0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i ReprodukcyjnychForum Parlamentu Eur...

Co roku w lutym Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych przedstawia ranking dostępu do antykoncepcji w całej Europie. Eksperci biorą pod uwagę:

  • dostęp do środków antykoncepcyjnych,
  • dostęp do poradnictwa medycznego,
  • dostęp do informacji.

W tym roku w tworzeniu Atlasu Antykoncepcji w Europie uczestniczyła m.in. FEDERA – Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Przedstawicielka FEDERY, Antonina Lewandowska bierze udział w premierze Atlasu w Brukseli, gdzie będzie mówić m.in. o najważniejszych wyzwaniach w dostępie do antykoncepcji w Europie.

View post on Twitter

Na szarym końcu

Polska od lat ląduje na samym końcu rankingu, (a konkretnie od 2019 r.). W 2024 r. jest tak samo. Z tą samą, co w 2023 r. – bardzo niską – punktacją 33,5 proc. znaleźliśmy się na końcu listy, daleko za Rosją, Białorusią, Węgrami czy Turcją.

Pierwsze miejsce w rankingu zajął Luksemburg (z punktacją 94,2 proc), kolejne: Wielka Brytania, Francja i Irlandia.

Mapa europy z zaznaczoną kolorem dostępnością antykoncepcji
Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych
Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych

Jak wypadliśmy?

W pierwszym segmencie – dostęp do środków antykoncepcyjnych – wszystkie odpowiedzi dla Polski brzmiały „nie”. Nie, Polska nie refunduje antykoncepcji dla młodych osób. Nie, Polska nie refunduje antykoncepcji dla grup defaworyzowanych (osoby bezrobotne, niezamożne). Nie, Polska nie refunduje żadnego rodzaju antykoncepcji dla nikogo. Dla porównania: Albania, Andora, Belgia, Estonia, Francja, Islandia, Irlandia, Luksemburg, Mołdawia, Portugalia, Słowenia i Wielka Brytania mają wszystkie wymienione rodzaje refundacji.

W drugim segmencie – dostęp do poradnictwa – Polska nie mogła się pochwalić dostępem do tabletek hormonalnych, także tych awaryjnych, bez recepty. Jak wynika z tabelki, w przypadku antykoncepcji awaryjnej jesteśmy jedynym krajem w Europie, gdzie recepta jest potrzebna. Polska przywróciła recepty w 2017 roku:

Przeczytaj także:

W Sejmie leży już projekt, który przywraca dostęp bez recepty, jednak przepisy nie weszły w życie.

Lepsze oceny uzyskujemy w segmencie nr trzy – dostęp do informacji, jednak trzeba zauważyć, że informacji tych dostarczają organizacje pozarządowe, czyli wszelkie stowarzyszenia, fundacje, grupy nieformalne (takie jak Federacja Na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny czy Aborcyjny Dream Team), a nie organy państwowe np. ministerstwo zdrowia lub NFZ.

Antykoncepcja w Europie – ranking

To już siódma edycja atlasu antykoncepcji, prowadzonego przez Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (sieć członków PE działając na rzecz praw reprodukcyjnych). Jego członkowie tworzą w parlamentach krajowych zespoły na rzecz praw reprodukcyjnych. Z Polski członkinią EPE jest posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, która pełni także funkcję członkini zarządu Forum.

Sam ranking tworzą eksperci w dziedzinie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. Ich listę można znaleźć z boku mapy, którą umieściliśmy wyżej.

Poprzednie edycje Atlasu odbyły się w 2017, 2018, 2019 i 2020 roku, brały pod uwagę wszystkie 46 krajów Europy (częściowo lub w całości na jej terytorium). W każdej edycji Polska była w końcówce rankingu, ale dopiero od 2019 roku – na szarym końcu:

  • W 2017 roku Polska z wynikiem 42,7 proc. była tuż za Węgrami, a za nią plasowały się Bułgaria, Grecja i Rosja. Na pierwszym miejscu była wówczas Francja, potem Wielka Brytania i Belgia – MAPA
  • W 2018 roku Polska z wynikiem 44,8 proc. była blisko Węgier, Grecji, Cypru. Za nami była Gruzja, Bułgaria, Białoruś, Rosja i Andora – MAPA
  • W 2019 roku spadliśmy na ostatnią pozycję, i to nisko (spadek o 13,3 pkt proc!). Uzyskaliśmy 31,5 proc., a następna przed nami była Rosja z 42,8 proc. – MAPA
  • W 2020 roku nadal na ostatnim miejscu, ale punktów mieliśmy więcej – 35,1 proc. – MAPA
  • W 2022 roku nadal na końcu, punktów minimalnie więcej – 33,5 proc. MAPA
  • W 2023 roku nadal na końcu, ale punktów tyle samo – 33,5 proc. MAPA

Komitet Bioetyki PAN: refundacja i antykoncepcja awaryjna bez recepty

Nasza pozycja w Atlasie może nieco wzrosnąć w przyszłym roku, jeżeli rządowi uda się wprowadzić antykoncepcję awaryjną bez recepty. Ustawa leży w Sejmie:

Ale to ciągle mało. 6 lutego 2024 r. Komitet Bioetyki PAN wydał rekomendacje dotyczące antykoncepcji. A wśród nich:

  • "Należy pilnie zrewidować zasady refundacji doustnych środków antykoncepcyjnych dla osób ubezpieczonych;
  • należy objąć refundacją, chociażby częściową, koszt wkładki wewnątrzmacicznej;
  • należy rozważyć możliwość wprowadzenia zasady nieodpłatnego dostępu do wybranych środków antykoncepcyjnych dla populacji osób młodych (np. w wieku 15-25 lat);
  • należy zintensyfikować działania zmierzające do wyeliminowania nierówności w dostępie do poradnictwa ginekologicznego, w tym antykoncepcyjnego;
  • należy wprowadzić przepisy umożliwiające osobie małoletniej powyżej 15 roku życia uzyskanie porady medycznej dotyczącej zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego bez wiedzy i zgody przedstawiciela ustawowego i z zachowaniem pełnej poufności;
  • należy jednoznacznie wykluczyć możliwość powołania się przez lekarza na klauzulę sumienia w celu uchylenia się od wypisania recepty na środek antykoncepcyjny;
  • należy jednoznacznie wykluczyć prawną możliwość odmowy sprzedaży środka antykoncepcyjnego przez farmaceutę ze względów światopoglądowych;
  • należy pilnie zmienić kwalifikację dostępnych w kraju środków antykoncepcji „awaryjnej” na „wydawane bez recepty”;
  • należy jednoznacznie zalegalizować dobrowolną sterylizację w celu antykoncepcji;
  • należy wprowadzić do szkół podstawowych i ponadpodstawowych wszechstronną, neutralną światopoglądowo i zgodną z aktualną wiedzą medyczną edukację dotyczącą zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego człowieka;
  • należy rozważyć uchylenie, a na pewno zmianę treści przepisu art. 156 § 1 pkt 3 kodeksu karnego w taki sposób, aby zawarty w nim zakaz dotyczył wyłącznie okaleczenia zewnętrznych żeńskich narządów płciowych ze względów kulturowo-religijnych.
;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze