0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.plFot. Kuba Atys / Age...

Jak ustaliło OKO.press, minister sprawiedliwości Adam Bodnar delegację do pracy w Sądzie Najwyższym dla neo-sędziego Pawła Buconia odwołał w ostatnich dniach.

Minister Bodnar uznał, że nie jest ona zasadna. Głównie dlatego, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w której jest neo-sędzia Elżbieta Karska – a dla niej m.in. pracował Bucoń – nie jest legalnym sądem. Wynika to z orzeczeń ETPCz i TSUE. Izba jest bowiem specjalnym sądem, który powołał PiS i są w niej sami neo-sędziowie, których status wiele razy podważono w orzeczeniach ETPCz, TSUE, SN, czy NSA.

Sprawa delegacji nie jest może duża. Ale chodzi o zasadę. Minister Bodnar nie chciał legitymizować nielegalnej Izby. Nie bez znaczenia jest również to, że delegowany Paweł Bucoń też jest neo-sędzią. Ponadto sama delegacja bulwersowała sędziów SN. Bucoń był asystentem żony polityka PiS. Mężem Karskiej jest Karol Karski, który jeszcze do niedawna był europosłem z listy PiS.

Przeczytaj także:

Jego pracę w tej Izbie opisała „Gazeta Wyborcza”. Ujawniła, że Bucoń jako asystent przygotowywał dla Elżbiety Karskiej projekty uzasadnień decyzji (nie piszemy, że to orzeczenia, bo ta Izba nie jest legalnym sądem), a nawet miał ją podwozić samochodem.

„Gazeta Wyborcza” ujawniła też, że w jego sprawie interweniowało w SN ministerstwo sprawiedliwości Ziobry. Miało domagać się, by Bucoń był asystentem tylko Karskiej. Resort Ziobry interweniował, bo to on wysłał Buconia do SN na delegację.

Teraz po decyzji ministra Bodnara wróci on do pracy w Sądzie Okręgowym w Lublinie, gdzie jest neo-sędzią.

Bucoń czeka też na powołanie do Izby Cywilnej SN przez prezydenta. W maju 2023 roku nominację do najważniejszego sądu w Polsce dała mu nielegalna neo-KRS. Do tej nominacji rekomendację dała mu Elżbieta Karska. Prezydent jak dotąd nie powołał go do SN.

Były już europoseł z listy PiS Karol Karski. Jego żona Elżbieta Karska jest neo-sędzią SN. Fot. Agnieszka Sadowska/Agencja Wyborcza.pl.

Jak awansowali za władzy PiS Bucoń i Karska

Paweł Bucoń wywodzi się z Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej. Sędzią był tam od 2015 roku (wcześniej był adwokatem). Potem pracował na delegacji w resorcie Ziobry. Był też asystentem w nielegalnej Izbie Dyscyplinarnej. Związany jest z KUL-em.

W październiku 2020 roku prezydent powołał Buconia na neo-sędziego Sądu Okręgowego w Lublinie. Był też asystentem w nielegalnej Izbie Kontroli przy SN. A asystentem Elżbiety Karskiej został, gdy ta trafiła do Izby w 2022 roku

Karska nigdy wcześniej nie była sędzią. Związana jest z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kierowała Instytutem Prawa Międzynarodowego, Unii Europejskiej i Stosunków Międzynarodowych Wydziału Prawa i Administracji tej uczelni. Ma tytuł profesora.

Jest specjalistką prawa międzynarodowego, zwłaszcza z zakresu prawa humanitarnego. Była też wiceprzewodniczącą Rady Legislacyjnej, organu opiniodawczo-doradczego Prezesa Rady Ministrów i Rady Ministrów (za władzy PiS). Była też tzw. sędzią zapasowym w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Jest autorką ok. 100 publikacji naukowych.

O Karskiej głośno zrobiło się, gdy była jedną z kandydatek rządu PiS do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Ale w kwietniu 2021 roku wszystkie kandydatury zostały odrzucone przez Radę Europy.

Karska dostała jednak nominację od nielegalnej neo-KRS do Izby Kontroli. Prezydent powołał ją w marcu 2022 roku.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze