0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stępień / Agencja GazetaFot. Adam Stępień / ...

Informację o konkursie do dwóch najważniejszych sądów w Polsce nielegalna i upolityczniona neo-KRS podała w sobotę 21 października 2023 roku na swoim profilu na Twitterze. Zrobiła to w dzień wolny od pracy. Przypadek? Czy celowe pokazanie, że neo-KRS się nie cofnie?

Te dwa konkursy zostały ogłoszone w 2022 roku. Kandydatury były znane dawno. Może to też przypadek, że ich rozstrzygnięcie jest planowane tydzień po wygranych przez partie demokratyczne wyborach.

Faktem jest, że neo-KRS chce dalej obsadzać SN i NSA neo-sędziami i pogłębiać chaos. Od dawna wiadomo, że w świetle wyroków ETPCz, TSUE, SN i NSA obecna KRS jest nielegalna i sprzeczna z Konstytucją. Nie może więc dawać legalnych nominacji sędziom. A wyroki wydane z ich udziałem są wadliwe i można je uchylać.

Mimo to neo-KRS chce teraz obsadzić dwa stanowiska w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, powołanej przez PiS w Sądzie Najwyższym. Ta Izba w świetle wyroków ETPCz i TSUE też jest nielegalna, są w niej sami neo-sędziowie SN.

W tym konkursie startują m.in. dwaj byli członkowie neo-KRS Maciej Mitera i Jarosław Dudzicz (na zdjęciu u góry).

Nie dostali oni rekomendacji PiS do neo-KRS na II kadencję, więc chcą się dostać do SN. Może to być odbierane jako tzw. złoty spadochron. Obaj byli też członkami grupy dyskusyjnej Kasta/Antykasta na komunikatorze WhatsApp. Ponadto Dudzicz jest objęty postępowaniem prokuratury dotyczącym zamieszczania w internecie wpisów antysemickich. Sprawa trwa kilka lat i nikt nie ma w niej postawionych zarzutów.

Do Izby Kontroli kandyduje też asystent żony europosła PiS Karola Karskiego. Neo-KRS chce również nominować kolejnych neo-sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sąd ten jest równy rangą SN. Kandyduje m.in. żona prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, z nominacji ministra Zbigniewa Ziobry.

Kobieta w ciemnym ubraniu stoi po ścianą ze skrzyżowanymi ramionami
Przewodnicząca neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka. Fot. Jakub Porzycki/Agencja Wyborcza.pl.

Kto kandyduje do SN

Do nielegalnej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych kandyduje 6 osób. To:

Jarosław Dudzicz, członek nielegalnej neo-KRS I kadencji i prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim, z nominacji ministra Ziobry. PiS nie dał mu poparcia na II kadencję. Zaszkodzić mogło mu śledztwo ws. antysemickich wpisów w internecie. Zamieszczał je internauta pod nickiem Jorry 123. Wpisy te są przypisywane przez prokuraturę Dudziczowi. Należał on też do grupy dyskusyjnej na WhatsAppie Kasta/Antykasta, skupiającej sędziów bliskich byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Łukaszowi Piebiakowi.

Przeczytaj także:

Maciej Mitera, członek nielegalnej neo-KRS I kadencji. PiS też go nie poparł na II kadencję, bo mógł być za miękki. W przeciwieństwie do Dudzicza nie należał on bowiem w neo-KRS do frakcji jastrzębi, nastawionej na ostry kurs w sądach. Mitera też był członkiem grupy dyskusyjnej na WhatsAppie Kasta/Antykasta. Ponadto kontaktował się z Małą Emi, która brała udział w hejcie na niezależnych sędziów. Dziś Mitera jest szeregowym sędzią rejonowym.

– Prof. Grzegorz Pastuszko z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Specjalizuje się w prawie konstytucyjnym. Zasiada w radzie naukowej Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, który podlega ministerstwu sprawiedliwości. Publikował tam o radach sądownictwa w Niemczech. Należał do zespołu Polsko-Węgierskiej Platformy Badawczej utworzonej przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości i Instytut Prawa Porównawczego im. Ferenca Mádla. Kandydował bez sukcesu na stanowisko polskiego sędziego w TSUE.

Honorata Łopianowska, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Pracowała w resorcie ministra Ziobry – była dyrektorem departamentu legislacyjnego ustroju sądów. Jest zastępcą przewodniczącego rady naukowej Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.

Piotr Telusiewicz, z Sądu Okręgowego w Lublinie. Został powołany do sądu okręgowego w 2019 roku, awans dostał od nowej KRS. Czyli jest neo-sędzią. Interesuje się pozycją rodziny w prawie. Broni pozycji rodziny. Jest wykładowcą i kierownikiem katedry prawa rodzinnego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, jednej z dwóch takich katedr w Polsce. Druga jest na UKSW. Startował już do SN do Izby Cywilnej. W maju 2023 roku neo-KRS dała mu nominację. Prezydent go jeszcze nie powołał. Ale w takiej sytuacji może nie dostać już drugiej nominacji.

Paweł Bucoń, z Sądu Okręgowego w Lublinie, związany z KUL. Jest neo-sędzią. Prezydent powołał go do tego sądu w październiku 2020 roku. Wcześniej, bo od 2015 roku był sędzią rejonowym w Białej Podlaskiej. Pracował też na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Był również asystentem w nielegalnej Izbie Dyscyplinarnej, a jeszcze do niedawna był asystentem sędziów w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Jego pracę w tej Izbie opisała „Gazeta Wyborcza”. Ujawniła, że Bucoń pracuje dla neosędzi SN Elżbiety Karskiej, prywatnie żony europosła PiS Karola Karskiego. Wcześniej była ona bezskutecznie zgłaszana przez PiS na sędziego ETPCz. Jej kandydatura przepadła. Dostała jednak nominację od nielegalnej neo-KRS do Izby Kontroli.

Bucoń jako asystent przygotowywał dla niej w SN projekty uzasadnień orzeczeń, a nawet miał ją wozić samochodem. „Gazeta Wyborcza” ujawniła też, że w tej sprawie interweniowało ministerstwo sprawiedliwości, które miało domagać się, by Bucoń był asystentem tylko Karskiej. Ministerstwo interweniowało, bo pracuje on w SN na delegacji, której udzielił resort Ziobry.

Bucoń już startował przed neo-KRS w konkursie do Izby Cywilnej. W maju 2023 roku dostał nominację. Prezydent go jeszcze nie powołał. Ale w takiej sytuacji może nie dostać już drugiej nominacji.

27.04.2018  Warszawa . Krajowa Rada Sadownictwa . Sedzia Krajowej Rady Sadownictwa Maciej Mitera podczas briefingu prasowego przed pierwszym posiedzeniem Rady w nowym skladzie . 
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Były członek neo-KRS I kadencji Maciej Mitera. Teraz kandyduje do SN. Fot. Kuba Atys/Agencja Wyborcza.pl.

Kto kandyduje do NSA

Do NSA do Izby Gospodarczej kandyduje 6 osób:

Henryka Lewandowska-Kuraszkiewicz, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Elżbieta Czarny-Drożdżejko, neo-sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. To profesorka Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie, związana jest też z UJ. Przed powołaniem do sądu administracyjnego nie miała doświadczenia w sądach.

Za obecnej władzy awansował też jej mąż Zygmunt Drożdżejko. Dwa razy awansowała go neo-KRS. Najpierw do Sądu Okręgowego w Krakowie, a po krótkim czasie do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Dostał awans, choć miał małe doświadczenie jako sędzia okręgowy. Niedawno Drożdżejko został prezesem krakowskiego sądu apelacyjnego z nominacji resortu Ziobry.

Oboje podpisywali listy poparcia dla kandydatów do neo-KRS, w tym dla Dagmary Pawełczyk-Woickiej, obecnej przewodniczącej tego sprzecznego z Konstytucją organu.

Tomasz Smoleń, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie.

Alojzy Skrodzki, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Krzysztof Sobieralski, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu.

Urszula Wilk, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze