Anna Zalewska znów wypomniała Sławomirowi Broniarzowi, że kiedyś był przeciwnikiem gimnazjów. Tym razem twierdzi, że było to jeszcze rok temu - a to nieprawda. OKO.press przypomina wywiad z prezesem ZNP z września 2015 r. - i program PiS z 2005, w którym partia minister edukacji popiera to, co dziś likwiduje
Nawet słucham pana Broniarza, który jeszcze rok temu podpisywał się pod deklaracjami wygaszenia gimnazjów.
"Wara wam wszystkim od gimnazjów" - mówił Broniarz. Dziwne, że minister Zalewska zapomniała tak jednoznaczną deklarację.
Powinna też pamiętać, że już na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku ZNP zaczęło zbierać podpisy pod apelem w obronie gimnazjów.
Politykom PiS weszło w krew wypominanie, że od 1999 roku Związek Nauczycielstwa Polskiego zmienił zdanie w sprawie gimnazjów. W ich przypadku nie jest szczególnie fortunne, ponieważ w programie PiS z 2005 r. napisano:
„Prawo i Sprawiedliwość uważa za zasadne obniżenie wieku rozpoczynania szkoły podstawowej od szóstego roku życia. Jednocześnie opowiadamy się za pozostawieniem dotychczasowej struktury szkolnej: sześcioletniej szkoły podstawowej, trzyletniego gimnazjum oraz trzyletniego liceum”.
Prawo i Sprawiedliwość zatem zmieniło zdanie w krótszym czasie niż związek zawodowy nauczycieli. A najszybciej zmieniła je sama Anna Zalewska - w 2009 r. dzisiejsza minister edukacji grzmiała: „Co rząd, to zmiana koncepcji. To błąd! W Finlandii przygotowywano się siedem lat do reformy”.
Wszystkim wyszłoby na zdrowie, gdyby ministra zastosowała się do własnych napomnień.
Związkowcy, nauczyciele i rodzice nie krytykują tylko planu "wygaszenia gimnazjów", ale przede wszystkim tempo wprowadzania zmian. Pomysł, aby w rok wywrócić system edukacji do góry nogami jest karkołomny - oznacza zwolnienia nauczycieli, kumulację roczników w liceach i daje autorom, wydawnictwom i ministerstwu zaledwie kilka miesięcy na napisanie, akceptację, wydruk i dostarczenie podręczników dla trzech klas, które od przyszłego roku zmienią edukację.
W miniony weekend w Warszawie odbył się kilkudziesięciotysięczny marsz nauczycieli, rodziców i związkowców. Jeżeli ministerstwo nie ustąpi, ZNP planuje kolejne protesty - w rozmowie z OKO.press Sławomir Broniarz zapowiedział, że ZNP zacznie zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie reformy albo nauczyciele zdecydują się na strajk.
Edukacja
Sławomir Broniarz
Anna Zalewska
Ministerstwo Edukacji Narodowej
Związek Nauczycielstwa Polskiego
gimnazja
reforma edukacji
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze