Atak to rzekome wsparcie dla mniejszości druzyjskiej na południu Syrii. Pod tym pretekstem rząd Netanjahu chce sprawować kontrolę nad częścią Syrii. Syryjski rząd Ahmada asz-Szar'y ma problem nie tylko z Izraelem, ale też z przemocą wobec mniejszości we własnych szeregach
Po nieco ponad pół roku Syria rządzona przez Ahmada asz-Szar’ę może pochwalić się wieloma sukcesami w polityce międzynarodowej. I coraz trudniejszą sytuacją wewnętrzną.
Nie ma wątpliwości, że zdjęcie z Syrii międzynarodowych sankcji i uznanie dla nowego rządu ze strony niemal całego świata to ogromny sukces. Jeszcze rok temu asz-Szar’a był znany pod swoim wojennym pseudonimem al-Dżaulani, Amerykanie oferowali za informację, jak go złapać 10 mln dolarów.
Dziś syryjski przywódca może pochwalić się zdjęciami m.in. z Donaldem Trumpem i Emmanuelem Macronem.
Niestety dla asz-Szar’y spotkania z najważniejszymi politykami na świecie nie łatają podziałów w kraju, które mają źródła daleko w przeszłości. Ani nie budują dyscypliny w nowej armii kraju, która została utworzona na bazie ugrupowań rebelianckich wobec dyktatury Baszszara al-Asada. A były one w dużej mierze dżihadystyczne.
Niestety dla asz-Szar’y spotkania z najważniejszymi politykami na świecie nie łatają podziałów w kraju, które mają źródła daleko w przeszłości. Ani nie budują dyscypliny w nowej armii kraju, która została utworzona na bazie ugrupowań rebelianckich wobec dyktatury Baszszara al-Asada. A były one w dużej mierze dżihadystyczne.
W marcu prorządowe oddziały dokonały wielu masakr Alawitów – to grupa etniczno-reigijna, z której wywodziła się rodzina Asadów. Rząd asz-Szar’y zapewniał, że winni zostaną ukarani, a państwowy raport na ten temat miał się ukazać 15 lipca. Termin ten upłynął wczoraj.
22 czerwca zamachowiec samobójca wysadził się w grecko-katolickim kościele w Damaszku podczas mszy, zabijając poza sobą 30 osób. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Komentarze