionych wolności, stworzony na podstawie rozmów z 33 osobami zatrzymanymi.
„Kilkoro rozmówców zwróciło uwagę na brutalność policji w chwili zatrzymania. Niektórzy mówili o pobiciu w policyjnych samochodach. Część osób posiadała widoczne obrażenia na ciele, które zostały udokumentowane przez przedstawicieli KMPT.
Niektórzy zatrzymani wskazywali na nieadekwatne stosowanie środków przymusu bezpośredniego np. zakładanie kajdanek na ręce z tyłu w czasie transportu, rzucenie na ziemie w celu zakucia kajdanek” – czytamy w dokumencie.
Wielu zatrzymanych przewożonych było z komendy na komendę. Czas pomiędzy zatrzymaniem a osadzeniem wynosił nawet 12 godzin. Część przesłuchań przeprowadzona została w nocy. Inni tułaczkę między posterunkami odsypiali dopiero rano
„na twardych pryczach, bez koca i materaca, bez jedzenia i wody”.
„Brutalne przeszukania, głowa dociśnięta butem do ziemi”
Także OKO.press zebrało najbardziej wstrząsające relacje z nocy z 7 na 8 sierpnia.
„Policjant przygniótł jej głowę butem do ziemi. Krwawiła, ale policja nie reagowała na nasze prośby, żeby wezwać karetkę. Zabrali ją na Wilczą” – tak zatrzymanie znajomej Krem (osoba niebinarna) relacjonowała Jarmiła Rybicka.
Klemens Stępniewska (malarka i artystka wideo) udostępniła nam nagranie, na którym widać inną zakrwawioną ofiarę policji. O kolejnym zatrzymaniu mówiła tak:
„Staliśmy blisko policji, ale nawet nie skandowaliśmy. Podeszli, poprosili kolegę, żeby się wylegitymował. Powiedział – »OK, wyciągnę dowód« i sięgnął do kieszeni. A oni się zachowali jakby miał wyciągnąć broń, zaczęli go szarpać. Sześciu złapało go za ręce i nogi, chociaż krzyczał, żeby go nie dotykali. Zanieśli go wijącego się do samochodu, gdzie było już więcej zatrzymanych osób.
Widziałam, jak ich brutalnie przeszukiwano”.
Za to jedna z zatrzymanych, Kamila Kuryło (socjolożka, założycielka „Codziennika Feministycznego”) opowiadała nam o transfobii policjantów na komendach. Do jednej z trans kobiet funkcjonariusze zwracali się jak do mężczyzny, chociaż prosiła, żeby używać form żeńskich. „Przynajmniej raz powiedzieli o niej »to«” — relacjonowała Kuryło. „Ciągle padało mnóstwo poniżających i szyderczych tekstów, w stylu: »Mam gdzieś, jak się czujesz. Jak ktoś jest pojebany, to jego wina«”. Na przeszukanie czterech funkcjonariuszy siłą zabrało trans dziewczynę z celi, mimo że prosiła, by rewizji dokonały kobiety.
„Najpierw prosiła, żeby ją zostawili, mówiła, że nie mają prawa. Potem krzyczała. Zakuli ją z tyłu w kajdanki i zabrali. To był przerażający moment. Mimo że byliśmy w innym pomieszczeniu, cały czas słyszeliśmy jej krzyki, coraz głośniejsze. (…) Kiedy wróciła do celi, miała łzy w oczach. Przytuliłyśmy się. »Wiesz co oni mi zrobili?«”.
Mówiła, że kilku ją trzymało, jeden podniósł sukienkę, drugi odchylił majtki, a trzeci dotknął miejsc intymnych”
– opowiadała Kuryło.
Represje i systemowa homofobia
Agresja, pobicia, poniżające traktowanie – dokładnie tego doświadczyli protestujący w obronie Margot. Akcja policji, jak opisywaliśmy na podstawie rozmów z ex-funkcjonariuszami, nosiła znamiona prowokacji. Policjanci najpierw eskalowali sytuację odmawiając zatrzymania Margot, gdy ta sama zgłosiła się do funkcjonariuszy. A potem, z pełnym impetem, ale na oślep, wyłapywali z tłumu osoby, które wyglądały bardziej ekscentrycznie. Część osób została zatrzymana zupełnie przypadkowo – nie brali udziału w demonstracji, a jedynie przechodzili obok.
Nie bez powodu nazwano akcję nazwano sankcjonowanymi przez władzę represjami.
Polityk Porozumienia uchyla się też przed zarzutem dyskryminacji, który część opinii publicznej, w tym same osoby LGBT, stawiają władzy. W OKO.press wielokrotnie wyjaśnialiśmy, że konstytucyjna zasada równości wobec prawa (art. 32), nie jest realizowana.
Osoby LGBT w Polsce są dyskryminowane systemowo. Innymi słowy, w świetle prawa nie są równe innym obywatelom. Przykłady?
Ograniczone jest ich prawo do życia rodzinnego. Polski ustawodawca nie uznaje w żadnej formie związków osób tej samej płci. Nie znaczy to, że nie można w nim przebywać. Chodzi o to, że prawo go nie widzi, co wpływa na takie sfery jak dziedziczenie czy dostęp do informacji medycznej o bliskim. Dyskryminowane są też dzieci wychowujące się w parach jednopłciowych. Pary jednopłciowe nie mogą np. przysposobić dziecka. Formą dyskryminacji jest też brak skutecznej ochrony przed przestępstwami z nienawiści. Kodeks karny nie przewiduje ścigania homofobii i transfobii. Przykłady można mnożyć, a do luk prawnych trzeba dołożyć homofobiczną retorykę władzy, która buduje atmosferę przyzwolenia na przemoc. To wszystko razem ma realny wpływ na bezpieczeństwo 2 mln obywateli i obywatelek, a także ich rodzin i sojuszników.
Aj, towarzysz Ferdynand tu nie komentuje. Pewnie lubi mundury.
Ferdinand Wspaniały, gdzie jesteś? Brakuje tutaj twoich wypowiedzi osób z twoim współczynnikiem IQ.
Największy współczynnik IQ mają zapewne "osoby niebinarne" w momencie poszukiwania "neutralnych płciowo" kibli;)))).
Faktycznie brakuje.
To takie oszołomskie wańki wstańki – był antyszechtermita, potem słonimski, teraz ten wspaniały….
Pojawił się niedawno idiota Ropczyński. Jest paru prawilnych debili jak Pablo, Barbi itd.
A jednak…
"Pobicia, wykręcanie rąk, przyciśnięcie butem głowy do ziemi, brutalne przeszukania, odmawianie jedzenia i picia – tak 7 i 8 sierpnia policja potraktowała demonstrujących w obronie aktywistki „Stop Bzdurom" Margot".
– To ten Margociński vel Margot – uliczny bandzior? Dlaczego napisane: "…w obronie aktywistki…". Idą w zaparte? Zdawałoby się, że jego gwiazda już zgasła, Okazuje się, że jeno przygasła.
Bo to jest trans kobieta. Dlatego "aktywistki" – homofobie XD.
Czy jeżeli stwierdzę fakt iż Pan Margot popełniła wykroczenie i duszona pani ze zdjęcia popełnił jednego dnia co najmniej 3 wykroczenia (filmy dostępne w trochę głębszym internecie), to również będę homofobem ?
Fakt popełnienia wykroczenia przez osobę transpłciową nie zwalnia funkcjonariuszy od przestrzegania prawa, w tym ustawy o policji.
"Logika jest matką wszelkiej wiedzy" (A. Sapkowski)
Czy miałaś heterofobko na myśli "zboczony"? Czy dobrze zrozumiałem? XD XD
Kiedy wprowadzimy strefy wolne od ideologii heteroseksualnej? Najbardziej zagorzałymi głosicielami tej ideologii są geje i zboczeńcy z sekty nominalnie katolickiej.
Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały zwiazek.
Mam na imię Monia lat 24, wzrost 169cm,
wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu – http://www.lexlale.com.pl
i wyszukaj mnie po niku: Martynka napisz do mnie i spotkajmy sie!
Trzeba zacząć od tego, że autor tekstu nie jest dziennikarzem tylko osobą bez wykształcenia i kompetencji. Został przygarnięty przez Pacewicza tylko ze względu na swoje specyficzne cechy osobiste. Tak więc ten marny tekst kiepskiego amatora ma tyle wspólnego z rzeczywistością co "Margot" z kobietami. Krew mnie zalewa jak Policja cacka się z hołotą, która po prostu grandzi. Oni wszyscy powinni być wysłani na "wczasy" do Łukaszenki. Z drugiej strony śmieszy pretensjonalność i te opowieści o twardym łóżku i złym jedzeniu:)))). Wczoraj na tym portalu też był niezły tekst o dziwadle, które cierpi z tego powodu, że w Warszawie w knajpach nie ma neutralnych płciowo kibelków. Jak żyć;)))))
Jesteś odrażającym indywiduum i nie masz prawa oceniać kogo Pan Piotr zatrudnia. Wypad z tej strony prostacki chamie.
Ileż finezji w każdym słowie, a jaka kultura ! Nie to co te konserwatywne chamy.
wyPAD!
Rozumiem Pani Joanno że niezbyt dobrze znosi Pani rzeczową argumentację i logikę oraz operowanie faktem zamiast opinii ale "wypad" to chyba niezbyt kulturalnie.
Panie Głazowski! Skoro jestem odrażającym indywiduum to dołączyłem do zacnego grona redaktorów Oko press i osób opisywanych pozytywnie w tekstach na tym portalu ;)))
Fck off and die klᛋuᛋ
Riposta na poziomie Strasburgera prawilny leszczu.
Ależ cięta kontrriposta:)))!!!!Aż mi w pięty poszło;))).
Klᛋuᛋ Barbi szpicel renegat zgnił w niewoli na raka ;)))
Sama ksywa wystarczy za prezentację(Kat Lyonu) .Oryginał dostał dożywocie i zdechł w węzieniu.
Używanie takiego nicka powinno być karalne jak propagowanie faszyzmu. Chyba, że nick świadczy o poglądach przedmówcy – wtedy tylko psychiatryk pomoże.
Im więcej homo propagandy tym większa nienawiść w ich kierunku.
Czego w końcu ci nienormatywni chcą? Nikt im do łóżek nie zagląda. Mogą sobie nawet zaprosić kozę i psa.
We łbach im się poprzewracało. Sami zresztą twierdzą, że o ich dżenderze czy płci nie decyduje to, co mają między nogami, tylko to co mają w głowie. A to jest sprawa dla psychiatry, a nie chirurga, który za odpowiednią kasę jednemu coś oberżnie, innej coś przyprawi. Zamiast demonstrować na ulicach, przy okazji klnąc na policjantów, za co słusznie obrywają, niech sobie znajdą dobrych prawników i z nimi idą do polityków negocjować. Może w ten sposób wynegocjują coś, co będzie na tyle rozsądne, że zadowoli obydwie strony?
„LEWACKA ANALIZA JĘZYKOWA”. Poza wszystkim lewacy nie są wystarczająco precyzyjni w swych konstruktach językowych (nowomowie), np. przez homofobię rozumieją lęk i awersję wobec homoseksualistów, lesbijek i biseksualistów. A przecież niektórzy mogą czuć awersję do gejów a do lesbijek już nie. Powinno więc być: homofobia (lub: gejofobia), lesbofobia, bissexfobia i ponadto pansexfobia czy transsexfobia. A „heterofobia” to już odmienna para kaloszy.
Albo taki termin „osoba nieheteronormatywna”. Jest to termin sprzeczny względem terminu „osoba heteronormatywna”. Oznacza to, że ideolodzy lgbtizmu uznają „heteroseksualizm” za normę (heteronormatywność), a nieheteronormatywność (lesbizm, geizm, biseksualizm, transseksualizm i jeszcze wszelakie +) za odchyłkę (zboczenie) od normy. A przecież walczą o równość heteronormatywności z nieheteronormatywnością.
Kto rozsupła ten węzeł?
Natomiast prawacy za miłość bliżniego uważają skopanie LGBT.Amen.
Hahahaha. Tę odgrzewaną manipulację lewackich mediów widziała już cała Polska. Wszyscy się na tęczowych agresywnych kłamcach poznali. No to zobaczmy jeszcze raz tę biedną aktywistkę Julię, która pewnie nawet jest Julkiem: https://wpolityce.pl/polityka/512819-fakt-kreuje-agresywna-dzialaczke-lgbt-na-meczennice
Czy wy naprawdę wierzycie, że ludzie się nie poznają na tych tęczowych mistyfikacjach grubym nićmi szytych?
A może już czas zupełnie zlikwidować możliwość komentowania. Dla wielu osób to okazja do festiwalu obrzydliwości. W ostatnim czasie praktycznie nie ma już artykułów bez obrzydliwych komentarzy.
Tęczowym Polska nigdy nie pozwoli na zrobienie tego, co na Zachodzie. Mamy długą tradycję rozpoznawania szatańskich ideologii, na których nie poznawały się "światłe" kraje Zachodu. LGBT jest antycywyilizacyjnym zamachem, który promując wynaturzenia, nie może zostać zasymilowany. Homoseksualizm jest zaburzeniem, a ilość patologii towarzyszących temu zjawisku jest najlepszym potwierdzeniem jak bardzo wbrew naturze są takie zachowania. Homoseksualiści mogą być tolerowani tylko w przypadku zachowania dyskrecji. Dyskrecja skończyła się wraz z wystąpieniem politycznego ruchu LGBT. Teraz zaczęła się walka z promocją patologii.
1.Spójrzcie, istniejemy. 2. Tolerujcie nas. 3. Akceptujcie nas. 4. Chcemy związków partnerskich. 5. Chcemy ślubów. 6. Chcemy móc adoptować dzieci. 7. Uczcie o nas w szkołach i przedszkolach (patrz Karta LGBT). 8. Krytykowanie nas to mowa nienawiści, która powinna być karana. 9. To my jesteśmy normalni, nie wy. 10. "Wasze dzieci będą takie jak my" (jedno z haseł na paradzie równości w Niemczech) , "Nie jesteśmy tu dla ozdoby, zniszczymy wasze społeczeństwo" (jedno z haseł na paradzie równości we Francji)
Plan Kirka-Madsena
Esej zatytułowany The Overhauling of Straight America z 1987 roku, autorstwa Marshalla Kirka i Huntera Madsena, przedstawia sześciopunktowy plan kampanii, który został po raz pierwszy opublikowany w magazynie Guide[8].
1. Mów o gejach i homoseksualizmie tak głośno i tak często jak to jest możliwe.
2. Pokazuj gejów jako ofiary, nie jako agresorów.
3. Daj swoim obrońcom pretekst do działania.
4. Pokazuj gejów tylko dobrze.
5. Pokazuj przeciwników tylko źle.
6. Zabiegaj o fundusze: pieniądz nie śmierdzi
Michael Swift 1987 Gay Revolutianary w Gay Community News:
„Zgwałcimy waszych synów, symbol waszej kruchej męskości, waszych płytkich marzeń i prostackich kłamstw. Uwiedziemy ich w waszych szkołach, w waszych internatach, w waszych siłowniach, w waszych szatniach, w waszych halach sportowych, w waszych seminariach, w waszych organizacjach młodzieżowych, w toaletach waszych kin, w waszych wojskowych barakach, w waszych zajazdach dla kierowców ciężarówek, w waszych klubach dla panów, w sejmach i senatach – wszędzie, gdzie mężczyźni są razem z mężczyznami. Wasi synowie staną się naszymi posłusznymi sługami. Zostaną przerobieni na nasz obraz i nasze podobieństwo. Będą nas łaknąć i wielbić.
Wy, kobiety, domagacie się wolności. Mówicie, że mężczyźni już was nie zadawalają, że was unieszczęśliwiają. My, koneserzy męskich rysów i męskiej sylwetki, odbierzemy wam zatem waszych mężczyzn. Będziemy ich zabawiać, uczyć, przytulać, gdy płaczą. Kobiety, mówicie, że wolicie żyć w swoim własnym gronie niż z mężczyznami. Więc żyjcie w swoim gronie. Damy waszym mężczyznom rozkosz, jakiej wcześniej nie znali, ponieważ my też jesteśmy przede wszystkim mężczyznami, a tylko mężczyzna wie, jak naprawdę sprawić rozkosz drugiemu mężczyźnie; tylko mężczyzna potrafi pojąć głębię i emocje, umysł i ciało drugiego mężczyzny.
Zniesione będą wszystkie prawa zakazujące homoseksualizmu, a w ich miejsce zaczną obowiązywać ustawy propagujące miłość między mężczyznami. Wszyscy homoseksualiści muszą trwać przy sobie jak bracia: musimy zjednoczyć się artystycznie, społecznie, politycznie i finansowo. Zwyciężymy tylko wówczas, gdy pokażemy bezwzględnemu heteroseksualnemu wrogowi wspólne oblicze".
Jeśli odważycie się nazwać nas ciotą, pedałem, zboczeńcem, wbijemy nóż w wasze tchórzliwe serca i zbezcześcimy wasze martwe, rachityczne ciała.
Będziemy pisać wiersze o miłość między mężczyznami; będziemy wystawiać sztuki, w których mężczyzna otwarcie pieści mężczyznę; nakręcimy filmy o miłości między bohaterskimi mężczyznami, które zastąpią te tanie, płytkie, sentymentalne, mdłe, niedojrzałe heteroseksualne miłostki królujące na ekranach waszych kin. Wyrzeźbimy posągi pięknych młodzieńców, dzielnych atletów, które staną w waszych parkach, na waszych rynkach i placach. Muzea świata wypełnią się obrazami pełnych wdzięku, nagich chłopaków.
Nasi pisarze i artyści uczynią z miłości męsko-męskiej obowiązujący kanon mody; to dla nas nic trudnego, ponieważ znamy się na kreowaniu stylu. Wyeliminujemy heteroseksualne związki przy pomocy błyskotliwego dowcipu i ośmieszenia, bo są to metody, które opanowaliśmy do perfekcji.
Zdemaskujemy możnych homoseksualistów, którzy udają hetero. Ogarnie was szok i przerażenie, kiedy okaże się, że wasi prezydenci i ich synowie, wasi przedsiębiorcy, senatorowie, burmistrzowie, generałowie, sportowcy, gwiazdy filmowe, osobowości telewizyjne, liderzy ruchów obywatelskich i wasi księża nie są tymi znanymi, burżuazyjnymi, heteroseksualnymi postaciami, za które ich uważaliście. Jesteśmy wszędzie, przeniknęliśmy do waszych szeregów. Uważajcie, gdy mówicie o homoseksualistach, ponieważ zawsze jesteśmy między wami; być może siedzimy po drugiej stronie biurka; być możemy śpimy z wami w tym samym łóżku.
Nie będzie kompromisów. Nie jesteśmy słabeuszami z klasy średniej. Nasza inteligencja czyni z nas naturalnych arystokratów rasy ludzkiej, a arystokraci o umysłach twardych jak stal nigdy nie zadowolą się poślednim statusem. Ci, którzy się nam przeciwstawiają, zostaną wygnani. Wzorem Mishimy utworzymy wielkie prywatne armie, aby was pokonać. Podbijemy świat, ponieważ wojownicy natchnieni duchem i połączeni węzłem miłości homoseksualnej są niezwyciężeni jak greccy żołnierze.
Komórka społeczna zwana rodziną – wylęgarnia kłamstwa, zdrady, przeciętności, hipokryzji i przemocy – zostanie obalona. Rodzina, która studzi wyobraźnię i ogranicza wolną wolę, musi zniknąć. Genetyczne laboratoria będą wytwarzać i hodować idealnych chłopców. Będą oni żyć we wspólnocie, wychowywani i kształceni przez homoseksualnych mędrców.
Wszystkie kościoły, które nas potępiają, zostaną zamknięte. Naszymi jedynymi bogami są przystojni młodzieńcy. Praktykujemy kult piękna, moralności i estetyki. Wszelka brzydota, pospolitość i banał zostaną unicestwione. Nie dla nas konwenanse klasy średniej, możemy żyć swobodnie, posłuszni jedynie czystej wyobraźni. Zbyt wiele to dla nas za mało.
W stworzonym przez nas wspaniałym społeczeństwie rządy będzie sprawować elita złożona z gejowskich poetów. Jednym z wymogów uzyskania wpływowej pozycji w tej nowej homoerotycznej społeczności będzie oddawanie się greckiej namiętności. Każdy mężczyzna zarażony heteroseksualną żądzą będzie automatycznie pozbawiony prawa do zajmowania wpływowej pozycji. Wszystkie męskie osobniki, które w swojej głupocie będą uparcie trwać przy swoim heteroseksualizmie, staną przed homoseksualnymi sądami i zostaną skazani na niewidzialność.
Napiszemy historię od nowa, historię obnażającą wszystkie obrzydliwe heteroseksualne kłamstwa i wypaczenia. Pokażemy homoseksualność wielkich przywódców i myślicieli, którzy wpływali na kształt świata. Dowiedziemy, że homoseksualność, inteligencja i wyobraźnia są ze sobą nierozerwalnie związane i że homoseksualizm jest koniecznym warunkiem prawdziwej szlachetności i prawdziwego piękna w człowieku.
Zwyciężymy, ponieważ powoduje nami wściekłość i rozgoryczenie ludzi uciskanych, których przez wieki zmuszano do odgrywania rzekomo epizodycznych ról w waszych durnych, heteroseksualnych spektaklach. My też potrafimy strzelać i budować barykady ostatecznej rewolucji.
Drżyjcie, heteroświnie, kiedy staniemy przed wami bez naszych masek”.
„orientacja seksualna” – Twierdzenia o rzekomej równości homoseksualizmu i heteroseksualizmu niezwykle trafnie podsumował Scott Lively:
Homoseksualizm jest zupełnie inny niż heteroseksualizm. Heteroseksualizm opisuje sposób, w jaki wszystkie istoty ludzkie są zaprojektowane – do funkcjonowania jako kompatybilni partnerzy przeciwnych płci. Homoseksualizm mógłby być uważany za równoważny jedynie wtedy, gdyby był umocowany w podobnym fizjologicznym projekcie. Nawet gdy osoba angażuje się w czyny homoseksualne, to w niezmienny i właściwy sobie sposób pozostaje ona osobą heteroseksualną, ponieważ nadal może płodzić lub rodzić dzieci w zgodzie z tym pierwotnym projektem. Orientacja seksualna jest tylko modelem teoretycznym, który pozwala udawać, że seksualność jest subiektywnym stanem umysłu, a nie obiektywną rzeczywistością fizyczną. Dlatego małżeństwo jest zamknięte i niedostępne dla homoseksualistów. Jest to instytucja przeznaczona do ochrony i wzmacniania rodziny, która jest podstawowym elementem prokreacyjnego i heteroseksualnego projektu, w którym wszyscy uczestniczymy.
Dr Trayce L. Hansen tak ujęła ten problem:
Przesłanie wprost i nie wprost "małżeństwa homoseksualnego" brzmi, że wszystkie wybory są jednakowo akceptowane i wskazane. A zatem nawet dzieci z tradycyjnych rodzin, pod wpływem tego przesłania o równości wszystkich opcji seksualnych, będą wzrastały sądząc, że to nie jest istotne, z kim ma się relację seksualną lub małżeńską. Trwanie w takim przekonaniu prowadzi niektórych, jeśli nie wielu podatnych na wpływy młodych ludzi, do angażowania się w seksualne i małżeńskie związki, których nigdy wcześniej nie braliby pod uwagę
Według badań Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej (zobacz), ponad 50% nastoletnich chłopców i prawie 30% dziewcząt, określających się jako „transpłciowi”, przyznaje się do próby samobójczej. Pokrywa się to z danymi Amerykańskiej instytucji rządowej CDC (Centrala Kontroli i Prewencji Chorób). Podaje ona, że nastolatki LGBT o wiele częściej podejmują próby samobójcze. Co więcej, młodzi homoseksualiści i transpłciowcy o wiele częściej podejmują inne, niebezpieczne dla życia i zdrowia praktyki.
Lobby LGBT doskonale zna te dane. Jednak wmawia społeczeństwom, że samobójstwa oraz inne zachowania patologiczne wśród gejów, lesbijek i transpłciowych spowodowane są… homofobią, nietolerancją, nierównym traktowaniem i brakiem możliwości zawierania związków partnerskich oraz „małżeństw” homoseksualnych. Jest to całkowicie sprzeczne z faktami.
W krajach od lat akceptujących homoseksualizm jako normę, i w których od dziesięcioleci prowadzona jest „antydyskryminacyjna edukacja seksualna”, liczba homoseksualnych samobójców jest nieproporcjonalnie wysoka. Co więcej, badania przeprowadzone w Danii pokazują, że homoseksualiści pozostający w związkach partnerskich popełniają samobójstwo ośmiokrotnie częściej (!) niż żonaci mężczyźni
Większość związków homoseksualnych trwa poniżej 2-4 lat. Wśród gejów dominują tzw. „związki otwarte”. Dane z wydawnictwa Kampanii Przeciw Homofobii: ponad połowa związków trwała poniżej 2 lat; średnia długość trwania związku wynosiła 4 lata (s.68). Podobne dane pochodzą z Instytutu Badań Psychologii PAN. Podobne dane pochodzą z Instytutu Badań Psychologii PAN.
Neila E.Whitehead (2016) niezależnie, czy bierzemy pod uwagę dane z lat 50-tych czy po roku 2000, średnia trwałość związków homoseksualnych to 3,5 roku (s.115). Średnia dla par heteroseksualnych to ok 27 lat.
Wśród gejów dominują tzw. „związki otwarte”. Że względu na niewierność najwięcej zakażeń HIV zdarza się np. w Amsterdamie w tzw. stałych związkach. Prohomoseksualna książka „Wprowadzenie do Psychologii LGB” (Iniewicz i in. 2012) podaje: „(…) w męskich związkach homoseksualnych przeważają formy relacji otwartych i dotyczy to głównie partnerów z dłuższym stażem. Zgodę co do monogamii jako wartości w ich związkach zadeklarowało 26 % badanych (Adam B.D. 2006).
76% mężczyzn homoseksualnych miało przypadkowych partnerów seksualnych w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, 44% miało stałego partnera i jednocześnie przypadkowych, 26% tylko stałego.
86% nowych zakażeń HIV wśród homoseksualnych mężczyzn w Amsterdamie zdarza się w trwałych i stabilnych związkach gejowskich (Xiridou i in.2003)
Davidovich i in. (2001): młodsi geje zarażają się HIV w tzw. stałych związkach, zaś starsi głównie z powodu przypadkowych relacji seksualnych.
Kiedy część środowiska naukowego zaprzestała traktować homoseksualizm jako zaburzenie, wcale nie wynikało to z wiedzy i danych naukowych:
– kierowano się poczuciem winy społecznej
– nie przedstawiono rzetelnego raportu naukowego (jedynie 5 sfałszowanych lub niepoprawnych metodologicznie badań)
– przeprowadzono bezprecedensowe głosowanie: 58% głosów było „za”. Decyzja Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego w sprawie wykreślenia homoseksualizmu z listy zaburzeń DSM w 1973 roku nie była wyrazem wiedzy czy ustaleń empirycznych dotyczących tego, czym homoseksualizm jest, ani też uzgodnionym konsensusem, ale kompromisem politycznym między dwoma rozbieżnymi punktami widzenia oraz efektem protestów społecznych. Tak wspomina to jeden z inicjatorów tej decyzji – dr Robert Spitzer.
Zbigniew Izdebski, znany seksuolog chętnie cytowany w mediach, jest postacią zdecydowanie przychylną tęczowym środowiskom. Tym bardziej ciekawe jest, co mówi o zwyczajach homoseksualistów.
Poniżej przedstawiamy fragment jego wywiadu dla portalu „interia”.
„To ilu partnerów w ciągu życia mają średnio mężczyźni homoseksualni? Zdaje się, że około dwustu?
– Moje badania pokazują, ilu partnerów może mieć, ale nie musi mężczyzna homoseksualny. Mamy tu bowiem też do czynienia z dużymi różnicami indywidualnymi. Tak, około dwustu. W związku ze stylem życia mężczyzn homoseksualnych ta liczba partnerów seksualnych może szokować na tle mężczyzn heteroseksualnych. Ale to jest pewna forma obyczajowości przyjętej w tej grupie.”
Seksuolog nazywa posiadanie średnio 200 partnerów w ciągu życia ”obyczajowością”. Sam wskazuje na duże różnice indywidualne. Oznacza to, że istnieje spora grupa homoseksualnych mężczyzn, którzy mają o wiele więcej partnerów seksualnych.
Jakie są skutki takiej „obyczajowości”? Przede wszystkim plaga zachorowań na HIV/AIDS. Ponad 65% nowych przypadków dotyczy homoseksualnych mężczyzn. Potwierdzają to badania amerykańskiej agencji rządowej CDC i niemieckiego instytutu Kocha. Obecnie w Niemczech żyje ok. 88 tysięcy osób zakażonych wirusem HIV, z czego 54 tys. to mężczyźni, którzy współżyli z innymi mężczyznami
Badania w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, USA i Kanadzie pokazują stały procent gejów chorych na AIDS, stanowią oni zwykle ponad 60% chorych na tę chorobę, a stanowią przecież tylko około 1% społeczeństwa. Czyli ponad 5900% relatywnej nadreprezentacji! Podobnie do 40% czynów pedofilskich ma charakter homoseksualny (albo biseksualny) i z reguły jest popełniane przez osoby uprawiające seks także z dorosłymi, czyli przez gejów. Znowu do 3900% relatywnej nadreprezentacji! Geje odpowiedzą na to, że skądże znowu, bo oni stanowią do 25% społeczeństwa (!). Tymczasem w Niemczech od ponad dziesięciu lat można zawierać homoseksualne związki partnerskie, jednak stanowią one tylko pół promila wszystkich powstałych w tym czasie związków, czyli jeden na dwa tysiące. Ten fakt jeszcze potwierdza badania pokazujące, że jest ich najwyżej około jednego procenta, a nie dwadzieścia pięć.
Zaledwie 1,7 % gejów ogranicza swoje kontakty seksualne do jednej osoby. Wielu z nich przyznaje się do kilkudziesięciu partnerów w ciągu życia.
Wychowankowie par homoseksualnych ponad dwukrotnie częściej niż przeciętnie korzystają z porad psychologów. O ile wśród dzieci wyrastających w tradycyjnych rodzinach do myśli samobójczych przyznawało się około 5% respondentów, o tyle zmagało się z nimi 24% wychowanków par gejowskich i 12% wychowanków par lesbijskich
W przypadku tradycyjnych rodzin odsetek dzieci molestowanych seksualnie przez któregoś z rodziców wynosił 2 %, w parach lesbijskich sięgał 6%, a w parach gejowskich 23%. Wychowanie w parach homoseksualnych wyraźnie rzutowało na orientację seksualną wychowanków. Orientację hetereseksualną deklarowało około 90% dorosłych wychowanych w rodzinie tradycyjnej, podczas wśród wychowanków par gejowskich odsetek ten do 20%, a w parach lesbijskich do 30%.
Badania Kinseya wskazały liczbę 27% jako odsetek homoseksualistów wśród pedofilów
W raporcie gejowskim z kolei pojawia się liczba 23%. Przepytali oni około 4000 homoseksualistów
W 1970 roku Instytut Kinseya przebadał 679 gejów w San Francisco, zatrudniając gejowskich ankieterów. Pytanie brzmiało: „Ilu z twoich partnerów miało 16 lat lub mniej, odkąd ty sam skończyłeś 21 lat?”. Trzy możliwe odpowiedzi: 1. Wszyscy (żaden gej tak nie odpowiedział), 2. Połowa lub mniej (tak powiedziało 23% gejów), 3. Żaden (77% odpowiedzi)
Przeprowadzono również badanie za pomocą wyszukiwarki google, wpisując na przykład „USA 2012 seksualne wykorzystywanie dzieci”. I tak z każdego roku zebrano około 1000 historii, a w nich: płeć każdego sprawcy i każdej ofiary. Sprawdzano ilu z nich to nauczyciele, pastorzy, ojcowie itd. Okazało się, że 33% sprawców było aktywnymi homoseksualistami. Okazało się również, że odpowiadają oni za 51% wszystkich ofiar homoseksualistów między 2012 a 2014 rokiem. Podobnie w Wielkiej Brytanii: około połowa sprawców to aktywni homoseksualiści, a liczba ich ofiar to 75% spośród wszystkich skrzywdzonych przez pedofilów.
Według policji wśród oskarżonych o pedofilię w Wielkiej Brytanii aż 23 do 43 procent stanowią homoseksualiści. Stanowią oni jednocześnie tylko 1-2 procent społeczeństwa
To samo w Kanadzie. Homoseksualiści, którzy stanowią 1-2% populacji są odpowiedzialni za 40% przypadków pedofilii.
80 % skazanych księży pedofilów to geje – USA raport „John Jay Report”,
90 % skazanych księży pedofilów to geje – Australia raport Królewskiej Komisji ds. Odpowiedzi Instytucji na Wykorzystywanie Seksualne Dzieci. „Royal Commission into Institutional Responses to Child Sexual Abuse”.
74% skazanych księży pedofilów to geje stan Pensylwania raport „Pennsylvania Grand Jury Report on Catholic Church sex abuse”
W Belgii, pedofile duchowni: Płeć ofiar: Aż 76 proc. przypadków wykorzystania dotyczyło chłopców, a tylko 24 proc. – dziewcząt. Tymczasem aż 95 proc. sprawców było mężczyznami, a tylko 5 proc. kobietami!
Wiek ofiar w chwili popełnienia czynu: 19 proc. poniżej 10 lat, 73 proc. od 10 do 18 lat, 8 proc. powyżej 18. roku życia. Zauważmy, że prawie 60 proc. przestępstw seksualnych wobec nieletnich w Kościele belgijskim miało miejsce w latach 60. i 70.!
Holandia: Wiek ofiar: Ponad 52 proc. miało od 6 do 12 lat, a ponad 29 proc. od 12 do 14 lat; niecałe 4 proc. miało mniej niż 6 lat. Więcej niż 14 lat – 15 proc.
Ciężar przestępstwa: Tylko 15 proc. zgłoszonych czynów obejmowało penetrację seksualną, a 85 proc. mniejsze nadużycia.
Data popełnienia wykorzystywania: Aż 42 proc. przypadków wykorzystania miało miejsce w latach 50., a prawie 37 proc. w latach 60.; 6 proc. przed rokiem 1950; ponad 7 proc. w latach 70., a tylko 2 proc. w latach 80. i później (6 proc. – brak danych).
Płeć ofiar: 84% ofiar stanowili chłopcy! Dziewczynki tylko 16 proc…. Jeśli w raporcie holenderskim podano zbiorcze dane dotyczące płci sprawców, to są tak schowane, że nie można ich znaleźć… Ale chodzi przecież o księży, a znakomita większość wymienionych zakonów również jest męska.
Amerykańscy i niemieccy naukowcy są zgodni. Zdecydowana większość chorych na HIV/AIDS to homoseksualiści. Już w 2014 roku amerykańska, rządowa agencja CDC opublikowała dane, z których wynika, że 70% nowych zachorowań dotyczy homo- i biseksualnych mężczyzn. Potwierdzają to również badania niemieckiego Instytutu Kocha.
W opublikowanym 14 listopada 2019 roku raporcie możemy przeczytać, że łącznie w Niemczech żyje ok. 88 tysięcy osób zakażonych wirusem HIV, z czego ok. 54 tysięcy to mężczyźni, którzy zakazili się przez homoseksualne kontakty płciowe. Także wśród osób, które zachorowały w 2018 roku, aż 67 procent stanowią mężczyźni sypiający z mężczyznami.
Czy ty nie zauważasz, że nikt nie czyta twoich bredni? Po co spamisz?
To, że nikt tego nie skomentował nie świadczy o tym, że nikt tego nie czyta! To raz. Pani El, skoro pani oceniła ten tekst jako bzdury (bardzo merytorycznie), to są dwie możliwości, albo pani odpowiada nie czytając, albo zaprzecza swoim słowom. To dwa! Publikowane przez pana dh dh statystyki, mogą być kontestowane, ze względu na wątpliwości co do rzetelności badań, ale w kilku komentarzach wyżej podał on tłumaczanie tekstu pewnego manifestu! Dość szokującego muszę przyznać. (Przy okazji, panie dh dh sama data i miejsce publikacji nie wystarczą. Niech pan poda źródło zgodnie z którymś z oficjalnych systemów zapisu. No i oczywiście link do miejsca, gdzie znajduje się oryginalny tekst! Bo w tłumaczeniu można zrobić błąd i obrońcy ideologii LGBT mogą to wykorzystać). To trzy. A po czwarte. No cóż, w którymś z kolentarzy "waszych" jest prośba by zablokować możliwość komentowania. Skwituję to tak – Prawda boli!
no właśnie też chciałem mu napisać że musi byc totalnie pierdolnięty jeśli myśli że ktoś przeczyta te wklejone bzdury