0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Foto ROBERTO SCHMIDT / AFPFoto ROBERTO SCHMIDT...

Od poniedziałku 3 lutego 2025 waszyngtońska siedziba agencji federalnej USAID (z ang. US Agency for International Development, czyli Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego) pozostaje zamknięta, a niemal 60 jej pracowników zostało wysłanych na przymusowy urlop. Amerykańskie media donoszą o służbach porządkowych demontujących szyldy agencji.

Prace wstrzymało też ponad 60 biur międzynarodowych agencji oraz niemal 7 tysięcy pracowników działających w terenie.

W niedzielę do głównej siedziby USAID weszli kontrolerzy z zarządzanego przez miliardera Elona Muska Departamentu Efektywności Rządu (z ang. DOGE – Department of Government Efficiency), informował CNN. Mieli domagać się wglądu w dane agencji, w tym te objęte tajemnicą ze względu na znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. Kierownictwo agencji odmówiło, w związku z czym zostało zawieszone.

Jeszcze w niedzielę wieczorem prezydent Donald Trump mówił, że decyzja o tym, co dalej z agencją, nie została jeszcze podjęta. Podczas konferencji prasowej stwierdził, że jest ona zarządzana przez „bandę radykalnych świrów”, których „trzeba się pozbyć”. Ale już w poniedziałek 3 lutego Elon Musk przekazał, że prezydent Donald Trump zgodził się na likwidację agencji.

„Jeśli chodzi o rzeczy związane z USAID, to szczegółowo konsultowałem to z prezydentem i on się zgodził, że [agencja – red.] powinna zostać zamknięta” – powiedział Musk podczas rozmowy na X Spaces.

Musk podkreślił, że agencja musi zostać zamknięta, bo „nie nadaje się do naprawy”. „To nie zepsute jabłko, tylko jabłko zeżarte przez robaki” – powiedział. Zapewnił, że o decyzję w tej sprawie pytał prezydenta kilka razy.

Przeczytaj także:

Największy dawca pomocy rozwojowej

Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego, czyli USAID, to największy donator pomocy rozwojowej i humanitarnej na świecie. W 2023 roku agencja dysponowała budżetem ponad 40 miliardów dolarów, co stanowi około jedną trzecią całości środków przeznaczanych na cele pomocowe i rozwojowe przez amerykański Departament Stanu.

Likwidacja agencji oznacza zupełnie nagłe wstrzymanie programów pomocowych realizowanych w najbardziej newralgicznych miejscach na świecie.

Agencja działa bowiem głównie w krajach najbiedniejszych, zdestabilizowanych, dotkniętych głodem lub konfliktem. W 2023 roku najwięcej środków z programów USAID trafiło do Ukrainy, Etiopii, Jordanii, Demokratycznej Republiki Konga, Somalii, Jemenu, Afganistanu, Nigerii, Sudanu Południowego i Syrii. Państwa te przodują w rankingu najbardziej dysfunkcyjnych państw świata (Ukraina ze względu na rosyjską agresję).

Wiele z programów realizowanych przez USAID to programy pierwszej pomocy: interwencje humanitarne, opieka medyczna w regionach zagrożonych epidemiami, czy wsparcie rolnictwa w miejscach zagrożonych głodem.

Poza tym agencja realizuje też działania mające na celu rozwój infrastrukturalny najbiedniejszych regionów świata, wsparcie edukacji, ogólne wsparcie rządów w celu zapewnienia podstawowych usług publicznych, bezpieczeństwa i stabilności systemu społeczno-politycznego.

Z programu USAID finansowane są także działania mające na celu wsparcie i rozwój demokracji na świecie, m.in. poprzez rozwój niezależnych mediów oraz organizacji społeczeństwa obywatelskiego.

„Zagrożenie dla milionów ludzi"

Likwidacja agencji spotkała się z szeroką krytyką ze strony organizacji międzynarodowych. Amnesty International napisała w oświadczeniu, że „nagłe załamanie amerykańskiej pomocy stworzy zagrożenie dla milionów ludzi". Dyrektor organizacji, Paul O’Brien, powiedział:

„Rządy na całym świecie są w stanie gwarantować przestrzeganie praw podstawowych dzięki technicznemu i finansowemu wsparciu, które daje USAID (...). Rozmontowanie USAID nie uczyni nikogo bezpieczniejszym ani nie przyczyni się do wzrostu niczyjego dobrobytu. Kongres powinien to natychmiast zatrzymać” – powiedział O’Brien.

Jak wynika z doniesień amerykańskich mediów, administracja prezydenta Trumpa ma rozważać przekazanie części działań realizowanych przez agencję wprost do Departamentu Stanu. Ale eksperci pracujący w obszarze pomocy zagranicznej, a także pracownicy agencji, którzy wypowiadali się w amerykańskich mediach anonimowo, podkreślali, że

  • likwidacja agencji to likwidacja ugruntowanej i sprawnie działającej sieci kontaktów, urzędników i ekspertów, umożliwiających działanie amerykańskiej administracji w najbardziej zdestabilizowanych miejscach świata,
  • Departament Stanu nie ma mocy przerobowych i kompetencji do realizowania zadań do tej pory realizowanych przez USAID.

„Jedynym elementem amerykańskiej administracji, który był w stanie wychodzić poza poziom oficjalnych depeszy dyplomatycznych i umożliwiał prawdziwe zrozumienie miejsc, w których działamy, był właśnie USAID" – powiedział jeden z byłych pracowników agencji cytowany przez CNN.

„America First"

Zamknięcie agencji USAID to kolejny element całkowitego wstrzymania pomocy humanitarnej i rozwojowej świadczonej przez Stany Zjednoczone. Decyzję w tej sprawie Donald Trump podjął pierwszego dnia urzędowania. Rozporządzenie wykonawcze nakazujące wstrzymanie na 90 dni wszystkich programów pomocowych zostało podpisane w ramach puli pierwszych stu dekretów Trumpa.

Prezydent oznajmił, że sposób wydatkowania środków musi zostać zrewidowany pod względem ich zgodności z priorytetami polityki zagranicznej nowej administracji oraz priorytetu „Najpierw Ameryka„ (z ang. „America First”). Środowisko Trumpa oskarża bowiem agencję o działanie w sposób niezwykle upolityczniony. Jak mówił podczas rozmowy na X Spaces Elon Musk, jego zdaniem agencja wspierała „radykalnie lewicowe„, a nawet „antyamerykańskie” cele.

Pomoc rozwojowa to jedno z najważniejszych narzędzi polityki zagranicznej państw, które aspirują do roli regionalnych lub globalnych mocarstw. Jej celem jest wspieranie przez państwa bogatsze rozwoju regionów biedniejszych lub dotkniętych kryzysami, wojną lub kataklizmami. Ale nie tylko.

Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego została powołana w 1961 roku przez administrację Johna F. Kennedy’ego celem realizacji zadań opisanych w Ustawie o pomocy zagranicznej (z ang. Foreign Assistance Act). Chodziło o wspieranie bezpieczeństwa i dobrobytu Stanów Zjednoczonych poprzez wspieranie bezpieczeństwa i rozwoju ekonomicznego innych krajów, celem włączania ich do światowej sieci wolnego handlu.

Idea pomocy rozwojowej wyrasta więc z liberalnych założeń mówiących o tym, że takiemu mocarstwu jak Stany Zjednoczone opłaca się inwestować w rozwój oraz stabilizacje biedniejszych krajów, celem poszerzania przestrzeni wolnego handlu oraz tworzenia bezpiecznych warunków do handlu międzynarodowego.

Likwidacji agencji USAID sprzeciwiają się mocno demokratyczni senatorzy. Demokratyczni członkowie Kongresu napisali oświadczenie, w którym podkreślili, że „jakiekolwiek wysiłki mające na celu włączenie USAID w struktury Departamentu Stanu powinny być zgodnie z prawem przedyskutowane i zatwierdzone w Kongresie". Ponadto wielu ekspertów wskazuje też, że powołana decyzją Kongresu agencja federalna nie może zostać zlikwidowana prezydenckim dekretem. Niewykluczone więc, że sprawa trafi do Sądu.

;
Na zdjęciu Paulina Pacuła
Paulina Pacuła

Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.

Komentarze