Bezprecedensowa skarga do TSUE. Cztery największe organizacje sędziów uznały, że zapisy o kamieniach milowych w polskim KPO, dotyczące przywrócenia praworządności i zaakceptowane przez Radę UE, nie spełniają orzeczeń TSUE i nie gwarantują niezawisłości sądów i sędziów w Polsce
Cztery europejskie organizacje sędziowskie argumentują, że warunki dotyczące sądownictwa, które Polska musi spełnić, żeby dostać unijne fundusze z KPO, nie wystarczają by spełnić wyroki TSUE.
28 sierpnia 2022 skargę do Sądu Unii Europejskiej (organu TSUE) złożyły cztery główne stowarzyszenia sędziów:
To bezprecedensowy krok w historii działań społeczeństwa obywatelskiego na rzecz obrony przestrzegania praworządności i jej kluczowego komponentu, niezawisłości sędziowskiej, w państwach UE.
W przygotowaniu skargi stowarzyszeniom sędziowskim pomagali profesorowie prawa
Stowarzyszenia sędziowskie argumentują, że decyzja Rady (rządów państw UE) z 17 czerwca 2022 roku, zatwierdzająca polski Krajowy Plan Odbudowy z wynegocjowanymi przez Komisję Europejską Ursuli von der Leyen i rząd Mateusza Morawieckiego "kamieniami milowymi", czyli warunkami dotyczącymi przywracania standardów praworządności w Polsce, w istocie narusza prawo i standardy UE.
Argumentują, że "kamienie milowe" nie gwarantują w wystarczającym stopniu skutecznej ochrony sądowej, którą obywatelom UE zapewnia unijny traktat, ponieważ nie są zgodne z orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości UE.
Podają, że prawo UE narusza "kamień milowy" dotyczący sposobu przywrócenia do orzekania sędziów bezprawnie zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym. 15 lipca 2021 roku TSUE orzekł, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa UE.
Stowarzyszenia sędziowskie wskazują, że unijni komisarze - wiceszefowa KE Věra Jourová, wiceszefowa KE Margarethe Vestager i komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders - zwracali uwagę, że wynegocjowane przez von der Leyen i Morawieckiego warunki nie wystarczają do realizacji orzeczeń TSUE wydanych w związku z naruszeniami praworządności.
Wskazują też, że Rada zlekceważyła też apele Parlamentu Europejskiego, żeby nie akceptować polskiego KPO, dopóki "kamienie milowe" nie będą odzwierciedlać wyroków TSUE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Zaznaczają, że TSUE w dwóch wyrokach z 16 lutego 2022 roku na kanwie skarg rządów Polski i Węgier, w których orzekł o zgodności mechanizmu warunkującego wypłatę unijnych funduszy od przestrzegania wartości praworządności w państwach członkowskich, wskazał, że praworządność stanowi nie tylko jedną z wartości definiujących samą tożsamość UE i jej porządek prawny. Ale także, że UE i jej państwa członkowskie mają także obowiązek poszanowania, promowania i obrony rządów prawa.
Rada zaakceptowała już krajowe plany odbudowy dla wszystkich krajów, oprócz Węgier. Polska nie otrzymuje jednak transz z KPO, ponieważ rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zrealizował w pełni, zgodnie z wyrokami TSUE i ETPCz, żadnego z wynegocjowanych przez rząd Mateusza Morawieckiego "kamieni milowych".
Komisja Europejska oceniła, że nie przyczyniła się do tego zmiana ustawy o Sądzie Najwyższym, na podstawie projektu prezydenta Dudy, która zlikwidowała Izbę Dyscyplinarną i ustanowiła nowy organ, Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Prezydent Duda ma do niej powołać 11 osób z listy nazwisk wylosowanych przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską.
To rozwiązanie nie wykonuje jednak orzeczeń TSUE i ETPCz, bo w nowej izbie mogą się znaleźć wylosowane osoby, które zostały wybrane do Sądu Najwyższego w procedurze z udziałem neo Krajowej Rady Sądownictwa wybranej na zmienionych w 2017 roku przez PiS zasadach.
Sądownictwo
Ursula von der Leyen
Komisja Europejska
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
kamienie milowe
Krajowy Plan Odbudowy
praworządność
Rada Unii Europejskiej
Sąd Unii Europejskiej
sędziowie
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze