Zdaniem posła PiS Łukasza Schreibera głównym przekazem biskupów podczas uroczystości Bożego Ciała była ochrona życia nienarodzonego. Na uwagę dziennikarza TVN 24, że mowa była także o uchodźcach, odpowiedział: "nie byłem w stanie wysłuchać każdej homilii". Zniechęceni postawą PiS hierarchowie zapowiadają współpracę z samorządami
Pytany o stanowisko biskupów europoseł PiS Ryszard Czarnecki przyjął inną taktykę: "Biskupi mówili, że trzeba pomagać uchodźcom, ale nie precyzowali jakie są to formy pomocy". "Nie dajmy się zwariować. Prawdziwym uchodźcom trzeba pomagać, ale pomagać tam na miejscu", mówi z kolei poseł Jacek Świat.
Tymczasem hierarchowie Kościoła katolickiego, m.in. Kardynał Kazimierz Nycz, prymas Wojciech Polak i abp Wiktor Skworc, przypominali podczas uroczystości Bożego Ciała o konieczności pomocy uchodźcom: "Procesja Bożego Ciała to nie widowisko, nie manifestacja, a ręka Kościoła z Chlebem na dłoni, wyciągnięta do wszystkich, zaproszenie skierowane do każdego człowieka, do migrantów i uchodźców również" (abp Skworc).
17 czerwca w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ks. Marian Subocz, dotychczasowy dyrektor Caritas Polska, komentował najnowsze wyniki sondażu IBRIS o postawach Polaków wobec przyjmowania uchodźców. W porównaniu z poprzednimi badaniami nieco mniej respondentów jest przeciw przyjmowaniu uchodźców. Subocz:
"Ludzie jednak mają rozum, myślą, zastanawiają się i wiedzą, że ci, którzy żyją w trudnej sytuacji, potrzebują pomocy.
Polacy zaczęli się już przyzwyczajać do tego, że ciągle są straszeni uchodźcami, ale z upływem czasu przestaje to być nośny argument”.
Tymczasem rząd PiS z żelazną konsekwencją odmawia nie tylko przyjęcia niewielkiej grupy 6 tys. uchodźców (według europejskiego rozdzielnika), ale nawet utworzenia korytarzy humanitarnych. Dyskusja nad tym rozwiązaniem - oznaczającym pomoc dla najbardziej potrzebujących (dzieci, chorych czy osób starszych) polegającą na bezpiecznym transporcie z obozów dla uchodźców do Polski - rozgorzała, gdy szef MSZ, Witold Waszczykowski w wywiadzie dla niemieckiego "Die Welt" poinformował, że rząd rozpoczął prace nad ich uruchomieniem. Partnerem miał być Episkopat i Caritas Polska. Obydwie gotowość do przyjęcia uchodźców i uruchomienia korytarzy zgłaszały już w czerwcu 2016 roku.
Jednak deklaracja Waszczykowskiego okazała się kłamstwem. Zaprzeczyli temu przedstawiciele Kościoła, resort Waszczykowskiego, min. Mariusz Błaszczak i rzecznik rządu, Rafał Bochenek. Pisaliśmy o tym w OKO.press w maju.
Zapędzony w kozi róg min. Waszczykowski wycofał się z tej deklaracji mówiąc, że polski rząd "jest na początku etapu myślenia o korytarzach humanitarnych".
Przedstawiciele Kościoła zaczynają się niecierpliwić. Podczas konferencji "Uchodźcy - pytanie o fundament Europy" zorganizowanej 8 czerwca 2017 roku przez Fundację Służby Rzeczypospolitej eksperci, reprezentanci Caritas Polska i Konferencji Episkopatu Polski i pomysłodawcy z włoskiej wspólnoty ekumenicznej Sant'Egidio debatowali nad korytarzami humanitarnymi i pomocą dla uchodźców.
Na debacie nie pojawił się żaden reprezentant rządu. Byli za to samorządowcy z prezydent Warszawy, Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele.
Metropolita Warszawski, kardynał Kazimierz Nycz mówił: "Niedawno uczestniczyłem w pewnej konferencji w środowisku kościelnym, na którym miała miejsce dyskusja o liczbie uchodźców, których należałoby przyjąć. Prowadziło to do poważnych sporów: przyjmować 7, 8 czy 9 tysięcy?
Ktoś jednak przytomnie zauważył bezsens takich dyskusji. Jeśli Europa z różnych względów, także przez swoje przewinienia, stoi przed wyzwaniem przyjęcia 300 milionów imigrantów w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, to rozmawianie o tak małych liczbach jest śmieszne. Ten problem jest wśród nas, ale także przed nami. Ciągle czekamy na drugą stronę [państwową], która jest do tego konieczna, aby otworzyć przynajmniej korytarze humanitarne.
Ale pytanie: jak długo można czekać na polityków?
Mamy ogromny potencjał w samorządach, który chcemy wykorzystać.
Możemy się nigdy nie doczekać na otwartość ze strony państwa, dlatego chcemy jeszcze w czerwcu w samorządach i parafiach archidiecezji warszawskiej zorganizować spotkania dotyczące możliwości współpracy w zakresie pomocy uchodźcom".
W imieniu Konferencji Episkopatu Polski głos zabrał dyrektor Rady ds. Migracji, biskup Krzysztof Zadarko. W swoim przemówieniu podkreślał rolę Kościoła w niesieniu pomocy humanitarnej: "Nauczanie Kościoła Katolickiego na temat uchodźców jest znane od czasu zakończenia II wojny światowej. Ma ono wyraźną wymowę: wobec uchodźców, niezależnie od ich pochodzenia i religii, każdy chrześcijanin powinien okazać miłość bliźniego".
Jednak dodał, że Kościół funkcjonuje w pewnej hierarchii pomocy i bez państwa nie jest w stanie wiele zrobić. Mówił: "Najpierw na kryzys odpowiada państwo, potem samorządy, a następnie organizacje społeczeństwa obywatelskiego, w tym Kościół. Myślę, to, że dobry i obowiązujący schemat dla wszystkich krajów Europy: tak się dzieje w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Nie możemy go naruszać, bo moglibyśmy tym zaszkodzić.
Problem w tym, że w 2015 roku zmieniło nam się państwo, zmieniły nam się władze. Jeśli dziś służby mówią, że nie są w stanie kontrolować tego, kto przyjeżdża do Polski w ramach systemu przyjmowania uchodźców, to nic nie możemy z tym zrobić.
Jeżeli mamy odpowiedzieć na kryzys uchodźczy, możemy to zrobić w ramach możliwości, które istnieją. I taką odpowiedzą jest program Caritas Polska „Rodzina rodzinie”.
Korytarze humanitarne to bezpieczna forma pomocy uchodźcom wymyślona przez włoską (kościelną) wspólnotę Sant’Egidio we współpracy ze środowiskami ekumenicznymi. Jej adresatami są uchodźcy z regionów objętych konfliktami – Syrii, krajów Afryki Subsaharyjskiej, Erytrei czy Somalii – którzy przebywają w obozach dla uchodźców w krajach ościennych – np. Syryjczycy w Libanie, czy Somalijczycy w Etiopii.
"Jest to pilotażowy projekt, pierwszy tego typu w Europie, którego główne cele to:
● Zapobieganie podróżom na łodziach przez Morze Śródziemne, które spowodowały śmierć wielu ludzi, w tym również dzieci;
● Przeciwdziałanie przemytnikom ludzi, którzy z wykorzystywania osób uciekających przed wojną zrobili dochodowy biznes;
●Zapewnienie osobom szczególnie wrażliwym (ofiarom prześladowań, tortur i przemocy, jak również rodzinom z dziećmi, osobom starszym, chorym i niepełnosprawnym) legalnego wjazdu na teren Włoch z wizą humanitarną i możliwością ubiegania się o azyl
●Pozwolenie na wjazd do Włoch w sposób bezpieczny dla przyjmowanych oraz dla społeczeństwa, gdyż wizy z powodów humanitarnych wydawane są po wszystkich koniecznych kontrolach ze strony władz włoskich".
W dokumencie ideowym pomysłodawcy kilkukrotnie podkreślają, że wizy nie są wydawane tylko w celu zapewnienia dostępu do opieki zdrowotnej: „po przybyciu do Włoch uchodźcy nie tylko są witani w kraju, ale także otrzymują możliwość integracji społecznej i kulturowej poprzez naukę języka włoskiego, szkoły dla nieletnich i inne działania”.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Komentarze