GOWORIT MOSKWA: 9 maja zwyciężać będziemy w nowej wojnie
Telewizja pokazuje reklamy kiełbasy na grilla, a propaganda radzi, jak się grillując nie zatruć jedzeniem i alkoholem. A jednocześnie w programach “informacyjnych” więcej jest krwi, rannych wywożonych z linii frontu i mężczyzn bez kończyn. Oraz ruin.
W Moskwie trwa “długi weekend” – dodatkowe dni wolne związane z 1 i 9 maja, największym świętem Rosji Putina. A propaganda chyba z sukcesem rozwiązuje problem, jaki opisałam przed tygodniem: w jaki sposób przedstawić zwycięstwo Stalina w II wojnie światowej w obecnych okolicznościach przyrody. Kiedy nie da się już opowiadać, że “specjalna operacja wojskowa” w Ukrainie jest tylko małą rekonstrukcją “wielkiej wojny ojczyźnianej”. Małą, sprawną i zwycięską.
Zwłaszcza że lada chwila Ukraińcy mogą zacząć kontrofensywę.
Od kilku tygodni wiadomo, że nie da się tradycyjnie obejść 9 maja. Kolejne miejscowości odwołują swoje lokalne parady. I mówią nawet już teraz, dlaczego: bo nie ma wojska do sprzętu do defilad. Wszystko jest na froncie:
„Jesteśmy zmuszeni zrezygnować z parady. Nie mamy jednostek wojskowych, nie mamy sprzętu w regionie, w grę wchodziłby udział dzieci, podchorążych, weteranów – nie możemy ryzykować [ich bezpieczeństwem], nawet wiedząc, że są jakieś hipotetyczne zagrożenia” – powiedział 29 kwietnia gubernator obwodu orłowskiego.
Co na to propaganda Putina?
Wojna to wczoraj, tyle że dziś
Zaczyna opowiadać, że II wojna światowa była tylko próbą generalną przed prawdziwą wojną, która dzieje się teraz. Bo wtedy na Stalina najechał Hitler z “ówczesną Unią Europejską”, czyli żołnierzami z podbitych przez Niemców krajów (propaganda pokazuje archiwalne zdjęcia). Teraz mamy najazd większy, bo zorganizowany przez “51 państw pod wodzą USA”. To one zarządzają teraz Unią Europejską tak jak kiedyś Niemcy. A wszyscy wiedzą, że USA są bardziej potężne od Niemiec.
Zmienia się język. Na wojska rosyjskie i na Donieck spada – sama, bo żołnierze ukraińscy nie istnieją – amunicja amerykańska. Amerykańskie są odłamki. Tymczasem jednak rosyjska wyrzutnia Grad może pokryć ostrzałem “20 boisk sportowych albo cały Pentagon”. Ukraina od dawna nie istnieje, Rosja dawno ją pokonała – ale teraz walczy o wszystko.
Ciekawie się rozwija opisany przed tygodniem wątek “bohaterskości Putina”. Po tym, jak telewizja puściła reportaż o tym, że Putin jest niezwykle odważny, niczego się nie boi, nawet Covidu, pojawiły się opowieści o tym, jaki Putin jest mądry i jak “szybko się uczy”.
„Wiadomo, nie można mieć całej wiedzy, ale on (prezydent – red.) ma fenomenalną umiejętność przyswajania wiedzy, a w obszarze, w którym nie ma wiedzy eksperckiej, bardzo szybko to rekompensuje" – ogłosił rzecznik Putina Pieskow.
Przeczytaj także:
Putin i sztuczna inteligencja
"Prawdopodobnie słyszeliście, że Putin ma wielu sobowtórów, którzy pracują zamiast niego, gdy siedzi w bunkrze. Kolejne kłamstwo. Widzicie, jakiego mamy prezydenta. Jest megaaktywny. Ledwo za nim nadążamy. Energii można tylko pozazdrościć, zdrowia można sobie tylko życzyć" (znowu Pieskow, 25 kwietnia).
Na festiwalu wiedzy dla młodzieży wicepremier Czernyszenko pyta słuchaczy: czy wyobrażacie sobie Bidena prowadzącego panel o sztucznej inteligencji? A Putin to potrafi!
„Nawet jeśli krytycznie ocenimy działalność wszystkich, którzy sprawowali władzę w Rosji, to oczywiście o kimś można powiedzieć więcej godnych pochwał, o kimś mniej, ale nie było wśród nich ani jednego zdrajcy. Byli to ludzie, którzy całkowicie oddali swoje życie i swój los w ręce Boga i poświęcili je służbie ludziom” – powiedział nieoceniony metropolita “Wszechrusi” Cyryl 25 kwietnia w kazaniu wygłoszonym w Soborze Archanioła na Kremlu.
Ruch jest ryzykowny.
Skoro propaganda tłumaczy, że Putin jest mądry, pracowity i chce dobrze, to znaczy, że to nie jest takie oczywiste. Ale to daje propagandzie nowe możliwości.
Ponieważ "operacja specjalna” w Ukrainie okazała się nie tyle rekonstrukcją 9 maja, ale nową wojną światową o nieznanym przebiegu, to obdarowanie Putina atrybutem “wyuczalności" czyni go właściwym wodzem na trudne czasy. Takim, który kiedyś doprowadzi do ostatecznego zwycięstwa przy pomocy cudownej, rosyjskiej broni. Powstanie ona, bo Putin każe ją stworzyć.
Właściwie już kazał: w zeszłym tygodniu kazał inwestować w drony oraz uczyć o dronach w szkołach. I tak zamiast Putina zaglądającego do czołgów dostaliśmy Putina szybko się uczącego i patrzącego prosto w oczy nowej wojnie.
Wojna, na którą nie macie wpływu
Jesteśmy na wojnie, która wygląda jak II wojna, ale jest lepszą, nową wojną. To majstersztyk, jeśli się wspomni to, czego uczy prof. Timothy Snyder studentów Yale: narracja, że najważniejsza w życiu mieszkańców ZSSR i Federacji Rosyjskiej jest i będzie II wojna światowa, pozbawia ludzi sprawczości. Bo co możesz zrobić, skoro II wojna już się odbyła i teraz jest tylko powtarzana? Jaki sens może mieć twój akt odwagi, skoro władza ma przeciw tobie miliony poległych, w których imieniu postanowiła się wypowiedzieć?
Na podkreślenie tego faktu propaganda zaczęła pokazywać w telewizji reportaże z udziałem “dobrowolcew”, czyli ochotników na froncie. Tylko oni mają prawo zabrać głos. Nie grillujący i nawet nie zmobilizowani – tylko ochotnicy. A oni z radością powtarzają slogany z filmów o II wojnie światowej, że “jak nie my, to kto” i że “pobieda budiet za nami” (“zwyciężymy").
Putin tymczasem zadysponował: W Rosji pojawią się muzea poświęcone wydarzeniom specjalnej operacji wojskowej i wyczynom jej uczestników. A w defiladzie w Moskwie 9 maja wezmą udział “jednostki biorące udział w rosyjskiej operacji wojskowej na Ukrainie”.
Propaganda Kremla właśnie nam pokazała, że można podmienić mit założycielski państwa Putina, nie tracąc jego zniewalającej ludzi siły. Nowa wojna już się kiedyś odbyła, teraz odbędzie się tylko bardziej. A ty, grillujący obywatelu, ciesz się, że jeszcze po ciebie nie sięgnęła. Bo może.
Obecna nowa wojna składa się teraz z trzech stałych elementów:
krwawych (coraz bardziej krwawych) obrazków z frontu;
opowieści, że ofensywa Ukrainie na pewno nie wyjdzie, a nawet gdyby wyszła, to Rosja się nie da;
fantazjach na temat światowego znaczenia Rosji.
Fantazjach, bo nie chodzi tu o to, że Rosja coś realnie robi na forum światowym – ale że za oficjelami rosyjskimi biegają za granicą zachodni dziennikarze. Co jest dowodem potęgi Rosji (a nie tego, że jest to jedyna okazja, by zapytać o coś szefa MSZ Siergieja Ławrowa).
W tych fantazjach jest jednak ziarno prawdy – a mianowicie zboże.
Kontrofensywa, której nie ma, ale jest
Kontrofensywa ukraińska, jak wiemy, jeszcze nie nastąpiła. Wszyscy się więc zastanawiamy, kiedy nastąpi. Inaczej jest w putinowskiej przestrzeni informacyjnej. Tam kontrofensywa trwa, a jej wynik jest niewiadomy.
Bo choć Putin wygrał drugą wojnę światową, to teraz jest na wojnie numer trzy.
Telewizja pokazuje więc np. kobietę z podbitych przez Rosję terenów Ukrainy, niedawno nawiedzonych przez Putina. “Wszyscy o TYM rozmawiają, ale skoro prezydent tu jest, to zmienia to ducha”. Telewizja mówi też "trzeba być gotowym na wszystko”.
I tak dzień za dniem. Przypomina to sytuację w naszych mediach ze stycznia i lutego 2022, kiedy wszyscy się tylko zastanawiali, kiedy TO nastąpi. I wszyscy bardzo się bali.
Ukraińska kontrofensywa w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej. Jak się rozwija
Takie informacje trafiają do odbiorców propagandy Kremla dzień za dniem
28 marca: "Głośne dźwięki w centrum Sewastopola dzisiaj to trening obrony powietrznej. W mieście jest spokojnie " – powiedział gubernator Michaił Razwożajew (RIA Nowosti za Telegramem).
29 marca: “Głośny dźwięk, który usłyszeli mieszkańcy Rostowa nad Donem, był spowodowany przejściem samolotu w tryb lotu naddźwiękowego" - poinformował gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew. „Lotnictwo działa. Słychać było głośny huk z powodu przejścia samolotu w tryb naddźwiękowy. Proszę zachować spokój” (TASS za Telegramem).
30 marca: Bojownicy Zachodniego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych FR zadeklarowali gotowość do odparcia ewentualnej kontrofensywy armii ukraińskiej na Kreminskim odcinku frontu w Donbasie (RIA Nowosti).
30 marca: Ukraińska armia ciągnie zachodnie pojazdy opancerzone i broń na linię kontaktu w obwodzie zaporoskim, powiedział Władimir Rogow, szef zaporoskiego ruchu społecznego „Jesteśmy z Rosją”, powiedział RIA Nowosti (RIA Nowosti).
31 marca: Podjęto decyzję o utworzeniu w Ministerstwie Obrony Rosji przedsiębiorstwa do szybkiego remontu broni rakietowej i artyleryjskiej - powiedział premier Michaił Miszustin. Wyjaśnił, że pozwoliłoby to na szybszy powrót takiej broni do służby RIA Nowosti.
11 kwietnia: Nie ma informacji, by ukraińskie jednostki dysponowały zachodnim sprzętem, który mógłby odwrócić bieg wydarzeń – powiedział w pełniący obowiązki szefa KRLD Denis Puszylin. (RIA Nowosti za I programem rosyjskiej telewizji).
13 kwietnia: Źródłem głośnych dźwięków w rejonie Tuły było pokonanie przez samolot bariery dźwiękowej, a nie ukraiński atak — uspakajają władze w Tuły (RIA Nowosti).
20 kwietnia: Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew porównał reżim kijowski z faszystowskim i przepowiedział jego klęskę, podobnie jak Niemców pod Stalingradem. (RIA Nowosti za Telegramem).
26 kwietnia: Zapowiadana przez Ukrainę ofensywa jest w rzeczywistości atakiem Zachodu – tak wyraził się senator Aleksiej Puszkow (RIA Nowosti za Telegramem).
26 kwietnia: W Rosji podjęto działania mające na celu zwiększenie udziału krajowej bazy komponentów elektronicznych do wykorzystania w broni z 45 proc. do 77 proc., powiedział prokurator generalny Federacji Rosyjskiej Igor Krasnow na posiedzeniu Rady Federacji podczas corocznego raportu (RIA Nowosti).
26 kwietnia: Najważniejszy jest czas, a wszelkie odstępstwa od terminów dostaw broni dla żołnierzy w strefie działań specjalnych są niedopuszczalne – powiedział rosyjski premier Michaił Miszustin (RIA Nowosti).
26 kwietnia: Kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy jest nieunikniona - ogłasza założyciela Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn. Siły Zbrojne Ukrainy są gotowe iść pełną siłą i przeciąć flanki (RIA Nowosti za Telegramem).
26 kwietnia: W przypadku kontrofensywy Ukrainie grozi klęska, bo po niej Kijów nie będzie już miał „męskiego potencjału” nawet do obrony – mówi zastępca szefa Czeczenii, dowódca sił specjalnych Achmatu Apti Alaudinow (RIA Nowosti, za I programem rosyjskiej telewizji).
27 kwietnia: Rosyjskie wojsko jest gotowe na ewentualną kontrofensywę ukraińską i podejmuje wyczerpujące środki, aby jej zapobiec – powiedział pełniący obowiązki szefa KRLD Denis Puszylin. (RIA Nowosti).
28 kwietnia: Scenariusz, w którym strona ukraińska gwałtownie wypuści wodę ze zbiorników elektrowni wodnej w celu zalania pierwszej linii obrony (TASS).
29 kwietnia: Po ataku ukraińskiego drona spłonął magazyn paliw w bazie w Sewastopolu na Krymie (RIA Nowosti).
1 maja: Gubernator obwodu leningradzkiego Aleksander Drozdenko poinformował o wysadzeniu podpory linii energetycznej w obwodzie gatczyńskim obwodu leningradzkiego (RIA Nowosti za urzędem gybernatora). FSB zakwalifikowała to jako sabotaż.
1 maja: Papież Franciszek wzywa Ukrainę i Federację Rosyjską do zaprzestania ofensywy i powiedział, że jest gotów wysłać swoich przedstawicieli do Moskwy i Kijowa w celu zorganizowania negocjacji – donosi RIA Nowosti po rozmowie z przewodniczącym Światowego Związku Staroobrzędowców (ARC) Leonidem Sewastjanowem.
1 maja: Niezidentyfikowany ładunek wybuchowy eksplodował na 136 km linii kolejowej Briańsk-Unecha w rejonie Unecha. Lokomotywa i siedem wagonów wykoleiło się - poinformowały Koleje Rosyjskie (TASS).
1 maja: Wojska rosyjskie zajęły 58 tys. metrów kwadratowych w Bachmucie (TASS).
2 maja: Siedem domów zostało uszkodzonych w obwodzie kurskim w wyniku ostrzału Sił Zbrojnych Ukrainy (RIA Nowosti).
2 maja: Władze Woroneża (4 godziny drogi od granicy z Ukrainą) zaapelowały do mieszkańców, by informowali je o wszystkich zauważonych dronach (RIA Nowosti za oficjalnym komunikatem).
2 maja: „Absolutnie [liczby] wzięte z sufitu” – powiedział dziennikarzom rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow, kiedy poproszono go o skomentowanie twierdzeń Departamentu Obrony USA, że straty Rosji w zabitych i rannych w ostatnich miesiącach rzekomo wyniosły 100 000 osób (TASS z konferencji prasowej).
Nie damy Ukraińcom sprzedawać ich zboża
Ukraińskiej kontrofensywie cały czas towarzyszy problem ukraińskiego zboża. Muszę się przyznać, że to początkowo przegapiłam. O zbożu było tyle w polskiej przestrzeni informacyjnej, że jako coś “znanego” potraktowałam to w rosyjskiej propagandzie. Ale w końcu coś mnie tknęło i przejrzałam rosyjskie depesze wstecz. Temat pojawia się mniej więcej na początku kwietnia, a od połowy kwietnia mamy już praktycznie zalew informacji na ten temat.
Moskwa informuje, że nie wie, czy zgodzi się na przedłużenie umowy zbożowej. Od 22 lipca 2022 pozwala ona na wywożenie ukraińskiego zboża Morzem Czarnym. Ale teraz się okazało, że zły świat nie wykonał “rosyjskiej części” tej umowy.
Bowiem Putin nie może sprzedać swojego zboża
Niby mu nie zakazują, ale rosyjski bank zbożowy jest odłączony od systemu SWIFT, więc nie ma jak przeprowadzić operacji. Poza tym Rosja, od której kupuje się mniej gazu, używa go do produkcji nawozów. A tych nawozów też nie ma jak sprzedać. A o tym, że Rosja ma rację, świadczą protesty rolników w Europie Środkowej i gwałtowne ruchy tamtejszych rządów.
W tym właśnie momencie, 15 kwietnia, Polski rząd zablokował napływ ukraińskiego zboża gwałtownym ruchem.
3 kwietnia: Rosyjska część ustaleń dotyczących eksportu żywności i nawozów przez Morze Czarne nadal nie działa. Poinformował o tym w poniedziałek na konferencji prasowej stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia. (TASS).
7 kwietnia: Bariery w eksporcie rosyjskich produktów w ramach umowy zbożowej „pozostają, a nawet się zaostrzą”. Jeśli nie będzie postępów w tej sprawie, Moskwa pomyśli o potrzebie zawarcia umowy. „Będziemy pracować, jeśli to konieczne, nawet poza ramami tej inicjatywy. Mamy taką możliwość z Turcją, z Katarem” – zaznaczył Ławrow w Ankarze. Minister podkreślił też, że "cała ukraińska część inicjatywy czarnomorskiej przerodziła się w komercyjny eksport ukraińskiego zboża do krajów zachodnich" i jeśli Rosja wycofa się z umowy, najbiedniejsze kraje nie ucierpią (TASS).
12 kwietnia: Rosyjska część umowy zbożowej nadal nie działa, więc dzisiejsze perspektywy jej przedłużenia nie są „tak dobre”. Poinformował o tym dziennikarzy w środę sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow (TASS).
12 kwietnia: Umowa zbożowa działa w interesie krajów zachodnich i interesów handlowych Ukrainy. Poinformowano o tym w rosyjskim MSZ. Resort zaznaczył, że nie ma też postępów w przezwyciężaniu systemowych problemów umowy. Wciąż istnieją bariery dla rosyjskiego eksportu produktów rolnych (Radio Sputnik).
17 kwietnia: Perspektywy przedłużenia kontraktu zbożowego nie są jeszcze zbyt optymistyczne, druga część umów nadal nie jest realizowana. Poinformował o tym dziennikarzy w poniedziałek sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow (TASS).
17 kwietnia: Lider partii komunistycznej Giennadij Ziuganow powiedział, że Rosja nic nie otrzymała z umowy zbożowej i zasugerował, aby jej nie przedłużać (RIA za Telegramem).
19 kwietnia: Rosja nie widzi postępów w wypełnianiu zobowiązań wobec niej wynikających z umowy zbożowej. Dyskusja na ten temat jest spóźniona. Poinformował o tym dziennikarzy w środę stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Niebjenzja (TASS).
20 kwietnia: Jak dotąd praktycznie nic nie zrobiono, aby wypełnić rosyjską część „umowy zbożowej”, powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow (RIA Nowosti)
21 kwietnia: Rosja nie widzi efektów realizacji drugiej części inicjatywy czarnomorskiej dotyczącej zniesienia ograniczeń w rosyjskim eksporcie. Poinformował o tym w piątek wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Wierszynin (TASS za telewizją Rossija-24).
24 kwietnia: Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow po spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem powiedział, że otrzymał list od szefa światowej organizacji z pomysłami na pełną realizację umowy zbożowej (RIA Nowosti).
25 kwietnia: RIA Nowosti. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow nazwał podejście Zachodu, w tym Stanów Zjednoczonych, do realizacji umowy zbożowej jako niepoważne. Według niego ONZ stara się rozwiązać kwestię pełnej realizacji porozumienia, starając się negocjować z krajami, które nałożyły sankcje na Rosję, dotykające w szczególności Rosyjski Bank Rolny. Bank został odłączony od SWIFT - zaznaczył minister, podkreślając, że nikt go tam nie zwróci, tylko zaproponuje "jednorazowe alternatywy" (RIA Nowosti).
26 kwietnia: Rosja nie zdecydowała się jeszcze na przedłużenie umowy zbożowej, zagrażają temu działania Ukrainy - powiedział Giennadij Gatiłow, stały przedstawiciel Federacji Rosyjskiej przy ONZ w Genewie (RIA Nowosti).
26 kwietnia: RIA Nowosti. Szef krymskiego parlamentu Władimir Konstantinow zaproponował zerwanie umowy zbożowej, ponieważ ukraińskie władze naruszyły umowy i wykorzystały korytarz humanitarny na Morzu Czarnym do ataku na półwysep (RIA Nowosti).
27 kwietnia: „Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Podczas rozmów omawiano stosunki turecko-rosyjskie oraz kwestie regionalne. Prezydent Erdoğan podziękował prezydentowi Rosji Putinowi za jego wkład w budowę elektrowni atomowej Akkuyu. W trakcie rozmów oceniano także przebieg wojny rosyjsko-ukraińskiej oraz prace w kontekście porozumienia zbożowego" (RIA Nowosti).
28 kwietnia: Perspektywy przedłużenia umowy zbożowej nie są zbyt dobre, niektóre umowy nie zostały jeszcze wdrożone – powiedział rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow (RIA Nowosti).
30 kwietnia: W najbliższych dniach przedstawiciele Rosji, Ukrainy i Turcji na szczeblu wiceministrów omówią kwestie przedłużenia umowy zbożowej, która wygasa 18 maja. Poinformował o tym w niedzielę szef tureckiego ministerstwa obrony Hulusi Akar w rozmowie z kanałem telewizyjnym (TASS za turecką telewizją Habertürk).
1 maja: Polska wprowadziła zakaz importu zboża z Ukrainy, ponieważ rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość nie chce zrazić wyborców przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, poinformował Bloomberg (RIA Nowosti cytuje Bloomberga).
2 maja: „Stanowisko Rosji jest dobrze znane, wiadomo, że umowa była kiedyś przedłużana o dwa miesiące. Czas faktycznie kurczy się jak skóra kudłata. Warunki umowy nie zostały spełnione w części, która dotyczy rosyjskiego sektora rolnego. Dialog będzie kontynuowany” - powiedział rzecznik Pieskow (RIA Nowosti z konferencji prasowej).
Putin ciągle się uczy
Jeśli chcecie Państwo się dowiedzieć, czego w ciągu ostatnich dni nauczył się Putin, to oto przykład - z posiedzenia Rady Ustawodawców, w dniu “rosyjskiego parlamentaryzmu”, czyli w rocznicę zwołania pierwszej Dumy w 1906 roku:
"Jakie zasady? - Nikt ich nie widział. Kto je napisał? Oni [Zachód] piszą je pod kołdrą i sami coś z tym tam robią. Ale my nie zamierzamy wchodzić pod ich kołdrę i nie zamierzamy przestrzegać ich »zasad«”.
A, pojawiło się jeszcze coś nowego: propaganda Kremla zapewnia, że nie ma mowy o tym, by Ukraina wróciła do swoich granic z 1991 roku (czyli łącznie z Krymem). Rok temu podobne zapewnienia nikomu nie przychodziły do głowy...
"Masowe zniszczenie personelu i sprzętu wojskowego używanego przez reżim nazistowski podczas kontrofensywy, z zadaniem Siłom Zbrojnym Ukrainy maksymalnej klęski militarnej.
Całkowite pokonanie wroga i ostateczne obalenie nazistowskiego reżimu w Kijowie wraz z jego całkowitą demilitaryzacją na całym terytorium byłej Ukrainy.
Przeprowadzanie aktów odwetu na kluczowych postaciach reżimu nazistowskiego, niezależnie od ich lokalizacji i bez przedawnienia”.
Na tym tle opowieści propagandy, co zrobią Polakom za odebranie ambasadzie Moskwy w Warszawie bezprawnie zajmowanego budynku przy ul. Kieleckiej, to drobiazg.
Tymczasem mieszkańcy wsi Zadworie (kiedyś - Zadwórze), rejon Złoczewski, obwód lwowski, zburzyli ostatni z sowieckich pomników znajdujących się we wsi, a poświęcony zwycięstwu Armii Czerwonej w jednej z bitew wojny domowej. Jak wyjaśnia polska Wikipedia, 17 sierpnia 1920 roku miała tu miejsce krwawa bitwa pomiędzy oddziałem 330 polskich Obrońców Lwowa a przeważającymi siłami bolszewickiej 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego.
Na zdjęciu u samej góry: Putin domagający się inwestowania w drony. Moją uwagę zwróciło to, że nawet na ekranie małego laptopa wyglądał staro. Siedział przy długim stole - dla niego zarezerwowana była połowa - sześciu urzędników tłoczyło się po drugiej strony. I nikt przed tą ustawką nie zabrał Putinowi czegoś, co jest środkiem odkażającym albo lekarstwem (biała buteleczka po prawej). Stoi to sobie spokojnie – zostanie wycięte z kadru dopiero w niedzielnym podsumowaniu tygodnia w “Wiestiach Niedieli”. Po co propaganda pokazuje światu buteleczki Putina? Z niechlujstwa czy z premedytacji?
***
Od początku napaści Rosji na Ukrainę śledzimy, co mówi na ten temat rosyjska propaganda. Jakich chwytów używa, jakich argumentów? Co wyczytać można między wierszami?
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022, nagrody Amnesty International, i Lodołamacza 2024 (za teksty o prawach osób z niepełnosprawnościami)
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022, nagrody Amnesty International, i Lodołamacza 2024 (za teksty o prawach osób z niepełnosprawnościami)
Komentarze