Wspólna lista Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL i Polski 2050 pokonałaby Prawo i Sprawiedliwość w wyborach z wynikiem 57 proc. dla opozycji do 29 proc. dla PiS. Takie były rezultaty głośnego sondażu przeprowadzonego na zamówienie OKO.press przez Ipsos. Pisaliśmy o nim kilka dni temu.
Sęk w tym, że miesiąc wcześniej OKO.press wskazywało, że pomysł jednej listy nie gwarantuje antyPiSowi sukcesu. „Pomysł Borysa Budki to raczej recepta na samobójstwo dla opozycji” – konkludowaliśmy.
Czy popełniliśmy błąd? O tym w dzisiejszym Powiększeniu.
Z Michałem Danielewskim, dziennikarzem OKO.press, rozmawiamy o analizowaniu sondaży i przeszłych kampaniach wyborczych, o ogromnym negatywnym elektoracie PiS, o szansach Konfederacji i ryzykach, jakie staną przed Szymonem Hołownią. Posłuchaj podcastu, zaprasza Agata Kowalska.
Wspólna lista naszpikowana dziaderskimi pasożytami, którzy do sejmu idą walczyć o własne "sumienie" (interesy) i układy z klerem, a nie walczyć w imieniu obywateli, którzy ich wybrali? Podziękuję. Niezmiennie wtedy zamierzam nie wychodzić z domu.
Wobec tego lepszy jest PiS? Oni nie są pasożytami, nie walczą o własne interesy, nie układają się z klerem?
Cześć panowie, mam na imie Monika 25 lat. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu najlepiej na moim profilu gdzie zobaczysz moje gorące zdjęcia 😉 http://panieonline.pl/monia89
Wspólna lista ma sens tylko wtedy, gdy wcześniej określi sie wspólny program. bez tego głosowanie nie ma racji zaistnienia. Głosować Polacy powinni wreszcie na na swoja przyszłość. Lista nikogo nie interesuje, a nawet może pomóc wyeliminować słabszych już na wstępie i dać po ewentualnym zwycięstwie nieograniczoną władzę innemu ugrupowaniu, które po prostu zastąpi PiS. Nic się nie zmieni poza gęgaczy na szklanym ekranie
Nie jestem zwolennikiem wspólnych list. Wspólne działanie opozycji winno jedynie doprowadzić do dymisji obecnego rządu i utworzenie rządu technicznego, aby nie pozwolić, że to pod rządami PiS odbędą się następne wybory. Zadaniem rządu tymczasowego/technicznego winno być przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Natomiast uważam, że różnice ideowo programowe obecnej opozycji są zbyt duże, aby razem występować na listach wyborczych co nie oznacza, że między nimi nie jest możliwa szeroka koalicja rządowa po wyborach. Moim zdaniem opozycja winna wystąpić w dwóch blokach: centro konserwatywnym PO, PSL itp. i centro lewicowym SLD Razem itp. Problemem pozostaje Polska 2050 pana Hołowni, który ideowo jest zamglony….
Wspaniały podkast, z którego wynika, że wiem , że nic nie wiem. Dziennikarze zapewne mają świadomość, jak bardzo wplywaja na kształtowanie opinii publicznej i jak bardzo mogą się mylić formując swoje tezy. Tym razem oko.press nie odczytalo emocji elektoratu opozycji demokratycznej i dobrze, że przyznało się do błędu lub mówiąc delikatniej oparciu prognoz na danych historycznych już nieaktualnych. Sytuacja jest płynna. Oko.press też jest czytane przez pewną określoną grupę czytelników, grupę, która umie czytać ze zrozumieniem i chce wiedzieć trochę więcej. Mam nadzieję, że oko.press odczyta tym razem zmieniające się emocje elektoratu względem Holowni, warto na to zwrócić uwagę a może ponownie zbadać przepływy pomiędzy elektoratami i spytac o przyczyny. Dbanie o interes wlasny moze a nawet na pewno jest sprzeczny z interesem Polski.