0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Martyna Niecko / Agencja GazetaMartyna Niecko / Age...

Beata Maciejewska, posłanka Lewicy z Gdańska, 23 czerwca wysłała do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz pismo w sprawie działki przy parafii św. Ignacego Loyoli. W 2011 r. miasto sprzedało ją archidiecezji na cele sakralne za 4,5 tys. złotych, czyli 1 proc. wartości.

Wnosi w nim o uwzględnienie nowych dowodów w postępowaniu ratusza, dotyczącym ewentualnego zwrotu wartości bonifikaty. Z uwzględnieniem waloryzacji po 10 latach wynosi ona 437 553 zł.

Postępowanie zostało wszczęte po interwencji Maciejewskiej z kwietnia 2021 r. Posłanka zawnioskowała w nim o skontrolowanie przez urząd miasta, czy działka jest wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem. W 2013 r. “Wyborcza” ujawniła, że sprzedana przez miasto działka służy zaspokojeniu prywatnych potrzeb abp. Sławoja Leszka Głódzia. Hodował tam daniele i pszczoły oraz przyjmował gości. Działka przylega do pałacyku, w którym metropolita urządził sobie rezydencję.

W 2013 r., gdy gdańskim ratuszem kierował jeszcze Paweł Adamowicz, przeprowadzono kontrolę działki. Urzędnicy stwierdzili jednak, że wszystko jest w należytym porządku, bo tuż przed ich wizytą abp Głódź obok paśnika dla danieli postawił kapliczkę.

Z kolei podczas kontroli 17 czerwca 2021 r. urzędnicy na miejscu dawnego wybiegu dla danieli zobaczyli 14 drewnianych krzyży, figurki świętych i podświetlony posążek Jezusa.

Przeczytaj także:

Proboszcz kombinuje

Trzy dni później, 20 czerwca Krzysztof Katka, reporter szczecińskiej “Wyborczej” ujawnił jednak zdjęcia działki, które zrobił 13 kwietnia 2021 roku. Krzyży jeszcze wtedy nie było. Proboszcz parafii ks. Henryk Kilaczyński musiał więc postawić je tuż przed kontrolą.

Z kolei w tekście OKO.press z 22 czerwca uzasadniliśmy, dlaczego pomimo tego wybiegu Kościół złamał umowę, a miasto powinno domagać się zwrotu bonifikaty. Powołaliśmy się na opinię Agnieszki Filak, LL.M., prawniczki ze Stowarzyszenia SOISH, monitorującego stosunki między państwem a kościołami i związkami wyznaniowymi.

Po naszym tekście Maciejewska poprosiła ją o opinię prawną na temat wykorzystywania nieruchomości sprzedawanych z bonifikatą na cele sakralne.

Filak wykazuje w niej, że nieruchomość sprzedana z bonifikatą na cele sakralne musi być wykorzystana na budowę, rozbudowę albo adaptację budynku na potrzeby kultu religijnego. A zgodnie z orzecznictwem Najwyższego Sądu Administracyjnego miejscami kultu są miejsca, w których wierni spotykają się stale i systematycznie, żeby brać udział w zorganizowanych formach kultu, np. nabożeństwach.

“Nie są nim [miejscem kultu - red.] natomiast krzyże, czy kapliczki, które choć mogą, czy są czczone przez wiernych, ale w których (obok których) nie zbierają się oni systematycznie dla sprawowania kultu w formach zorganizowanych” - uzasadnia Filak. Krzyże i figurki, którymi proboszcz parafii św. Loyoli zapełnił dawny ogród abp. Głódzia nie powinny więc uchronić go przed zwrotem bonifikaty.

Dulkiewicz nie może zignorować dowodów

W dzisiejszym piśmie do prezydent Aleksandry Dulkiewicz posłanka wnosi o uwzględnienie tej opinii jako dowodu w sprawie ewentualnego zwrotu bonifikaty. Kolejnym dowodem mają być zdjęcia zrobione dawnej działce Głódzia przez Krzysztofa Katkę w kwietniu oraz jego zeznania.

Urząd Miasta musi uwzględnić te dowody. Zgodnie z kodeksem prawa administracyjnego (art. 75) w tego typu postępowaniach jako dowód “należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy”. W szczególności dowodem mogą być m.in. zeznania świadków i opinie biegłych.

Zdjęcia Krzysztofa Katki można zobaczyć na stronie “Wyborczej”, a ekspertyzę Agnieszki Filak LL.M. zamieszczamy poniżej (śródtytuły pochodzą od redakcji).

Opinia w zakresie wyłącznego celu, dla realizacji którego, wykorzystywana jest przez Kościół rzymskokatolicki nieruchomość pozyskana w trybie art. 68 ust. 1, pkt 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Ustawodawca w art. 68 ust. 1 pkt 6 u.g.n. stanowi, że uprawnione do zakupu nieruchomości z bonifikatą są te kościoły i związki wyznaniowe, które mają uregulowane stosunki z państwem. Do takich Kościołów i związków wyznaniowych niewątpliwie należy Kościół rzymskokatolicki, którego relacje z państwem reguluje ustawa z 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (tj. Dz.U. 2019, poz. 1347).

Zgodnie z art. 68 ust. 1 pkt 6 kościoły i związki wyznaniowe mogą nabywać nieruchomości z bonifikatą na cele działalności sakralnej. Należy podkreślić, że możliwość zakupu nieruchomości z bonifikatą stanowi wyjątek od ogólnych zasad nabywania nieruchomości należy stwierdzić, że cel działalności sakralnej rozumieć należy jako wyłączny cel, uzasadniający taką sprzedaż.

Jak rozpoznać działalność sakralną

Ustawodawca nie definiuje pojęcia celu działalności sakralnej w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Brak jest także takiej definicji w innych aktach prawnych odnoszących się do kościołów i związków wyznaniowych. Najbardziej zbliżonym znaczeniowo pojęciem jest „inwestycja sakralna”, o której mowa w art. 41 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP. W ust. 2 wskazanego artykułu inwestycja sakralna definiowana jest jako „budowa, rozbudowa, odbudowa kościoła lub kaplicy, a także adaptacja innego budynku na cele sakralne”. Choć ustawodawca posługuje się niezdefiniowanym terminem cele sakralne, to całe brzmienie przepisu pozwala przyjąć rozumienie pod tym pojęciem miejsca kultu. Ku takiemu rozumieniu terminu skłania również definicja słownikowa słowa sakralny. Sakralny oznacza bowiem „dotyczący kultu religijnego, służący kultowi religijnemu”.

Ponadto, należy zauważyć, że w art. 41 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP. prawodawca odróżnia inwestycję sakralną od inwestycji kościelnej.

Zatem choć podmiotem inwestującym jest w obu przypadkach kościelna osoba prawna, to różny jest ich cel. Stąd też, stosując wykładnię porównawczą, uprawnione będzie twierdzenie, że cele działalności sakralnej, o których mowa w art. 68 ust. 1 pkt 6, ograniczają możliwość nabycia nieruchomości z bonifikatą wyłącznie z przeznaczeniem na budowę miejsca kultu. Z kolei jeśli nieruchomość będzie wykorzystywana do innych celów, to utworzenie miejsca kultu winno mieć znaczenie dominujące.

Czym jest kult?

Pojęcie kultu związane jest bezpośrednio z gwarantowaną konstytucyjnie wolnością religijną. Zakres podmiotowy wolności religijnej został określony w art. 53 ust. 2-7 Konstytucji poprzez opisany w nich katalog uprawnień. Ochrona konstytucyjna obejmuje zarówno pozytywny, jak i negatywny aspekt wolności religijnej. Wolność religijna w rozumieniu pozytywnym, zgodnie z art. 53 ust. 2, obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.

W załączniku do ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo Budowlane, w kategorii X wymienione zostały budynki kultu religijnego, takie jak kościoły, kaplice, klasztory, cerkwie, zbory, synagogi, meczety oraz domy pogrzebowe. W tezie wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 17 czerwca 1991 r. podniesiono, iż miejscami kultu religijnego są miejsca, w których stale i systematycznie zbierają się wierni danej religii (wyznania) dla wzięcia udziału w nabożeństwach i innych zorganizowanych formach sprawowania kultu religijnego. Zdaniem sądu miejscami kultu religijnego nie są kapliczki, które są wprawdzie czczone przez wiernych, ale w których (obok których) nie zbierają się oni systematycznie dla sprawowania kultu w formach zorganizowanych.

Krzyże i kapliczki to za mało

Ustawa z 17 maja 1989 r. o gwarancjach sumienia i wyznania stanowi, że kościoły i związki wyznaniowe korzystają na zasadach równouprawnienia ze swobody pełnienia funkcji religijnych. Wypełnianie tej funkcji następuje w szczególności poprzez organizowanie i publiczne sprawowanie kultu. Znowu, pojęcie kultu publicznego nie jest zdefiniowane na gruncie prawa państwowego. Jednak stosując wykładnie systemową i celowościową w stosunku do przepisu art. 15 ust. 1 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP stwierdzić należy, że termin ten jest rozumiany tak, jak w stosownych przepisach prawa kanonicznego. Kult zatem oznacza oddawanie czci Bogu, co ma miejsce zazwyczaj w liturgii, a kult publiczny sprawowany jest w imieniu kościoła przez osoby prawne do tego upoważnione i w sposób zatwierdzony przez władze kościelne.

Reasumując zatem powyższe rozważania, stwierdzić należy, że nieruchomość nabywana na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 6 na cele działalności sakralnej, a więc na budowę, rozbudowę, czy też adaptację budynku na cel sakralny, który to cel służy kultowi religijnemu. Kult religijny rozumiany jest natomiast jako oddawanie czci Bogu, przede wszystkim w liturgii. Miejscem sprawowania kultu religijnego są miejsca, w których stale i systematycznie zbierają się wierni danej religii (wyznania) dla wzięcia udziału w nabożeństwach i innych zorganizowanych formach sprawowania kultu religijnego, a więc kościoły, czy kaplice. Nie są nim natomiast krzyże, czy kapliczki, które choć mogą, czy są czczone przez wiernych, ale w których (obok których) nie zbierają się oni systematycznie dla sprawowania kultu w formach zorganizowanych.

;
Na zdjęciu Daniel Flis
Daniel Flis

Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.

Komentarze