Spór o szczepionki przeciwko COVID-19 sprawia, że grupa odbiorców antyszczepionkowej propagandy rośnie z dnia na dzień. W raporcie z monitoringu anglojęzycznej części ruchu anti-vax zidentyfikowano 409 kluczowych kont z 58 milionami followersów.
W Polsce wyodrębniłam 25 najbardziej popularnych kont i kanałów informacji, aktywnie i systematycznie rozpowszechniających treści antyszczepionkowe. Tylko na Facebooku mają one w sumie 1,66 miliona followersów, dochodzą do tego tysiące subskrypcji na You Tube.
W ilościowym przybliżeniu wygląda to tak, jakby antyszczepionkowcy mieli wpływ na wszystkich mieszkańców Warszawy.
Część polityczną ruchu tworzy w Polsce Konfederacja, drugą część – obywatelscy aktywiści, którzy nie tylko chodzą na protesty, ale też budują własne kanały informacyjne.
Są również:
- istniejące od dawna media internetowe, które teraz szerzą antyszczepionkową propagandę;
- sprzedawcy produktów z dziedziny medycyny alternatywnej, korzystający z popularności takich treści do promowania swojej oferty;
- oraz klasyczni spiskowcy, którzy szerzą różne teorie spiskowe, ale ostatnio przede wszystkim dotyczące pandemii i immunizacji.
Mają do kogo się zwracać: według badań mniej więcej połowa Polaków nie zamierza się szczepić przeciwko COVID-19 lub waha się, czy to zrobić. To daje ogromne możliwości oddziaływania.
Włącza się kremlowska propaganda
Ruch, znany na świecie jako anti-vax, rozwija się obecnie intensywnie w całej Europie i Stanach Zjednoczonych. Od dawna jest wspierany przez propagandę rosyjską, która teraz również nie próżnuje.
Monitorujący jej działania unijny zespół East StratCom Task Force wykazał niedawno, że kremlowska narracja zmierza do podważania zaufania wobec szczepionek zachodnich firm po to, by podkreślać niezawodność preparatu rosyjskiego, o nazwie Sputnik V.
Mowa wręcz o bombardowaniu odbiorców, także w krajach zachodnich, nieprawdziwymi informacjami na temat szczepionki firmy Pfitzer, która już jest używana podczas akcji masowych szczepień w całej Unii, również w Polsce.
Tym razem mamy jednak do czynienia z sytuacją, gdy Rosjanie wykorzystują istniejący ruch, a nie realizują własną operację. Te rosyjskie narracje są szeroko rozsiewane przez antyszczepionkowców w różnych państwach, ale mają oni także własne pomysły przekazowe.
Drugim kluczowym ośrodkiem anti-vax są Stany Zjednoczone.
Trzy tezy
Jak wskazują badacze z międzynarodowej organizacji pozarządowej Center for Countering Digital Hate, którzy szczegółowo monitorowali najważniejszych anglojęzycznych przedstawicieli ruchu anti-vax w mediach społecznościowych, aktywiści antyszczepionkowcy opracowali wyrafinowane metody wpływania na ludzi, także na tych, którzy się wahają.
Ich bieżąca narracja opiera się na trzech tezach:
- Koronawirus nie jest niebezpieczny.
- Szczepionka przeciwko COVID-19 jest niebezpieczna.
- Zwolennikom szczepionki nie można ufać.
Te tezy są elastycznie dostosowywane do potrzeb lokalnych, mają więc różne rozwinięcia w każdym państwie, by jak najlepiej oddawały nastroje odbiorców. Prawdopodobnie właśnie dlatego polscy działacze raczej nie twierdzą, że są całkowicie przeciwko immunizacji, lecz optują za jej dobrowolnością i wyolbrzymiają związane z nią kontrowersje. To lepiej pasuje do polskiej specyfiki.
Dla osób, które nie są pewne co sądzić o szczepieniach, powstają w sieci specjalne „przestrzenie”: grupy, fora, kanały, strony, na których można dyskutować o swoich wątpliwościach – są te grupy niestety znacznie łatwiej dostępne niż ich proszczepionkowe odpowiedniki, także związani z nimi aktywiści reagują szybciej.
Dlatego przynajmniej część ludzi wahających się trafia właśnie do nich – i już zostaje z coraz mocniej wbudowanym przekonaniem, że szczepionce przeciwko COVID-19 nie można ufać.
W jaki sposób antyszczepionkowcy (i osoby protestujące przeciwko obostrzeniom związanym z pandemią, w Polsce te dwie grupy praktycznie się połączyły) wpływają na Polaków?
Od miesięcy przyglądam się ich sposobom działania. W tej części raportu opiszę aktywność polityków. Druga część zostanie poświęcona aktywistom spoza świata polityki.
Marsz niewolników
30 grudnia na Placu Wolności w Łodzi manifestuje grupa ludzi. Wielu w kombinezonach i białych maskach, zakrywających całe twarze, lecz uwagę przechodniów przykuwają ci, którzy występują w pasiakach, jak więźniowie z obozów koncentracyjnych.
To oni idą na czele marszu – z transparentem, który graficznie wydrukowano tak, by przypominał bramę nad obozem koncentracyjnym w Auschwitz. Tam był napis: „Arbeit macht frei” (praca czyni wolnym), w Łodzi na transparencie widnieje: „Szczepienie czyni wolnym”.
To historyczne nawiązanie do zbrodni nazistowskich Niemiec jest świadome, także mężczyzna przemawiający na początku manifestacji wprost porównuje obecną sytuację z sytuacją Żydów podczas II wojny światowej.
Protestujący idą przez centrum Łodzi w milczeniu, słychać tylko płynącą z głośnika dramatyczną muzykę i hasła: „Poddaj się normalności. Wygnaj przeciwników masek. Tylko samotność jest bezpieczna. Upewnij się, że jesteś w izolacji. Bądź zawsze posłuszny. Szczepienie to dobrodziejstwo. Unikaj bliskości już na zawsze. Umieranie w samotności jest dobrym uczynkiem”.
To protest antyszczepionkowców i antypandemistów, nazywany „marszem niewolników”. Tego rodzaju manifestacje odbyły się już w kilku polskich miastach, między innymi w Szczecinie, Poznaniu, Żywcu, Krakowie, Gorzowie Wielkopolskim.
Łódzki marsz zorganizowała dwójka antyszczepionkowych aktywistów, w tym Piotr Jawornik, jeden z liderów Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach Stop NOP i nowopowstałej Fundacji „Stop NOP – wolność i zdrowie”, jednocześnie asystent posła Konfederacji Grzegorza Brauna.
Jest prawą ręką szefowej obu tych organizacji Justyny Sochy, też asystentki Brauna. Są najbardziej znanymi aktywistami ruchu antyszczepionkowego w Polsce.
Dla skrajnie prawicowych polityków związani z ich organizacjami ludzie są istotną ilościowo grupą: fanpage stowarzyszenia ma prawie 153 tys. followersów, fanpage Justyny Sochy – 42 tys., facebookowa grupa Stop NOP – 69 tys. członków, kolejna grupa, powiązana z fanpage’em stowarzyszenia, Komisja śledcza COVD-1984 – 64 tys. członków.
Zarówno Grzegorz Braun, jak i inni politycy Konfederacji coraz intensywniej włączają się w reprezentowanie tej części polskiego społeczeństwa, która uważa pandemię za oszustwo, a szczepienia za zagrożenie.
Robią to sprytnie – większość Konfederatów nie występuje wprost przeciwko immunizacji, protestują natomiast przeciw „ograniczaniu wolności”, jakie ich zdaniem ma zamiar wprowadzić rząd wobec osób, które się nie szczepią. Poseł Braun i były poseł Jacek Wilk używają także wprost określenia, że masowe szczepienie Polaków to „eksperyment medyczny”.
Kennedy w polskim Sejmie: stańmy na barykadach!
18 grudnia w Sejmie odbywa się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych. To zespół złożony z trzech posłów Konfederacji: Janusza Korwin-Mikke, Grzegorza Brauna i Konrada Berkowicza.
Od utworzenia w grudniu 2019 roku odbyły się tylko trzy posiedzenia, za to grudniowe jest międzynarodowe. Bierze w nim udział (zdalnie) główny antyszczepionkowiec na świecie, Amerykanin Robert F. Kennedy Jr. Najpierw dziękuje aktywistom z Polski, potem opowiada szereg teorii spiskowych na temat różnych szczepień, a na koniec apeluje:
„Jeśli byliście kiedyś w rzeźni, a wiem, że w Polsce jest wiele rzeźni, bo produkujecie najlepszą kiełbasę na świecie, w amerykańskich rzeźniach jest duża przestrzeń, gdzie zgromadzone są krowy, a stamtąd są zaganiane do zwężającego się przejścia, które prowadzi na ubój. Dokładnie to robi się teraz z nami i szczepionką. Wyjście będzie coraz węższe i węższe, aż wszyscy będziemy musieli wejść do środka. Nie możemy sobie na to pozwolić. Nie możemy być jak bydło czy jak owce” – mówi.
A następnie wzywa do walki: „Zwracam się do wszystkich moich przyjaciół w Polsce i w Europie: stańmy ramię w ramię, będę z Wami na barykadach, nie możemy składać broni, tylko iść do przodu, depcząc, jeśli trzeba. Bo nie chcemy stanąć w tej kolejce na rzeź i ginąć jak owce. Stańmy więc do walki!”.
Film z jego wystąpieniem oczywiście trafia do sieci, udostępnia go szereg kont i kanałów informacyjnych, na czele z Grzegorzem Braunem i jego partią Konfederacją Korony Polskiej. Do 3 stycznia nagranie zostało wyświetlone ponad 300 tys. razy.
Braun: to eksperyment medyczny, nosi znamiona przestępstwa
Grzegorz Braun pochwalił się posiedzeniem zespołu parlamentarnego w skrajnie prawicowej telewizji internetowej wRealu24 (479 tys. subskrypcji na YT, 148 tys. wyświetleń opisywanej rozmowy z Braunem w ciągu 3 dni). O akcji szczepień w Polsce powiedział:
„Cała operacja zainicjowana i forsowana przez władze RP nie ma podstaw merytorycznych, logicznych, medycznych, ani podstaw prawnych. Jest nielegalna, kryminalna w swoim charakterze, jeśli bowiem wszystko to nosi znamiona eksperymentu medycznego na Polakach, to jest to przestępstwo. (…) Gromadzimy dziś materiał procesowy. (…) Nie chodzi o zdrowie, nie chodzi o fakty, chodzi o masową akwizycję specyfiku, którego fachowcy nie nazywają nawet szczepionką, bo to nie jest szczepienie, tylko terapia genowa, wszystko na to wskazuje”.
Po czym wysnuł teorię o segregacji Polaków: „Mówimy: stop segregacji sanitarnej. Trzeba powstrzymać ten apartheid pandemiczny, dzielenie Polaków i innych ludzi na globusie na kategorię: ludzi i podludzi, lepszych i gorszych, w zależności od tego, kto zaakceptuje, z jakim entuzjazmem, tę procedurę eksperymentalną”.
Braun posługuje się najbardziej nieprawdopodobnymi porównaniami ze wszystkich polityków Konfederacji, jednak przekaz jego partyjnych kolegów idzie w tym samym kierunku. Mniej kwieciste, ale również bardzo krytyczne i podważające bezpieczeństwo szczepionek opinie polityków, np. Jakuba Kuleszy, Michała Wawra, Witolda Tumanowicza, Dobromira Sośnierza, Jacka Wilka, cieszą się na Facebooku dużą popularnością.
Posty z ich wypowiedziami od początku grudnia lądują na wysokich miejscach w zestawieniach najpopularniejszych sieciowych wzmianek nt. szczepień.
Przed świętami Bożego Narodzenia to Konfederacja była liderem internetowej dyskusji na ten temat. W okresie poświątecznym, gdy zaczęła się akcja szczepień w służbie zdrowia, układ się nieco zmienił: na pierwszych miejscach zestawień znalazły się duże media oraz konta instytucji publicznych (głównie Ministerstwa Zdrowia i Kancelarii Premiera), ale Konfederacja wciąż lokowała się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych kont na Facebooku.
Konfederacja rośnie – dzięki treściom anti-vax
28 grudnia na fanpage’u tej partii opublikowano post mówiący o tym, że szczepionka przeciwko COVID-19 „nie daje gwarancji bezpieczeństwa”, ze stanowiskiem zawartym w ostatnim akapicie wpisu: „Jako Konfederacja opowiadamy się za dobrowolnością szczepień na COVID-19! Za realną, pełną dobrowolnością. Czyli przeciwko przymusowi szczepień na koronawirusa, ale również przeciwko odgórnemu ograniczaniu osobom niezaszczepionym możliwości normalnego funkcjonowania”.
Ten wpis został udostępniony ponad 2 tysiące razy, wygenerował 8,5 tys. reakcji i komentarzy. Inny, z 8 grudnia, z wypowiedzią Witolda Tumanowicza, o „szalonym tempie przygotowania szczepionki na COVID-19”, i rzekomo niezakończonymi badaniami czy brakiem badań interakcji szczepionki z innymi lekami – 6,7 tys. reakcji, tysiąc udostępnień.
Popularne były też wypowiedzi posła Jakuba Kuleszy, przewodniczącego sejmowego koła Konfederacji, który protestował przeciwko „segregacji ludzi na tych, którzy się zaszczepili i na tych, którzy nie przyjęli szczepionki”, a rzeczniczce Lewicy Annie Marii Żukowskiej proponował: „Niech pani sama będzie królikiem doświadczalnym ws. szczepionki na COVID-19, ale nie zmusza do tego milionów Polaków.” (5 tys. reakcji, 500 udostępnień). Zaznaczmy: żaden z wymienionych posłów nie jest lekarzem.
Konfederacja ostatnio buduje swoją pozycję na Facebooku właśnie dzięki podkreślaniu wątpliwości co do szczepień.
Widać to, gdy za pomocą narzędzia Sotrender porównamy grudniowe wyniki aktywności odbiorców na kontach wszystkich partii i ich liderów. Poza jednorazowymi pikami popularności Szymona Hołowni i (niższymi) Rafała Trzaskowskiego, ugrupowanie skrajnej prawicy dominuje, osiągając kilkukrotnie wyższe wyniki dziennego zaangażowania odbiorców niż pozostali aktorzy sceny politycznej.
Co jeszcze ważniejsze, na sześć najpopularniejszych postów politycznych z ostatniego miesiąca, cztery należą do Konfederacji i wszystkie dotyczą szczepień.
Ta sama partia odnotowała też w tym okresie najwyższy przyrost fanów, choć jednocześnie jej niedawny kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak zaliczył wyraźny spadek zainteresowania. Cóż, akurat on nie wypowiada się tak kwieciście na temat szczepień, jak jego koledzy, a w radiowej Trójce powiedział nawet, że „osoby, które uważają, że to jest dla nich dobre rozwiązanie, pewnie powinny się zaszczepić”.
Konfederacja zyskuje w internecie na tym, że jest dziś jedynym ugrupowaniem w Polsce, które jednoznacznie staje po stronie antyszczepionkowców i osób wahających się. Nie stara się rozwiać wątpliwości, lecz je podsyca. Potencjalnymi odbiorcami jej narracji nie są wcale członkowie wąskiej społecznej niszy, lecz rosnąca grupa Polaków, która według różnych sondaży może stanowić nawet połowę społeczeństwa.
Ta książka Cię obroni, czyli Wilk montuje tarczę
Wśród polityków skrajnej prawicy są też tacy, którzy w ruchu antyszczepionkowców i antypandemistów zobaczyli nie tylko polityczne możliwości. Jacek Wilk, były poseł, zawodowo adwokat, od kilku miesięcy prowadzi stronę internetową tarczawilka.pl.
Promuje na niej swoje szkolenia, książki i porady prawne, do kupienia online, adresowane do tych, które nie chcą się szczepić lub nie zamierzają stosować się do antypandemicznych obostrzeń, wprowadzanych przez rząd. Najnowsza książka reklamowana jest jako ta, która „obroni Cię przed nielegalnymi szczepieniami”. Na reklamującej ją stronie czytamy:
„»Czeka nas segregacja prawna na osoby zaszczepione i niezaszczepione. Akcja masowych szczepień, którą planuje rząd jest jawnym eksperymentem medycznym!« – adw. Jacek Wilk. Publikacja rozpatruje temat szczepień na wypadek epidemii. Pozycja obowiązkowa dla osób zmuszanych (pośrednio lub bezpośrednio) do dokonania szczepienia – wbrew ich woli lub z naruszeniem ich prawa do świadomej i poinformowanej zgody. (…) To druga część bestsellerowej serii publikacji prawniczych, które jako pierwsze w Polsce zabezpieczają przed nielegalnym przymusem szczepień”. Bestseller można kupić za 39 zł, a z autografem i dedykacją autora – za 49 zł (w promocji).
Co istotne – nikt dziś w Polsce nie zmusza do szczepień przeciwko COVID-19. Immunizacja jest dobrowolna, a choć rząd mówi o możliwości wprowadzeniu przywilejów dla osób zaszczepionych (np. możliwości chodzenia bez maseczek w miejscach publicznych), są one dziś jedynie rozważaną opcją. To nie przeszkadza Wilkowi sprzedawać książki „dla osób zmuszanych” do szczepień.
W jego ofercie jest też szkolenie „Czy musisz się zaszczepić? Jak chronić siebie i bliskich przed nielegalnym przymusem szczepień?”, za 49,90 zł. Za kupnem mają przemawiać m.in. argumenty medyczne: „Kupowana szczepionka nie przeszła badań klinicznych III i IV fazy. Dlatego też nie mamy pewności, że jest ona bezpieczna. Masowe podawanie takiej szczepionki może nosić znamiona eksperymentu medycznego. Tymczasem prawo zakazuje stosowania na kimkolwiek takich eksperymentów – także medycznych – bez jego uprzedniej, wyraźnej i jednoznacznej zgody” – napisano w opisie szkolenia.
Zdementujmy od razu: szczepionka firmy Pfitzer przeszła III fazę testów (zakończono ją w listopadzie), zaś badania IV fazy każdego preparatu to tzw. badania porejestracyjne, prowadzone, gdy preparat jest już dostępny na rynku, m.in. przez zbieranie danych od osób zaszczepionych.
Jak zrzucić kaganiec? Tylko 29,90 zł!
Na stronie Wilka są też inne kursy, np.:
- „Jak uzyskać odszkodowanie od państwa za nielegalne obostrzenia i zakazy?” (tańsze, bo za 29,50 zł);
- „Uczniowie i rodzice w obliczu koronawirusa. Szkoła vs. Obłęd`19” (26,90 zł);
- „Jak się bronić przed nadużyciami władz w czasie COVID19?” (50 zł).
- Za 29,90 zł można kupić książkę „Jak zrzucić kaganiec? Obrona przed mandatami za brak maseczki”.
- Najnowsza oferta to szkolenie online „Jak się bronić przed wymogiem szczepienia na COVID-19 w pracy”. Z opisu wynika, że „podczas szkolenia poruszony zostanie aspekt wywierania presji pośredniej i bezpośredniej na pracownikach w związku z koniecznością zaszczepienia się na COVID-19”, a Jacek Wilk odpowie na najczęściej zadawane pytania, m.in.: „Czy mogę pozwać swojego pracodawcą w przypadku utraty pracy z powodu braku szczepienia?”.
- Wcześniej w ofercie była też porada prawna „Jak legalnie prowadzić restaurację w czasie COVID-19”.
Presja, przymus, obłęd, zakazy, pozwy – taki obraz sytuacji obywatela w pandemicznej Polsce rysuje były poseł, szybko wytwarzając w odbiorcy poczucie, że musi on bronić się wszelkimi możliwymi sposobami przed „eksperymentem medycznym”. O tym, że chodzi o ochronę własnego zdrowia przed mocno nieprzewidywalnym wirusem – cisza.
„Stworzyłem projekt #TarczaWilka na ratunek polskim obywatelom walczącym z głupimi obostrzeniami, wydałem trzy książki, zaprosiłem Państwa na szkolenia webinarowe, rozpocząłem proces zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa… a kolejne projekty są w trakcie realizacji. Pracowity rok pełen satysfakcji z niesionej pomocy. Jedno »dziękuję« ze strony osoby pokrzywdzonej za brak maseczki warte jest więcej niż godziny spędzone na mównicy sejmowej” – napisał na FB Jacek Wilk, podsumowując miniony rok. Ceny przy ofercie na jego stronie internetowej świadczą o tym, że jednak nie robił tego wszystkiego za „dziękuję”.
Ruch antyszczepionkowców to rosnący rynek. Przede wszystkim informacyjny, propagandowy i polityczny, z którego korzysta dziś Konfederacja. Ale to także rynek zbytu.
W internecie można kupić nie tylko porady prawne, szkolenia czy książki, są również koszulki z antyszczepionkowymi hasłami. Zaś nowi, społecznościowi liderzy na takich treściach budują swoją popularność. Jeszcze inni sprzedają dzięki nim produkty medycyny alternatywnej.
O tego rodzaju działaniach – już w drugiej części raportu o ruchu antyszczepionkowym w Polsce.
Ten artykuł nie zajmuje się fact-checkingiem treści, rozpowszechnianych przez ruch anti-vax. Dementi nieprawdziwych informacji nt. szczepień można znaleźć w innych artykułach OKO.press oraz na innych polskich stronach fact-checkingowych, np. Sprawdzam AFP, Konkret24, Demagog.org.
Przypomina to, opisane w "To jest wojna…", Klementyny Suchanow, działania podobnych grup fundamentalistów.
Jak szpitale w Łodzi zarabiają na covidzie. Proszą rodzinę zmarłego by w akcie zgonu wpisać coronawirusa choć pacjent umarł na coś innego. Wtedy szpital dostaje 3 tys. więcej z NFZ. Problem zaczyna się dla rodziny przy wypłacie odszkodowania od ubezpieczyciela bo Covidu nie ma na liście chorób.
To w Łodzi rewolucja. To rodzina pacjenta podaje diagnozy, nie lekarze… Sorry, ale rozbawiła mnie ta informacja.
To dlatego w Polsce tak relatywnie malo zgonow na COVID? Czy chce pan nieudacznie jak na PiS nalezy udowodnic ze tak wspaniale opanujecie pandemie a nie ptraficie zwyklej propagandy opanowac?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Cóż, może i prawda, ale tylko jedna jej strona. Jak można zaufać szczepionce, która powstała w tak krótkim czasie? Dlaczego jej producenci zażyczyli sobie zwolnienia z wszelkiej odpowiedzialności za jakiekolwiek powikłania? Immunizacja dobrowolna, ale już mówi się (na razie tylko mówi, ale wystarczy jedna noc ,by wypuścić kolejne rozporządzenie łamiące prawa konstytucyjne) o przywilejach dla zaszczepionych, co jest formą dyskryminacji tych, którzy nie chcą zagrać w "rosyjską ruletkę" obawiając się o własne zdrowie. Fala ślepej paniki dotarła też tutaj, więc pora anulować abonament. Wspierać takich pomysłów nie potrafię. Żegnam.
Żegnaj. Niewiele tracimy. "Jak można zaufać szczepionce, która powstała w tak krótkim czasie"? Normalnie. O bezpieczeństwie leku ma świadczyć długość procesu jego powstawania? Jak zwykle antyszczepionkowe powielanie bzdur bez żadnego podłoża merytorycznego, bez żadnej wiedzy medycznej, chemicznej itp. Niewiarygodny jest dla mnie kazus Edyty Górniak, kobiety z wykształceniem podstawowym, która oficjalnie mówi, że ona się nie zaszczepi, bo nie ma wiedzy. OK. Nie ma wiedzy takiej jak lekarze pracujący w laboratoriach, bo się nie uczyła, ale w takiej sytuacji niech nie podważa wiedzy naukowców. Zresztą co tacy naukowcy mają zrobić skoro Edyta nie posiada tej wiedzy? Rzekome "przywileje" zaś nie są przywilejami, bo osoby zaszczepione nie będą zagrożone, a obostrzenia są po to, żeby zminimalizować zagrożenie własne, zatem nie jest to łamanie praw konstytucyjnych, tylko konsekwencja własnych decyzji. I żeby nie było – nie piętnuję osób z wykształceniem podstawowym, bo to nie jest problem. Ja też nie mam takiego wykształcenia i takiej wiedzy, tylko mam pokorę i nie neguję cudzej pracy i wiedzy, bo na facebooku przeczytałem niepoparte żadnymi racjonalnymi argumentami teorie spiskowe i stawiam je na równi z wiedzą ludzi doświadczonych i wykształconych…
Zdrowia życzę. Nawet po zaszczepieniu mimo wszystko. Też bym chciał, żeby ta szczepionka okazała się skuteczna i zlikwidowała pandemię. Jednak życie to koncert życzeń. Ze strachu przed utratą życia ludzie robią różne rzeczy. W czasie wojny wydawali sąsiadów lub też żydów, by uratować własną skórę. Dziś są skłonni dać sobie wstrzyknąć wszystko, byle tylko nie zachorować i nie umrzeć. Nie oceniam, ale ja podziękuję i proszę to uszanować i nie porównywać mnie z tymi bałwanami z tego artykułu oraz panią Edytą. Ja po prostu póki co wierzę w mój układ immunologiczny. Zachorowałem, przeszedłem to jak zwykłe przeziębienie i nie mam zamiaru ulegać zbiorowej histerii i faszerować się nie wiadomo czym Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Może będzie choć trochę lepszy.
Miało być oczywiście że to nie koncert życzeń
No niestety mam prawo oceniać i stawiam na równi. Ktoś kto wierzy w facebookowe teorie spiskowe sam stawia się w określonej grupie. Poza tym stawia solidny fundament następującym porównaniem: "Ze strachu przed utratą życia ludzie robią różne rzeczy. W czasie wojny wydawali sąsiadów lub też żydów, by uratować własną skórę. Dziś są skłonni dać sobie wstrzyknąć wszystko, byle tylko nie zachorować i nie umrzeć". Porównać dylemat czy przyjąć szczepionkę wytworzoną przez naukowców i lekarzy, do dylematu wyboru "moje życie albo życie sąsiada-Żyda" z okresu 2. wojny światowej to symetryzm tak oderwany od racjonalizmu, obiektywizmu i zdrowego rozsądku, że już naprawdę nie ma głębszego (i nie wiem czy nadal można to określać symetryzmem – dodam, że ja nie mam żadnego dylematu, dla mnie szczepionka to zwykłe działanie profilaktyczne jak łykanie witaminy d3, nie wiąże się z żadnymi obawami i jest oczywistością). Zaznaczę tylko jeden drobny fakt – znaczna większość Żydów która została wydana, wcale nie została wydana z powodu konieczności wybrania "moje czy jego życie". Znakomicie ukazuje to książka Tadeusza Markiela "Zagłada domu Trynczerów" (nie pamiętam dokładnie tytułu, czytałem jakieś 6 lat temu). Książka znakomicie pokazuje genezę zagłady Żydów, atmosferę społeczną i to jak polska społeczność odnalazła się w rzeczywistości niemieckiej okupacji. W skrócie – procentowo znaczna większość Żydów została wydana z chęci zysku, nie mówiąc o tym, że znaczna część była aktywnie mordowana przez Polaków. Polecam książkę, bo ona uzmysłowiła mi realia.
Etat w TVP ma Pan od ręki. Nie chodziło mi w ogóle o Żydów, tylko o desperację, a porównanie może faktycznie nie trafione. Nie wierzę w żadne facebookowe teorie. Nie posiada facebooka, twittera ani instagrama tylko po prosty nie mam ochoty się szczepić preparatem wątpliwej jakości. Nie mogę mieć prawa do wyboru??????!!!! Nie krytykuję tych co się chcą zaszczepić i wierzą, że im to pomoże. To jak wiara w Boga. Nikt go nie wiedział a miliony w niego wierzą, bo po prostu chcą żyć nawet po śmierci. Mają prawo???? Oczywiście. A ci co nie wierzą w Boga i w szczepionkę to prawa nie mają??? No chyba, że zgodnie z wersją naszego wszechpanującego kurdupla, wszystko poza chrześcijaństwem to nihilizm.
Prawo do wyboru? Można mieć prezentując wiedzę. To nie jest kwestia "tak jak wiary w Boga", bo za tym stoi doświadczenie, wiedza i weryfikacja, natomiast jeśli porównujesz to do "wiary w Boga", tzn., że nie jesteś chemikiem, lekarzem, farmaceutą i po prostu nie masz na ten temat wiedzy. A skoro porównujesz to "do wiary w Boga", tzn., że w facebookowe teorie o "preparacie wątpliwej jakości" uwierzyłeś, mimo że facebooka nie masz. Ludzie nauki wątpliwości nie mają. Znów kazus Edyty – stwierdza, że ona nie ma wiedzy, żeby zweryfikować czym jest szczepionka, więc się nie zaszczepi. Czy ktoś się zabronił Jej uczyć? Dokładnie ten sam schemat, ale dokładnie w taki sam sposób działa wspomniana przeze mnie witamina D3. Proszę o dokładne wskazanie składu chemicznego witaminy D3, proszę o omówienie jej wiązań i tego w jaki sposób następuje absorbcja jej składników do organizmu. Tak samo brak nam (zwykłym obywatelom) wiedzy, ale czy ktoś w ogóle podnosi, że wit. D3 jest "wątpliwej jakości"? Nie, no wit. D3 zażywa się od lat, choć pewnie po tym co napisałem powstać może jakiś ruch antywitaminowy. Wracając do meritum – pytasz czy Ci co nie "wierzą w szczepionkę" prawa nie mają? Odpowiedziałbym, że nie, bo stanowią niebezpieczeństwo. Jesteśmy zwierzętami stadnymi i żeby wyrobić odpornośc zbiorową, potrzebna jest odpowiednia liczba osób, więc to, że ktoś nie ma wiedzy nie upoważnia go do zagrażania ogółowi. Czy w tym momencie wprowadzałbym przymus szczepionek? Na tym etapie nie – tak jak napisałem niżej – najpierw zaszczepiłbym wszystkich tych, którzy chcą się zaszczepić i sprawdziłbym czy to nie będzie wystarczająca liczba osób. Jeśli by zabrakło ileś tam osób, to z newralgicznych grup (np. służba zdrowia, nauczyciele, osoby starsze, osoby z chorobami towarzyszącymi) wytypowałbym liczbę konieczną. Myślę jednak, że przymus nie będzie konieczny. Jestem spokojny o to, że odpowiednia liczba osób się zaszczepi
Dobre to co napisałeś… zaszczep sie i rodzinę, podpisz oświadczenie, że znasz możliwe skutki uboczne i mam nadzieje, że ich nie doświadczycie … możemy mieć różne poglądy, jednak mam głęboką nadzieje, że skończy się pomyślnie… ja jednak poczekam bo na 100 autorytetów chwalących jest kilkadziesiąt negujących, komu wierzyć?
Pan byl juz jak kazdy kila razy szcepiony i zadna krowa panu na ciele nie urosla. Ale wypowiada sie pan jak ciele i moze na prawde to skutek stczepionek uboczny? Trza sie bac!!!
Niech pan nie szczepi swych dzieci na ospe czy gruzlice. One panu podziekuja. (Jak oczywiscie przezyja te choroby)
Kilkadziesiąt "autorytetów negujących"? Proszę o nazwiska. Od autorytetu wolę laboratorium i doświadczenie, a te wyraźnie pokazały, że szczepionka jest bezpieczna, niemniej ciekaw jestem nazwisk tych "kilkudziesięciu autorytetów".
No i oczywiście bez tych "autorytetów negujących". Po prostu ktoś, kto ma na ten temat wiedzę w 100% popiera szczepienia. Antyszczepionkowcy i antycovidowcy to ludzie, którzy nie mają wiedzy i dają sobą manipulować.
'ktoś, kto ma na ten temat wiedzę w 100% popiera szczepienia" – raczej odwrotnie. Każdy rozsądny się nie zaszczepi tak szybko, może za 5-6 lat. Nieudolny rząd, teraz afery, wiec i tak to wszystko się przedłuży. Badania laboratoryjne? Łatwo sfałszować – każda strona ma w tym swój interes. Może nawet Pan ma jakiś interes, skoro tak promuje szczepienia, po których i tak się zachoruje (jak po każdym szczepieniu, a czy umrze czy nie, to kwestia losu, nawet stulatkowie wyzdrowieli z tego wirusa 🙂 https://elpais.com/sociedad/2021-01-05/el-gobierno-balear-interviene-una-residencia-con-55-ancianos-positivos-que-habian-empezado-el-proceso-de-vacunacion.html
Żegnamy Pana :), ale bezpieczeństwo bada się około dwa lata. Nawet sami producenci mówią, że nie ponoszą odpowiedzialności za skutki uboczne za 5, 6 lat https://szczepienia.pzh.gov.pl/wszystko-o-szczepieniach/jak-sie-bada-bezpieczenstwo-szczepionek/?strona=2#jak-sa-zorganizowane-badania-kliniczne
> protestują natomiast przeciw „ograniczaniu wolności”
Czy mogę zakładać, że tak samo będą protestować przeciwko wykluczaniu osób LGBT, rasizmowi i innym podobnym zjawiskom? Wszakże – przykład – odmowa prawnego uznania związków partnerskich ogranicza wolność osób w związkach niehetero (czytaj: "zmusza do bycia singlami, w świetle prawa w każdym razie"). A jeśli nie, to – rozumiem – nie będą mieli problemów, kiedy ktoś odmówi obsłużenia nieszczepionej osoby z powodu klauzuli sumienia?
Tak, mój komentarz ocieka sarkazmem.
To nie sarkazm, tylko brak logiki. Każdy protestuje przeciwko temu, z czym się nie zgadza. I jest to kwintesencja demokracji. Nie można protestować przeciw wszystkiemu, chyba że ktoś ma osobowość mnogą. Natomiast nie każdy protest oczywiście jest tak samo traktowany przez naszą ukochaną władzę. Pozdrawiam
Zgadzam się, trudno protestować przeciwko wszystkiemu. Ale akurat ci politycy, do których rzeczony cytat się odnosi, bardzo chętnie protestują w sprawach osób LGBT – tylko jakimś cudem tutaj nie widzą problemu w ograniczaniu wolności.
To proste. Oni mają swoją interpretację wolności.
Wolność dla prątkującego gruźlika! Niegodziwym jest zakazać mu kontaktów ze zdrowymi! Wolność dla zarażonego wścieklizną! Niech kąsa do woli! To jego obywatelskie prawo!
Trzeci punkt narracji antyszczepionkowcow to wyłącznie zasługa Polskiego rządu. Nie są tu potrzebne wpływy rosyjskie lub amerykańskie. Wystarczy popatrzeć jak obecnie organizowana jest "narodowa" akcja szczepień. Nie ma potrzeby tłumaczenia polskiej głupoty obcymi wpływami.
Pierwsze zdanie jest kluczem. Ruch antyszczepionkowy to rynek medialno-biznesowy. Zgadzam się. Znakomicie pracujecie na ich rozwój i rozrastanie. Jeszcze kilka miesięcy temu było kilku "dziwaków" głoszących absurdalne hasła, ale darmowa reklama w dużych mediach spowodowała rozrost ruchu. Media świetnie na to pracowały – OKO również (nieważne co mówią, ważne żeby mówili"). Niestety taka jest prawda. Ja zawsze się szczepiłem i szczepię na różne choroby, wierzę nauce, nie teoriom spiskowym. Ostatnio, we wrześniu, była histeria, że Polacy nie chcą się szczepić, "O la Boga Nie chcom!!!", chciałem po roku powtórzyć szczepienie na grypę i co? Czekałem 4 m-ce (zaszczepiłem się 30 grudnia), bo nie było szczepionek, tak Polacy nie chcą się szczepić. Zamiast szerzyć bzdurną histerię i robić reklamę ludziom wierzącym facebookowi, najpierw zagwarantujcie szczepionki na koronawirusa wszystkim, którzy CHCĄ się zaszczepić. Gwarantuję, że na szczepionkę na koronawirusa też trzeba będzie długo poczekać. Zróbcie histerię, gdy zaszczepicie wszystkich chętnych i jeszcze szczepionek zostanie, a liczba zaszczepionych będzie za niska do wytworzenia zbiorowej odporności. Wówczas będzie można działać. Ja zaś jestem przekonany, że wielu ludzi się zaszczepi, gdy zobaczy, że nie ma negatywnych skutków, a histeria antyszczepionkowców, to tylko histeria antyszczepionkowców.
Kolejna zabawa w aferę ma stworzyć chaos i skłócenie i w konsekwencji podzielenie większej grupy na mniejsze, aby w przypadku planowanej zabawy w głosowanie mieć szansę na przeciągnięcie kilku grup na swoją stronę i spore rozdrobnienie opozycji. Obok tego jest to zawsze dobre jako kolejny temat zastępczy i oddalenie od ostatnio dość krępującego dla PiSuarów problemu orzeczenia Trybunału Przyłębskiej. Starożytni mieli na takie postępowanie następujące txt: Dziel i rządź; Wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem i W mętnej wodzie łatwo łowi się grube ryby oraz Pan każe, sługa musi. To są przygotowania do długiego marszu po kolejną kadencję rządzenia i niewątpliwie pochwalenia się, że my jako pierwsi i tylko my umieliśmy (dobrze) rządzić. Czego tu nie rozumiecie?
Komentarz błędnie oderwany od dyskusji…
Gdy czytam w mediach o antyszczepionkowcach, zauważyłem, że mówi się o tylko i wyłącznie o przeciwnikach szczepień, Natomiast nic nie mówi się o zwolennikach szczepień, którzy jednocześnie są przeciwnikami przymusu szczepień. Często i jednych i drugich wrzuca się do wspólnego worka antyszcepionkowców. A to wielkie nieporozumienie, które wywołuje dodatkową złą energię. Przeciwnicy przymusu szczepień, zazwyczaj popierają szczepienia, tylko jednocześnie oczekują większej transparentności i edukacji nt szczepień, pozwolenia rodzicom o decydowaniu, co do terminu szczepień. Znam 15 przypadków poważnych powikłań u dzieci, które zostały zaszczepione do 3 roku życia. Zazwyczaj tuż po urodzeniu. Czy to przypadek? Czy nie warto kierować się zasadą przezorności? Ja zaszczepiłem dzieci, ale nie życzę nikomu kilkuletniej gehenny, jaką zgotował mi SANEPID, tylko dlatego, że nie chciałem szczepić w narzuconych terminach.
Co do wolnosci zgadzam sie z panem ale do reszty :\" Znam 15 przypadków poważnych powikłań u dzieci, które zostały zaszczepione do 3 roku życia…\" Klamie pan jak ch.j . Szansa na powiklania istnieje na conajmiej 1 do 10000 a pan ich widzial 15 u znajomych? TROLL!( i debilny)
Ma pan 150000 znajomych? Buahhhhahhhaa!
Proszę nie oceniać drugiego człowieka, bo nie ma Pan dowodów na to, że kłamię. Nie mam 150000 znajomych ale, gdy ktoś się interesuje od wielu lat tą problematyką, to więcej słyszy na ten temat, rozmawia z ludźmi, zadaje pytania, edukuje się, itd. Jestem otwarty na wszelkie argumenty zarówno zwolenników, jak i przeciwników szczepień lub przymusu szczepień. I tak: w moim mieście znam 4 przypadki, w sąsiednich miastach znam 3, w mojej rodzinie mam 2, znajoma osoba mi powiedziała, której ufam, o 1 przypadku, na konferencji (nie związanej ze szczepieniami), w której uczestniczyłem usłyszałem o 2 i 3 powikłania znam w Warszawie. Mam tam wielu znajomych z poważnych środowisk naukowych. Nie oceniłem wcale, że każdy przypadek powikłań jest związany ze szczepieniem. Natomiast nie daje mi spokoju świadomość, że akurat tuż po zaszczepieniu lub po niedługim czasie te dzieci mają poważne problemy, w tym 2 przypadki autyzmu. Czy to rzeczywiście przypadek?
Oczywiście, że mamy prawo oceniać. Przeciwnicy szczepień nie mają argumentów, wierzą w facebookowe historie np. czy to przypadek, że "dzieci wzięły szczepionkę i zachorowały na autyzm?" i ktoś kto się tym interesuje, by o tym wiedział (edukuje się słuchając antyszczepionkowców, ciekawe ilu z nich było lekarzami, chemikami farmaceutami – znajomi z poważnych środowisk naukowych, antyszczepionkowiec i nauka? To się wyklucza, no chyba że np. prof. hisrorii. Nie ma powiązań pomiędzy autyzmem i szczepionkami, i naukowcy o tym wiedzą, zostało to dokładnie zbadane po publikacji w "The Lancet" w latach 2006-2012 a jeśli chcesz być poważny, to proszę nazwiska tych Twoich znajomych i tych dzieci z autyzmem). Co do wolności – tu nie powinno być zasady dobrowolności, aby wyrobić odporność społeczną, potrzebna jest odpowiednia liczba zaszczepionych i w tym przypadku to, że ktoś nie ma wiedzy, nie jest powodem do tego, żeby narażać bezpieczeństwo innych. Czy wprowadzałbym teraz przymus? Nie. Najpierw sprawdziłbym ilu chętnych się zaszczepi. Ja w ramach wolności nie chcę płacić podatków i utrzymywać tej ekipy rządzącej. Słucham. A co do oceny – bzdurami na temat autyzmu i znajomych z "poważnych środowisk naukowych" sam wystawiłeś sobie ocenę…
Część I: "Oczywiście, że mamy prawo oceniać. Przeciwnicy szczepień nie mają argumentów" – po pierwsze było mnóstwo argumentów i braku logiki wałkowanej od początku tej pandemicznej bzdury. MNÓSTWO. Nie tylko w Polsce. Nie wymagam od Pana, że będzie Pan jednak pamiętał, co działo się w zeszłym tygodniu, a co dopiero 2 miesiące temu czy miesiąc. Po drugie nie antyszczepionkowcy, a antycovidowcy. Szczepiona byłam na wiele rzeczy włącznie na tężca i sobie chwalę, ale nie pamiętam, by wtedy potrzebna była akcja promująca takowe szczepienia czy zamykanie ludzi w domach. Nikt nie miał wątpliwości, że te choroby były, teraz mija za niedługo rok (oczywiście w samej Polsce), a nadal mam wątpliwości, czy to co ogłoszono pandemią w ogóle się do niej kwalifikuje. Pandemia to masa zgonów, która jest ODCZUWALNA i WIDOCZNA, a chorym pobiera się np. krew, a nie testuje plastrami, które zmieniają odczyt w soku pomarańczowym (nie wmawiaj mi, że bredzę, znajomy mój sprawdzał raz za razem – tyle że nie w PL). Skoro wierzy Pan tak bardzo WP-owym ekspertom na ten przykład, to jak można nazwać pandemią coś, co powoduje zachorowalność u miliona osób po x długich miesiącach? Sami zachorowani, a ilu z nich zmarło? Tak naprawdę? Wierzysz ekspertom, tak? No to co powiesz, że Dania z tej bzdury też się już wykruszyła i podała oficjalne dane, w których po ok. 7 miesiącach było może 800 zmarłych. Będziesz teraz negował zdanie rządzących kraju na Zachodzie, bo "brak argumentów". Czy przypadkiem już grypa szybciej się nie porusza? Z powodu grypy omal nie umarło mi się 9 lat temu, to co się dzieje jest po prostu śmiechu warte.
Część II: "Ciekawe ilu z nich było lekarzami, chemikami farmaceutami" – przypomnę tylko że wcale niedawno były ataki na lekarzy i naukowców, którzy powiedzieli już temu dosyć i chcieli zabrać głos. Nie dano im nawet dojść do słowa, tylko ich od razu poszczuto i nasłano policję. Czy oni nie są lekarzami w twoich oczach bo mieli własne zdanie? Inne niż twoje? Od nich też jesteś mądrzejszy teraz? Przecież z pierwszej ręki wiedzą co się dzieje. Zacytuję jeszcze raz ciebie "Oczywiście, że mamy prawo oceniać", jak widać tylko w teorii. "A co do oceny – bzdurami na temat autyzmu i znajomych z "poważnych środowisk naukowych" sam wystawiłeś sobie ocenę" – rozumiem że jesteście na tym portalu wszystkowiedzący i znacie każdą osobę na świecie, bo tak to teraz zabrzmiało, że nikt nie ma prawa mieć żadnych znajomości, bo tylko wy takowe macie lub nie. Jedno jest widoczne i pewne. Mówię tylko teraz to co widzę tutaj na waszym portalu. Macie hopla na punkcie szczepień. Słusznie że po cyrkach mających miejsce ostatnimi miesiącami mają wątpliwości ci co tu komentowali, za to nie rozumiem tych toksycznych odpowiedzi w ich stronę. Z boku to wygląda że z wami jest coś nie tak i na jakiekolwiek argumenty reagujecie po prostu agresją. Czytałam was, ale też zmieniłam o was zdanie. Nie różnicie się podejściem powoli niczym od takiej WP. Człowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka jednak nigdy, a czas i tak pokaże kto miał rację i o co w ogóle tu chodzi. Kłamstwo ma krótkie nóżki. Zawsze. Wtedy jak zawsze będziecie szukać winy w innych, taka jest natura ludzka, natomiast strajki na świecie wybuchły dużo wcześniej niż w PL i jest gorąco do teraz (w niektórych miejscach było więcej ludzi niż tu kiedykolwiek będzie, no ale wy tu jesteście mądrzejsi od 80%, którzy już powiedzieli dosyć, no a jakże), o tym nie usłyszysz na WP i oczywiście pożal się "boże" na OKOPRESS.
I III część: OKOPress wspiera dodatkowo Strajk Kobiet tak? Przypomnisz mi, co się stało, jak mijały dwa tygodnie od jego początku? Kompletna cisza w mediach. Straszono, że ludzie będą padać na ulicy, no bo pandemia. Padaliście na ulicy jak muchy? Poumieraliście już? No jednak chyba więcej minęło już niż dwa tygodnie… NO ALE PRZECIEŻ WYSTARCZY POSIEDZIEĆ SOBIE 2 TYGODNIE W DOMU i śmiertelny wirus magicznie znika! Dziewczyny sobie kwarantannę zrobiły i hejba! Wszyscy żyjemy! Proszę więc was jako zwolennicy covida zgłoście się do punktu szczepień gdziekolwiek i poczekajcie na reakcję, w najlżejszym razie was pewnie wyśmieją… nie wiem… ciekawe czemu…
Julia Szum bardzo Ci dziękuję, że piszesz, świetnie wyłuszczasz "argumenty", o których pisałem. Ludzie bez wiedzy merytortcznej wierzą plotkom z facebooka. Kto Ci powiedział, że istotą pandemii jest wysoki odsetek zgonów. Wybacz, ale nie wiesz jakie są wytyczne, żeby określoną chorobę zakaźną nazywać pandemią. Dania się wycofała z mówienia o Covidzie jako o pandemii? Wróć na ziemię. Nie. Antyszczepionkowcy i antycovidowcy nie mają ŻADNYCH argumentów, po prostu nie mają wiedzy, co Ty fantastycznie pokazałaś i za to Ci dziękuję. Pisz dalej.
Dobrze myślałam, że tak będzie. To rozmowa typu – "nie masz racji" i koniec rozmowy. Ale dobrze. Tak jak prosisz napiszę dalej, bo od ciebie nic sensownego się nie dowiedziałam prócz "zejścia na ziemię". Zarzucałeś brak argumentów a sam nie masz ŻADNYCH. Dlaczego są kraje, takie jak Szwajcaria, które nie chciały przyjąć tych szczepionek? Ile to już lat istnieją szczepionki na grypę? Grypa zniknęła? Nie, ona mutuje, dlatego szczepionki akurat na grypę tudzież na koronę mają taki sam sens, czyli żaden. Kategoryzacja ludzi to teoria spiskowa? Jakoś nie widzę, by z kategoriami dla ludzi rząd się specjalnie ukrywał. Nie przyjmiesz szczepień, nie masz "przepustek". Kolejna śmieszna rzecz się objawia… skoro wirus jest tak śmiertelny, że potrzebna jest nam koniecznie ta szczepionka, to dlaczego z góry zakładają, że "nieposłuszni" będą ograniczani? To jednak oczywiste jest, że takiej chwili dożyją? Jako dzieci byliśmy bez problemu na wszystko szczepieni. Przypomnisz mi, dlaczego osoby do lat 16-stu i matki z dziećmi nie będą szczepione? Dobrze wiem, że znasz odpowiedź, no ale jej nie podasz. W końcu tu tak naprawdę nie o argumenty chodzi, prawda? PS. nie mam konta na zadnym portalu społecznościowym, łudź się dalej, nie trafiłeś. "Wybacz, ale nie wiesz jakie są wytyczne, żeby określoną chorobę zakaźną nazywać pandemią" – jasne, wy tu wiecie w końcu wszystko. Wypowiadacie się za wszystkich naukowców i lekarzy, którzy i uczestniczą w tym cyrku jak i tych którzy nie. "Antyszczepionkowcy i antycovidowcy nie mają ŻADNYCH argumentów" – Mogę pisać więcej niż III długie części, do których się w ogóle nie odwołałeś, a i tak będziesz w kółko kręcił to samo. Dyskusja bez żadnego znaczenia. Po prostu nie wiedziałeś co powiedzieć, więc wyszło ci coś, z czego nic generalnie nie wynika. Po prostu musisz mieć ostatnie zdanie, więc dobrze, proszę napisz poniżej byle co, bo i tak będą te same teksty.
"Kto Ci powiedział, że istotą pandemii jest wysoki odsetek zgonów." – i po co się było ośmieszać dodatkowo? Potwierdzasz teraz, że ludzi tyle nie umiera. Więc dobrze, weźmy scenariusz pandemii, gdzie zaraźliwość jest wysoka (choć wątpię skoro po miesiącach na 38 mln ludzi 1 mln się dopiero zaraża), ale ludzi tyle jednak nie umiera. Skoro tyle ludzi nie umiera, to po co było te globalne oranie gospodarcze i brnięcie w zaparte po dziś dzień? Summa summarum pojawiło się więcej ludzi, którzy cierpią z powodu braku dostępu do opieki zdrowotnej, którzy potracili prace i majątki, nie mają za co jeść, tylko temu, bo się zachorowało na coś, z czego z niemal 100% pewnością się wyjdzie, czy tam nawet niech będzie te 90 parę procent.
…tak, to przypadek. Dzieci szczepi sie masowo w tym wieku, w kórym wystepuja zwykle pierwsze objawy autyzmu. Wiec ludzie – zrozumiale – popadaja w pulaple 'post hoc ergo propter hoc'.
Sprawa byla juz walkowana tyle razy i przeprowadzono na ten temat tak wiele badan (z jednoznacznymi wnioskami) ze doprawdy próby podejmowania jej ponownie swiadcza albo o skrajnej niewiedzy i lenistwie umyslowym, lub o skrajnej glupocie.
I dzięki takiej właśnie narracji jak widzimy wyżej, dojdzie do tego, że mimo przymusu ludzie nie będą się szczepić i będą uciekać z kraju. Bowiem przymus jest g…o warty na dłuższą metę, a edukacja jest niezmiernie ważna. Ważne tylko aby przekazywane treści były ŚWIĘTĄ PRAWDĄ, a nie manipulacją w stylu, że szczepionki na COVID są bezpieczne. Niestety nie, te szczepionki jako jedyne nie są bezpieczne, bowiem brakuje danych. Danych z badań płodności SAMCÓW, danych długookresowych, badań genotoksyczności i rakotwórczości. Tych badań dla tej szczepionki (Comirnaty) jest brak.
.
Poza tym mam świętą zasadę – nie przyjmuję leków, których substancja czynna jest tajna. Śpiewkę że substancją czynną szczepionki Comirnaty jest szczepionka mRNA przeciwko COVID-19 niech powiedzą id..cie a nie człowiekowi ze średnim IQ=100. Tam powinna być nazwa, a po wyszukaniu nazwy dostępna w PubChemie struktura substancji czynnej leku. Do tej pory brak. Napisałam też do Pfizera zapytanie jaki wzór chemiczny i nazwę ma substancja aktywna szczepionki – nie odpowiadają mimo, że wróciło potwierdzenie odbioru wiadomości.
Bardzo mnie rozbawił Pani komentarz. Serio. "Szczepionki nie są bezpieczne, bo brakuje danych". Zakładając nawet, że nie ma tych danych (o tyle, że są), na tej podstawie można byłoby stwierdzić co najwyżej, że nie możesz mieć pewności czy szczepionki są bezpieczne, bo brak Ci danych, no ale to niuans. Szczepionki są bezpieczne, ale to też niuans. Niemniej pisz, fajnie pokazujesz jak osoba bez wiedzy, strzela pojęciami, których nie zna i nie rozumie i wydaje się jej, że mówi z sensem. To znakomicie pokazuje jak ludzie łapią się na lep propagandy, wtedy gdy pokrywa się to z ich oczekiwaniami. Innymi słowy – nie weryfikujesz nawet tego czy Twoje pytania są merytoryczne.
Przykro się Pana czyta. Naprawdę wydaje się Panu oczywiste, że szczepionka po niespełna roku badań, która przeszła zaledwie jeden etap badań z pięciu ogólnie przyjętych jest w 100% bezpieczna? To dlaczego były afery ze wstrzykiwaniem pustych strzykawek? No po co? No co szkodziło tę szczepionkę realnie przyjąć? To w Pana wypowiedziach nie ma sensu. Są one na siłę. Naprawdę tak ciężko ruszyć własną głową trochę? Wyobraź może sobie analogicznie, że stoi przed wami nowy jakiś niezbadany ląd. Nieważny jaki czy gdzie. Czy wejdziesz tam nieprzygotowany bez niczego, bez żadnej broni, bo "skoro nie macie danych na jej temat", to można od razu założyć z góry że jest bezpieczna?? "Niemniej pisz, fajnie pokazujesz jak osoba bez wiedzy, strzela pojęciami, których nie zna i nie rozumie i wydaje się jej, że mówi z sensem" – no i piszą, bo od ciebie nikt się niczego sensownego nie dowie poza tekstami tego typu. Na koniec końców i tak się okaże gdzie ta propaganda naprawdę leżała.
Pani Julio, będę trochę okrutny, bo już po raz kolejny pokazuje Pani, że nie ma bladego pojęcia o czym pisze albo dała się zmanipulować, albo jest po prostu głupia:
1) napisała Pani wyżej, że Dania wycofuje się z manipulacji na temat pandemii, bo nie było iluś tam zgonów. To pokazuje, że myśli Pani przez cały czas, że żeby mowić o pandemii, konieczna jest określona liczba zgonów. Nie. Ten argument, że Covid nie jest żadną pandemią padał od sanego początku. Wpisałem więc w google frazę: "Jakie są wytyczne do wprowadzenia stanu pandemii" i od razu znalazłem odpowiedź i oczywiście okazało się, że Covid jest pandemią, bo te wytyczne spełnia,
2) pyta się Pani dlaczego niektórym na etapie testów wstrzykiwano puste strzykawki? To jest jeden z etapów badań nad preparatem. Część pacjentów otrzymuje placebo.
Wszystkie wymagane badania zostały przeprowadzone. Tak samo z pytaniami pani Karoliny – pan Zbigniew odpowiedział na wszystkie jej pytania, udostępnił nawet wzór chemiczny (ciekawe jak pani Karolina chce z tego wyciągnąć informację, że szczepionka jest bezpieczna, to bardzo wyraźnie pokazuje, że pani Karolina kompletnie nie zna się na tym co pisze, nie ma wiedzy na ten temat i ulega manipulacjom, nie w składzie chemicznym miało tkwić rzekome zagrożenie). Widzi Pani – mi jest przykro czytać panią, panią Karolinę i innych antyszczepionkowców i antycovidowców, bo wciąż zachodzę w głowę, jak ludzie bez wiedzy na ten temat mogą bezpardonowo głosić sądy, o których nie mają bladego pojęcia. Kiedyś to się nazywało po prostu głupotą. Pisała pani do mnie, że ludzie biorą inne szczepionki, bo wiedzą, że choroby istnieją. Serio? Doskonale Pani wie, że to nieprawda. Po prostu kiedyś nie było ruchu antyszczepionkowego, a jak ktoś głosił takie tezy, zostawał określany epitetem "głupi". To pani wierzy w facebookowe bajki, a nie w fakty dowiedzione w laboratoriach i badaniach.
Dodam też, że analogia z lądem jest totalnie nietrafiona, bo szczepionka została przebadana, wszelkie badania wykazały, że szczepionki mogą szkodzić w krótkim odstępie czasu, a jakieś niebezpieczeństwa po iluś tam latach to mit. Ta szczepionka została przebadana, przetestowana i jest bezpieczna. Nie jest więc "nieznanym lądem" i jeśli trafiają do Pani takie argumenty, to świadczy to tylko o Pani i nie dziwię się, że dała się Pani zmanipulować. Dodam też, że ode mnie się Pani niczego nie dowie, bo:
1) nie jestem naukowcem,
2) to jest forum, a nie laboratorium.
Uważam, że to świadczy o Pani, jeśli szuka Pani "wiedzy" na forach internetowych, a nie u źródeł. I niech Pani pisze, naprawdę ujawnia Pani bardzo wyraźnie motywacje i naiwność w argumentach. Żadne argumenty antyszczepionkowców i antycovidowców się nie utrzymały.
Komentarz miał być odpowiedzią. Oczywiście nie został oznaczony jako odpowiedź.
Ciekawe dlaczego anty szczepionkowcy nie protestują przeciwko środkom przeciwbolowym?
Robią je te same złe firmy farmaceutyczne.
Przeciez one też moga zawierać mikrochipy/scieki z Wietnamu/powodwac autyzm.
np. leczenie kanałowe, usunięcie wyrostka. Ktoś z antyszczepionkowców analizuje skutki uboczne znieczulenia, czy daja sobie podawać w ciemno?
A "suplemety diety"
Tam tez sa chipy kontrolujace ludzi
Szanowna Redakcjo,
– czy osoby zwracające uwagę na fakt, że jedynie szczepionka na COVID-19 jest typu mRNA i że takimi nigdy nie byliśmy szczepieni to też antyszczepionkowcy / kremlowska propaganda?
– czy osoby zwracające uwagę na fakt, że szczepionka Comirnaty jako lek nie ma jawnie podanej struktury ani nazwy czynnika aktywnego to też kremlowska propaganda / antyszczepionkowcy?
– w końcu czy osoby zwracające uwagę, że testy szczepionki Pfizer trwały jedynie 6-8 miesięcy, gdy inne BEZPIECZNE szczepionki (nie licząc feralnego pandemrixu testowanego też krótko) były testowane latami to też antyszczepionkowcy / kremlowska propaganda?
.
Jeżeli tak, to Szanowna Redakcjo obrażacie nas, bowiem większość ludzi nie ma nic przeciwko szczepieniom na gruźlicę, tężec, odrę irp. gdzie szczepionka jest zbadana latami, ma znane odległe skutki szczepienia i jest w tradycyjnej formie (np. wektorowej czy atenuowanej).
.
Czekam na odpowiedź Szanowna Redakcjo Oka.
Pani Karolino, szczepionki – wyjawszy moze te oparte o zywe mikro-organizmy (w znacznejmierze juz historyczne) – nie daja zadnych dziala ubocznych, kótre bylyby równoczesnie 1) odlegle w czasie, 2) klinicznie istotne, 3) dobrze udokumentowane. Przez kilka lat przed laty okolo 20 trwala dyskusja nad zwiekszonym ryzykiem cukrzycy u dzieci zaszczepionych przeciw Haemophilus influenzae, ale zostala ona zapoczatkowana przed publikacje, która okazala sie 'junk science'. Jesli ma Pani dostep do wiarygodnych zródel dokumentujacych odlegle niepozadane dzialania szczepionek, bylbym wdzieczny za ich podanie. Owszem, grozne dzialania nieporzadane po szczepionkach sie zdarzaja, ale praktycznie wylacznie wkrótce po ich podaniu. Kilka szczepionek wprowadzanych wlasnie do uzytku zostalo pod tym wzgledem przetestowanych i nie wygladaja wcale zle:
——————————————————————————–
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)32661-1/fulltext
https://www.nejm.org/do/10.1056/NEJMdo005943/full/
https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa2034577
——————————————————————————-
Technologia oparta o mRNA jest rzeczywiscie nowa, ale dzieki obecnej epidemii sporo juz o niej wiadomo i wyglada na bardzo bezpieczna. Z kolei szczepionki oparte o wektory adenowirusowe taka wielka nowoscia juz nie sa. Jesli spojrzymy na historie szczepien, to istotnie mozna dyskutowac o jednym bardzo powaznym nieporzadanym dzialaniu dlugofalowym dla calej ludzkosci. Jest nim przeludnienie.
…ach, i ta szczepionka Comirnaty i 'struktura czynnika aktywnego'…
Skoro to Pania tak nurtuje, niechze chwile poszukam…
O, prosze, ot i co, ma Pani cala sekwencje:
https://mednet-communities.net/inn/db/media/docs/11889.doc
OKO press chyba celowo nabija sobie komentarze nie zamieszczając odpowiedzi w dyskusji, tylko tworząc nowy wątek.. To miała być odpowiedź…
Niestety moi mili, musicie uszanować wolną wole wyborców. Dwie kwestie, skandal tej europejskiej komisji co do szczepionki na świnską grype oraz większy skandal z firmą niemiecką xd Pfizer. A jest i trzeci powód, zwykła wolna wola, która w dobie niesamowitych przekrętów i kłamstw państwa PiS po prostu musi mieć anty podejście. Troche szacunku
Do niektórych można mówić, ale jak są po ich stronie to można przetaczać masę argumentów i tak nic sobie z tego nie zrobią. Po prostu wybrali stronę, łatwiejszą, ale krótkowzroczną, bo ten cyrk jak wszystko zresztą ma kiedyś swój koniec. O ile ktoś inny nie skorzysta z takich wypowiedzi czytając z boku, to z takimi jak oni nie warto nawet dyskutować.
Drodzy moi. To nie są argumenty, tylko zasłyszane plotki. Wolna wola? Ja nie chcę płacić podatków na państwo PiS. I co? Mogę?
Strasznie to naiwny "argument". Antyszczepionkowcy i antycovidowcy nie mają argumentów, głoszą plotki, które są dla nich wygodne, bo irytuje ich rzeczywistość pandemiczna i po prostu dzika frustracja przeradza się w potrzebę wiary w plotki. Nie akceptują tej rzeczywistości, a są bezsilni, więc łatwo ulegają temu, co do nich dociera i choć trochę koi ich frustrację (mnie też to dotyczy, tylko ja zdaję sobie sprawę z moich motywacji i weryfikuję informacje, które do mnie docierają, np. sprawdzam kiedy możemy mówić o pandemii, jakie są wymogi ogłoszenia pandemii). I moi mili antyszczepinkowcy i antycovidowcy – w gruncie rzeczy nie trzeba szanować wolnej woli wyborców. Tak jak w kwestii podatków – płacisz je i nikt Ciebie nie pyta o zdanie. W kwestii szczepionek – aby były skuteczne, konieczne jest zaszczepienie odpowiedniej liczby ludzi. Tym samym państwo nie może ryzykować pandemii, bo jakaś część społeczeństwa nie ma wiedzy i wierzy w plotki facebookowe, więc przymus szczepień jak najbardziej można wprowadzić. Nie ma nawet jednego naukowca, który zna się na rzeczy, który ma wiedzę na ten temat i który odradzałby szczepienia. Podsumowując – wolna wola to nie samowola i są jej granice, a plotka nie ma mocy argumentu. Słyszałem wiele "argumentów" antyszczepionkowców i antycovidowców (czasem były one sprzeczne same z sobą, ale to tylko pokazuje pewną oczywistość), natomiast wszystkie te argumenty okazywały się wyssane z palca, zmanipulowane, lub wynikały po prostu z niewiedzy. Czy konieczne są przymusowe szczepienia? Moim zdaniem nie. Niech najpierw zaszczepią tych, którzy chcą się zaszczepić. Moim zdaniem to spokojnie wystarczy. Piszcie kochani, piszcie…
przeczytałem Pańskie komentarze i zastanawiam się tylko czy do NSDAP czy do NKWD Pan pretenduje. Buta i pycha kroczy przed upadkiem… Jestem porażony , ale widać Pislamistów jest wielu. Mózg typowego typowego aparatczyka…. No cóż ale jest Pan bezpieczny , tępota nie zabija jeszcze…
Komentarz miał być odpowiedzią a nie nowym wątkiem.
OKO znów mnoży byty… Znów miała być odpowiedź.
Skoro potencjalne efekty uboczne za 5-6 lat, to lepiej poczekać. Na szczęście rząd tak nieudolny, że wszystko się pewnie znacznie opóźni…
Czytam 2 gi artykuł i jestem niesamowicie zdegustowany, co to ku*** za dziennikarstwo., narzucona opinia , sprawy wyciągane z kontekstu, niesamowita propaganda,autor tekstu nie kryje się z tym że ma obraz Lenina i Marksa w każdym pokoju, tragedia. Więcej nie wracam