Abp. Jędraszewskiemu słowa Sławomira Nitrasa o „opiłowywaniu” katolików z przywilejów skojarzyły się z prześladowaniami Żydów przez Hitlera. Kolejny raz Jędraszewski obraża ofiary nazistów absurdalnym porównaniem. W 2019 roku uznał zasadę „zero tolerancji” wobec księży-pedofilów za nazistowską i bolszewicką
„Platforma Obywatelska szykuje falę represji wobec katolików” - grzmiały „Wiadomości” TVP 30 sierpnia. „Zwykli wierni pytają, czym zasłużyliśmy na to, by być nękani?” - pytała prowadząca Danuta Holecka.
Zamiast „zwykłych wiernych” częściej jednak w mediach prorządowych było słychać polityków prawicy oraz prawicowych publicystów. Oburzali się na wypowiedź posła PO Sławomira Nitrasa (z 29 sierpnia 2021) na „Campusie Polska Przyszłości” - imprezie Platformy Obywatelskiej w Olsztynie.
Nitras mówił: „Uważam, że dojdzie za naszego życia, może jeszcze w tym pokoleniu, do sytuacji, kiedy katolicy w Polsce staną się mniejszością. Staną się realną mniejszością, nie mniejszością, że będzie kogoś innego więcej, ale nie będą większością. Muszą się z tym nauczyć żyć. I wtedy to chyba będzie w jakiejś realnej takiej społecznej proporcji. Ale dobrze, żeby to się stało, mówiąc uczciwie, w sposób niegwałtowny. Żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Ale na zasadzie »to jest uczciwa kara za to, co się stało«. To znaczy, musimy was opiłować z pewnych przywilejów. Bo jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę”.
O tym, czy Nitras miał rację i czy katolicy mogą stać się w Polsce mniejszością w najbliższych dekadach - OKO.press napisało tutaj.
30 sierpnia w Polstat News poseł Nitras oświadczył, że nie przeprosi, powtórzył, że jego zdaniem Kościół katolicki jest uprzywilejowany w Polsce i dodał:
„Żeby było jasne, ja wcale nie chcę odpiłowywać nikomu głów i nie jestem przywiązany do tego słowa, to jest dynamika dyskusji. Ale proszę sobie zadać pytanie, czy polskie prawo rodzinne ma być kształtowane według doktryny Kościoła katolickiego?”
- pytał.
W narracji mediów prorządowych (np. w komentarzu Jacka Karnowskiego w portalu „wPolityce.pl”) jest to zapowiedź represji wobec katolików - a z „opiłowywania z przywilejów” zrobiło się „piłowanie” (chociaż to zupełnie nie jest to samo).
Jest to jedna z tych manipulacji mediów związanych z władzą, do których OKO.press powinno być już przyzwyczajone, ale których tupet nie przestaje niekiedy nas zaskakiwać.
Słowa polityka PO skomentował także w TVP Info (30 sierpnia) abp. Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
„To sformułowanie o piłowaniu ludzi, nawet jeśli nie chodziłoby o fizyczne użycie piły, co przecież miało już nie raz miejsce w dziejach Kościoła, przypomina mi język, który znam z historii z lat 20. i 30., kiedy rodził się w Niemczech ruch hitlerowski: doszedł do władzy na początku 1933 roku i to, co głoszono, co mówiono, wprowadzano w czyn. Wtedy także próbowano »opiłowywać« Żydów jako tych, których trzeba pozbawić tzw. przywilejów”.
Według Jędraszewskiego polityk PO zapowiedział formy „nacisku administracyjnego, kulturowego lub jeszcze innej formy", który "miałby prowadzić do tego, że ludzie, którzy przynależą do Kościoła z racji chrztu świętego, będą nakłaniani w taki czy inny sposób, żeby od swojej wiary odeszli”.
„To z kolei przypomina mi »najlepsze« czasy stalinowskie i gomułkowskie”
- mówił Jędraszewski.
O wypowiedziach (oraz czynach, takich jak obrona oskarżanych o pedofilię księży) Jędraszewskiego OKO.press pisało już kilkadziesiąt razy. Nasze artykuły można znaleźć tutaj.
Abp Jędraszewski nie tylko mówi o „neomarksizmie” oraz „tęczowej zarazie”, ale także lubi nawiązywać do prześladowań Żydów. W marcu 2019 r. podczas prezentacji kościelnego raportu o pedofilii w Kościele uznał zasadę „zero tolerancji” wobec księży-pedofilów za nazistowską i bolszewicką.
W całej wypowiedzi chodziło mu o to, że księża w dzisiejszym świecie są prześladowani tak, jak byli prześladowani Żydzi przed wojną - co OKO.press uznało za absurdalne i obraźliwe dla milionów ofiar antysemityzmu (realnych ofiar, a nie wyobrażonych przez arcybiskupa).
Na czym polega najnowsze (chcieliśmy napisać „ostatnie”, ale takie z pewnością nie będzie) nadużycie Jędraszewskiego?
Jędraszewski o wypowiedzi Sławomira Nitrasa: [W hitlerowskich Niemczech] Wtedy także próbowano „opiłowywać” Żydów jako tych, których trzeba pozbawić tzw. przywilejów.
W istocie bowiem Hitler nie odebrał Żydom praw obywatelskich od razu. Pierwsza fala ustawodawstwa koncentrowała się na ograniczaniu możliwości udziału w życiu publicznym. Odbywało się to krok po kroku, często decyzjami władz lokalnych. Np. w kwietniu 1933 roku zwolniono z pracy Żydów-urzędników. Ograniczono odsetek żydowskich uczniów i studentów. Utrudniano, a potem zakazano wykonywanie zawodów żydowskim lekarzom i prawnikom. Na początku 1934 roku zakazano gry w filmach aktorom Żydom.
W 1935 roku naziści wprowadzili tzw. ustawy norymberskie - zakazując m.in. małżeństw i stosunków seksualnych pomiędzy Żydami i „aryjczykami”. Aż do końca wojny ocalałym niemieckim Żydom odbierano stopniowo rozmaite uprawnienia - włącznie z prawem do wchodzenia do parków, posiadania zwierząt domowych (naziści je odbierali i zabijali) oraz do jazdy tramwajem. W III Rzeszy garść Żydów przetrwała do końca wojny dzięki temu, że byli żonaci lub zamężni z Aryjczykami, którzy nie zdecydowali się na rozwód mimo represji. W ten sposób cały nazizm przetrwał np. sławny literaturoznawca i badacz propagandy nazistowskiej Victor Klemperer, który kolejne fale represji dokumentował w swoich dziennikach. Życie Klempererowi ocaliło bombardowanie Drezna 13 lutego 1945 roku - dzień później naziści zamierzali wywieźć nawet mieszane małżeństwa do obozu zagłady.
Podsumujmy więc: abp. Jędraszewski po raz kolejny obraża ofiary nazistowskich prześladowań. Poseł Nitras - jakkolwiek rozumieć jego słowa - nie mówił o „piłowaniu” katolików, tylko o odebraniu im przywilejów (w szczególności finansowych przywilejów dla Kościoła katolickiego).
Odebranie np. finansowania lekcji religii z budżetu państwa, likwidacja Funduszu Kościelnego czy zaprzestanie przekazywania Kościołowi należących do państwa nieruchomości to nie prześladowania.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze