Proces kolejnego rozszerzenia UE nabiera tempa. Komisja Europejska ogłosiła dziś postęp reform we wszystkich państwach kandydujących do UE. Szefowa KE Ursula von der Leyen szczególnie dobre wieści miała dla Ukrainy i Mołdawii. Nieco mniej ucieszy się Bośnia i Hercegowina oraz Gruzini
Komisja Europejska zaleca, by Rada rozpoczęła negocjacje akcesyjne z Ukrainą i Mołdawią oraz rekomenduje przyznanie Gruzji statusu państwa kandydującego pod warunkiem kontynuowania reform. Negocjacje akcesyjne z Bośnią i Hercegowiną mają zostać rozpoczęte, gdy zostanie osiągnięty odpowiedni poziom zgodności z kryteriami członkostwa.
To główne ogłoszenia szefowej KE Ursuli von der Leyen, związane z publikacją długo wyczekiwanego sprawozdania z postępu krajów kandydujących do UE w środę 8 listopada 2023.
Decyzję w sprawie rekomendacji podejmowało całe kolegium komisarzy. Dyskusje trwały we wtorek 7 listopada przez cały dzień oraz w środę 8 listopada rano. O planach Komisji oraz sytuacji politycznej we wszystkich krajach kandydujących do UE, OKO.press pisało już we wtorek 7 listopada:
„Ukraińcy przeprowadzają głębokie reformy w swoim kraju, mimo że jednocześnie walczą w wojnie o przetrwanie (...) Ponad 90 procent wymogów wyznaczonych przez nas w ubiegłym roku zostało spełnionych” – powiedziała Ursula von der Leyen, ogłaszając rekomendację KE do rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych państw członkowskich UE z Ukrainą.
Von der Leyen podkreśliła, że szczególny postęp Ukraina poczyniła w obszarze reformy konstytucyjnej, reformy wymiaru sprawiedliwości, wdrożenia programu antykorupcyjnego, przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy, ograniczenia wpływu oligarchów na życie publiczne, lepszej regulacji rynku medialnego oraz ustanowienia praw chroniących mniejszości.
„Pozostałe reformy są w toku i Komisja chwali te wysiłki” – powiedziała szefowa KE.
Na podstawie dotychczasowych dokonań – tzn. niemal całkowitego wypełnienia wymogów przedstawionych w opinii KE do wniosku o członkostwo, który Ukraina złożyła cztery dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na w lutym –
KE zarekomendowała państwom członkowskim otwarcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą.
Państwa członkowskie decyzję w tej sprawie podejmą podczas szczytu UE w grudniu. Kolejny raport o postępach Ukrainy Komisja przedstawi w marcu 2024 roku.
„Mołdawia nie jest pogrążona w klasycznej wojnie, ale niemal cały czas jest przedmiotem wysiłków destabilizacyjnych wobec jej demokracji” – powiedziała szefowa KE podczas konferencji prasowej prezentującej raporty dotyczące rozszerzenia.
Von der Leyen podkreśliła, że Mołdawia „odczuwa też konsekwencje znacznego napływu uchodźców z Ukrainy, zakłócenia i szantaż dotyczący systemu energetycznego, a mimo to podobnie jak Ukraina, podjęła bardzo duże wysiłki związane z reformami”.
W przypadku Mołdawii szefowa KE podkreśliła osiągnięcia w zakresie reformy wymiaru sprawiedliwości, walki z korupcją i zorganizowaną przestępczością.
Ursula von der Leyen dodała, że „wciąż jeszcze trzeba dokończyć pewne działania”, ale mimo to
Komisja Europejska rekomenduje państwom członkowskim otwarcie negocjacji akcesyjnych z Mołdawią.
Kolejny raport o postępach Mołdawii Komisja przedstawi w marcu 2024 roku.
Jeśli chodzi o Bośnię i Hercegowinę to Komisja Europejska rekomenduje otwarcie negocjacji akcesyjnych po spełnieniu przez kraj określonych warunków.
„Trzeba jeszcze zakończyć pewne działania i gdy do tego dojdzie, Komisja będzie mogła rekomendować Radzie otwarcie negocjacji” – powiedziała von der Leyen. Jako horyzont czasowy wskazała na marzec 2024 roku.
Bośnia i Hercegowina dopiero w grudniu 2022 roku otrzymała status państwa kandydującego. Problemem jest podział kraju na dwie główne, autonomiczne jednostki administracyjne – Federację Bośni i Hercegowiny oraz Republikę Serbską, a także znajdujący się pomiędzy nimi Dystrykt Brczko.
Od mniej więcej dwóch lat znowu pogłębia się konflikt między dwiema częściami federacji — Bośnią i Hercegowiną, a władze Republiki Serbskiej realizują coraz mocniej antyfederacyjną politykę.
„Z niepokojem zauważamy różne niezgodne z konstytucją ustawy przyjęte przez przedstawicieli Republiki Serbskiej” – powiedziała von der Leyen, odnosząc się do tego, że władze Republiki Serbskiej nie współpracują z władzami federacyjnymi w sprawie ewentualnej integracji.
To dlatego Komisja zaleca Radzie, by ta otworzyła negocjacje akcesyjne z Bośnią i Hercegowiną dopiero wówczas, gdy „w większym stopniu osiągnięte zostaną kryteria członkostwa”.
Jeśli chodzi o Gruzję, to szefowa Komisji Europejskiej podkreśliła, że „kolegium komisarzy całkowicie popiera bardzo szczere aspiracje przeważającej liczby obywateli Gruzji, którzy chcą przyłączyć się do Unii Europejskiej”.
Wezwała też gruzińskie władze do tego, by mocniej wzięły te aspiracje pod uwagę, bo powinny one „w większym stopniu przekładać się na działania władz”.
Gruzją rządzi obecnie partia Gruzińskie Marzenie, którą z zaplecza rządzi jej założyciel, związany z Rosją oligarcha Bidzina Iwaniszwili.
„Gruzińskie władze powinny w większym stopniu współpracować z opozycją i społeczeństwem obywatelskim” – powiedziała szefowa KE i podkreśliła, że „potrzebny jest większy postęp w kwestii 12 priorytetów zidentyfikowanych przez Komisję Europejską w ubiegłym roku, zanim będziemy mogli przyznać Gruzji status państwa kandydującego”.
Zdaniem KE, gruzińska opozycja powinna mieć większy wgląd prace parlamentarne, należy utworzyć dobrze działający urząd antykorupcyjny oraz ograniczyć wpływ oligarchów na życie gospodarcze i publiczne.
Mimo to Komisja Europejska rekomenduje państwom członkowskim nadać Gruzji status państwa kandydującego „pod warunkiem że rząd będzie podejmować ważne reformy” – podkreśliła szefowa KE.
Podsumowując, szefowa KE podkreśliła, że „rozszerzenie to kluczowa polityka dla Unii Europejskiej”, a budowa Unii wymaga „dokończenia”. Dodała, że z obywatelami państw, które ubiegają się o członkostwo łączy nas „geografia, historia i wspólne wartości”, a historia rozszerzania UE dowodzi tego, jak „gigantyczne korzyści, zarówno dla krajów ubiegających się o członkostwo, oraz już będących członkami UE, [ten proces] przynosi”.
„Rozszerzenie UE to inwestycja w nasz rozwój gospodarczy i społeczny (...) oraz nasze bezpieczeństwo. Zintegrowanie nowych członków z Unią Europejską chroni od zagranicznych wpływów i stabilizuje nasze bezpośrednie sąsiedztwo” – powiedziała von der Leyen.
Dodała, że „coraz częściej kwestionowany jest międzynarodowy porządek, więc większa i silniejsza Unia daje nam mocniejszy głos na świecie”. „Rozszerzenie to wyjątkowa szansa (...) To koło zamachowe pokoju i dobrobytu, które czynią Unię tak wyjątkową” – zakończyła swoje wystąpienie szefowa KE.
Rekomendacje Komisji Europejskiej to jeszcze nie decyzja o zmianie statusu państw kandydujących. Decyzje o ewentualnych zmianach podejmą dopiero państwa członkowskie jednogłośnie podczas szczytu Rady Europejskiej w grudniu 2023.
Do Unii Europejskiej obecnie kandyduje dziesięć państw.
Ukraina, Mołdawia i Bośnia i Hercegowina mają status państw kandydujących (Ukraina i Mołdawia od czerwca 2022, a BiH od grudnia 2022) – zgodnie z dzisiejszą rekomendacją KE mają szansę na otwarcie negocjacji, jeśli państwa członkowskie jednogłośnie wyrażą taką wolę polityczną.
Albania, Czarnogóra, Macedonia Północna, Serbia, Turcja mają otwarte negocjacje akcesyjne, ale są na bardzo różnym ich etapie. Komisja Europejska opublikowała dziś bardzo szczegółowe raporty krajowe pokazujące, gdzie są te kraje w negocjacjach akcesyjnych.
Najbardziej zaawansowana w procesie akcesyjnym jest Czarnogóra, która ma otwarte już wszystkie rozdziały negocjacyjne. Z najnowszego raportu Komisji Europejskiej wynika jednak, że ze względu na kryzys polityczny, którego Czarnogóra doświadczyła w związku z trudnościami w sformułowaniu stabilnego rządu po odsunięciu od władzy postkomunistów z DPS, w ostatnim roku kraj nie poczynił znaczących postępów w negocjacjach.
W związku z dojściem do władzy proeuropejskiej partii Ruch Europa Teraz! jest jednak nadzieja na nowe otwarcie.
Istotnych postępów nie uczyniła też Serbia, która o członkostwo w UE wystąpiła już w 2008 roku. Obecne władze nie wykazują jednak woli politycznej kontynuowania negocjacji. Wielkim problemem w kraju jest wciąż głęboka polaryzacja polityczna, prześladowania opozycji parlamentarnej czy brak współpracy między władzą a społeczeństwem obywatelskim. Częściowy postęp udało się poczynić w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości.
Albania i Macedonia Północna są także bardzo zmotywowane do członkostwa, ale negocjacje rozpoczęły dopiero w 2020 roku i jeszcze nie otworzyły rozdziałów negocjacyjnych. Komisja Europejska doceniła wysiłki Macedonii Północnej m.in. na rzecz wzmacniania demokracji oraz pogłębiania niezależności i rozliczalności instytucji państwa.
W przypadku Albanii zwrócono uwagę m.in. na dużą mobilizację urzędów publicznych w kwestii współpracy z unijnymi negocjatorami na rzecz reform.
Negocjacje z Turcją zostały wstrzymane w związku z drastycznym łamaniem zasad demokracji i państwa prawa przez reżim Recepa Tayyipa Erdoğana od 2016 roku. W tegorocznym raporcie o stanie reform w Turcji Komisja Europejska bardzo krytycznie wypowiedziała się o łamaniu demokracji i praworządności w kraju, podkreślając, że funkcjonowanie demokratycznych instytucji w tym kraju wykazuje „poważne braki”.
Na wejście do UE bardzo liczy też Kosowo oraz Gruzja, które mają status potencjalnych kandydatów, przy czym zgodnie z dzisiejszą rekomendacją Komisja Europejska zaleca przyznanie Gruzji statusu państwa kandydującego, jeśli ta dokończy wypełnianie zobowiązań z czerwca 2022 roku. Chodzi m.in. o
Jeśli chodzi o Kosowo, to Komisja Europejska nie uczyniła rekomendacji w sprawie przyznania Kosowu statusu państwa kandydującego. Kosowo pozostaje więc potencjalnym kandydatem. Podkreślono jednak, że rząd Kosowa bardzo ambitnie podchodzi do kwestii przedakcesyjnych reform i angażuje się w kluczowy dla szans rozszerzenia dialog z Serbią. Jego celem jest normalizacja relacji i doprowadzenie do tego, by Serbia uznała niepodległość Kosowa.
Świat
Ursula von der Leyen
Komisja Europejska
Albania
Bośnia i Hercegowina
Czarnogóra
Gruzja
Kosowo
Macedonia Północna
Mołdawia
rozszerzenie UE
Serbia
Turcja
Ukraina
wojna w Ukrainie
Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.
Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.
Komentarze