0:000:00

0:00

Organizacje pozarządowe protestują przeciwko prowadzonej od 24 października kampanii zniesławiania i oczerniania działaczy trzeciego sektora. Podkreślają, że media narodowe posługują się insynuacjami, półprawdami i jednostronnymi, tendencyjnymi komentarzami, co jest sprzeniewierzeniem się obowiązkom mediów publicznych.

"Insynuacje, jakoby niektóre organizacje otrzymywały i wydawały pieniądze w sposób nieuczciwy, korzystając z rodzinnych koligacji i towarzyskich powiązań, godzą nie tylko w dobre imię i wizerunek atakowanych organizacji, ale też w cały ruch aktywnych obywateli, którzy angażują się w działalność na rzecz dobra publicznego, pracując zawodowo i wolontarystycznie w organizacjach pozarządowych" - piszą sygnatariusze listu.

"Za haniebne uważamy insynuowanie, że atakowane organizacje otrzymywały dofinansowanie ze środków publicznych w sposób niejasny, wynikający z powiązań rodzinnych, znajomości czy sympatii politycznych ich członków, lub członków ich rodzin".

Przeczytaj także:

"Dzięki przepisom ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, wprowadzonym w 2004 roku, m.in. za sprawą pomawianych w telewizyjnych materiałach działaczy społecznych, środki publiczne przyznawane są w otwartych konkursach grantowych. W takim też trybie, po ocenie niezależnych komisji konkursowych, dotacje na swoje działania otrzymywały zaatakowane organizacje. Nie są znane żadne fakty o nieprawidłowościach w rozliczeniu tych dotacji czy przebiegu realizacji działań, na które otrzymały dotację".

Żądają zaprzestania dezinformowania opinii publicznej oraz sprostowania opublikowanych materiałów i przeprosin bezpodstawnie napiętnowanych i fałszywie oskarżanych działaczy organizacji pozarządowych, którzy padli ofiarą bezpardonowej nagonki.

Społecznicy wyrażają także solidarność z osobami i organizacjami atakowanymi w materiałach TVP.

We wtorek 15 listopada wieczorem na stronie ngo.pl widniały podpisy 1776 osób - członków, współpracowników, wolontariuszy i sympatyków organizacji pozarządowych.

List został skierowany do:

  • Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,
  • Rady Mediów Narodowych oraz
  • Rady Nadzorczej TVP S.A.

Sygnatariusze apelują do adresatów o “natychmiastową interwencję oraz podjęcie niezbędnych kroków do zapewnienia rzetelności publikowanych informacji i respektowania standardu mediów publicznych, zgodnie z ich ustawową misją.”

Podpisów cały czas przybywa. Tutaj można dołączyć do protestu. Organizatorzy zachęcają do osobistego przesłania listu do Redakcji Wiadomości TVP na adres: [email protected].

Organizacje wzywają także ministra Adama Lipińskiego - Pełnomocnika Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Równego Traktowania oraz Radę Działalności Pożytku Publicznego przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do zajęcia stanowiska i interwencji w opisanej sprawie.

LIST PROTESTACYJNY ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH

My, niżej podpisani, wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec sposobu, w jaki redakcja i dziennikarze głównego wydania „Wiadomości” oraz innych programów TVP przedstawiają środowisko organizacji pozarządowych, podważając wiarygodność organizacji pozarządowych i szkalując działających w nich ludzi.

Przedstawiane w mediach publicznych i powielane w serwisach insynuacje, jakoby niektóre organizacje otrzymywały i wydawały pieniądze w sposób nieuczciwy, korzystając z rodzinnych koligacji i towarzyskich powiązań, godzą nie tylko w dobre imię i wizerunek atakowanych organizacji, ale też w cały ruch aktywnych obywateli, którzy angażują się w działalność na rzecz dobra publicznego, pracując zawodowo i wolontarystycznie w organizacjach pozarządowych.

Stanowczo sprzeciwiamy się trwającej od kilku dni kampanii zniesławiania i oczerniania działaczy pozarządowych, zasłużonych dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i III sektora.

Za haniebne uważamy insynuowanie, że atakowane organizacje otrzymywały dofinansowanie ze środków publicznych w sposób niejasny, wynikający z powiązań rodzinnych, znajomości czy sympatii politycznych ich członków, lub członków ich rodzin.

Dzięki przepisom ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, wprowadzonym w 2004 roku, m.in. za sprawą pomawianych w telewizyjnych materiałach działaczy społecznych, środki publiczne przyznawane są w otwartych konkursach grantowych. W takim też trybie, po ocenie niezależnych komisji konkursowych, dotacje na swoje działania otrzymywały zaatakowane organizacje. Nie są znane żadne fakty o nieprawidłowościach w rozliczeniu tych dotacji czy przebiegu realizacji działań, na które otrzymały dotację.

Obowiązkiem mediów publicznych, utrzymywanych z daniny publicznej, jest dostarczenie rzetelnych informacji opartych na sprawdzonych faktach. Minimalnym standardem przyzwoitości dziennikarskiej jest umożliwienie przedstawienia racji atakowanej strony. Materiały o organizacjach pozarządowych emitowane od ponad tygodnia, posługujące się insynuacjami, półprawdami i jednostronnymi tendencyjnymi komentarzami, stanowią zaprzeczenie standardów dziennikarstwa informacyjnego.

Żądamy od władz TVP zaprzestania kampanii oszczerstw pod adresem organizacji pozarządowych.

Domagamy się opublikowania sprostowań i przeprosin bezpodstawnie napiętnowanych i fałszywie oskarżanych działaczy organizacji pozarządowych, którzy padli ofiarą bezpardonowej nagonki.

Apelujemy do przedstawicieli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Rady Mediów Narodowych oraz Rady Nadzorczej TVP S.A. o natychmiastową interwencję oraz podjęcie niezbędnych kroków do zapewnienia rzetelności publikowanych informacji i respektowania standardu mediów publicznych, zgodnie z ich ustawową misją.

Wzywamy Pana Ministra Adama Lipińskiego, Pełnomocnika ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Równego Traktowania oraz Radę Działalności Pożytku Publicznego przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej do zajęcia stanowiska i interwencji w opisanej sprawie.

Wyrażamy naszą solidarność z osobami i organizacjami atakowanymi w materiałach informacyjnych Telewizji Polskiej S.A.

*Zachęcamy do osobistego przesłania listu do Redakcji Wiadomości TVP na adres: [email protected].

Fundacja "OKO" dołącza do protestu

Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej “OKO”, która jest wydawcą portalu OKO.press, dołącza do protestu organizacji pozarządowych. Podejmujemy tę decyzję w zgodzie ze statutem, który głosi, że “głównym celem działalności Fundacji jest ochrona i pomnażanie dorobku Rzeczypospolitej Polskiej jako demokratycznego państwa prawnego, strzeżenie zasad demokracji oraz wolności i praw człowieka i obywatela”.

Jesteśmy przekonani, że seria paszkwili - najwyraźniej zaplanowana, rozpisana na audycje w telewizji publicznej, wspierana przez media prawicowe, realizowana według najgorszych wzorów komunistycznej propagandy - stanowi karygodny przykład wykorzystywania mediów do celów politycznych.

Tym samym narusza jeden z fundamentów demokracji liberalnej. I jest po prostu paskudna.

List protestacyjny podpisał Piotr Pacewicz, prezes Zarządu fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej “OKO”, a także dziennikarze OKO.press: Agata Szczęśniak, Magdalena Chrzczonowicz, Toko Anna Okazaki-Pindur, Bianka Mikołajewska, Daniel Flis, Kamil Fejfer, Szymon Grela, Stanisław Skarżyński, Adam Leszczyński, Filip Konopczyński i inni - listę nazwisk uzupełniamy.

Z taką władzą nie współpracujemy

Jak informuje, portal ngo.pl trzynaście osób złożyło rezygnację z pracy w zespołach roboczych Pełnomocnika Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego, do których zostali zaproszeni ze względu na dużą wiedzę i wieloletnie doświadczenie w działaniach społecznych.

W liście otwartym do ministra Adama Lipińskiego piszą:

“Nasza rezygnacja wynika z faktu zauważalnego rozchodzenia się deklaracji reprezentowanego przez Pana urzędu o woli wzmacniania rozwoju inicjatyw obywatelskich i dialogu obywatelskiego z codzienną praktyką, w której zasady dialogu i partnerstwa są nieprzestrzegane.

Na naszych oczach niszczone są wypracowane przez lata standardy współpracy organizacji z administracją centralną. Ostatnie wydarzenia znacząco podważyły nasze zaufanie do intencji rządu. Mamy poczucie, że

nasza obecność w zespołach nie służy wypracowaniu rozwiązań korzystnych dla rozwoju inicjatyw obywatelskich w Polsce, ale legitymizuje decyzje i posunięcia, które budzą nasz głęboki sprzeciw".

Sygnatariusze listu odcinają się także od informacji jakoby zespoły robocze uczestniczyły i aprobowały tworzenie Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.

Osoby, które wycofały swój udział to: Katarzyna Batko-Tołuć, Piotr Choroś, Weronika Czyżewska-Waglowska, Izabela Dembicka-Starska, Piotr Frączak, Urszula Krasnodębska-Maciuła, Ewa Kulik-Bielińska, Witold Monkiewicz, Filip Pazderski, Magdalena Pękacka, Katarzyna Sadło, Dariusz Supeł, Grzegorz Wiaderek.

;

Udostępnij:

Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze