Wywiad przyszłego ministra Przemysława Czarnka dla Telewizji Trwam z 30 września 2020 można obejrzeć tutaj (o uczelniach mówi od 12. do 15. minuty; streszczenie także na stronie Radia Maryja – tutaj). Czarnek przedstawia swój obsesyjny światopogląd i – jeszcze bez konkretów – ministerialne plany.
Czarnek – o którego antysemickich, homofobicznych oraz antyukraińskich wypowiedziach, a także o bardzo skromnym dorobku naukowym, OKO.press pisało wielokrotnie – ubolewał nad losem „ofiar ideologii LGBT+”, podając jako przykład „nieszczęśliwego młodego człowieka”, który chce, żeby nazywać go Margot. Mówił także o wielkim „neomarksistowskim” spisku wymierzonym w tradycyjną rodzinę.
Dalszy fragment dotyczył już szkół wyższych. Zacytujmy go w całości.
TV Trwam: Czy to oznacza, że na uczelniach wyższych nie będzie miejsca dla ludzi, którzy promują taką ideologię?
Czarnek: Nie ma w ogóle przyzwolenia na promocję publiczną tego rodzaju zachowań. Są, jeszcze raz powtarzam, sprzeczne z polskim porządkiem prawnym. Co innego badania naukowe nad rozmaitymi zjawiskami. Naukowcy pochylają się również nad różnymi patologiami czy kompletnie aspołecznymi nurtami po to, żeby je zbadać i określić, jakie one są. W tym zakresie [na] to jest oczywiście miejsce na uniwersytetach.
Ale przekazywanie ideologii genderowskiej w procesie nauczania młodzieży polskiej – to nie jest rzecz, która się mieści w ramach nauczania, również na uczelniach wyższych. Będziemy bronić uczelnie przed tego rodzaju ideologizacją.
Nie brakuje naukowców, którzy wywodzą się z komunistycznego systemu. Pisali habilitacje, doktoraty, chwaląc komunistyczny ustrój. Dzisiaj młode pokolenie Polaków wychowują i nauczają.
Czarnek: I to jest wielki problem RP, który nawarstwił się w ciągu ostatnich dziesięcioleci przez coś, co nazywamy brakiem dekomunizacji na uczelniach wyższych. Nie tylko dekomunizacji programowej, ale także tej personalnej. (…) Będziemy zwracać oczywiście uwagę na wszystkie te elementy, które są, jeszcze raz podkreślę, sprzeczne z polskim porządkiem prawnym.
Mamy konstytucję RP, która w artykule 13 zakazuje propagowania idei komunistycznych, idei nazistowskich, faszystowskich, w tym również marksistowskich. Pamiętajmy, że z nurtu marksistowskiego czerpał nie tylko Stalin, nie tylko Lenin, ale również Adolf Hitler. Marksizm był podstawą wszystkich ideologii zbrodniczych XX wieku. Na to po prostu konstytucja w Polsce nie pozwala. A konstytucji trzeba przestrzegać”.
W skrócie: gender studies nie mają miejsca na uczelniach – chyba że jako „patologia”, którą badają naukowcy. Podobnie zakazane jest – przez konstytucję, zdaniem Czarnka – propagowanie „idei komunistycznych, idei nazistowskich, faszystowskich, w tym również marksistowskich”. Apel „konstytucji trzeba przestrzegać” w ustach polityka PiS brzmi szczególnie groteskowo, ale zarazem groźnie.
Konstytucja mówi co innego
Trudno to odczytać inaczej niż zapowiedź wprowadzenia cenzury ideologicznej na uczelniach. Są precedensy: w październiku 2018 roku gender studies zostały zakazane na Węgrzech, mimo protestów części środowiska naukowego (opisywaliśmy to dokładnie).
Artykuł 13 konstytucji, dodajmy, zupełnie nie mówi tego, co twierdzi prof. Czarnek. Zacytujmy:
„Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”.
W konstytucji mowa jest o „organizacjach” odwołujących się do „totalitarnych metod i praktyk”. Nie ma też mowy o marksizmie. „Marksizm” i „komunizm” to nie to samo – marksizm jest ideą, wielonurtową i zróżnicowaną, komunizm – ideologią i ustrojem państwa sowieckiego.
Równocześnie konstytucja w art. 73 deklaruje jednoznacznie:
„Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury”.
Tego artykułu prof. Czarnek – prawnik konstytucjonalista – nie zacytował.
Czy Hitler był marksistą?
Prof. Czarnek odwołał się do popularnego ostatnio wśród prawicy poglądu, że Hitler był marksistą. Jego podobną wypowiedź analizowaliśmy w sierpniu. Hitler przewróciłby się w grobie – czy gdziekolwiek się znajduje – gdyby to usłyszał.
Taki pogląd o marksistowskich korzeniach jest wygodny dla prawicy, ponieważ zdejmuje z niej odpowiedzialność za zbrodnie faszyzmu. Jeśli Hitler był marksistą, to za wszystkie katastrofy XX wieku odpowiada marksizm.
Przypomnijmy więc:
Sami naziści z pewnością by się z prof. Czarnkiem nie zgodzili. Tuż po przejęciu władzy przez nazistów w Niemczech, w kwietniu 1933 roku, rozpoczęto wielką akcję czyszczenia bibliotek z książek autorów „wrogich duchowi niemieckiemu”. 10 maja 1933 spalili publicznie 25 tys. tomów na placu przed Operą w Berlinie.
Na liście książek zakazanych przez reżim nazistowski – oprócz wielu dzieł największych niemieckich pisarzy – znalazła się także literatura propagująca „marksizm, komunizm lub bolszewizm”.
Dodajmy, że naziści członków partii komunistycznej i socjalistycznej zabijali albo wsadzali do obozów koncentracyjnych, podczas gdy kapitaliści (o ile nie byli Żydami) mieli się w Trzeciej Rzeszy doskonale i robili z nią świetne interesy.
Czym – w punktach – różnił się marksizm od nazizmu jako ideologia? Wymieńmy kilka podstawowych różnic:
- nazizm mówił o rasach i ich walce o dominację; marksizm – o klasach społecznych i ich walce;
- nazizm był ideologią narodu niemieckiego; marksizm uważał narodowość za mniej istotną od klasy społecznej, a radykalni marksiści w ogóle nawoływali do zniesienia państw narodowych; marksizm mówił o całej ludzkości, a nie o narodzie wybranym (w wypadku nazizmu – niemieckim);
- marksizm zawierał wizję procesu historycznego, który prowadził do komunizmu, zniesienia własności prywatnej i uspołecznienia produkcji – nazizm tym kwestiom poświęcał niewiele uwagi, interesował go triumf rasy germańskiej. Naziści nie odbierali kapitalistom majątków (chociaż ograniczali swobodę dysponowania nimi).
- marksizm mówił o ideałach równości, wolności i demokracji (prawdziwej, w odróżnieniu od tzw. burżuazyjnej); nazizm głosił dyktaturę wodza i podporządkowanie wszystkich jego woli (tzw. Führerprinzip).
Te ideologie są zupełnie inne.
Pamiętajmy, że z nurtu marksistowskiego czerpał nie tylko Stalin, nie tylko Lenin, ale również Adolf Hitler. Marksizm był podstawą wszystkich ideologii zbrodniczych XX wieku.
fałsz. Fałsz. Nazizm zwalczał marksizm i zabijał marksistów
Trudno odczytać te zapowiedzi inaczej niż obietnicę nałożenia ideologicznego gorsetu na uczelnie. Nawołują do tego rozmaici politycy prawicy (m.in. Patryk Jaki) oraz media związane z władzą (tu można znaleźć taki apel portalu wPolityce.pl). Rządzący uważają, że uniwersytety zostały „zdominowane przez lewicę”, co w przyszłości stwarza zagrożenie dla ich władzy.
marksizm mówił o ideałach równości, wolności i demokracji (prawdziwej, w odróżnieniu od tzw. burżuazyjnej)- oplulem monitor ze smiechu.
Co mówił marksizm,a co w imię jego robiono,to dwie różne sprawy. No,ale prawilny dureń tego nie skuma.
Grzesiu, tobie należy się ksywka: '70-tka'. Bohater filmu Obcy któryś tam, ostatnie starcie, czy coś podobnego taką miał. To wynik testu intelligence quotient tego szczególnego bohatera. W rządzach 'łaskawej zmiany', gdybyś chciał, zapewnioną masz ministerialną tekę.
Nie wiem jak inni, ale Lech i Jarek do marksizmu rzeczywiście sięgali. Co z tego mamy, widać. Nieków i ćwierćinteligentów w rządzie. Takich jak ich wyborcy.
"W skrócie: gender studies nie mają miejsca na uczelniach — chyba że jako „patologia”, którą badają naukowcy".
PRZYKLAD: Instytut badań Literackich PAN Podyplomowe „Gender mainstreaming”:
Semestr I
• Historia ruchów kobiecych i feminizmu na ziemiach polskich, w Europie i na świecie
• „Kwestia kobieca” w Polsce 1945-1989
• Polityka płci: historia pojęcia i współczesne strategie ruchów emancypacyjnych
• Filozofia feministyczna
• Psychoanaliza
• Teoria gender – główne pojęcia i koncepcje (1)
• Feministyczna krytyka filmowa
• Współczesna sztuka kobiet. Polska, Europa Wschodnia i szerz
Semestr II
• Prawo, płeć a dyskryminacja
• Literatura i gender
• Teatr i sztuki performatywne
• Gorsze siostry. Emancypantki i klasa robotnicza
• Histeria – psychoanalityczne, feministyczne i historyczne próby interpretacji
• Wprowadzenie do badań nad męskością. Warsztat interpretacyjny
• Teoria gender – główne pojęcia i koncepcje (2)
• Archiwa kobiece
http://genderstudies.pl/portfolio/program/
No i…?
Wypowiedź ministra zrozumiałem tak, że z powyższej listy przetrwać może najwyżej "Psychoanaliza" (choć to też zależy od treści, a tutaj wypowiadam się tylko na podstawie tytułów…)
Nie rozumiem, czemu zawężać kulturowe aspekty związane z płcią wyłącznie do zjawisk patologicznych. Czy wg. ministra to jest patologia, że kultura przypisuje nieco odmienne ubiory kobietom i mężczyznom?
"Twierdził (błędnie), że Hitler czerpał z Marksa i (błędnie), że konstytucja zakazuje „propagowania idei marksistowskich”.
– Twierdził, że nazizm czerpał z Marksa (poprawnie), że konstytucja zakazuje propagowania idei totalitarnych (poprawnie).
– Jak to szło? Mówimy Lenin, a myślimy Partia. Tedy: Mówimy Hitler, a myslimy nazizm.
Art. 13. Konstytucji RP:
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji
odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Art. 256. Kodeksu Karnego: Propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo po-zbawienia wolności do lat 2.
§ 2. 2 Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
– Czy komunizm opierał się na marksizmie czy na tomizmie?
Czyli Czarnek powinien siedzieć.
„LEWACKA METODOLOGIA”; PRZYKŁAD. Przypadek lgbtizmu (Ideologii LGTB):
„Nauka dostarcza coraz więcej dowodów na to że heteroseksualność nie „ jest normą” u homo sapiens, chyba że wziąć pod uwagę jedynie kryterium ilościowe (biologicznym faktem jest to, że ludzi o orientacji hetero jest najwięcej)”
https://oko.press/przemyslaw-czarnek-pierwszym-nauczycielem-rp-dostalismy-w-twarz-widzimy-to-tak/
– Są różne wyróżniki gatunkowe człowieka; mówią o tym przykładowo koncepcje: Homo sapiens (człowiek rozumny), Homo ludens (człowiek zabawy), Homo Faber (człowiek pracy), Homo creator (człowiek twórca) itd. Wyróżnikiem słabym (dzielonym z innymi gatunkami) jest też Homo Heterosex.
– Nauka dostarcza coraz więcej dowodów również na to, że rozumność (Homo sapiens) nie jest ludzką „normą”. Ba nie tylko nauka, ale potoczna obserwacja dostarcza takich dowodów. Zwłaszcza od czasów gdy uaktywniło się lewactwo. Wedle miarodajnych źródeł iloraz IQ wśród ogółu białych (dziedzina operacji lewaków) obniżył się o 2 punkty procentowe, a wśród aktywnych lewaków aż o 10 punktów procentowych. I co na to gender study?
Kiedy uaktywniło się lewactwo? Jakaś data?
Neomarksizm (cultural-marxism) może być umiarkowany bądź radykalny (lewactwo). Istnieje jako koncepcja teoretyczna i ideologia opierająca się na tej koncepcji. Od drugiej połowy XX wieku nasiliła się ofensywa ideologiczna lewactwa, a z początkiem XXI wieku lewactwo weszło w etap tzw. "oszalałego lewactwa". "Oszalałego" z tego powodu, że dąży do destrukcji białej, tradycyjnej cywilizacji europejskiej. Należy przy tym zaznaczyć, że szeregowi lewacy są często już tak odmóżdżeni, iż nie dostrzegają tego, że pędzą jak ćmy do ognia. Ale elita lewacta zagnieżdżona na Uczelniach jest na tyle cyniczna (chodzi o forsę, granty, sponsoring typu organizacje Sorosa), że idzie na każdą destrukcję (po nas choćby potop). Wyrugowanie lewactwa z Uczelni (powinna też za tym iść blokada lewackich NGOsów) niewątpliwie przyhamuje to szaleństwo, ale czy zatrzyma? – przyszłość pokaże.
Proponuję przeczytać świetny artykuł “Cultural Marxism” W. S. Lind’a. Oto fragment:
“What happened, in short, is that America's traditional culture, which had grown up over generations from our Western, Judeo-Christian roots, was swept aside by an ideology. We know that ideology best as "political correctness" or "multi-culturalism." It really is cultural Marxism, Marxism translated from economic into cultural terms in an effort that goes back not to the 1960s, but to World War I. Incredible as it may seem, just as the old economic Marxism of the Soviet Union has faded away, a new cultural Marxism has become the ruling ideology of America's elites. The No. 1 goal of that cultural Marxism, since its creation, has been the destruction of Western culture and the Christian religion”.
http://www.silentnomorepublications­.com/Money/files/Cultural_Marxism.pdf
Sądząc po rozumności cytatów i własnych tekstów, towarzysz Ferdynand jest hiper-lewakiem, wg. jego kryterium IQ.
Nie lubię się chwalić, ale posiadam certyfikat Mensy, więc nie mogę być nie tylko hiper-lewakiem, ale nawet szeregowym lewakiem.
I znów ścieki.
Jak uczeń Goebbels'a powtarza w kółko kłamstwo, czyli o "ideologii LGBT".
Czy prawactwo ma w ogóle jakiś IQ powyżej 0%?
IQ ferdo-pablo-alicjo-szl… wie kogo polega nazywaniu zła cnotą.
Ciągi komentarzy-ścieków.
Uzasadnienia, manipulacje, KŁAMSTWO, zwłaszcza w powtarzaniu wymyślonego hasła "ideologia LGBT".
Dehumanizacyjny charakter wielu komentarzy tych typów pozwala stawiać pytanie, czy aby ściekopisarze ci nie są sami nieheteronormatywni, a poprzez zwłaszcza atak na LGBT w ten sposób leczą swoje kompleksy?
I za każdym razem, gdy jedno z tego grona pogardy i hańby pisze komentarz, ma się wrażenie, że ta propaganda już kiedyś była
i doprowadziła do zagłady wielu milionów ludzi.
To dzięki tak myślącym wtedy, machina zagłady mogła działać.
Cudownie! Ten facet jest lepszy od Macierka! Nie tak pogięty jak Braun czy Rybak albo Międlar, ale styl ma jak trzeba. Sprawia mu przyjemność, jak Mikkemu, wprawianie lewackich słuchaczy w stan osłupienia. Więc będzie szalał nawet wtedy, kiedy Geniusz Podkarpacia spróbuje go utemperować. Będzie otwartym tekstem mówił to, czego jeszcze Dobra Zmiana, z taktycznych względów, nie mówi głośno i się ogranicza do insynuacji. Potem będzie trudno (jak już nie jest) twierdzić, że nie powiedział tego co powiedział, ze wyrwane z kontekstu, zmanipulowane i źle zrozumiałe. On się zachowuje jak ideoilog Dobrej Zmiany w czasach jej absolutnego triumfu. A na to, żeby, ot tak, mówić giętko co tylko pomyśli głowa, jest za wcześnie. Trzeba, jak Krzysio Bosak: ą-ę, swych marzeń o Civitas Dei publicznie nie odkrywać. Tymczasem pan minister ma te same ambicje co Ziober i zamiast insynuwać, szczerze się do swej klienteli politycznej zwraca z przesłaniem, że już czas, a Geniusz Podkarpacia, Słońce Narodu i Ukochany przywódca to safanduła z zadyszką co ofensywie sił dobra już nie jest w stanie przewodzić! Będzie wesoło, weselej niż było.
Geniusz Podkarpacia będzie za jakiś czas, prędzej niż później, zmuszony wykopsać na zbitą buziuchnę tego świrta bo poniwieranie akademikami wzbudzi podobną reakcję jak branie się za Żydów – mają profesorkowie całe tabuny zagranicznych znajomych którym bedą donosić na własny kraj fałszywie przedstawiając sytuacje na uniwersytetach gdzie panaju taka wolność jakiej na Zgniłym zachodzie nigdy nie było! A ci zagraniczni profesorkowie to na tym Zgniłym Zachodzie dużo mogą, ich głos zniesławiający Naszą Udręczonąa Ojczyznę będzie brzmiał donośniej niż szlochy prawników zgniłozachodnich podpuszczonych przez nasza nadzwyczajną kastę! Jak zaczną na Polskę pluć Eco czy Żiżek to znowu trzeba będzie najlepszego ministra edukacji jakiego mieliśmy odwołać. I dołączy dziad do stawki innych najlepszych, do najlepszej premier, do najlepszego m. obrony, najlepszego m. rolnicvtwa. A iluż takich najlepszych można wywalić bezkarnie? No i gdzie miesięcznice? Gdzie wystarczy nie kraść???? Geniusz Podkarpacia chyba przecenia cierpliwość materii z której ulepił Golema PiS.
Tu widać taktykę odważnego Lechity, jako polityka.
Mówi o tym, w co wierzy, zamiast przemyśleć to co powie.
Jest młody idealista, tym samym nadaje się do pracy z młodzieżą.
Poskacze i kc wyśle go do kaczystowskiego zbowidu dla młodych weteranów.
Będzie kolejnym po Szydło, Piotrowiczu, Pawłowicz i in., klockiem budującym historię neowyklętych męczenników dla idei kaczystowskiej.
Oni inaczej nie umieją. Albo klęczą, albo biją się w piersi, albo wstają kolan, by znowu zbierać ciężkie baty, w formie nadzoru wydatków darowizn i jałmużn, które im się, przecież od wieków należały.
I naucz się tu od takich czegoś praktycznego. Edukacja-kopulacja.
Czy ten prawak ma więcej niż 1 IQ?
„LEWACKA LOGIKA”; PRZYKŁAD: sławetna dyskusja w OkoPress nie tylko szaraczków, lecz tuzów nad rozumieniem Art. 18. Konstytucji: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.”
„Innymi słowy, ustawa zasadnicza wymaga, by państwo otoczyło małżeństwo kobiety i mężczyzny specjalną ochroną, ale to nie znaczy, że w prawie nie może powstać inna forma uregulowania związku dwóch osób: czy to w postaci związków partnerskich czy małżeństw jednopłciowych. Gdyby ustawodawca chciał zablokować taką możliwość, mógł to zrobić expressis verbis”.
– Otóż ustawodawca formułując definicję regulującą: ” małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny” na mocy definicji stwierdził, że małżeństwem jest tylko i wyłącznie związek kobiet i mężczyzny, a wszelkie inne związki w dziedzinie ludzi małżeństwem nie są; taka jest istota i funkcja definicji regulującej.
„Natomiast, gdybyśmy mieli do czynienia z małżeństwem będącym związkiem dwóch osób jednej płci to, [red. – z Konstytucji] tylko wynika, że takie małżeństwo nie byłoby objęte art. 18. I tyle”.
– Z Art. 18 wynika, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety, więc na gruncie polskiego prawa nie możemy mieć do czynienia z „małżeństwem będącym związkiem dwóch osób jednej płci”.
„Piotrowski również stwierdził, że art. 18, traktuje o specjalnej ochronie małżeństwa kobiet i mężczyzny, ale nie wyklucza innych związków podobnych do małżeństwa lub równych mu pod względem statusu prawnego, ponieważ te „nie naruszają jego szczególnej wagi”.
– Skoro Konstytucja nie zawiera „związków podobnych do małżeństwa lub równych mu pod względem statusu prawnego” to tym samym tego typu instytucja prawna, jako nie wywodliwa z Konstytucji jest niedopuszczalna, a tym samym wykluczona. Z Konstytucją bowiem muszą być zgodne wszystkie akty prawa niższego rzędu.
https://oko.press/historyczne-orzeczenie-sadu-konstytucja-nie-zabrania-malzenstw-jednoplciowych/
Zasadniczo ta dyskusja, czy ta fraza definiuje małżeństwo, czy nie, jest na gruncie językoznawstwa, a nie logiki. W nauce humanistycznej, takiej jak językoznawstwo, nie wszystko musi być logiczne. Wcale nie jestem przekonany, czy jest to definicja regulująca, czy też wskazanie, które małżeństwa są pod ochroną Konstytucji, a które nie.
Osobiście, z uwagi na trudności interpretacyjne, nie przywiązuje do tego wagi. Ja i tak jestem zdania, że obecna Konstytucja powinna zostać zmieniona tak, żeby nie pozostawiała wątpliwości: Małżeństwo mogą zawrzeć każde dwie osoby, które wyrażą taką wolę. Brak ochrony małżeństw osób tej samej płci, bądź osób, z których przynajmniej jednej płci, nie można jednoznacznie określić, powinien być zakazany Konstytucją.
Natomiast dopatrywanie się w art. 18 jakichkolwiek odniesień do związków partnerskich to już jest naprawde gruba nadinterpretacja. Przeczytaj uważnie: nigdzie tam nie jest napisane, że prawne uznanie jakichkolwiek związków innych niż małżeństwo jest zabronione.
"Wcale nie jestem przekonany, czy jest to definicja regulująca, czy też wskazanie, które małżeństwa są pod ochroną Konstytucji, a które nie".
– Wystarczy przeczytać – jak to się mówi – ze zrozumieniem: "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny” = małżeństwo jest to związek kobiety i mężczyzny.
– Jeżeli w chemii się mówi: "woda jako połączenie dwóch atomów wodoru z jednym atomem tlenu …." (H2O). To czy znaczy to, że jest to takie sobie wskazanie, które atomy i w jakiej konfiguracji pozostają względem siebie? A każdy chemik może sobie uznawać to wskazanie albo nie? Traktować je rozszerzająco bądź zawężająco – jak wygodniej. Ładna to byłaby nauka – chaos totalny.
– Owszem muszę przyznać, że prawnicy, w tym również legislatorzy, często nie grzeszą kulturą logiczną. Mimo iż sądzą, że są precyzyjni, ale to ich tylko branżowe mniemanie. Wina leży też po stronie studiów prawniczych, gdzie logikę prawniczą traktuje się po macoszemu. A później wychodzą takie tuzy, którzy np. plączą wykładnię norm prawnych (wyprowadzonych z przepisów) z analizą semiotyczną przepisu prawnego.
"Natomiast dopatrywanie się w art. 18 jakichkolwiek odniesień do związków partnerskich to już jest naprawde gruba nadinterpretacja. Przeczytaj uważnie: nigdzie tam nie jest napisane, że prawne uznanie jakichkolwiek związków innych niż małżeństwo jest zabronione".
– Jest wyraźnie powiedziane w Art.18.
"Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny” = małżeństwo jest to związek kobiety i mężczyzny. Oznacza to, że TYLKO tak rozumiany związek jest małżenstwem i takie przymioty jak rodzina, macierzyństwo czy rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką. A zatem wszelkie inne związki podobne do małżeństwa (np. związki partnerskie) nie mogą posiadać żadnego statusu prawnego (tzn. mogą istnieć de facto, ale nie de jure).
Złe prawo należy poprawić.
Złych ludzi obserwować, by przez nich komuś krzywda się nie stała…
"marksizm zawierał wizję procesu historycznego, który prowadził do komunizmu, zniesienia własności prywatnej i uspołecznienia produkcji – nazizm tym kwestiom poświęcał niewiele uwagi, interesował go triumf rasy germańskiej. Naziści nie odbierali kapitalistom majątków (chociaż ograniczali swobodę dysponowania nimi)".
– Komuniści (opierający się na ideologii marksimu czy marksizmu-leninizmu) niezbyt byli skorzy do uznawania swych zbrodni. Postkomuniści (opierający się na ideologii neomarksimu = marksizmu kulturowego = „lewactwo"w wersji skrajnej) też nie są zainteresowani do prezentowania zbrodni swych ideowych poprzedników.
– Istnieje dziwna asymetria: o ile nawiązywanie do ideologii narodowo-socjalistycznej (generalnie: faszyzmu czy nacjonalizmu) spotyka się, i słusznie, z potępieniem. O tyle nawiązywanie do ideologii marksistowskiej (jako neomarksim = marksim kulturowy = "lewactwo") zostało wyniesione na Zachodzie do wyznacznika postępu. A nasi rodzimi piewcy Zachodu aże piszczą z radości na myśl o umiłowanym i oczekiwanym z niecierpliwością "rajowi lewackiemu" niepomni doświadczeń ludzkości z "rajem komunistycznym".
Niby prawda, że oficjalnie w państwach faszystowskich obowiązywał antykomunizm (i na odwrót). Ale:
– w obu systemach wyraźnie widzimy podział na lepsze i gorsze grupy ludności
– w obu systemach dopuszcza się (bardziej lub mniej) wrogie działania wobec tych grup (w Niemczech byli to Żydzi i komuniści, w ZSRR antykomuniści)
– w obu systemach wyrażony jest zdecydowany kolektywizm, silna pozycja państwa (w znaczeniu organizacji) i wojska
– w obu systemach ważny był silny przywódca, a dobro państwa, czy też państwa, narodu i rasy było na pierwszym miejscu
– w obu systemach jawnie dopuszczano przemoc o ile była ona w interesie państwa i/lub uprzywilejowanych grup
Aha, dodam, że niemieckie służby specjalne uczyły się od rosyjskich.
Dziękuję za uwagę.
Oba systemy (nazizm i komunizm) były totalitarne; w wersji A. Rosenberga nazizm – podobnie jak komunizm – stawiał na robotników ("narodowy socjalizm" i "realny socjalizm" jako początkowa forma komunizmu). W związku z tym neonazim i neokomunizm (w innym opakowaniu: neomarksizm, marksizm kulturowy – obejmujący m.in.: feminizm, multikulturalizm, genderyzm, lgtbizm – ideologia LGTB) jako nawiązujące do totalitarnego (nazizmu lub) komunizmu podlegają pod Art 13. Konstytucji RP (Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, ).
Ale zwykły nazizm też, towarzyszu Ferdynand?
No to Czarnek, Kaczyński, Bosak, Rydzyk, większość biskupów KK i wielu innych na prawicy siedzieć powinni. Ale nie siedzą, bo są u władzy i Konstytucję mają w dudzie.
Widać Wspaniały, ma zero wiedzy o neonaziźmie, neofaszyźmie, neofalangiźmie, neoperoniźmie, neoinkwizycji i korporacyjnym oraz kartelowym turbokapitaliźmie nacjonalistycznym (Black Rock, TFP itd.)
Obecny system polityczny w Polsce niebezpiecznie zbliża się do charakterystyk wymienionych powyżej.
"Czarnek: I to jest wielki problem RP, który nawarstwił się w ciągu ostatnich dziesięcioleci przez coś, co nazywamy brakiem dekomunizacji na uczelniach wyższych. Nie tylko dekomunizacji programowej, ale także tej personalnej. (…) Będziemy zwracać oczywiście uwagę na wszystkie te elementy, które są, jeszcze raz podkreślę, sprzeczne z polskim porządkiem prawnym".
– Lepiej późno niż wcale; dekomunizacja (i delewakizacja – jak zwał tak zwał). Wreszcie właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Kaczyzm, nie zna czegoś takiego jak polski porządek prawny. Wszystko co stoi na drodze do totalnej władzy kaczyzmu, jest niepolskie, antypolskie, obce, nieporządne i bezprawny. Kaczyzm ma monopol na prawo i sprawiedliwość. Dlaczego? Bo się nigdy nie godził na konsultacje, "nie widząc potrzeby i sensu dialogu", a obecnie: "nie dyskutuje".
Generalnie się zgadzam z Panem Ministrem. Nieumiejętna dekomunizacja na (m.in.) uczelniach doprowadziła do zdeprecjonowania moralnego nauki w naszym kraju. Jednak środki zaradcze proponowane przez P. Ministra zdają się być zbyt zachowawcze, a postawa P. Ministra aż nadto liberalna (pozorny paradoks). Proponuję przeprowadzenie dekomunizacji totalnej, począwszy od usunięcia skompromitowanej kadry naukowej, a kończąc na totalnej weryfikacji stopni naukowych i zawodowych zdobytych przed rokiem 1989. Wiadomo, kto wykształcił tych ludzi. Pójdę dalej. Matura zdana przed '89 powinna być nieważna i co za tym idzie studia po takiej maturze, proszę sobie wyobrazić, również nieważne. Pan Minister jest, ma się rozumieć, całkowicie zdrową tkanką w naszym odrodzonym ciele naukowym (dyplom 2001), jeśli założyć, że koniec lat osiemdziesiątych jest właściwą cezurą (2005?, 2015?). Dobrze jednak, że coś się ruszy w tej materii. P.S. Ciekawe zjawisko. Im ktoś młodszy, tym bardziej antykomunistyczny. Coś jak z antyfaszystami w ś.p. NRD, jz
Ja bym zaczął od zakazu Stalinizmu, ergo dymisji Czarnka.
To na temat braku związku marksizmu z nazizmem.
Nauczyłem się bardzo wiele dzięki marksizmowi, czego nie waham się przyznać. Różnica polega na tym, że ja rzeczywiście wprowadziłem w życie to wszystko, o czym ci kramarze i gryzipiórki nieśmiało napomykali. Cały narodowy socjalizm na tym się opiera" – to wyznanie führer III Rzeszy poczynił wobec Hermanna Rauschninga, autora głośnej książki "Hitler mówi". Wytłumaczył mu także, dlaczego po przejęciu władzy w styczniu 1933 r. wydał polecenie, by szeregowi komuniści byli bez żadnych trudności przyjmowani do NSDAP: "Niemcy nigdy się nie zbolszewizują, ale bolszewizm stanie się odmianą narodowego socjalizmu. Więcej wiąże nas z bolszewizmem, niż dzieli. Mieszczański socjaldemokrata czy przywódca związkowy nigdy nie stanie się narodowym socjalistą, ale komunista – niezawodnie".
No i dlatego wśród kaczystów tak dużo byłego aparatu PZPR, a rozwiązania prawne tak bliskie.
Za to do Wehrmacht'u nie mogli być przyjmowani "zatruci pacyfizmem, marksizmem i bolszewizmem, ". Przemówienie z 3 stycznia 1933 r.
Dlatego, że komunizm i radykalne wersje faszyzmu miały bardzo dużo pokrewnych elementów (wykaz powyżej). Dalej, osoby przekonane do komunizmu mogły być to po prostu osoby niechętne demokracji/monarchii, i dla nich każdy ustrój oparty na silnej partii i silnym przywódcy był lepszy niż wspomniana demokracja. Proste.
„W konstytucji mowa jest o „organizacjach” odwołujących się do „totalitarnych metod i praktyk”. Nie ma też mowy o marksizmie. „Marksizm” i „komunizm” to nie to samo – marksizm jest ideą, wielonurtową i zróżnicowaną, komunizm – ideologią i ustrojem państwa sowieckiego”.
1. – Komunizm to krótko mówiąc doktryna polityczna społeczeństwa bezklasowego, oparta na ideologii marksizmu-leninizmu. Jest to doktryna o charakterze totalitarnym.
– Marksizm to krótko mówiąc koncepcja o charakterze filozoficznym, ekonomicznym i społecznym, będąca bazą teoretyczną (po „uzupełnieniu” przez Lenina) doktryny komunizmu.
2. Marksizm (z dodatkiem Lenina) stanowi więc część właściwą komunizmu; i tylko w tym sensie „”marksizm” i „komunizm” to nie to samo”. Komunizm nie byłby jednak tym czym jest bez marksizmu (jako swej części istotnej).
3. Neomarksizm, cultural-marxism czy też neokomunizm (obejmujący m.in. feminizm, genderyzm czy lgbtizm) jako swą część istotną zawiera marksizm, gdyż bez niego nie byłby neomarksizmem (tak jak prawa Szczególnej Teorii Względności zawierają w sobie jako część istotną prawa Newtona – są ich przypadkiem granicznym). Innymi słowy, neomarksizm bez marksizmu nie byłby tym czym jest. A neomarksizm to inaczej neokomunizm, który ma charakter totalitarny.
4. Z tego wynika, że zakazane jest – zgodnie z Art. 256 kk (w nawiązaniu do Art.13 Konstytucji) propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego. Tym innym ustrojem totalitarnym jest neokomunizm (neomarksizm czy też cultural-marxism) – następca komunizmu.
Szukam miłego i kulturalnego faceta na sex spotkania lub stały zwiazek.
Mam na imię Monia lat 24, wzrost 169cm,
wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu – http://www.lexlale.com.pl
i wyszukaj mnie po niku: Martynka napisz do mnie i spotkajmy sie!
Mianowanie skrajnego prawicowego ideologa na stanowisko ministra oświaty jest jednym z działań PiS mających na celu podebranie elektoratu Konfederacji. Wystąpienia pana Czarnka mają pokazać radykałom, że PiS jest na ich poglądy otwarte. Myślę że usłyszymy też innych działaczy PiS przekrzykujących się w prawicowym radykalizmie.
Ponadto argumenty pana Czarnka o rzekomych naukowcach na uczelniach wywodzących się z komunizmu, kryptokomunistach oraz genderowcach, jest dla PiS-u wygodnym argumentem na rzecz „przykręcenia śruby” na wyższych uczelniach, zastraszania niezależnych naukowców i ograniczania uczelnianego samorządu. To zmierza do, żeby użyć słownictwa pana Czarnka oraz Ferdinanda W. do wprowadzania w Polsce realnego, 21-wiecznego neo-komunizmu. To zmierza do końca demokracji w Polsce. (burżuazyjnej/liberalnej – proszę wybrać według uznania co wygodniejsze, choć to dla ultra-prawicowców jedno i to samo).
Najnowszy przekaz dnia. "Nie mówimy lewactwo. Mówimy neomarksizm. Przy okazji Marks był gorącym zwolennikiem niepodległości Polski.
Po rządach PiSu koniecznie będzie przeprowadzenie dekretynizacji w Polsce.
Lewica ma problem ze zrozumieniem jednej podstawowej sprawy:
LGBT, to neomarksistowska ideologia, kiedys nazywala sie bolszewia, pozniej komuna, teraz zmutowana na LGBT
Przypominam, ze wielu homosexualistow odcina sie od LGBT, sa filmy na YT i wszyscy o nich wiemy, na tych marszach chodza aktywisci, kodowcy, feministki, dzialaczki roznej masci, ludzie rowniez z innych krajow nie mowiacy w jezyku Polskim, to rowniez wiemy.
nigdy nikt nie mial problemu z homosexualizmem, oni byli sa i beda
dlatego, jestem zwolennikiem sprywatyzowania szkol jak Konfederacja, i kazdy rodzic trzymajac bon edukacyjny w reku mialby wybor, chcesz poslac dziecko do edukatorow sexualnych, a Prosze Ciebie bardzo
inni wysla na matematyczne, czy katolickie
teraz tego wyboru nie ma, jest homo terror wymusza sie by was ludzie AKCEPTOWALI, ja powiem tak ja wole was tolerowac ale akceptowac nie musze.
Przypominam, ze obie wojny swiatowe rozpetala LEWICA, czyli Wy, Hitler byl narodowym socjalista, Pilsudski byl narodowym socjalista
FASZYZM, terminem ktorym tak bardzo ukochaliscie sobie, przypominam ze to lewicowy dogmat, nie chce was urazac ale powiedzmy sobie jasno i otwarcie ze TO LEWICA jest faszystowska
mozna podyskutowac o tym 🙂
przykro patrzy sie, jak lewica falszuje historie i doktrynuje ludzi mlodych
na to przyzwolenia nie bedzie.
PRAWICA, to wolnosc do wlasnosci, do pielegnowania kultu, poszanowanie flagi i wartosci.
LGBT, chce sodomizacji, przypominam jeszcze jedno , Lewica ciagle mowi ze Jezus wybacza, ja przypomne ze to Bog nikt inny zniszczyl sodomie i gomore.
jak chcecie rozmawiac , robcie to na faktach.
Pozdrawiam rozsadnych PPS. 🙂
Hahaha 🤣🤣🤣
"ja przypomne ze to Bog nikt inny zniszczyl sodomie i gomore"
W średniowieczu ludzie pismaci byli mądrzejsi. A te miasta, o których wspominasz to Bab edh-Dhra i Numeira i zostały zniszczone przez katastrofy naturalne.
Piszesz, że: "PRAWICA, to wolnosc do wlasnosci, do pielegnowania kultu, poszanowanie flagi i wartosci". A ja odpowiadam, że polska prawica od czasów Dmowskiego, od 1926, roku jest związana z Sowietami, obecnie z Rosjanami. Kobylański był prawdopodobnie był sowieckim szpiegiem. Piasecki współpracował z NKWD. Jesteście rosyjską agenturą, lub zwyczajnymi głupkami opłacanymi przez ludzi Kremla. Jaki kult kult pielęgnujecie? Targowicy?
Jeżeli chcesz rozmawiać, to o faktach, a nie o teoriach ze Sputnika, czy RT.
nie trafiony komentarz, poczytaj troche histori na temat Piaseckiego, na temat Generala NKWD, i stowarzyszenia PAX.
jak przerobisz lekcje, pogadamy.
teraz, calym sercem wspieram POLSKI NACJONALIZM, ale dla was to faszyzm,
normalna sprawa
nie wiem skad czerpiesz wwiedze, ale wylacz GW, OKO PRESS, i im podobne, no chyba ze jestes 3 pokoleniem i spadkobierca UB SB, nie zdziwilbym sie.
pozdrawiam 🙂
Argumenty się skończyły, to inwektywy posypały.
Dodam, że Ci Twoi nacjonaliści, zaraz po wojnie w 1945 roku, tłumie przyjmowali się na etaty do UBP-ów.
I odpowiadam TAK, dla mnie to faszyzm, NIENORMALNA sprawa, aby unicestwiać tych, co przeżyli holokaust.
Nienormalna sprawa, aby dzisiaj w czasach największego kryzysu ekonomicznego od 1989 r. popierać przywrócenie kościelnego feudalizmu.
W 1968 roku dokończyliście dzieła zniszczenia. Dzisiaj ponownie wypływacie na fali pisowskiej degrengolady. I macie nowych wrogów: lgbt, cyklistów, wegetarian itd.
A historię Piaseckiego znam – upraszczając był na usługach prl-owskiej władzy, której prawicowo-nacjonalistyczny odłam zabił mu syna.
Co do mnie, wywodzę się z PPS-owej tradycji, której to działacze to jako jedni z pierwszych w Polsce w moim mieście wybudowali wodociągi i kanalizację, wybrali kobietę na burmistrza.
to ze nalezysz do PPS owskiej tradycji, to wiadomo, Po 89 roku prawda jest ze wszystkich ubekow, esbekow, wsi trzeba bylo gdzies umiescic a to ogromna rzesza ludzi byla, wiec teraz po 30 latach spijamy smietanke kiedy Korwin chcial zrobic lustracje, od politykow, po burmistrzow i wojtow na kazdym szczeblu politycznym, wlacznie z uczelniami wyzszymi, nauczycielami, aktorzy, rodowicz rowniez epizody ubeckie ma, stoimy przed wyzwaniem kiedy Polska musi absolutnie kazdego polaka poddac lustracji, zeby kazdy wiedzial kto kim jest, i kazdy kto mial dzialalnosc komunistyczna powinien zostac odsuniety od dzialnosci Panstwowej na zawsze wlacznie z rodzina, powinny miec konsytytucyjny zakaz, bo to sa szkodnicy, poza tym jestem zwolennikiem 2RP konstytucji, kazdy zdrajca Panstwa Polskiego, powinien miec kare smierci przez publiczne roztrzelanie.
a co do Uniwersytetow, mam nadzieje, aczkolwiek nie wierze w to, ale moze Czarnek wstrzyma finansowanie genderyzmu na uczelniach, i zakonczy ta farse LGT owska raz na zawsze.
ale po czynach ich poznamy.
BOG HONOR OJCZYZNA.
Pozdrawiam, Pps owcu 😛
Dla uzupełnienia Dmowski buł rusofilem.
Sodoma i Gomora zostały zniszczone przez bomby zapalające. Ewidentnie opis o tym świadczy.
@janek kowal.
Ferdinanandowi w jego wynurzeniach 😀 nie dorównasz.
No co ty, ten janek kowal wie, że są filmy na YT i wszyscy o nich wiemy.
Google, zapomnina zdjąć. Uczy. Musi, student homosexsuologii neosanacyjnej.
Jego \"faszystowska lewica\", odnosi się więc do założonego w 80-tych przez Gulgudina Nursułbajewa, narodowego bolszewizmu rosyjskiego. Zdarowja.
Zarówno Hitler, jak i wcześniej Mussolini sami o sobie mówili "jesteśmy socjalistami". Czyżby Lewica wypierała się tak znaczących przedstawicieli?
Ha ha ha🤣🤣🤣
Nie wiem jak skomentować te żałosne wypociny. Autorowi udało się udowodnić tezę, że nie ma analogii pomiędzy człowiekiem a małpą… Nie będę się wysilać na pastwienie się na Autorem tekstu, proszę tylko zapoznać się chociażby z publikacją:
'Sam Hitler to naśladownictwo lewicy skomentował następująco:
„Wiele się od marksizmu nauczyłem, przyznaję to bez wahania. Nie chodzi oczywiście o nudną naukę społeczną i
materialistyczne ujęcie historii […]. Ale nauczyłem się ich metod […]. Wystarczy, że
przejąłem te metody i rozwinąłem je, i już miałem w zasadzie wszystko, czego mi było
trzeba” ' cyt. za: R. Pipes, Rosja bolszewików, s. 262
Z wyrazami braku szacunku.
Polecam:
https://www.repozytorium.uni.wroc.pl/Content/94289/001_Bojko_L_Kilka_refleksji_o_lewicowych_korzeniach_faszyzmu_i_nazizmu.pdf
Tak jest jak jeden dureń czerpie wiedzę z magla, a drugi się na niego powołuje. Ostatecznie internet wszystko zdzierży.
Rozumiem, że książki wykładowcy z Harvard University (patrz cytowany wcześniej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Pipes) to dla Pana "magiel"? Zapewne tak wielki intelektualista jak Pan, zna IQ Pana Pipes-a poda nam Pan? byśmy my – proste żuczki z ujemnym IQ (moje zaczyna się gdzieś na poziomie – 4mln lub dąży do minus nieskończoności) mogli poczuć żar intelektu i swoją denność – zachęcam, proszę się nie krępować
Ostatecznie… jakie to ma znaczenie, o jaki morderczy system chodzi gdy ludzie cierpią, gdy ludzie są dyskryminowani?
Jakie znaczenie ma dla mordowanego czy hitler wzorował się na marksizmie, czy nie? Jakie znaczenie ma dla dyskryminowanego, czy popełniającego samobójstwo, bo jest dyskryminowany za orientację seksualną, czy jego kaci-hejterzy wzorowali się na trollu z forum oko press, ministrze edukacji, prezydencie czy innym homofobie?
Nawet jeżeli uznamy, że faszyzm i komunizm to ideologie centrowe, nie zmieniłoby to faktu, iż są one złem.
Żadna nowość.
Za komuny aby być zdolnym zdać maturę trzeba było mieć minimum 125 pkt. IQ. W dzisiejszych czasach w wyniku upowszechniania edukacji taki poziom inteligencji zapewnia tytuły naukowe.
Swoich znajomych na FB segreguje Pan po IQ? jaki trzeba mieć IQ żeby z szanownym Panem rozmawiać? Czy IQ umożliwił Panu zdobycie bogactwa? proszę nam opowiedzieć coś o rzeczach, o których my wsiowi chłopi nie mamy pojęcia, byśmy mogli choć zatęsknić za wyższym IQ…
Nie lubię za bardzo ujawniać informacji o sobie ale na kilka pańskich pytań mogę odpowiedzieć aby nie kultywował pan swego błędnego wyobrażenia o świecie:
– nie mam konta na FB,
– uważam, że jestem człowiekiem bardzo bogatym ale obawiam się,
że powodów dla których tak uważam nie jest pan w stanie pojąć,
– znam wsiowych chłopów, którzy mają IQ powyżej 150 i dawno temu zdobyli tytuły profesorskie.
Pozdrawiam
Do tow. Ferdinanda Wspaniałego.
W imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Prawo i Sprawiedliwość dziękujemy Wam, wicie, rozumicie, Towarzyszu za wierną służbę w obronie wartości i za wytrwałą walkę z lewactwem wszelakim, co Ojczyznę naszą umiłowaną niszczą. Wicie, rozumiecie, stawaliście jako ta opoka na drodze dewiacji i zboczeń lewactwa, sodomii i gomorii oraz innego plugastwa. Ojczyzna Wam tego rozumicie, wicie, nie zapomni. Oczekujemy, wicie, rozumicie, że z Waszą Mensą na czele, będziecie stać nadal, jako ta opoka, na drodze lewactwa. Czas na to, abyście Towarzyszu Ferdinandzie, wicie, rozumicie, stanęli w prawdzie i się ujawnili. Witamy Was Towarzyszu Czarnek na pierwszym froncie z tęczową zarazą, czyli lewactwem. Od poniedziałku staniecie się, wicie, rozumicie, jako prawowierny członek Komitetu Wykonawczego naszej Partii Matki, czyli rządu. Wy Towarzyszu, wicie, rozumicie, razem z Waszą Mensą staniecie w pierwszym szeregu do walki z lewactwem wszelakim. Dość Towarzyszu, wicie, rozumicie, udawania – czas na działanie! W imieniu naszej Partii pogonicie, Towarzyszu, lewactwo, wicie, rozumicie, z naszych uczelni, tudzież w szkołach porządek zrobicie. Precz z sodomią i gomorią! Niech żyje Polska Zjednoczona Partia Prawo i Sprawiedliwość!
Wywody niejakiego "prof." Czarnka pozostawię bez komentarza.
Mam dość liderów – Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry, którzy dla władzy zrobią wszystko i wypowiedzą każdą niegodziwość.
Natomiast zastanawia mnie wysyp "komentatorów", takich "Ferdinandów Wspanialych" i nie tylko na tym Forum.
Obserwuję zmasowany atak na ludzi o lewicowych i centrowych poglądach. Atak łotrów, niegodziwców i kanalii "na służbie"…
To są hejterzy od zera.jakiegoś Szefernekera(czy coś tak),Kownackiego itp.hołoty.
Polemiczne komentarze są im niezbędne: jedni w ten sposób leczą urazy i kompleksy a inni z tego żyją.
trolle tutejsze są jak małe dzieci, które potrzebują by na nie uwagę zwracać 🙂
ja przypomne ze homosexualisci odcinaja sie od lgbt, a na te marsze chodza aktywisci, anarchisci, kodowcy, rozny odlam najemnikow wlacznie z dziecmi bylych ubekow, esbekow, wlacznie z tymi ktorzy sa zapraszani z UK, Czech, Ukrainy, Kazachstanu, ten sam proces jest robiony na Bialorusi, wiekszosc Bialorusinow jest za Lukaszenka, i wiedza ze zydokomuna chce zdystabilizowac ten kraj i popchac Polakow na wojne z Rosja
Bielsat, Romaszewska, sierrow, Gazeta Wyborcza, OKO PRESS, i im podobni, jada dystabilizowac kraj, dobrze ze lukaszenka odgrodzil kraj, powinien wszystkich aktywistow z Polski wywalic i zapalowac i wyrzucic na smietnik.
ROMASZEWSKA, powinna isc pod sad.
No i wreszcie jak za dawnych dobrych czasów będziemy na początku każdej lekcji wołali na cześć wodza jak Rzymianie: vincere! vincere! vincere albo może raczej po prostu: heil! heil! heil! I wtedy wreszcie nastanie nasz wymarzony dobrozmienny ordung!
@janek kowal. Homoseksualiści nie mogą się odciąć od lgbt, bo są jego częścią. Konkretnie pod literą "G".
LGBT nie jest ani ideologią, ani ruchem, ani kościołem, tylko skrótem dotyczącym kilku orientacji seksualnych.
Innymi słowy: LGBT to ludzie nieHETEROnormatywni. Nieważne jaką mają orientację. Po prostu nie są heteroseksualni.
Dorabienie do tego ideologii to manipulacja, którą homofobii w tym na tym forum wykorzystują do dyskryminowania tychże ludzi nieHETERONORMATYWNYCH.
Zastąp skrót LGBT słowami osoby nieheteronormatywne. I wówczas przeczytaj swój komentarz jeszcze raz…
masz filmy na YT zobacz co mowia homosexualisci o LGBT.
naucz sie rozrozniac LGBT od homosexualistow.
przypominam, ze wasza Profesor powiedziala, ze w zwiazkach homosexualnych rodzi sie tyle samo dzieci a nawet wiecej niz w heterosexualnych, to wasza Profesor powiedziala, ona nie wiem skad ta pacynka berlinska jest, ale niech idzie leczyc sie.
HOMOSEXUALISTOM mowi tak, MOWIMY NIE, ideologi LGBT, sluby, dzieci, indoktrynacja dzieci
nota bene, skoro jestescie za LGBT, poprzyjcie KONFEDERACJE z bonem oswiatowym, i dajcie wybor rodzicom gdzie chca dzieci wysylac, daje 3 miesiace, i szkoly LGBT umra smiercia naturalne, bo zadne rodzic normalny nie wysle tam swoich dzieci.
wy juz PRZEGRALISCIE, UE, czy USA nie poddamy, sami krzywdzicie ludzi normalnych homosiow, ktorzy chca sobie zyc, sam znam paru znajomych homosexualistow, i nie chca dzieci, slubow, chca sobie zyc, swietni ludzie….wiec przestancie mowic BZDURY
Jaka dzisiaj pogoda w Moskwie???
Teraz jest nalot na nauki humanistyczne. Pozostaje pytanie, czy później, jak dajmy na to biologowie zechcą prowadzić badania naukowe sprzeczne z bioetyką KK, to też im się ich zakaże, w imię tzw. "prawa naturalnego" i "moralności chrześcijańskiej"?
Wszystko możliwe.
Zobacz co zrobił kler… po roku "pracy" wydali dokument homofobiczny, w którym napisali, że chcą "reperować" osoby nieheteronormatywne.
W XXI w. W środku Europy!
Tymczasem… temat odszkodowań, postawienia przed sądem pedofilów w sutannach i ich popleczników purpuratów?
W cieniu.
I O TO CHODZI.
Tak rozgrywać społeczeństwo, skłócać, by tematy najtrudniejsze szły w odstawkę, by nikt się specjalnie przy tym nie interesował życiem prywatnym gejów-księży…
Tak, to prawda, po roku "pracy" !!!
Jeżeli ktokolwiek domaga się od prawa,policji,ministrów i nauczycieli pilnowania swojej prawdy, to juzd
..już przegrał.