0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Il. Mateusz Mirys/OKO.pressIl. Mateusz Mirys/OK...

Pytanie o przeniesienie ludzkiej świadomości do maszyny, choć wydaje się rodem z literatury science fiction, od dziesięcioleci intryguje zarówno filozofów, jak i naukowców.

W dziełach pisarza SF Isaaca Asimova czy w filmach takich jak „Transcendencja” przedstawiano świadomość cyfrową jako obietnicę nieśmiertelności, ale jednocześnie potencjalne źródło zagrożeń.

W rzeczywistości temat ten jest o wiele bardziej złożony, bo wymaga odpowiedzi na fundamentalne pytania: czym jest świadomość i czy można ją oddzielić od biologicznej podstawy w postaci mózgu?

Współczesne badania nad świadomością rozwijają się w dwóch równoległych nurtach: filozoficznym i naukowym. Filozofowie próbują uchwycić subiektywną naturę doświadczeń, podczas gdy naukowcy analizują neurobiologiczne podstawy myślenia i percepcji. Ale nawet jeśli zrozumiemy naturę świadomości, pozostaje pytanie o techniczne możliwości jej „kopiowania” lub symulacji w środowisku cyfrowym.

Ray Kurzweil, futurolog i dyrektor Google ds. inżynierii, w swojej książce „Nadchodzi osobliwość: kiedy człowiek przekroczy granice biologii” przewidywał, że do 2045 roku osiągniemy osobliwość technologiczną, czyli moment, w którym sztuczna inteligencja przewyższy ludzkie możliwości, umożliwiając m.in. transfer świadomości.

Jednak to, co Kurzweil widzi jako postęp, neurobiolog Christof Koch traktuje z większym sceptycyzmem, wskazując na ogromne wyzwania związane ze zrozumieniem świadomości i jej relacją do biologii.

Czy transfer świadomości kiedykolwiek stanie się rzeczywistością, czy pozostanie jedynie marzeniem technologicznych wizjonerów?

Przeczytaj także:

Czym jest świadomość?

Świadomość to jedna z najbardziej tajemniczych i trudnych do zdefiniowania cech ludzkiej egzystencji. Zagadnienia związane z jej naturą sięgają starożytnych czasów. Platon uważał świadomość za emanację duszy, która istnieje niezależnie od ciała i może kontynuować swoje istnienie po śmierci.

Z kolei Arystoteles, bardziej pragmatycznie, widział duszę jako formę ciała – coś, co istnieje tylko w kontekście żywego organizmu.

Kartezjusz w XVII wieku zaproponował dualistyczny model, który wyraźnie oddzielił ciało od umysłu. Jego słynne cogito ergo sum („myślę, więc jestem”) podkreślało, że świadomość jest podstawową cechą bytu, niezależną od materii. Jego dualizm jednak napotkał krytykę ze strony późniejszych myślicieli, takich jak Baruch Spinoza czy współcześni materialistyczni filozofowie, którzy postrzegają umysł jako produkt aktywności mózgu.

Daniel Dennett, jeden z najbardziej wpływowych filozofów świadomości, twierdzi, że to, co nazywamy świadomym doświadczeniem, to iluzja, wynikająca z działania złożonych procesów poznawczych.

W XX wieku filozofowie, tacy jak Thomas Nagel i David Chalmers, przesunęli uwagę w stronę problemu subiektywności świadomości. Nagel, w swoim eseju „Jak to jest być nietoperzem?”, wskazał, że żadne zewnętrzne opisy procesów mózgowych nie są w stanie uchwycić, jak to jest doświadczać czegoś od wewnątrz.

Chalmers natomiast wprowadził pojęcie „trudnego problemu świadomości”, które odnosi się do wyjaśnienia, dlaczego subiektywne doświadczenia w ogóle istnieją.

Które części mózgu są odpowiedzialne?

W przeciwieństwie do filozofii nauka stara się badać świadomość w sposób empiryczny, opierając się na obserwacjach i eksperymentach. Jednym z kluczowych pytań w tej dziedzinie jest: które części mózgu są odpowiedzialne za świadomość?

Nowoczesne technologie, takie jak funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) czy elektroencefalografia (EEG), pozwalają badaczom na mapowanie aktywności mózgu. Christof Koch i Francis Crick (współodkrywca struktury DNA) wskazali, że świadomość może być związana z aktywnością w korze przedczołowej oraz z komunikacją między różnymi obszarami mózgu.

Teoria integracji informacji (IIT), zaproponowana przez Giulio Tononiego, sugeruje, że świadomość wynika z ilości i jakości połączeń między neuronami. Z kolei Stanislas Dehaene, twórca teorii „globalnej przestrzeni roboczej” (Global Workspace Theory), postrzega świadomość jako mechanizm umożliwiający różnym systemom w mózgu współdziałanie i wymianę informacji.

Co po śmierci?

Ale jeżeli świadomość faktycznie istnieje i czymkolwiek jest, czy znika, gdy umieramy? Eksperymenty nad doświadczeniami bliskimi śmierci (NDE) wywołują wiele kontrowersji.

Badania prowadzone przez dr. Sama Parnię z NYU Langone Health wykazały, że mózg może zachować aktywność przez kilka minut po zatrzymaniu serca.

Pacjenci po reanimacji opisywali doświadczenia, takie jak „unoszenie się nad ciałem” lub widzenie jasnego światła. Jednak większość naukowców uważa, że tego typu relacje są wynikiem aktywności resztkowej mózgu lub niedotlenienia. Świadomość, rozumiana jako aktywne przetwarzanie informacji, wydaje się więc zanikać w momencie ustania funkcji mózgowych, choć pytanie o „życie po życiu” pozostaje otwarte.

Czy to prawda?

Czy kiedyś będziemy mogli przenieść świadomość konkretnego człowieka do komputera? Czy to droga do nieśmiertelności świadomości?

Sprawdziliśmy

Przeniesienie świadomości do komputera pozostaje futurystyczną wizją niż realną możliwością. Filozoficzne i etyczne dylematy oraz ogromne wyzwania techniczne sprawiają, że wizja cyfrowych umysłów wydaje się odległa, choć nie niemożliwa

Uważasz inaczej?

Stworzony zgodnie z międzynarodowymi zasadami weryfikacji faktów.

Mapa mózgu kluczem do transferu świadomości

Przeniesienie świadomości do komputera wymagałoby pełnego odwzorowania ludzkiego mózgu na poziomie komórkowym. To właśnie ten cel przyświeca dwóm monumentalnym inicjatywom naukowym: europejskiemu Human Brain Project (HBP) i amerykańskiemu programowi BRAIN Initiative.

Oba projekty różnią się podejściem, ale wspólnie reprezentują szczyt ludzkiej ambicji i możliwości technologicznych.

Działający w latach 2013-2023 Human Brain Project (HBP) był jednym z flagowych projektów naukowych Unii Europejskiej, który od samego początku zyskał rozgłos jako przedsięwzięcie mające przekształcić nasze rozumienie mózgu i neurologii.

Do dzisiaj analizujemy zebrane w trakcie HBP dane.

Celem projektu było zbudowanie cyfrowego modelu ludzkiego mózgu, który pozwoli nie tylko lepiej zrozumieć działanie tej struktury, ale także przewidywać jego reakcje w różnych stanach chorobowych i zdrowotnych.

Kluczowym elementem jest tutaj mapowanie połączeń między neuronami, miliardów komórek nerwowych, które komunikują się ze sobą poprzez jeszcze liczniejsze synapsy.

Stworzenie tzw. konektomu jest zadaniem niezwykle skomplikowanym, wymagającym zarówno olbrzymich ilości danych, jak i potężnych zasobów obliczeniowych.

Jednym z najbardziej spektakularnych osiągnięć HBP była symulacja fragmentu kory mózgowej szczura przeprowadzona w laboratorium Henry’ego Markrama. Choć obejmowała jedynie około 30 tys. neuronów, jej wykonanie wymagało jednego z najsilniejszych superkomputerów na świecie.

To pokazuje skalę problemu – ludzki mózg zawiera bowiem aż 86 miliardów neuronów i setki bilionów synaps. Aby radzić sobie z tak gigantyczną ilością informacji, w ramach HBP rozwijane są platformy komputerowe, takie jak EBRAINS, które integrują dane neurobiologiczne z modelami cyfrowymi.

Naukowcy wierzą, że w przyszłości takie narzędzia będą nie tylko mapować mózg, ale także symulować jego aktywność w czasie rzeczywistym.

Brain Initiative rewolucjonizuje mikrobiologię

Po drugiej stronie Atlantyku równie ambitne cele realizuje program BRAIN Initiative, uruchomiony w tym samym roku przez administrację prezydenta Baracka Obamy.

Jego strategia różni się jednak od europejskiego podejścia – zamiast budowy pełnego modelu mózgu, inicjatywa ta koncentruje się na rozwijaniu zaawansowanych technologii umożliwiających obserwację i analizę aktywności neuronalnej.

Dzięki wsparciu finansowemu i zaangażowaniu interdyscyplinarnych zespołów BRAIN Initiative zrewolucjonizowała neurobiologię, wprowadzając takie innowacje, jak zaawansowana optogenetyka czy mikroskopia dwufotonowa. Te technologie pozwalają na precyzyjne śledzenie aktywności tysięcy neuronów jednocześnie, co otwiera zupełnie nowe możliwości w badaniach nad funkcjonowaniem mózgu.

Oba projekty, mimo różnic w podejściu, mają wspólny cel: lepsze zrozumienie tego, jak mózg przetwarza informacje, i zastosowanie tej wiedzy w medycynie.

Symulacje komputerowe mogą pomóc w opracowywaniu nowych terapii dla pacjentów z chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak alzheimer czy parkinson.

Mogą również przyczynić się do rozwoju interfejsów mózg-komputer, które w przyszłości pozwolą na sterowanie urządzeniami za pomocą myśli lub przeniesienie ludzkiego umysłu do cyfrowej rzeczywistości.

Czy maszyny mogą być świadome?

Sztuczna inteligencja, taka jak systemy GPT czy DeepMind, wykazuje imponujące zdolności w analizie danych i rozwiązywaniu problemów, ale nie jest świadoma.

Nawet najbardziej zaawansowane algorytmy nie posiadają qualiów – subiektywnych doświadczeń charakterystycznych dla ludzi. Nick Bostrom w książce „Superinteligencja” ostrzega, że stworzenie świadomej maszyny mogłoby wywołać nieprzewidziane konsekwencje.

Czy maszyna z własną świadomością powinna mieć prawa? Czy jej „śmierć” byłaby równoznaczna z morderstwem? Takie pytania stają się kluczowe w obliczu szybko rozwijających się technologii. Nie unikniemy ich w drodze do „kopiowania” własnej świadomości.

A co, jeżeli faktycznie się uda?

Cyfrowa kopia świadomości mogłaby być narażona na manipulacje, wykorzystywana jako narzędzie pracy lub przechowywana bez możliwości „uśpienia”. Wizja takiej formy nieśmiertelności budzi jednak nadzieje, że ludzkość przekroczy biologiczne ograniczenia.

Być może w przyszłości uda się stworzyć cyfrowe „drzewo życia”, w którym każda osoba mogłaby kontynuować istnienie w wirtualnej rzeczywistości.

Cykl „SOBOTA PRAWDĘ CI POWIE” to propozycja OKO.press na pierwszy dzień weekendu. Znajdziecie tu fact-checkingi (z OKO-wym fałszometrem) zarówno z polityki polskiej, jak i ze świata, bo nie tylko u nas politycy i polityczki kłamią, kręcą, konfabulują. Cofniemy się też w przeszłość, bo kłamstwo towarzyszyło całym dziejom. Rozbrajamy mity i popularne złudzenia krążące po sieci i ludzkich umysłach. I piszemy o błędach poznawczych, które sprawiają, że jesteśmy bezbronni wobec kłamstw. Tylko czy naprawdę jesteśmy? Nad tym też się zastanowimy.

;
Na zdjęciu Marcin Powęska
Marcin Powęska

Biolog, dziennikarz popularnonaukowy, redaktor naukowy Międzynarodowego Centrum Badań Oka (ICTER). Autor blisko 10 000 tekstów popularnonaukowych w portalu Interia, ponad 50 publikacji w papierowych wydaniach magazynów „Focus", „Wiedza i Życie" i „Świat Wiedzy". Obecnie publikuje teksty na Focus.pl.

Komentarze