W Warszawie Joe Biden wygłosił przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Podkreślił, że "denazyfikacja Ukrainy" to "cyniczne kłamstwo Putina", a wojna to "wybór Rosji". Rośnie liczba ofiar wojny: ONZ potwierdziło śmierć co najmniej 1081 cywilów
Co słychać w rosyjskiej propagandzie? Po wystąpieniu Joe Bidena w Warszawie szef Dumy Wiaczesław Wołodin pospieszył z komentarzem, że “słowa Bidena o Putinie są histerią wywołaną impotencją oraz tym, że prezydent USA jest chory”. Więcej o dzisiejszym głównym wydaniu rosyjskiego dziennika telewizyjnego przeczytacie tutaj.
"Powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności, Putin atakuje swoich sąsiadów, mówi, że denazyfikuje Ukrainę. To jest kłamstwo, cyniczne kłamstwo, o czym on dobrze wie. Jest to również obrzydliwość" - mówił w Warszawie prezydent USA Joe Biden. Publikujemy jego wystąpienie w całości.
Rosjanie wznowili ostrzał Charkowa. "The Kiyv Independent" informuje, że rosyjskie pociski trafiły w Charkowski Instytut Fizyki i Technologii, w którym znajduje się reaktor jądrowy do celów naukowych.
Władze Ukrainy nie mogą podać skali zniszczeń ze względu na trwający ostrzał.
Po Moskwie krąży dowcip. Otóż, Putin uważa, że wojna w Ukrainie to tak naprawdę pole konfliktu między Rosją a NATO, toczonego o Światową Dominację. Jaka jest sytuacja po miesiącu? Cóż, na ten moment Rosja straciła 15 tysięcy żołnierzy, 6 generałów, 500 czołgów, 3 okręty, 100 samolotów i 1000 ciężarówek. A NATO? NATO jeszcze nawet nie przyjechało.
Czy NATO rzeczywiście jeszcze nie przyjechało? Jakie znaczenie mają decyzje podjęte podczas nadzwyczajnego szczytu w Brukseli? O to Agata Kowalska pyta w najnowszym odcinku podcastu „Powiększenie” Roberta Pszczela, wieloletniego dyplomatę pracującego w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, między innymi w Moskwie. Obecnie Pszczel jest ekspertem Fundacji im. Kazimierza Puławskiego.
Zakończyło się przemówienie Joe Bidena na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Poniżej kilka cytatów z amerykańskiego prezydenta, a za chwilę w OKO.press jego przemowa słowo w słowo.
"Moje przesłanie dla Ukraińców przekazałem ministrowi Kułebie i ministrowi obrony Ukrainy, którzy są tu dzisiaj. Jesteśmy z wami. Kropka".
"Bitwy, która trwa, nie wygramy w ciągu kilku dni czy miesięcy. Musimy przygotować się na długą walkę".
"Dziś Rosja zdławiła demokrację. I chce robić to nie tylko na swojej własnej ziemi. Powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności, atakuje swoich sąsiadów. Celem Putina jest rzekoma denazyfikacja ukrainy. To kłamstwo. Cyniczne kłamstwo i o tym on wie. To obrzydliwość. Prezydent Zełenski został wybrany w demokratycznych wyborach".
"Nie ma usprawiedliwienia dla tej wojny. Nie została sprowokowana. To wybór Rosji. [...] Nic innego jak bezpośrednie wyzwanie rzucone opartemu na zasadach porządkowi międzynarodowemu, który ustanowiono na koniec II wojny światowej".
"Międzynarodowe sankcje drenują siłę Rosji, jej zdolność do uzupełnienia sił militatnych i jej zdolność do narzucania swojej woli. Winę za to ponosi Władimir Putin. Kropka".
"Rosja chce przedstawić rozszerzanie NATO jako projekt imperialny, który ma na celu jej destabilizację. Ale nic nie może być dalsze od prawdy. NATO jest sojuszem obronnym. Nigdy nie chcialo upadku Rosji. [...] Mamy święty obowiązek w ramach art. 5, by bronić każdego członka NATO siłą naszej kolektywnej obrony".
"Odwiedziłem Stadion Narodowy, gdzie uchodźcy próbują odpowiedzieć sobie na najtrudniejsze pytanie: »Co ze mną będzie«. Widziałem łzy w oczach matek próbujących pocieszyć swoje dzieci. Międzynarodowa społecznośc powinna dzielić z Polską odpowiedzialność za uchodźców z Ukrainy".
Prezydent USA Joe Biden przemawia na Placu Zamkowym w Warszawie.
"To wielki zaszczyt, że mogę być tutaj. Nie lękajcie się - to były pierwsze słowa pierwsze publicznego wystąpienia pierwszego polskiego papieża, tuż po tym, jak został wybrany. Te słowa zdefiniowały pontyfikat Jana Pawła II. To były słowa, które odmieniły świat" - rozpoczął Biden.
Gubernator obwodu lwowskiego Maksym Kozicki informuje, że na miasto spadły dwa rosyjskie pociski. Nie trafiły jednak w budynki mieszkalne. Pięć osób zostało rannych. Unoszący się nad Lwowem gęsty czarny dym sugeruje, że zbombardowany został magazyn paliwa. Burmistrz Lwowa ostrzega, że możliwe są kolejne eksplozje.
Rosyjskie wojsko zajęło Sławutycz, miasto, w którym mieszkają pracownicy nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu. Media informowały o uprowadzeniu burmistrza, który - jak podała Ukraińska Prawda - ostatecznie został wypuszczony. Rosyjscy żołnierze próbowali rozpędzać protestujących mieszkańców Sławutyczy granatami hukowymi. Jedna osoba została ranna.
Władysław Atroszenko, burmistrz Czernihowa, poinformował, że miasto zostało "zupełnie zniszczone", a w bombardowaniach zginęło 200 cywilów. W położonym na północny wschód od Kijowa Czernihowie przed wojną żyło 285 tys. ludzi. Ponad połowa uciekła. Atroszenko mówi, że w mieście łatwiej dziś podliczyć budynki, które ocalały, niż te, w które trafiły rosyjskie pociski.
Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało, że w rosyjskim ataku bombowym zniszczony został pomnik Holokaustu na przedmieściach Charkowa. Chodzi kompleks upamiętniający Zagładę w Drobyckim Jarze, wąwozie, w którym 1941 roku hitlerowcy rozstrzelali 16-20 tys. Żydów.
CNN informuje, że trzy rosyjskie rakiety spadły na przedmieścia Lwowa. Nie jest jasne, co było celem rosyjskiego ataku. W okolicy wieży komunikacyjnej unoszą się kłęby czarnego dymu.
Joe Biden odwiedził punkt pomocy uchodźcom na Stadionie Narodowym. W wizycie towarzyszyli mu premier Mateusz Morawiecki i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Na błoniach Stadionu Biden spotkał się z wolontariuszami, którzy prowadzą punkty gastronomiczne dla uchodźców, a także z samymi uchodźcami i uchodźczyniami.
"Ukraińcy, każde z tych dzieci, mówiło mi, żebym pomodlił się za tatę, za dziadka. Pamiętam, jak to jest, gdy ma się kogoś w strefie wojny. Codziennie budzisz się, i liczysz, że ta osoba się odezwie" - powiedział Biden dziennikarzom tuż przed wejściem do budynku Stadionu. Władimira Putina nazwał "rzeźnikiem".
Joe Biden odwiedzi na Stadionie Narodowym zorganizowany tam centralny punkt nadawania uchodźcom numerów PESEL. O godz. 18.00 na dziedzińcu Zamku Królewskiego wygłosi przemówienie.
W Pałacu Prezydenckim w Warszawie trwa spotkanie prezydentów Polski i USA. Po ok. godzinnej rozmowie w cztery oczy, w obecności sekretarza stanu USA Antonego Blinkena i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha, Andrzej Duda i Joe Biden zabrali głos na krótkiej konferencji prasowej.
Andrzej Duda podkreślił, że mimo trudnych czasów relacje polsko-amerykańskie kwitną - także w gospodarce. Zapowiadał, że liczy na dalszą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie energetyki jądrowej.
"Witamy z radością amerykańskie inwestycje, tak jak witamy amerykańskich żołnierzy, którzy przybywają do Polski wzmacniać wschodnią flankę. Jesteśmy wdzięczni za pomoc. Ale jesteśmy też poważnym partnerem i wiarygodnym sojusznikiem. Czynimy wszystko, by móc sprostać zadaniu obrony naszego kraju" - mówił Duda.
"Jesteśmy za tę wizytę ogromnie wdzięczni. To trudna sytuacja: rosyjska agresja w Ukrainie i wielka tragedia narodu ukraińskiego. To także wielkie poczucie zagrożenia dla moich rodaków. Wiemy, co oznacza rosyjski imperializm. Dziękujemy za pańskie silne przywództwo, twardy głos Stanów Zjednoczonych" - podkreślił polski prezydent.
Joe Biden przypomniał, że gdy Polska wstępowała do NATO, 25 lat temu, przyjechał do Warszawy z wykładem, który rozpoczął od słów "za wolność waszą i naszą".
"To samo mówię i czuję teraz. Najważniejszą rzeczą, która sprawia, że stoimy ramię w ramię, są nasze wartości. Cieszę się, że znów jestem tutaj" - powiedział Biden.
Amerykański prezydent wskazywał, że stabilność Europy jest dla Stanów Zjednoczonych kluczowa.
"Nauczyliśmy się w wyniku dwóch wojen, że nie możemy dystansować się do tego, co dzieje się w Europie. Bo to prędzej czy później do nas wróci" - mówił Biden.
"Mówiłem to przy wielu okazjach: artykuł 5 jest dla nas świętym obowiązkiem. Świętym. Tyczy się to każdego z członków NATO. W tym zmiennym świecie NATO musi być w pełni, całkowicie zjednoczone. Nie może być żadnych podziałów, musimy działać wspólnie. Jestem pewien, że Putin liczył, że nas podzieli. [...] Nie dał rady i z tego bardzo się cieszę. Liczę, że my, Polska i USA utrzymamy to partnerstwo" - zaznaczył Biden.
"Polska przyjęła na siebie ogromną odpowiedzialność. Ale to nie powinna być tylko Polska. Powinna ją ponosić całe NATO. [...] Otworzymy nasze granice dla kolejnych 100 tys. ludzi. Jest niezmiernie ważne, byśmy byli w ciągłym kontakcie, zgrywali nasze wysiłki i odpowiedzi na to, co czyni Rosja" - dodał amerykański prezydent.
Po wspólnych rozmowach polskiej i amerykańskiej delegacji Biden pojedzie na Stadion Narodowy, gdzie złoży wizytę w centrum nadawania przybyłym do Polski uchodźcom z Ukrainy numerów PESEL. Na miejscu towarzyszyć mu będą Mateusz Morawiecki i Rafał Trzaskowski.
Trwa spotkanie Biden-Duda w Warszawie. Poniżej krótkie nagrania z oficjalnego powitania prezydenta USA na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego udostępnione przez korespondenta Bloomberg News.
"Nie mów, nie pytaj, nie protestuj. Aresztują nawet za pustą kartkę. W Tomsku ukarano mężczyznę, który zdaniem policji okazywał poparcie protestującym przeciw wojnie. Jak? Milczał. Nawet do przedszkoli wdarła się wojenna propaganda" - w OKO.press Masza Makarowa pisze o tym, jak na zbrojną agresję w Ukrainie reagują zwykli Rosjanie.
Joe Biden spotkał się w Warszawie z ukraińskimi ministrami - Dmytro Kułebą (MSZ) i Ołeksijem Reznikowem (MON). Prezydent USA ma dziś w planach jeszcze rozmowy z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, wizytę na Stadionie Narodowym i przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba oraz minister obrony Ołeksij Reznikow spotkali się w Warszawie z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem oraz sekretarzem obrony Lloydem J. Austinem.
"Ten szczególny format spotkania 2+2 pozwoli nam na poszukać praktycznych rozwiązań zarówno w sferze politycznej, jak i obronnej, aby wzmocnić zdolność Ukrainy do odparcia rosyjskiej agresji" - napisał Kułeba na Twitterze.
Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca potwierdził w rozmowie z RMF FM, że w Polsce przebywają ministrowie ukraińskiego rządu: szef resortu obrony Ołeksij Reznikow i szef dyplomacji Dmytro Kułeba. Spotkają się w Warszawie z przedstawicielami amerykańskiego rządu.
Wicepremier Iryna Wereszczuk poinformowała w sobotę, że Ukraina i Rosja porozumiały się w sprawie utworzenia 10 korytarzy humanitarnych do ewakuacji miast i miasteczek w Ukrainie. Ewakuowane zostaną cztery miejscowości w obwodzie kijowskim i sześć miejscowości w obwodzie ługańskim.
Sobota to drugi dzień wizyty Joe Bidena w Polsce. Prezydent Stanów Zjednoczonych jest dziś w Warszawie, jego plan dnia wygląda następująco:
Najważniejsze informacje z sobotniego poranka.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze