W wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” opublikowanym w poniedziałek 21 grudnia (ale którego fragmenty były udostępnione wcześniej) prezes PiS Jarosław Kaczyński poświęcił chwilę uwagi największej partii opozycyjnej – zarzucając jej, że ewoluuje w stronę lewicy. Kaczyński opisywał scenę polityczną tak:
„Prawą flankę utrzymujemy i jesteśmy na niej mocni. Nie pójdziemy na lewo – to jest oczywiste. Platforma poszła bardzo ostro w lewo, w stronę lewackiego ekstremizmu, co nas trochę zaskakuje.
Pytanie, czy jest prawdą, że to układ z Hołownią, że oni mają wypchnąć lewicę, a Hołownia ma zająć miejsce na centrum. Wszystko to jest nowym-starym pomysłem, by nas pozbawić władzy. (…) Nie jesteśmy na prawej flance w sensie bycia Konfederacją, chociaż są też osoby o podobnych poglądach. Jeśli chodzi o partię jako całość, to jest szerokie spektrum. Są w niej też centryści”
– mówił Kaczyński.
Ponieważ fragmenty wywiadu udzielonego przez Kaczyńskiego zostały udostępnione kilka dni wcześniej, zdążył na nie na Twitterze odpowiedzieć przewodniczący PO Borys Budka. 19 grudnia napisał:
„Narodowy socjalista mówiący o lewactwie… To się samo komentuje…”
Narodowy socjalista mówiący o lewactwie…To się samo komentuje…
— Borys Budka (@bbudka) December 19, 2020
„Narodowy socjalizm” to oczywiście niedwuznaczne nawiązanie zarówno do dyktatury nazistowskiej – partia Adolfa Hitlera nazywała się „partią narodowosocjalistyczną” – jak i do polityki PiS, któremu opozycja zarzuca dyktatorskie skłonności i dążenia do wzmocnienia roli państwa w gospodarce. Politycy Platformy krytykowali także w przeszłości programy socjalne PiS, w tym 500 plus, nazywając je „rozdawnictwem socjalnym” (np. tych słów użył wiceprzewodniczący PO Janusz Lewandowski w listopadzie 2015 roku).
Budka odpowiedział także Kaczyńskiemu obszerniej (cytujemy za Polsat News):
„PiS z partii konserwatywnej zamienił się w partię narodowych socjalistów i zdradziło wyborców konserwatywnych. Zamiast wolności gospodarczej oferuje etatyzm, zamiast poszanowania praw jednostki – prymat państwa, indoktrynację i próbę narzucania wszystkiego przez państwo (…)”.
Budka dodał, że Kaczyński próbuje przepychać centrową Platformę „gdzieś na lewo”.
„Socjalizm” i „lewica” jako najgorsze obelgi
OKO.press zazwyczaj nie zajmuje się wzajemnymi połajankami polityków. Tę jednak warto omówić. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której dwóch polityków partii uważających się za prawicowo-centrowe (PiS) oraz centrowe (PO) zarzucają sobie nawzajem lewicowe odchylenie.
Zajmijmy się najpierw Kaczyńskim: czy PO zmierza w stronę „lewackiego ekstremizmu”?
Jak zwykle u Kaczyńskiego, insynuacja została sformułowana tak, że trudno go złapać za słowo – powiedział, że PO „poszła w stronę lewackiego ekstremizmu”, a nie – że już do tego miejsca doszła (0 insynuacyjnym talencie prezesa – który potrafi mówić tak, żeby obrazić, ale żeby nie dało się np. go oskarżyć o zniesławienie – pisaliśmy wielokrotnie, np. tutaj).
PO sama definiuje się jako partia „szerokiego centrum”, o czym jej politycy mówili wielokrotnie. W trakcie wyborów nowego przewodniczącego partii w styczniu 2020 r. ówczesny szef Platformy Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla „Gazety Wrocławskiej” charakteryzował partię w ten sposób:
„Na pewno nie pozwolę na skręt w lewo. Jest lewica w Sejmie, szanujemy to, i te poglądy, ten obszar są zagospodarowane. Od 2001 roku potrafiliśmy przyciągać wyborców o poglądach konserwatywno-liberalnych. PO pozostanie szeroką partią centrum, która grupuje ludzi o wrażliwości bardziej lewicowej i bardziej konserwatywnej”
– mówił.
„Platforma była, jest i pozostanie partią środka” — mówił sam Borys Budka odpowiadając Kaczyńskiemu 20 grudnia.
Platforma poszła bardzo ostro w lewo, w stronę lewackiego ekstremizmu, co nas trochę zaskakuje.
fałsz. PO nie ma wiele wspólnego z lewicą, nie mówiąc już lewicowym ekstremizmie
W istocie trudno znaleźć w programie PO cokolwiek radykalnie lewicowego. PO opowiada się za wolnym rynkiem, niewielkim zakresem ingerencji państwa w gospodarkę, niskimi podatkami; do niedawna także opowiadała się za utrzymaniem konserwatywnego „kompromisu aborcyjnego” w Polsce (dziś trudno ustalić, jakie jest stanowisko największej partii opozycyjnej w tej sprawie i czy w ogóle ma ona jakieś stanowisko).
Politycy PiS oraz związane z władzą media nieustannie jednak próbują przedstawić PO jako partię skrajnie lewicową. Np. konsekwentnie zarzucają prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu „uleganie lewackim wpływom”. To nieprawda, ale takie oskarżenia mają sens z punktu widzenia politycznej strategii PiS – o czym powiemy niżej.
Czy PiS jest „narodowo-socjalistyczny”?
Budka odpowiedział Kaczyńskiemu zarzutem o „narodowy socjalizm”. Jeśli potraktować go dosłownie, jest również nieprawdziwy. Program PiS nie przypomina programu partii Adolfa Hitlera z lat 30.: nie zawiera ani np. projektu wprowadzenia totalitarnej dyktatury, ani zdobycia „przestrzeni życiowej” dla narodu polskiego (a taki miał program Hitler). PiS łamie konstytucje, ogranicza prawa polityczne opozycji (i wielu obywateli) oraz ma na sumieniu wiele innych rzeczy – o których OKO.press pisze od początku istnienia. Nie jest jednak partią totalitarną, nie zamyka obywateli bez sądu w obozach koncentracyjnych, ani nie morduje politycznych przeciwników.
[O Kaczyńskim] Narodowy socjalista mówiący o lewactwie...To się samo komentuje…
fałsz. Kaczyńskiego można nie lubić, ale z totalitaryzmem nie ma nic wspólnego
Budka doprecyzował jednak, co ma na myśli — i wynika z tego, że „narodowy socjalizm” należy potraktować nie jako nawiązanie do nazizmu, tylko jako charakterystykę programu PiS:
„Zamiast wolności gospodarczej oferuje etatyzm, zamiast poszanowania praw jednostki – prymat państwa, indoktrynację i próbę narzucania wszystkiego przez państwo”.
W tej charakterystyce jest więcej prawdy, chociaż również jest przesadzona — PiS mówi np. dużo o pomaganiu prywatnym przedsiębiorcom i prywatnemu biznesowi (a nie tylko proponuje etatyzm, czyli prowadzenie działalności gospodarczej przez państwo).
Skąd taki tłok na prawicy?
Dlaczego politykom opłaca się zarzucać konkurentom lewicowość? Na to pytanie dają odpowiedź m.in. sondaże przeprowadzane przez OKO.press. Pokazywały, że wyborców o poglądach prawicowych jest więcej, w związku z czym przesuwanie przeciwnika w lewo, to próba jego marginalizacji.
„Osób o poglądach prawicowych jest ponad 2 razy więcej niż lewicowych i ponad 3 razy więcej niż centrowych” – pisaliśmy w październiku 2019, analizując wyniki sondażu przeprowadzonego przez IPSOS dla OKO.press. „Tutaj tkwi tajemnica dominacji PiS-u, który skutecznie uwiódł wyborców prawicowych i/lub zachęcił swoich zwolenników do takiego myślenia o sobie. Kaczyński zmajoryzował tę grupę (zdobywając poparcie aż 74 proc. z nich), a na dodatek jest to grupa ogromna”.
W sondażu IPSOS dla OKO.press w sierpniu 2018 poprosiliśmy Polki i Polaków, by określili swoje poglądy polityczne. Okazało się, że poglądy lewicowe, centrolewicowe, centrowe i centroprawicowe rozkładały się mniej więcej równo – po 14-15 proc., a badanych o poglądach prawicowych było trzy razy więcej od każdej z tych grup (43 proc.). W efekcie, w polskiej polityce centrum wcale nie leży w centrum, lecz mieści się gdzieś na centroprawicy.
Krótko mówiąc: Kaczyński i Budka zarzucają sobie nawzajem lewicowość, ponieważ doskonale wyniki tych badań znają – i wiedzą, że przytłaczająca większość elektoratu uważa się za osoby o prawicowych lub centroprawicowych poglądach. Przywódcy dwóch największych partii starają się łowić wyborców tam, gdzie ich jest najwięcej.
Ale uwaga! Niewykluczone, że pokazane wyżej proporcje zaczynają się zmieniać, a „lewicowość” jako obelga traci swoją moc. W ostatnim sondażu Ipsos z 23-25 listopada 2020, wśród osób, które zdecydowały się ujawnić swoje poglądy, odsetek deklaracji prawicowych znacząco zmalał w porównaniu do badania sprzed 2 lat. Obecnie proporcje przedstawiają się następujące:
- osoby o poglądach prawicowych – 33 proc. Spadek o 10 pkt. proc. w stosunku do 2018 roku,
- osoby o poglądach centroprawicowych 15 proc. Bez zmian,
- osoby o poglądach centrowych 14 proc. Bez zmian,
- osoby o poglądach centrolewicowych – 17 proc. Wzrost o 3 pkt. proc.
- osoby o poglądach lewicowych – 21 proc. Wzrost o 7 pkt. proc.
By odpowiedzieć na pytanie, czy to chwilowe wahnięcie, czy bardziej ugruntowana zmiana, musimy poczekać na kolejne sondaże.
Leszczyński napisał, Składanowski daj głos. To twoja działka.
zalozcie obaj swoj portal, dotacje dostaniecie i wogole
OK Rdzeń, widzę że chcesz zaistnieć, więc ty zajmij się tym pajacem-przebierańcem.
Hola, hola. Nie jestem jakąś Sarą czy Różą, żeby tak z rąk do rąk.
Karol, Twoi koledzy mi mówią że dziś znowu się sprawdziłeś. Zmień pseudonim z katolicki na "złotousty" 🙂
wyglada, ze mlodzi nie pamietaja, nie tylko JPII, ale tez i PRL. Mam cicha nadzieje, ze uda im sie zbudowac lewice, na jaka zasluguje pracownik w Polsce. A cieszy, to ze ta nibprawica stracila szanse u mlodziezy, tak trzymaj
Autor najwyraźniej utożsamia Narodowy Socjalizm z Nazizmem. A to nie to samo. Partie narodowo-socjalistyczne istniały w wielu państwach Europy(Czechy, Anglia, Francja) i na świecie(Indie, Bangladesz) i nie były nazistowskie.
Więc jak najbardziej tak, PIS to partia narodowo-socjalistyczna. Dla jasności, socjalistyczna a nie lewacka(skrajnie socjalistyczna). Bo co niektórym w tym przypuszczam autorowi, słowo socjalistyczna kojarzy się zapewne z programem partii RAZEM, która jest właśnie lewacka(skrajnie socjalistyczna).
Twierdzenie wyrażone w artykule jakoby J. Kaczyński nie miał nic wspólnego z totalitaryzmem jest bardziej prawdziwe niż się to na pozór wydaje. Od czasu zdobycia władzy przez PiS, jego działania zmierzają jawnie do zastąpienia liberalnej demokracji specyficzną formą autorytaryzmu. Ten autorytaryzm, polegający m.in. na przejęciu kontroli nad mediami i wymiarem sprawiedliwości, zawłaszczeniem instytucji państwowych przez aparat partyjny, ograniczeniu samorządności, wreszcie narzucaniu swojej narracji historycznej to w istocie bardzo totalitarny program polityczny.
Muszę poprawić, bo w pośpiechu uciekła mi myśl i wyszło nie tak jak chciałem. Przepraszam. Poniżej mój skrótowy komentarz:
Twierdzenie wyrażone w artykule jakoby J. Kaczyński nie miał nic wspólnego z totalitaryzmem nie jest prawdziwe. Ma i to więcej niż się to na pozór wydaje. Od czasu zdobycia władzy przez PiS, działania Kaczyńskiego zmierzają jawnie do zastąpienia liberalnej demokracji specyficzną formą autorytaryzmu. Ten autorytaryzm, polegający m.in. na przejęciu kontroli nad mediami i wymiarem sprawiedliwości, zawłaszczeniem instytucji państwowych przez aparat partyjny, ograniczeniu samorządności, wreszcie narzucaniu swojej narracji historycznej to w istocie bardzo totalitarny program polityczny.
Kaczyński dąży do wprowadzenia dyktatury i obawiam się, że jest te swoje dążenia zaspokoić. Borys Budka robi wszystko żebyśmy wreszcie zrozumieli, że tzw. opozycja w polskim sejmie to są wyobrażenia dużej części Polaków.
Adam Matołodobry,
Z tchórzem nie gadam. Idź z bratem się pobaw w doktora.
Katolski – brawuwowo dzielny kozaczek z internetowego obuwniczego. Ten co się wirtualnym kulom nie kłaniał. Ma krew na rękach! Tym razem znów o włos od cyfrowej śmierci w miejscu pracy. tylko go komentarz drasnął. Order za ofiarność i odwagę pisiorską dostanie w realu. Coby tylko nie ukłuli przy odznaczaniu. To podobno bardzo bolesne.
Porządnemu katolikowi wszystko z doopą się kojarzy.
Nie znasz kontekstu, to hasło strajku wściekłych macic. Adam Matołodobry, wie o co chodzi.
Wiem, wiem Karol 🙂 Masz odwagę kwiczeć w internecie pod fałszywym pseudonimem… i tyle 🙂 W dodatku jak na płatnego trolla, to zdecydowanie zbyt łatwo Cię sprowokować, a wulgaryzmy których używasz w nadmiernej ilości tylko świadczą o Twojej desperacji – po prostu nic innego nie masz do powiedzenia. No ale jaka władza, takie trolle… Jeśli lubisz nurzanie się w gnojówce i sprawia Ci to przyjemność to proszę bardzo.
P.S. Nie nazywałeś się przypadkiem wcześniej Grzesio Ropczyński? Poziom ten sam, a Twoje pojawienie się w komentarzach dziwnie zbiegło się w czasie ze zniknięciem Grzesia 🙂
Matołkudobry, wulgaryzmów nie używam ( pokaż gdzie). Paszoł bratu rowek czyścić, tchórzu. Karolem Katolickim jestem na tym parszywym portalu od początku. Nikt mi nie nakazuje kim mam być, jak za przeproszeniem Jakub Berman swoim.
A Ty znowu o odbytach. Jak to mówią – głodnemu chleb na myśli 🙂 I znów udowadniasz, że przydomek "katolicki" jest jak najbardziej na miejscu 🙂
Przeczytałam ten poprzedni artykuł o tym, że poglądy Polaków są w przeważającej większości prawicowe i mam zastrzeżenia. Pytani sami określili swoje poglądy, a mogą one nie odpowiadać rzeczywistości. O wiele bardziej byłby ten sondaż wiarygodny, gdyby ludziom zadano pytania dotyczące konkretnych spraw i na tej podstawie określono ich poglądy. To że ludzie mówią o sobie, że mają poglądy prawicowe ma tyle wspólnego z rzeczywistością co Platforma z lewactwem.
W tym przypadku, dużo ważniejsze od faktycznej orientacji politycznej dużo ważniejsza jest to z jaką orientacją polityczną dana osoba się identyfikuje. Co z tego, że ktoś ma poglądy lewicowe czy centrowe jak utożsamia się z prawicą i na żadną "lewicę" u władzy nie chce się zgodzić.
PO i PiS działają jak na zwykłych kapitalistów przystało.
Przy czym liberalny kapitalizm wolnego rynku PO nie odbiega od woluntarystycznego kapitalizmu po znajomości koleżkowstwa PiS.
Kapitalizm z lewicą nie ma nic wspólnego.
Jedynie prawdziwym demokracjom socjalistycznym jak np.: za Willi Brandta, czy Helmuta Schmidta w RFN, jeszcze lepiej: Olofa Palme w Szwecji, udał się jako taki rezonans w ustroju kapitalistycznym.
To zapoczątkowało model państwa opiekuńczo obywatelskiego, dzięki któremu oba kraje cieszą się stabilną polityką wewnętrzną i zagraniczną.
Inną rzeczą jest kwestia totalitaryzmu.
PO godzi się na już i tak za wiele nacisku kulturowego i dyktatów konserwy. Właśnie przez tę uległość PO – mamy, to co mamy, czyli autorytarną drogę do dyktatury kaczoziobryzmu.
cd, "Kaczyńskiego można nie lubić, ale z totalitaryzmem nie ma nic wspólnego",
Załóżmy więc że Europa obudzi się jutro zakochana w Kaczuchu. Merkel, Macron a nawet Rute, powiedzą -Prowadź nas i rechrystianizuj! Wprowadzimy bezwzględny zakaz aborcji i sprzedaży w niedzielę. Nauczymy się polskiego, by słuchać Radia Maryja. Korzystając z pandemii zlikwidujemy cluby i biblioteki w kościołach i zapędzimy tam młodzież, której zapodamy i tak religię w szkołach. Pokochają disco polo i kibolo a TFP i Ordo Iuris może przejąć nasz wymiar sprawiedliwości.
Skoro nie ma totalitarnych, dyktatorskich zapędów, to Kaczyński broniłby się rękoma i nogami przed taką okazją, mówiąc – Nie ta droga moi mili. My nie chcemy nikomu narzucać naszej kultury i religijności. W duchu Ewangelii i papieża Franciszka, którego ponad wszystko, jako oddani wierni szanujemy i kochamy, prosimy was, róbcie swoje i miłujcie bliźnich…
Totalitaryzm rozwija się z autorytarną energią łamania praw obywatelskich i człowieka. Łamie prawa poselskie i procedury parlamentarne, przejmuje administrację państwową aż osiągnie pełnię władzy. Nabierając pewności zmienia historię, zaczyna nagonkę na mniejszości i zaostrza represje przy pomocy aparatu i służb dostępnych państwu i bojówek popieranych przez władzę.
W między czasie cenzuruje i przejmuje media. Następna faza, to atak w zagraniczną demokracjię, jako konkurencji i zbrojenie jako przygotowanie do agresji i konfliktów międzynarodowych, np. prowokacjami. Tutaj Unia Europejska trzyma kaczyzm na smyczy.
Totalitaryzm nie zaczyna się od uznania przez większość w ONZ władzy państwa jako władzę totalitarną. Totalitaryzm jest wymierny w systemach państw stopniem potencjału tendencji totalitarnych władz do dominacji i zmian ustrojów.
Matołkudobry,
zdecyduj się, czy jestem Katolicki, Ropczyński, czy jak tam ci podpowiada pastuch prowadzący, ale bratu rowek nadal czyść, tchórzu.
Karol Katolicki ala Ropczynski z kazdym wpisem potwierdzasz ze inteligencji nie dostales z swiadectwem szkolnym ,
Cała plejada parchów świętych, przeciwko jednemu katolikowi. Znak czasu, ale do katakumb nie zejdę.
Najzabawniejsze, Karolku, że z katolicyzmem łączy Cię tylko jedno – takie samo jak księży upodobanie do tej samej płci 🙂
Matołkudobry,
najzabawniejsza jest, że dałem ci szansę, ale ty wolałeś rowek brata, tchórzu.
Karolku, a Ty znów myślisz tylko o męskich odbytach. Poczytaj o Sodomie i Gomorze, Twoje zachowanie jest bardzo niemiłe Twemu bogu. Oj będziesz się w smole gotował.
Dola katola.
Prymityw, po prostu prymityw.
Tak prawdę mówiąc, to dwie frakcje w tym samym środowisku politycznym z tym, że jedna bardziej przynajmniej deklaratywnie szanuje prawo, a druga uznaje wolę partii za ważniejszą od prawa stanowionego. Obie z mniejszym lub większym jak to ostatnio widać po stronie zjednoczonej prawicy, akceptują i uważają za politycznie uzasadniony w kontekście zdobywania i utrzymania władzy sojusz ołtarza z tronem. Czyli jedna w opcji hard – Zjednoczona Prawica i druga KO bardziej niejednolita ideowo w wersji soft. Obie nie mają prawie nic wspólnego z współczesnym konserwatyzmem jak i lewicą w rozumieniu państw zachodnich. Ponieważ istotą tego „zachodu” jest pozostawienie ludziom możliwości samodzielnego w poczuciu odpowiedzialności dokonywania wyborów moralnych i etycznych (zgodne z nauka chrześcijańską – wolna wola). Jednak jest to możliwe tylko wtedy, kiedy ludzie są faktycznie w swych wyborach wolni od prawnej i instytucjonalnej presji. Natomiast w naszym kraju od lat źródłem niepokojów są w dużym stopniu ci, którzy nie zważając na nic prą jak czołgi do tego, aby dogmaty i zasady katolickie stały się normami ogólnospołecznymi. Czyniąc z nich ideologiczny oręż i wprowadzając do cywilnego systemu prawnego restrykcyjne zapisy oparte o dogmaty religijne, stwarzając tym samym realne zagrożenie dla wolności innych ludzi. cdn
cd. Stąd pierwszym problemem dla rozwoju kraju jest Kościół w wydaniu katolickim i jego relacje z tronem, który kojarzy się w Polsce coraz bardziej jako instytucja ucisku moralnego i etycznego, brutalnego często ograniczania praw i swobód obywatelskich oraz wyzysku ekonomicznego. Natomiast religia w wydaniu katolickim coraz bardziej postrzegana jako chylący się ku upadkowi mit mający już obecnie ponad 2 tyś lat. Osobiście nie widzę zbyt szerokiego pola do naprawy i zmiany z racji tej, iż wylewająca się skala przewinień zburzyła fundamenty zaufania do tej instytucji. Reasumując, jeśli mamy to jakoś nazwać, to bardziej przypomina „narodowo katlicko bolszewicki” trudno strawny sos. Brakuje nam niestety partii konserwatywnej i lewicowej w zachodnim rozumieniu, dla których celem nie jest skok na stołki, tylko faktyczne reformowanie kraju i dbanie o dobro wspólnoty.
Ten Budka to niestety….mądry inaczej jest. Oczywiście ma rację twierdząc, że kaczyzm to narodowy socjalizm. Tyle, że suweren jest bezdennym ignorantem więc "narodowy socjalizm" kojarzy mu się ze wszystkim pozytywnym takim jak "mało robić – dużo jeść i nowego passata mieć" a nie z Auschwitz i ruiną Powstania Warszawskiego.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Panie Grzegorzu, jeśli pan chce zrozumieć to polecam lekturę ostatniej książki prof. Jacka Leociaka pt Strapienie wieczne szczególnie str. od 177 może to do pana trafi. Jednak żeby pana wprowadzić w temat proponuje lekturę kilku stron pracy pod tymadresem ///C:/Users/andrz/Downloads/22884-Tekst%20artyku%C5%82u-47123-1-10-20200513.pdf Miłej lektury. Pozdrawiam
Obcojęzyczne wtrącenia nie zmieniają faktu, że pleciesz Pan bzdury, Panie Ropczyński. Na forum obwołali Pana trolem moskiewskim. Niczym ambitniejszym nie jest Pan w stanie się odszczeknąć?
Matołkudobry,
Szerzenie sodomii to idea tego parszywego portalu. Po to m.in powstał. Nie ma dnia, bez wynurzeń jakiegoś pedzia czy lesbijki. Ty jesteś jak to mówiła żydokomuna w awangardzie i na ciebie żydokomuna liczy. Nie zawiedź jej, a bratu w dalszym ciągu rowek przecieraj. Mój Bóg jest miłosierny ( kazanie na górze), twój był szowinistyczny i dlatego przegrał z moim.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Grzesio jesteś doskonałym przykładem, że w Polsce nie potrzeba trolli opłacanych przez Moskwę. Pożytecznych idiotów wystarczy aż nadto na realizowanie ruskiej agendy. Plan przeprowadzają gorliwi Polacy tacy jak ty, nie biorąc rubla. Putin jest zachwycony.
Tak na marginesie. Z okazji świąt życzę wam Polski o jaką walczycie. Zasługujecie na nią jak nikt inny i mam nadzieję, że takową dostaniecie.
Roch Kowalski?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
No nie mogę! Przecież na rzeczowe argumenty jesteś człowieku absolutnie zamknięty. Nie udawajmy, że pojawiłeś się tu dzisiaj. Nikt od początku nie będzie Ci wyłuszczał w kółko tego samego. Widać, że grasz na wkur….e przeciwnika. Podziwiam ludzi, którzy wdają się z tobą w bardzo rzeczowe dyskusje bo na to nie zasługujesz.
Jak tylko skończy się pandemia, zajrzyj do specjalisty. Jeśli Ci nie pomoże farmakologicznie to może przynajmniej odizoluje od społeczeństwa.
Drogie OKO.press, napisaliście "Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której dwóch polityków partii uważających się za prawicowo-centrowe (PiS) oraz centrowe (PO) zarzucają sobie nawzajem lewicowe odchylenie". Słusznie, ale ciekawe, że w powszechnym rozumieniu narodowy socjalizm jest systemem ultraprawicowym. Jeszcze ciekawszy jest zaś fakt, że systemy lewicowe pochłonęły niewyobrażalną liczbę ofiar i był najbardziej wynaturzonymi eksperymentami polityczno-społecznymi. Czyżby z tego wynikało, że prawica lepsza?
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Zgadzam się z wyjątkiem ostatniego zdania – komuny już od dawna nie ma. Dzisiejsze partie lewicowe mają z komunizmem tyle samo wspólnego, co przedwojenna PPS, czyli nic.
Analogia między przedwojennym PPS-em a dzisiejszą lewicą jest doprawdy komiczna. Sprytnie Pan to wykombinował, tylko nie wiem w jakim celu? Formalnie komunizmu w Polsce już nie ma, ale Altiero Spinelli, Karol Marks nadal są czczeni przez oficjeli UE. Europosłowie p.p Spurek, Cimoszewicz i inni na pewno należą do tego grona. Ci przynajmniej nie kryją swoich przekonań. Najgorsze jednak są stalinowskie dzieci, przepoczwarzone na demokratów. Wymieniać imiennie chyba nie muszę.
III Rzesza chce przypomnieć że jednak nie jest inna forma komunizmu. Owszem oba systemy są totalitarne jednak dużo się różnią. Narodowy socjalizm nie jest tak skrajnie socjalistyczny jak to było w ZSRR. W III Rzeszy istniało coś takiego jak własności prywatna i nie odbierano ludziom własnej działalności np. Hugo Boss szyjący mundury dla SS/WH. W ZSRR nie było coś takiego jak własność prywatna. Zresztą sam adolf mówił że nie jest ani żydowskim kapitalistą ani komunistycznym socjalistą tylko coś pośrodku. Druga sprawa to że narodowy socjalizm jest ultra nacjonalistyczny podczas gdy komunizm internacjonalistyczny(przynajmniej w założeniach w zasadzie obie ideologie jak popatrzymy na historie są tworzyły Rzeszę czy Związek więc prawie w praktyce wychodzi na to samo). W ZSRR nie było wszelkiego rasizmu podczas gdy w III Rzeszy on był rasa aryjska chociaż nie zawsze bo np. Walter Model był Żydem a sam Adolf go lubił nie mówiąc już o pół Żydach w WH/SS oraz zagranicznych dywizjach Waffen-SS gdzie w zasadzie mało było Niemców. W zasadzie obie systemy są dość podobne(totalitaryzm militaryzm i te sprawy) jednak nazizmi nie nazwałbym inną forma komunizmu i zaliczyłbym go do skrajnej prawicy a komunizm do lewicy
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ale jajczarskie komentarze😛. Panie Adamie, zacznę je czytać, bo to trolling quasinaukowy do rozpuku 😂😂😂
1. lipca weszła w życie ważna dla edukacji domowej tzw. Ustawa Zakrzewskiego. https://www.money.pl/gospodarka/edukacja-domowa-w-polsce-pytamy-posla-co-daje-nam-ustawa-zakrzewskich-6642046668487296a.html