0:000:00

0:00

Oddalają się miliardy euro dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy. Europejski Trybunał Praw Człowieka właśnie przesądził wstępnie, że obsadzona neosędziami SN przez prezydenta Andrzeja Dudę Izba Odpowiedzialności Zawodowej, nie jest legalnym sądem.

Wynika to z aż pięciu zabezpieczeń ETPCz, które uzyskali sędziowie: Joanna Hetnarowicz-Sikora z Sądu Rejonowego w Słupsku (na zdjęciu u góry), Aleksandra Janas i Irena Piotrowska z Sądu Apelacyjnego w Katowicach, Andrzej Sterkowicz z Sądu Okręgowego w Warszawie oraz Agnieszka-Niklas-Bibik z Sądu Okręgowego w Słupsku. Tej piątce sędziów grozi zawieszenie przez nową Izbę SN.

ETPCz w ich sprawach wydał jednak zabezpieczenia nakazujące polskiemu rządowi w sprawach dyscyplinarnych dotyczących zawieszania sędziów, zagwarantowanie wymogów rzetelnego procesu zgodnego z artykułem 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W szczególności skład orzekający ma spełniać wymogi niezawisłości i bezstronności oraz ma być ustanowiony ustawą.

ETPCz powołał się na wcześniejsze swoje wyroki, w których podważono legalność neo-KRS i dawanych przez nią nominacji dla neosędziów SN. A to oznacza, że w składach nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej, które będą decydować o zawieszaniu sędziów, nie powinni orzekać neosędziowie SN. To pierwsze cztery takie zabezpieczenia, z których wprost wynika, że neosędziowie SN nie powinni orzekać w nowej Izbie.

Jako pierwsza takie zabezpieczenie dostała 13 września sędzia Hetnatrowicz-Sikora, potem dostał je sędzia Sterkowicz, a w poniedziałek 19 sierpnia 2022 roku dostały je sędzie Janas i Piotrowska. Ich pełnomocnikami w tych sprawach byli adwokaci Michał Gajdus, Agnieszka Helsztyńska, Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska i Marta Tomkiewicz. Zaś sędzia Niklas-Bibik była reprezentowana przez adwokata Piotra Hoffmana.

„Zabezpieczenie ETPCz jest szerokie. Ma przeciwdziałać rozstrzyganiu spraw sędziów przez sąd, który nie spełnia wymogów z artykułu 6 Konwencji i nie zapewnia rzetelnego postępowania w sprawie” - mówi OKO.press mec. Agnieszka Helsztyńska, broniąca represjonowanych sędziów.

Adwokat Agnieszka Helsztyńska, pierwsza z lewej. Obok niej adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram i sędzia SN Wiesław Kozielewicz. Tu jako obrońcy sędziego SN, prof. Włodzimierza Wróbla, który stawał przed nielegalną Izbą Dyscyplinarną. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Dlaczego nowa Izba z neosędziami jest nielegalna

Zabezpieczenia ETPCz są bardzo ważne, bo od tygodnia działa Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN — zastąpiła zlikwidowaną, nielegalną Izbę Dyscyplinarną. Nowa Izba w tymczasowym składzie wyznaczonym przez Małgorzatę Manowską, neosędzię SN na stanowisku I prezes SN, rozpoznała już kilka wniosków ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i jego rzeczników dyscyplinarnych o zawieszenie niezależnych sędziów. Chodzi o zawieszenie sędziów wykonujących wyroki TSUE i ETPCz, w których podważono legalność Izby Dyscyplinarnej, neo-KRS oraz dawanych przez nią nominacji dla neosędziów.

Izba w tymczasowym składzie odmówiła jednak zawieszenia sędziów: Adama Synkiewicza z Sądu Okręgowego w Częstochowie, Marty Pilśnik z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia i Anny Bator-Ciesielskiej z Sądu Okręgowego w Warszawie. Izba odmówiła też uchylenia immunitetu sędziemu wojskowemu, byłemu wiceszefowi legalnej KRS Piotrowi Raczkowskiemu i uchyliła zawieszenie sędziego Macieja Rutkiewicza z Sądu Rejonowego w Elblągu.

Przeczytaj także:

To się może jednak zmienić i Izba może zaostrzyć kurs wobec sędziów. Bo w sobotę w nocy (17 września 2022 roku) prezydent Andrzej Duda nagle powołał stały skład Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Na pięcioletnią kadencję powołał do niej aż 6 neosędziów i 5 starych, legalnych sędziów SN (w tym trzech, którzy aprobowali powołanie przez PiS nielegalnej Izby Dyscyplinarnej i nielegalnej neo-KRS).

Tak obsadzona nowa Izba nie będzie legalnym sądem, co wprost już sygnalizuje w zabezpieczeniach ETPCz. Nie będzie to też wykonaniem przez władzę PiS wyroku TSUE z 15 lipca 2022 roku, w którym Trybunał orzekł, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem. A wynika to z faktu, że zasiadający w niej neosędziowie zostali powołani przez upolitycznioną neo-KRS. A skład sądu z neosędziami jest sprzeczny z Traktatem o UE, Konstytucją i artykułem 6 Konwencji, które gwarantują obywatelom prawo do niezawisłego i bezstronnego sądu, ustanowionego ustawą.

Dodatkowo stały skład nowej Izby wyznaczył prezydent, czyli polityk związany z PiS. To kolejny powód, który według prawników, ale też starych, legalnych sędziów SN powoduje, że nowa Izba nie jest legalnym sądem. Wszystko to może sprawić, że Komisja Europejska nie uzna nowej Izby SN i tym samym nie odblokuje wypłaty miliardów dla Polski z KPO.

Co zrobi tymczasowy skład Izby

Wszystko to ma znaczenie dla spraw o zawieszenie dla niezależnych sędziów, które Izba Odpowiedzialności Zawodowej ma rozpoznać w tym tygodniu, ale też w październiku. Ponadto nie wiadomo, czy wyznaczone już sprawy ma rozpoznać tymczasowy skład tej Izby, czy też już składy wyznaczone spośród 11 osób wskazanych przez prezydenta — głosy są różne.

We wtorek 20 września 2022 roku okaże się, która koncepcja zwycięży. Bo Izba będzie decydować czy zawiesić sędzię Marzannę Piekarską-Drążek z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, Piotra Gąciarka z Sądu Okręgowego w Warszawie (będzie decydować o jego dalszym zawieszeniu) i Małgorzatę Dobiecką-Woźniak z Sądu Rejonowego w Zielonej Górze. Są oni ścigani na drodze dyscyplinarnej za wydawane orzeczenia i stosowanie wyroków ETPCz i TSUE. Ich sprawy mają rozpoznać tymczasowe składy składające się z legalnych sędziów SN Wiesław Kozielewicz i Małgorzaty Wąsek-Wiaderek oraz ławników.

Z kolei w czwartek 22 września 2022 roku nowa Izba SN ma decydować o zawieszeniu sędziów Agnieszki Niklas-Bibik z Sądu Okręgowego w Słupsku, Andrzeja Sterkowicza z Sądu Okręgowego w Warszawie oraz sędzi Aleksandry Janas i Ireny Piotrowskiej z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Też są ścigani za orzeczenia i stosowanie prawa UE. W ich sprawach są jednak mieszane składy tymczasowe. Bo oprócz sędziego Kozielewicza i ławników zasiadają w nich też neosędziowie SN Krzysztof Wiak i Marek Siwek.

W sprawie zawieszenia tych czterech sędziów ETPCz wydał właśnie zabezpieczenie. Co zdaniem mec. Agnieszki Helsztyńskiej powoduje, ze te sprawy nie mogą być rozpoznane przez nową Izbę.

ETPCz konsekwentnie chroni polskich sędziów przed zawieszaniem przez neosędziów SN. Pierwsze takie precedensowe zabezpieczenia ETPCz wydał już w lutym 2022 roku i chroniły one sędziów przed nielegalną Izbą Dyscyplinarną.

Sędzia Agnieszka Niklas-Bibik ze Słupska. W czwartek nowa Izba SN ma zdecydować, czy zawiesić ją w obowiązkach służbowych za stosowanie prawa UE. Tu z obrońcami prezesem Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN Piotrem Prusinowskim i sędzią SN Jarosławem Matrasem. Fot. Mariusz Jałoszewski.
;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze