0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Zuchowicz / Agencja GazetaDawid Zuchowicz / Ag...

"W Polsce mamy do dyspozycji tysiące hektarów zdegradowanych terenów poprzemysłowych, tymczasem rząd zamierza wyciąć setki hektarów lasu pod swoje inwestycje. Prezydent Andrzej Duda specustawę może jedynie wyrzucić do kosza. Jej podpisanie byłoby działaniem antynarodowym, wbrew woli społeczeństwa" – mówi Dominik Olędzki z Koalicji Klimatycznej.

Przypomnijmy: według specustawy o „szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych”, nieruchomości należące do Lasów Państwowych będzie można zamieniać na inne grunty i nieruchomości. W mediach nazywa się ją "lex Izera", nawiązując do fabryki polskich samochodów elektrycznych Izera. Właśnie pod tę inwestycję ma zostać przejęty las w Jaworznie - aż 230 hektarów. Specustawa ogranicza się na razie tylko do konkretnie wybranych działek. Poza tymi w Jaworznie wyznaczono też tereny w Stalowej Woli, gdzie ma powstać "Strategiczny Park Inwestycyjny". W sumie w obu tych miastach przejętych ma zostać około 1 250 hektarów. Więcej o lex Izera pisaliśmy tutaj:

Przeczytaj także:

Senat w głosowaniu 6 sierpnia 2021 przyjął uchwałę o odrzuceniu specustawy. Ta jednak przepadła w Sejmie. 12 sierpnia odrzucenie senackiej uchwały poparli posłowie PiS i Solidarnej Polski, Kukiz'15 (z wyjątkiem Stanisława Tyszki) oraz większość posłów Porozumienia Jarosława Gowina (on sam wstrzymał się od głosu). Teraz lex Izera czeka tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

"Skandaliczny i niedopuszczalny był proces procedowania ustawy lex Izera, który całkowicie pominął konsultacje społeczne i głos organizacji pozarządowych. W dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego, którego katastrofalne skutki coraz częściej bezpośrednio doświadczają także Polki i Polaków, polski Sejm przepchnął ustawę, która jest jawnym zagrożeniem dla polskiej przyrody, ochrony bioróżnorodności i klimatu" - komentuje Dominik Olędzki.

Prezydencie, zawetuj lex Izera!

Specustawie od początku sprzeciwiają się Koalicja Klimatyczna, Fundacja Frank Bold i Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot. Teraz kiedy ostatnim krokiem do przyjęcia lex Izera jest podpis prezydenta, mówią: czasami piekło zamarza, nie chcemy odpuścić żadnej szansy.

Dlatego powstała petycja do Andrzeja Dudy, którą może podpisać każdy, sprzeciwiając się przejmowaniu terenów leśnych pod inwestycje.

"Eksperci zwracają uwagę, że ustawa dotyczy teoretycznie 1250 hektarów lasów w Jaworznie i Stalowej Woli, jednak w praktyce uchyla furtkę do katastrofalnej praktyki instrumentalnego tworzenia i wykorzystywania prawa wyłącznie w imię wąsko pojętego interesu inwestorów. Na wejściu ustawy w życie straci bowiem nie tylko polska przyroda, ale także Skarb Państwa. W efekcie zamiany gruntów w Jaworznie i Stalowej Woli straty wyniosą nawet 0,5 mld zł!" - czytamy w apelu.

"Dwa dni po publikacji alarmującego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) o stanie klimatu, Sejm przegłosował szkodliwą dla Polski specustawę i teraz w Pana rękach pozostaje los polskich lasów" - piszą autorzy petycji.

"Najnowszy raport IPCC nie pozostawia złudzeń, że tylko radykalna redukcja gazów cieplarnianych może uchronić nas przed coraz częstszymi i dłuższymi śmiercionośnymi falami upałów i pożarami, kolejnymi rekordami temperatur, gwałtownymi powodziami czy niszczycielskimi wiatrami" - mówi Krzysztof Jędrzejewski, rzecznik polityczny Koalicji Klimatycznej. "A nasi decydenci ,zamiast rozpocząć natychmiastowe odchodzenie od paliw kopalnych, tak aby całkowicie zaprzestać spalania węgla do 2030 roku, a niewiele później także od gazu i ropy, to dodatkowo chcą bezkarnie wycinać drzewa, które odgrywają tak ważną rolę w walce z kryzysem klimatycznym. Władza przyzwyczaja nas, że jest w stanie wszystko przegłosować pod dyktando. Ale nie może być przyzwolenia dla degradacji przyrody i wycinek lasów. Miejmy nadzieję, że Prezydent rzeczywiście okaże się twardy i zawetuje Lex Izera" – dodaje.

Młodzież chce weta

Do apelu o prezydenckie weto dołączył się również Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Dominika Lasota, aktywistka MSK, podkreśla, że lasy to sojusznicy w walce z kryzysem klimatycznym. Wycinanie ich pod fabryki jest, jak mówi, "aktem kompletnej irracjonalności rządzących".

"Nie ma zgody na ignorowanie głosu społecznego i na takie wyniszczanie naszej polskiej przyrody. Zyski kilku przedsiębiorstw i grup politycznych nie mogą stać wyżej niż dobrobyt natury i bezpieczeństwo nas wszystkich" – zaznacza.

Czy Andrzej Duda poprze lex Izera?

Na razie Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Stalowej Woli, której przepychane przez Prawo i Sprawiedliwość przepisy dotyczą.

Miejscy radni, jak informowała rzeszowska "Wyborcza", są do pomysłu nastawieni optymistycznie. Przyjęcie specustawy nazywali "historyczną szansą". Na razie nie jest jasne, co miałoby powstać w ramach Strategicznej Strefy Inwestycyjnej. Zapytaliśmy o to Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ale odpowiedź nie przyniosła żadnych szczegółów.

Biuro prasowe poinformowało jedynie, że "przepisy projektowanej ustawy mają na celu zwiększenie możliwości pozyskania lokalizacji pod inwestycje uzasadnione potrzebami i celami strategicznej produkcji dla obronności państwa, wysokich technologii elektronicznych i procesorów, elektromobilności, innowacyjnej technologii wodorowej, lotnictwa, motoryzacji oraz przemysłu tworzyw sztucznych". Czyli zacytowało treść ustawy.

Podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim, prezydent Stalowej Woli przekonywał Andrzeja Dudę, że lex Izera to "wielka szansa na zmianę gospodarczą miasta i regionu".

"Poinformowałem o wszystkich zamierzeniach inwestycyjnych, które docelowo stworzą kilkanaście tysięcy wysokopłatnych i specjalistycznych miejsc pracy na terenie nowego, innowacyjnego parku przemysłowego, dedykowanego pod branże wysokich technologii w Stalowej Woli. Pan Prezydent Andrzej Duda, który od początku wspiera i promuje w Polsce zmiany gospodarcze w kierunku innowacji i nowoczesnych technologii, z dużym zainteresowaniem zapoznał się z odważnymi planami rozwoju miasta Stalowej Woli" - relacjonował prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent Duda ma czas do początku września na podpisanie lub odrzucenie specustawy.

;
Na zdjęciu Katarzyna Kojzar
Katarzyna Kojzar

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.

Komentarze