W sobotę Mateusz Morawiecki zaatakował przewodniczącą KE za słowa o "narzędziach" do dyscyplinowania państw członkowskich. Pytał Polaków, kto ma mieć głos decydujący: eurokraci z Brukseli czy narody. Sondaż OKO.press odpowiada premierowi na to pytanie
Rzadko kiedy sondaż daje tak bezpośrednią odpowiedź na polityczne pytanie, a nawet polityczną awanturę. Okazuje się, że więcej Polaków, a zwłaszcza Polek, myśli tak jak Ursula von der Leyen, a nie tak jak Mateusz Morawiecki czy Matteo Salvini (chyba, że są wyborcami PiS lub Konfederacji). Ale po kolei.
W czwartek 22 września 2022 przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że "jeśli sprawy we Włoszech po niedzielnych wyborach pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier".
Oburzyło to włoskich populistycznych narodowców, którzy liczą na zwycięstwo w niedzielnych wyborach, a Matteo Salvini uznał, że "to nędzna groźba, nieproszona ingerencja" i podkreślił, że
"w niedzielę głosują Włosi, a nie biurokraci z Brukseli".
Przy pomocy tej samej prawicowo-narodowej retoryki oburzył się w sobotę 24 września premier Morawiecki:
"Wypowiedź pani von der Leyen była skandaliczna. Ona powiedziała, że Bruksela ma narzędzia, by zdyscyplinować Włochy, jeśli powołają taki rząd, który nie będzie na rękę Brukseli".
Dodał w typowym dla siebie słodko-kwaśnym tonie: "Mam apel nie tylko do naszych drogich rodaków, a także do obywateli państw Unii Europejskiej. Drodzy państwo, czy takiej Europy chcemy? Czy to jest demokracja, czy to jest praworządność? Że eurokraci w Brukseli dyktują, jaki ma być rząd?
Kto ma wybierać rządy? Narody europejskie czy Bruksela z Berlinem mają się naradzać i dyktować, jaki ma być rząd?".
Dodajmy, że przewodnicząca Komisji Europejskiej mówiąc o "narzędziach" odpowiadała podczas debaty na uniwersytecie Princeton na uwagę, że wśród włoskich kandydatów są politycy "bliscy" Władimira Putina.
"Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech. Były też wybory w Szwecji. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier" - cytowała jej słowa agencja Ansa.
Von der Leyen kategorycznie wypowiedziała się też o konflikcie z Polską:
"Jesteśmy strażnikami traktatów, więc mamy prawne narzędzia, aby bronić traktatów. Problem, jaki mamy z polskim rządem, jest taki, że niezależność wymiaru sprawiedliwości nie jest [w Polsce] zagwarantowana. To trudne i dlatego używamy prawnych narzędzi, bo na samym końcu jeśli wspiera się rządy prawa, to również instytucje muszą przestrzegać praworządności".
I dalej:
"Dzieje się teraz to, czego się obawiałam, co było do przewidzenia. Polski rząd nie chce zmienić prawa w sposób, jaki zapisaliśmy w naszej umowie w kwestii przywrócenia niezależności sądownictwa. I dlatego nie możemy i nie wypłacimy żadnych pieniędzy".
Lider prawicowej Ligi Matteo Salvini, która wchodzi w skład centroprawicowej koalicji prowadzącej w sondażach przed wyborami 25 września 2022 roku, zapowiedział, że grupa parlamentarna Ligi złoży w Parlamencie Europejskim wniosek o wotum nieufności wobec przewodniczącej Komisji. "To nędzna groźba, nieproszona ingerencja. Ta pani reprezentuje wszystkich Europejczyków, jej pensja płacona jest przez nas wszystkich. To obrzydliwa i arogancka pogróżka" - pieklił się na von der Leyen Salvini przebijając Morawieckiego.
Niezależnie od konkretnego kontekstu włoskich wyborów i niejasności, a także niezręczności, wypowiedzi przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, jej słowa oraz odpowiedź Salviniego i Morawieckiego wyrażają podstawowy spór o kształt Unii Europejskiej. Czy ma być ona - jak chcieliby eurosceptyczni politycy - "Europą ojczyzn", luźniej zintegrowaną, zjednoczoną gospodarczo, ale nie politycznie i społecznie, z mniejszą rolą Komisji Europejskiej, czy też ma ewoluować w kierunku rozszerzania zakresu współpracy, a także ponadnarodowych regulacji i zwiększonej roli KE jako "europejskiego rządu"?
W przypadku Węgier i Polski - a w perspektywie może także Włoch - spór skupia się na kompetencjach władz UE w kontrolowaniu, na ile państwa członkowskie przestrzegają podstawowych zasad demokracji i praworządności (opisanych w słynnym art. 2 Traktatu o UE), za czym stoi fundamentalne pytanie, do czego zobowiązuje członkostwo w Unii Europejskiej.
"Według powszechnej opinii Europa przeżywa kryzys. Czy Pana/Pani zdaniem Polska powinna się opowiedzieć za:
Takie pytanie - już po raz szósty - zadaliśmy w sondażu Ipsos z 6-8 września 2022. Jak widać poniżej, odpowiedź "UE bardziej zjednoczona" przeważa 1,4 raza nad koncepcją Morawieckiego i Salviniego:
Wyraźne są różnice w grupach socjoekonomicznych. Za wzmocnieniem UE opowiadają się szczególnie:
Wystąpiły też zasadnicze różnice w elektoratach, przy czym - co ciekawe - elektorat PiS okazuje się bardziej eurosceptyczny niż Konfederacji. Polexit częściej wybierają jednak konfederaci, ale i wśród wyborców Kaczyńskiego odsetek zwolenników wyjścia wzrósł do 8 proc.
Pierwszy raz zadaliśmy nasze europytanie w październiku 2016 (kiedy OKO.press dopiero raczkowało), potem dwukrotnie w 2018 roku, w lutym 2020,w listopadzie 2020 oraz we wrześniu 2021 .
Jak widać na wykresie poniżej, obecne proporcje odpowiedzi ukształtowały się w 2020 roku i od tego czasu generalnie się nie zmieniają. Wcześniej wizja Salviniego i Morawieckiego była bardziej popularna niż obecnie, a nawet remisowała ze "zjednoczoną UE". Wskazuje to na trwałość proeuropejskich postaw Polek i Polaków. Najnowsza ostra kampania antyeuropejska PiS nie przynosi rezultatu, przynajmniej na razie.
* Sondaż Ipsos dla OKO.press, 6-8 września 2022, badanie telefoniczne (CATI), na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków, liczebność próby 1009 osób.
Propaganda
Sądownictwo
Świat
Jarosław Kaczyński
Mateusz Morawiecki
Matteo Salvini
Ursula von der Leyen
Komisja Europejska
Rząd Mateusza Morawieckiego
sondaż IPSOS
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze