Gwardia Narodowa ma pozostać na ulicach Waszyngtonu do końca listopada — podała stacja ABC News. Krytycy widzą w tym pokaz siły wymierzony w mniejszości i bezdomnych, a Donald Trump zapowiada podobne „czyszczenie” także w innych miastach, jak Nowy Orlean czy Chicago
Waszyngton znów stał się sceną politycznego sprawdzianu siły. Kilka tygodni temu prezydent Donald Trump zapowiedział, że zwróci się do Kongresu o „długoterminowe” przejęcie zwierzchniej kontroli nad policją Dystryktu Kolumbii. I następnie wydał dekret wykonawczy ogłaszający stan wyjątkowy na terenie stołecznego Waszyngtonu.
Od strony prawnej mamy do czynienia z posunięciem bez precedensu. Po raz pierwszy w historii uruchomiono przepis z Sekcji 740 Ustawy o samorządzie Dystryktu Kolumbii (District of Columbia Home Rule Act), który daje prezydentowi Stanów Zjednoczonych możliwość przejęcia w trybie nadzwyczajnym kontroli nad stołeczną policją.
Zgodnie z tym przepisem głowa państwa może stwierdzić, że zaistniały „szczególne warunki o charakterze nadzwyczajnym”, wymagające użycia Metropolitan Police Department do realizacji celów Białego Domu. W takim wypadku prezydent kieruje do burmistrza – a w tym przypadku do burmistrzyni Muriel Bowser, członkini Partii Demokratycznej – polecenie zapewnienia odpowiednich sił i środków policji dla potrzeb władz federalnych.
Mechanizm jest w swojej konstrukcji jednoznaczny: to głowa państwa decyduje o wystąpieniu przesłanek, a burmistrz ma obowiązek wykonać dyspozycję. Istotnym szczegółem jest to, że uprawnienie operacyjne do korzystania z owego instrumentu zostało delegowane na Prokuratora Generalnego. Dla porządku warto przypomnieć, że Dystrykt Kolumbii – w odróżnieniu od stanów – nie ma gubernatora, a wiele kompetencji dotyczących zarządzania tą wyjątkową jednostką administracyjną spoczywa w rękach władz federalnych.
Mechanizm jest w swojej konstrukcji jednoznaczny: to głowa państwa decyduje o wystąpieniu przesłanek, a burmistrz ma obowiązek wykonać dyspozycję. Istotnym szczegółem jest to, że uprawnienie operacyjne do korzystania z owego instrumentu zostało delegowane na Prokuratora Generalnego. Dla porządku warto przypomnieć, że Dystrykt Kolumbii – w odróżnieniu od stanów – nie ma gubernatora, a wiele kompetencji dotyczących zarządzania tą wyjątkową jednostką administracyjną spoczywa w rękach władz federalnych.
Sekcja 740 powstała jako bezpiecznik na wypadek sytuacji wyjątkowych; jej użycie zawsze rodzi pytania o proporcje między bezpieczeństwem a samorządową autonomią.
Tym bardziej że w 118. Kongresie złożono projekt ustawy znoszącej ten przepis – jako zbyt daleko idący z punktu widzenia miejscowego samorządu i przejrzystości odpowiedzialności. Spór nie toczy się więc wyłącznie o liczbę patroli na ulicach, lecz o model zarządzania bezpieczeństwem w stolicy i zakres, w jakim władza federalna może sięgać po zasoby miejskiej policji.
Iskrą, która poprzedziła decyzję Białego Domu, był napad na 19-letniego Edwarda Coristine’a, byłego pracownika rządowego Departamentu Efektywności (DOGE).
Były korespondent polskich mediów w USA, regularnie publikuje w gazeta.pl i Vogue, wcześniej pisał do Polityki, Tygodnika Powszechnego, Gazety Wyborczej i Dwutygodnika. Komentuje amerykańską politykę na antenie TOK FM. Oprócz tego zajmuje się animowaniem wydarzeń kulturalnych i produkcją teatru w warszawskim Śródmieściu. Dużo czyta i podróżuje, dalej studiuje na własną rękę historię idei, z form dziennikarskich najlepiej się czuje w wywiadzie i reportażu.
Były korespondent polskich mediów w USA, regularnie publikuje w gazeta.pl i Vogue, wcześniej pisał do Polityki, Tygodnika Powszechnego, Gazety Wyborczej i Dwutygodnika. Komentuje amerykańską politykę na antenie TOK FM. Oprócz tego zajmuje się animowaniem wydarzeń kulturalnych i produkcją teatru w warszawskim Śródmieściu. Dużo czyta i podróżuje, dalej studiuje na własną rękę historię idei, z form dziennikarskich najlepiej się czuje w wywiadzie i reportażu.
Komentarze