0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot . Kuba Atys / Agencja Wyborcza.plFot . Kuba Atys / Ag...

Izba Karna SN rozpatrując zagadnienie prawne skierowane do SN przez sąd rejonowy, podjęła uchwałę w sprawie prokuratora Dariusza Barskiego. Trzech neosędziów stwierdziło, że przywrócenie go ze stanu spoczynku przez Zbigniewa Ziobrę w 2022 roku było legalne, decydując tym samym, że Barski, nominat Zbigniewa Ziobry, wciąż powinien być prokuratorem krajowym.

Prokuratura Krajowa stoi na stanowisku, że dzisiejsza decyzja nie jest uchwałą SN ze względu na wadliwą obsadę sądu. I wskazuje, że w Sądzie Najwyższym czekają kolejne analogiczne zagadnienia prawne, które mają zostać rozpatrzone przez prawidłowo obsadzone składy.

Jaka jest zatem praktyczna konsekwencja dzisiejszej uchwały? Politycy PiS mówią o bezprawiu i karnej odpowiedzialności ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. I domagają się powrotu Dariusza Barskiego na stanowisko.

Adam Bodnar zapowiada, że nie pozwoli, by neosędziowie zablokowali proces rozliczeń w prokuraturze. Co oznacza, że obecny Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk nie ustąpi ze stanowiska.

Kluczowa rozgrywka o prokuraturę

W lipcu 2023, na kilka miesięcy przed wyborami, większość rządząca PiS przyjęła pakiet przepisów, które pozbawiały władzy Prokuratora Generalnego, którym z automatu staje się nowy minister sprawiedliwości. Cedowały one uprawnienia przysługujące PG na Prokuratora Krajowego, którym był w tamtym czasie Dariusz Barski, zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry. Od tego czasu to PK podejmuje decyzje o stosowaniu wobec obywateli inwigilacji, powołuje i odwołuje szefów prokuratur wszystkich szczebli, deleguje prokuratorów, ma prawo przenosić duże śledztwa między prokuraturami.

Przeczytaj także:

Ziobro zdecydował się na ten ruch, by zabetonować swoje wpływy w prokuraturze na wypadek przegranych wyborów. Ustawa o prokuraturze mówi bowiem także, że musi się zgodzić na to prezydent Andrzej Duda. Dotyczy to też pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego.

Na początku stycznia 2024 roku odsuniętego prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar odsunął Barskiego, bo uznał, że ten w 2022 roku nieskutecznie wrócił do pracy w prokuraturze krajowej ze stanu spoczynku, na podstawie przepisów przejściowych z 2016 roku do nowej ustawy o prokuraturze z tego samego roku. Minister Bodnar uznał, że przywracając, go zastosowano przepisy, które w tym czasie już nie obowiązywały. Oparł się na kilku opiniach uznanych prawników.

Ruch ten był kontestowany przez Zjednoczoną Prawicę oraz nominatów Zbigniewa Ziobry w prokuraturze, ale wzbudził kontrowersje także w szerszym środowisku prawniczym. Jeszcze w styczniu p.o. Prokuratora Krajowego został Jacek Bilewicz, a w lutym konkurs na stanowisko PK wygrał Dariusz Korneluk. W ciągu ostatniego pół roku prokuratura podjęła wiele śledztw, które za czasów rządu PiS były umarzane lub mrożone. Jedną z takich spraw jest wielowątkowe śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Co powiedział SN?

W marcu Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe skierował do Sądu Najwyższego zagadnienie prawne dotyczące przywrócenia do ze stanu spoczynku Dariusza Barskiego oraz ważności jego decyzji, w tym mianowań asesorów prokuratorskich. Sprawa dotyczyła zażalenia na umorzenie dochodzenia w sprawie o uchylanie się od płacenia alimentów, którego to dokonała asesor mianowana przez Barskiego.

Prokuratura Krajowa stoi na stanowisku, że choć Barski nie został skutecznie przywrócony ze stanu spoczynku, to jego decyzje podjęte w czasie sprawowania funkcji są ważne. Prokuratorzy do końca też próbowali doprowadzić do wyłączenia z rozpoznania sprawy w SN neosędziów. Bezskutecznie. 27 września Izba Karna SN wydała uchwałę w składzie trzech neosędziów: Zbigniew Kapiński, Marek Siwek i Igor Zgoliński.

W uchwale stwierdzono, że przepisy, na podstawie których Zbigniew Ziobro przywracał do pracy Barskiego „nie mają charakteru epizodycznego i nie zawierają ograniczenia temporalnego dotyczącego ich obowiązywania”, wciąż obowiązują, ponieważ nie doszło do ich „wyeliminowania w sposób przewidziany prawem”.

„Oznacza to, że prokurator pozostający w stanie spoczynku w dniu wejścia w życie wyżej wymienionej ustawy może wrócić na swój wniosek na ostatnio zajmowane stanowisko lub stanowisko równorzędne. Uprawnienie to nie dotyczy jedynie tych prokuratorów, którzy przeszli w stan spoczynku z przyczyn zdrowotnych. Prokurator, który skorzystał z tego uprawnienia, jest prokuratorem pozostającym w służbie czynnej. Podjęte przez Prokuratora Generalnego na tej podstawie prawnej decyzje nie mogą być uznane za wadliwe, nieobowiązujące, czy też niewywołujące skutków prawnych” – czytamy w oświadczeniu na stronie SN.

Innymi słowy, stwierdzono, że powołanie Dariusza Barskiego było prawnie skuteczne.

Przedstawiając ustne uzasadnienie sędzia Zbigniew Kapiński poddał także szerokiej krytyce szereg innych działań ministerstwa oraz prokuratury. Skupiał się przede wszystkim na kwestii tzw. neosędziów, twierdząc, że w międzynarodowym orzecznictwie nie ma podstaw do podważania ich niezależności tylko ze względu na uzyskanie awansu w procedurze przed KRS działającą na podstawie ustawy z 2017 roku.

PK: To nie jest uchwała SN

Prokuratura Krajowa bardzo szybko zareagowała na uchwałę Izby Karnej.

"Dzisiejsze stanowisko w sprawie o sygn. I KZP 3/24 nie jest uchwałą Sądu Najwyższego w rozumieniu art. 441 kpk. Stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione.

  • W kwestii skuteczności powrotu ze stanu spoczynku Dariusza Barskiego zostały natomiast wydane orzeczenia przez sądy w prawidłowo powołanych składach – Sąd Okręgowy w Szczecinie i Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Sądy te uznały, iż powrót Dariusza Barskiego ze stanu spoczynku był nieskuteczny" – czytamy w stanowisku opublikowanym na stronie prokuratury.
  • W piśmie powołano się na orzecznictwo międzynarodowych trybunałów, które wielokrotnie orzekały o wadliwości powołań sędziów w procedurze przed upolitycznioną KRS (w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce ETPCz orzekł, że w Polsce to problem systemowy).
  • Prokuratura przypomina także m.in. uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 23 stycznia 2020 roku, w której SN stwierdził, że składy Sądu Najwyższego, w których zasiadają osoby powołane na wniosek obecnej KRS, są zawsze wadliwe ze względu na to, że jest to tzw. sąd ostatniego słowa.
  • Prokuratura wskazuje także, że w SN na rozstrzygnięcie czekają kolejne zagadnienia prawne. 27 listopada 2024 roku SN rozpatrzy dwie sprawy w prawidłowo powołanych składach (I KZP 6/24, I KZP 7/24).

Bodnar: Nie zejdę z obranej drogi

„Ten wyrok zmienia sytuację w Polsce i my będziemy robić wszystko, żeby ta zmiana miała charakter realny. Nie będę jeszcze w tej chwili mówił o decyzjach, takie decyzje nie zapadły, ale z całą pewnością będziemy tę sytuację w tej chwili nie tylko analizować, ale także wyciągać z niej wnioski” – powiedział Jarosław Kaczyński w piątek podczas konferencji prasowej. Dodawał także, że osoby, które podejmują obecnie decyzje w sprawie wymiaru sprawiedliwości, spotkają konsekwencje karne.

Głos zabrał także Dariusz Barski.

„Prokurator generalny Adam Bodnar powinien umożliwić mi sprawowanie funkcji, której zostałem pozbawiony bez podstaw prawnych, ale przede wszystkim siłowo pozbawiony ” – mówił na antenie Radia Wnet.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar w ramach przedstawienia swojego stanowiska opublikował na Twitterze (X) oświadczenie Prokuratury Krajowej.

"Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące.

Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury"

– dodał we wpisie Bodnar.

;
Na zdjęciu Dominika Sitnicka
Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze