0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: fot. materiały Educational Bookshopfot. materiały Educa...

9 lutego 2025 izraelska policja przeprowadziła nalot na księgarnię Educational Bookshop. To jedna z najbardziej znanych palestyńskich instytucji kulturalnych we Wschodniej Jerozolimie.

„Funkcjonariusze korzystali z aplikacji Google Translate, aby wyszukiwać określone słowa, takie jak »okupacja«, »apartheid« czy »Gaza«, a także byli w stanie rozpoznać terminy, takie jak »Hamas«” – relacjonuje nam Mahmud Muna, którego rodzina prowadzi księgarnię od ponad 40 lat.

Muna jest silnie zaangażowany w promowanie palestyńskich pisarzy i literatury o Palestynie. W wolnym czasie naucza języka arabskiego. Dla niego i jego bliskich, księgarnia to nie tylko miejsce sprzedaży książek, ale przestrzeń do prowadzenia dyskusji i wymiany idei.

Zarekwirowane kolorowanki

Izraelska policja wtargnęła do dwóch z trzech oddziałów Educational Bookshop. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery CCTV. Funkcjonariusze splądrowali półki, pakując niektóre książki do worków.

Wśród skonfiskowanych publikacji uwagę przyciągnęła książeczka From The River to The Sea, która stała się pretekstem do interwencji. To kolorowanka dla dzieci, przybliżająca historię Palestyny. Kontrowersje budzi sam slogan, który jest interpretowany skrajnie różnie, w zależności od pochodzenia i poglądów.

Dla wielu Palestyńczyków oznacza on dążenie do wolności i równości na terytorium między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym, obejmującym dzisiejszy Izrael oraz palestyńskie terytoria okupowane, czyli Zachodni Brzeg, Wschodnią Jerozolimę oraz Strefę Gazy. W ich interpretacji hasło wyraża pragnienie zakończenia izraelskiej okupacji i zapewnienia Palestyńczykom pełni praw politycznych oraz obywatelskich. Niektórzy widzą w nim także wezwanie do rozwiązania jednopaństwowego, w którym Palestyńczycy i Żydzi mogliby żyć na równych zasadach.

Dla części Izraelczyków slogan ten jest jednak postrzegany jako wezwanie do zniszczenia Izraela i wymazania go z mapy. Interpretują go jako zagrożenie egzystencjalne, zwłaszcza że jest używany przez organizacje takie jak Hamas. W dominującej izraelskiej narracji interpretuje się to hasło jako nawoływanie do czystek etnicznych i eliminacji Izraela. W ten sposób hasło staje się wyrazem wrogości, a nie pokojowego współistnienia.

Kolorowanka "from the river to the sea", na okładce dwójka dzieci idzie w stronę zachodzącego słońca
Kolorowanka "from the river to the sea", na okładce dwójka dzieci idzie w stronę zachodzącego słońca

Źródło: Imad Muna

Aresztowane książki

W sumie zabrano około 260 tytułów. M.in takie pozycje jak Gaza in Crisis autorstwa Noama Chomsky’ego i Ilana Pappé, album z pracami Banksy’ego Wall and Piece, Off White: The Truth about Antisemitism Rachel Shabi czy 1984 George’a Orwella. Mahmud Muna konfiskatę tego ostatniego określił jako „ironię w najczystszej postaci”.

„To część długotrwałej polityki miażdżenia wszelkich przejawów palestyńskiej tożsamości we Wschodniej Jerozolimie. Weszli do sklepu i zabrali każdą książkę z napisem »Palestyna«” – mówi Mahmud Muna.

Policja zwróciła większość zarekwirowanych materiałów, ale kilka tytułów nie wróciło do właścicieli. Wśród zatrzymanych książek znalazło się monumentalne All That Remains Walida Chalidiego, jedno z najważniejszych opracowań dotyczących Nakby, czyli czystki etnicznej w latach 1947-1949, w wyniku której ponad 400 palestyńskich wiosek zostało zniszczonych i wyludnionych.

Mahmud i jego bratanek Ahmad zostali aresztowani pod zarzutem „podżegania i wspierania terroryzmu”. Po dwóch dniach zarzuty zmieniono na „zakłócanie porządku publicznego” i zwolniono ich za kaucją. Czasowo zakazano im też wstępu do własnych księgarni. Dalszy los księgarzy zależy teraz od decyzji policji, która zdecyduje, czy postępowanie przeciwko nim będzie kontynuowane. Jeśli śledztwo zostanie przedłużone, mogą oni stanąć w obliczu poważniejszych oskarżeń lub represji.

Przeczytaj także:

Instytucja kulturalna

Educational Bookshop przez lata służyła jako punkt spotkań intelektualistów, dziennikarzy, badaczy i turystów zainteresowanych historią Jerozolimy, Palestyny/Izraela i regionu Azji Zachodniej. Mahmud podkreśla, że księgarnia zawsze była miejscem, w którym wolność słowa była na pierwszym planie.

„Naszą intencją było stworzenie bezpiecznej przestrzeni, w której miłośnicy książek mogą czerpać inspirację i wymieniać się poglądami” – tłumaczy nam. Księgarnię w 1984 roku założył ojciec Mahmuda, Ahmad Abd ar-Rahim Muna.

Miejsce zyskało popularność. Zagraniczni dziennikarze zaglądają tu, próbując wybadać nastroje „palestyńskiej ulicy”, a starzy znajomi wracają, by wypić arabską kawę i porozmawiać o premierze nowej książki.

Educational Bookshop stała się przestrzenią do wymiany idei i miejscem międzykulturowego dialogu, a Mahmud – sam będący też pisarzem – zasłynął jako „księgarz z Jerozolimy”. Księgarnia ma salę wykładową, która regularnie gości grupy turystyczne, lokalne oraz międzynarodowe organizacje, studentów i akademików. Gościli tam wybitni autorzy i autorki takie jak Susan Abulhawa, Raszid Chalidi, Radża Szahada czy Ilan Pappé. Księgarnia gościła także polskie autorki, między innymi Sylwię Chutnik.

Bill DeKeyser, Izraelczyk, mieszkaniec Jerozolimy i stały bywalec księgarni od ponad dekady, odwiedza to miejsce co najmniej raz w tygodniu. „Wiem, jak ważną rolę odgrywa w życiu kulturalnym Jerozolimy. To jedno z nielicznych miejsc, gdzie można znaleźć książki zarówno palestyńskich, jak i izraelskich autorów, którzy rzucają wyzwanie swoim własnym narracjom” – mówi Bill. „Nigdy nie spotkałam tam niczego, co mogłoby szerzyć nienawiść czy przemoc” – dodaje.

Na okupowanej ziemi

Księgarnia posiada dwie lokalizacje, obie zlokalizowane we Wschodniej Jerozolimie. Pierwsza przy ulicy Salah ad-Din (tutaj znajduje się także sklep papierniczy będący częścią rodzinnego biznesu, tu również 9 lutego zjawiła się policja), druga w kompleksie American Colony Hotel. Ta część miasta została anektowana przez Izrael w czasie wojny sześciodniowej w czerwcu 1967 roku (aneksja ta jest niezgodna z prawem międzynarodowym).

Od tamtego czasu palestyńscy mieszkańcy są systematycznie i przymusowo wysiedlani ze swoich domów przez Izrael pod różnymi pretekstami. Na należącej do nich ziemi Izraelczycy budują nielegalne osiedla żydowskie. Konsekwencją tego procesu są nie tylko straty materialnego dziedzictwa, ale również głębokie zmiany w demograficznej strukturze miasta.

Dlatego obecność w tym miejscu rodzinnej księgarni jest dla rodziny Muna kluczowe. Jest to dla nich przystań pamięci i intelektualnego oporu, położona w geograficznym i duchowym sercu narodu palestyńskiego.

Represje kulturalne

Prawnik reprezentujący zatrzymanych, Nasser Odeh, podkreśla, że skonfiskowane publikacje dotyczą głównie historii Palestyny, praw człowieka i opisu cierpień palestyńskiego narodu. Nie stanowią zagrożenia, nie są pochwałą terroryzmu.

Represje wobec Educational Bookshop wpisują się w szerszy kontekst działań Izraela, mających na celu wymazywanie palestyńskiej tożsamości i ograniczanie wolności wypowiedzi. Jedna z autorek tego artykułu była świadkinią jak w sierpniu 2024 roku izraelska policja wtargnęła do innego centrum kultury we Wschodniej Jerozolimie – Yabous Cultural Center – uniemożliwiając projekcję filmu „Strefa Zero” autorstwa palestyńskiego reżysera Raszida Maszharawiego. Film, który niedawno miał swoją premierę w Polsce, spotkał się z dużym uznaniem i trafił na oscarową shortlistę.

Zdjęcia księgarzy w kajdankach oraz konfiskata książek obiegły media. Mahmud skomentował sprawę krótko: „Tylko ideologia chwiejna i nietrwała jak papier drży przed mocą książek”.

Reakcje międzynarodowe

Dyplomaci z Holandii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Brazylii, Francji, Szwajcarii, Irlandii, Szwecji i Unii Europejskiej pojawili się w sądzie w Jerozolimie, aby okazać wsparcie właścicielom księgarni.

„Widziałem reporterów z AP, AFP, DW, Haaretz i innych mediów” – wspomina cytowany wcześniej Bill DeKeyser. Pod wpływem presji ze strony społeczności międzynarodowej areszt, przedłużony najpierw o 24 godziny, został następnie zmieniony na pięciodniowy areszt domowy z 20-dniowym zakazem prowadzenia działalności. Zakaz obowiązuje do 2 marca.

Brat Mahmuda Imad Muna dodaje, że incydent wiązał się także z poważnymi kosztami.

„Oprócz kaucji za zwolnienie z aresztu w wysokości 5 000 szekli na osobę, byliśmy zmuszeni zamknąć księgarnie na dwa dni. Cała rodzina była pochłonięta losami aresztowanych. Mahmud i Ahmad nie mogą przez dwadzieścia dni zbliżać się do swoich miejsc pracy. Do tego doszły straty wynikające z zabranych i zniszczonych książek w obu placówkach” – relacjonuje.

Wydawnictwo Saqi Books, które opublikowało książkę Mahmuda Daybreak in Gaza: Stories of Palestinian Lives and Culture, zorganizowało zbiórkę publiczną na rzecz księgarni. Celem było zastąpienie zabranych książek, naprawa szkód materialnych oraz zapewnienie tymczasowego wsparcia księgarzom, dopóki Mahmud i Ahmad nie będą mogli wrócić do pracy.

Wspomniana wyżej książka pod redakcją Mahmuda Muny i Matthew Tellera, została zaprezentowana w październiku 2024 roku w edynburskiej Lighthouse Bookshop. Ta sama księgarnia od tego czasu aktywnie wspiera zbiórkę na rzecz księgarni Munów, apelując o pomoc w swoich mediach społecznościowych. „Choć księgarze wrócili już do domu, śledztwo nadal trwa: Potrzebujemy was”.

ONZ i wydawcy w obronie księgarni

Przed sądem w Jerozolimie zgromadziły się setki aktywistów, dyplomatów i sympatyków księgarni. Domagali się zaprzestania represji i natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych. W rozprawie sądowej uczestniczyli przedstawiciele ośmiu państw oraz Unii Europejskiej. Organizacje praw człowieka oskarżyły policję o nadużycia i działania wymierzone w arabskich mieszkańców Jerozolimy.

Francesca Albanese, Specjalna Sprawozdawczyni ONZ ds. okupowanych terytoriów palestyńskich, określiła księgarnię jako „intelektualną latarnię i rodzinną perełkę, opierającą się wymazywaniu Palestyńczyków w systemie apartheidu” podkreślając kluczowe znaczenie tej instytucji w zachowaniu palestyńskiej tożsamości kulturowej.

W obronie księgarzy stanęły też liczne organizacje i wydawnictwa, takie jak Saqi Books, Pluto Press, Verso Books czy Lighthouse Bookshop. Wspólnie z siecią niezależnych księgarni i wydawców uruchomili akcję #BooksellingIsNotACrime, mającą na celu obronę prawa do swobodnego dostępu do literatury. Solidarność międzynarodowa podkreśla wagę obrony przestrzeni, w których wolność słowa i wymiana intelektualna są zagrożone.

Polski protest

W Polsce, z inicjatywy Edukacyjnej Sieci na Rzecz Praw Człowieka w Palestynie/Izraelu (FFIPP) i Polsko-Palestyńskiej Inicjatywy na rzecz Sprawiedliwości Kaktus zbierane są obecnie podpisy pod listem protestacyjnym przeciwko represjonowaniu księgarzy, wydawców i edukatorów w Palestynie.

„Oczekujemy, że Polska jednoznacznie potępi działania wymierzone w wolność słowa i prawo do edukacji, a także podejmie skuteczne kroki na arenie międzynarodowej w celu ochrony palestyńskiego dziedzictwa intelektualnego i kulturowego” – piszą autorzy i autorki listu otwartego. Pod listem podpisało się jak dotąd wielu polskich dziennikarzy, pisarzy i akademików. Wśród nich są Mariusz Szczygieł, Sylwia Chutnik, tłumaczka literatury arabskiej Hanna Jankowska oraz arabista prof. Marek Dziekan.

List można podpisać tutaj.

Olga Bobrowska, absolwentka politologii, studentka socjologii na UJ. Zdobywała doświadczenie w organizacjach kulturalnych i badawczych, również w Palestynie, angażując się w projekty dotyczące praw człowieka i konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Natalia Zajączkowska, doktorka nauk o polityce i lektorka języka arabskiego i hindi. Zajmuje się badaniami nad islamofobią, polityką historyczną i ruchami nacjonalistycznymi. Aktualnie wykłada na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych na Uniwersytecie Łódzkim. Publikowała dla Tygodnika Przegląd, Liberté!, Obserwatora Międzynarodowego i Salam Lab: Laboratorium dla Pokoju.

;

Komentarze