56 byłych pracowników i pracowniczek Instytutu Adama Mickiewicza pisze o przyczynach zakończenia współpracy z IAM zarządzanym przez dyrektorkę Barbarę Schabowską (na zdjęciu). To reakcja na proces, jaki Schabowska wytoczyła OKO.press
AKTUALIZACJA. 3 października 2022 Barbara Schabowska przesłała nam swoje komentarze do zarzutów podnoszonych w liście byłych pracowników IAM. Publikujemy je poniżej.
Artykuł o fatalnej sytuacji w Instytucie Adama Mickiewicza - instytucji zajmującej się promocją polskiej kultury za granicą - opublikowaliśmy w OKO.press na początku sierpnia 2021 roku. Kilkoro pracowników i pracownic IAM anonimowo opowiedziało nam wtedy, jak w efekcie rządów nowej dyrektorki, Barbary Schabowskiej, sypie się ta dotychczas szanowana na świecie instytucja.
O problemach IAM pod rządami Schabowskiej napisały później także m.in. "Gazeta Wyborcza" i portal Wirtualna Polska. W OKO.press relacjonowaliśmy następnie kontrowersje wokół zawieszenia przez Instytut sekcji rosyjskiej portalu Culture.pl.
Po publikacji naszego pierwszego artykułu dyrektor Schabowska przesłała redakcji sprostowanie. Odmówiliśmy jego publikacji. Sprawa trafiła następnie do sądu, który na początku września 2022 przychylił się do żądań dyrektorki IAM. Bez względu na ostateczny wynik postępowania (od wyroku złożyliśmy apelację), trzeba podkreślić, że w tej sprawie sąd nie odniósł się do rzetelności samego artykułu, a jedynie do prawnoprasowych wymogów publikacji sprostowań.
Po wyroku Barbara Schabowska w mediach społecznościowych ogłosiła zwycięstwo z OKO.press. Temat podchwycił prorządowy portal TVP.info.
Poniżej publikujemy list otwarty, który w odpowiedzi na wyrok wystosowało kilkudziesięciu byłych pracowników IAM.
Autorzy i autorki pisma odnoszą się do rządów Barbary Schabowskiej, w których upatrują przyczyn problemów Instytutu: masowych odejść, chaosu organizacyjnego i zaprzepaszczenia budowanych przez lata relacji z zagranicznymi partnerami.
Oprócz 37 osób, które zdecydowały się podpisać się imieniem i nazwiskiem, list uzyskał jeszcze poparcie 19 osób, których dane pozostają do wiadomości redakcji. Osoby te boją się, że umieszczenie nazwiska pod listem ze względu na pracę w instytucji kultury lub instytucji publicznej mogłoby narazić je lub ich pracodawców, na negatywne konsekwencje.
Tezy listu pracowników zawarliśmy w pięciu punktach i przesłaliśmy do Barbary Schabowskiej, prosząc o jej komentarz. Odpisała, że nie zdąży udzielić wyczerpującej odpowiedzi w wyznaczonym przez nas terminie. Swoje stanowisko ma przekazać redakcji w ciągu siedmiu dni.
My, byłe pracowniczki i pracownicy, byłe współpracowniczki i współpracownicy Instytutu Adama Mickiewicza (IAM), w nawiązaniu do wyroku sądu nakazującego OKO.press wydrukowanie sprostowania do artykułu autorstwa Marii Pankowskiej pt. "Ludzie Glińskiego wykańczają Instytut Adama Mickiewicza" opublikowanego na łamach serwisu informacyjnego OKO.press 5 sierpnia 2021 roku, chcielibyśmy zabrać głos w sprawie instytucji kierowanej obecnie przez Barbarę Schabowską, która pełniła funkcję p.o. dyrektora IAM od września 2019 roku, a następnie dyrektora od czerwca 2020 roku.
IAM to polska instytucja kultury, która od 2000 roku realizuje projekty kulturalne i artystyczne, wspiera polskich artystów i promuje kulturę polską za granicą. My, niżej podpisani, pracowaliśmy dla IAM, większość pod kierunkiem dyrektorów powołanych przez ministrów związanych zarówno z Koalicją Obywatelską, jak i Prawem i Sprawiedliwością: Pawła Potoroczyna, Krzysztofa Olendzkiego i Barbary Schabowskiej.
W naszym gronie są osoby o unikatowych umiejętnościach zawodowych, kompetencjach językowych i kulturowych. Osoby, które pełniły rolę realizatorek i realizatorów projektów kulturalnych, menadżerek i menadżerów programów, redaktorów i redaktorek, analityków i analityczek oraz osób odpowiedzialnych za obsługę finansową i właściwy obieg dokumentów finansowych. Każde z nas realizowało misję Instytutu. Wiele z nas przez dekadę lub dłużej.
W tym czasie nawiązaliśmy ogromną liczbę kontaktów niezbędnych do realizacji misji IAM. Stale podnosiliśmy swoje kompetencje zawodowe, uczestniczyliśmy w szkoleniach, poznawaliśmy specyfikę działania instytucji partnerskich. Dzięki temu doświadczeniu niektóre i niektórzy z nas nadal wspomagają rozwój innych instytucji publicznych, inni realizują obecnie misję organizacji pozarządowych, a wielu odnalazło się na odpowiedzialnych stanowiskach w sektorze prywatnym. Tym, co nas nadal łączy, jest fakt, że nikt z nas nie pracuje już w IAM.
Zabraliśmy głos w sprawie nakazu sądowego w sprawie publikacji w OKO.press, ponieważ dotyczy on, jak uważamy, sprostowania informacji drugorzędnych i skupia na nich uwagę osób zainteresowanych sytuacją w IAM.
Dla nas istotniejsze jest to, że od momentu objęcia stanowiska dyrektora IAM przez Barbarę Schabowską, ze 187 związanych z Instytutem współpracowników i pracowników z instytucji odeszło 134 osoby (nagłe wypowiedzenia umów o pracę, umów świadczenia usług i umów zlecenia, brak zgody na podpisanie nowych umów, zwolnienia).
Z zespołu, który współtworzyliśmy w momencie powołania nowej dyrektor, do chwili obecnej pozostały w IAM jedynie 53 osoby, co stanowi zaledwie 28 proc. zespołu. Choć ostatecznie powody, którymi kierowaliśmy się, opuszczając IAM, są różne dla każdej i każdego z nas, wszystkie sprowadzają się do podjęcia decyzji o zakończeniu współpracy z dyrektor Schabowską ze względu na sposób zarządzania i sprawowania przez nią swojej funkcji.
Barbara Schabowska pełni tę funkcję na podstawie umowy zaopatrzonej w koncepcję programową, która zobowiązuje ją do realizacji zadań związanych z rozwojem zespołu (str. 9 i następne). Naszym zdaniem, zaprzecza tej koncepcji sytuacja, gdy w okresie sprawowania funkcji zmienia się 70 proc. załogi IAM.
Dla części z nas decydujący okazał się sposób, w jaki przydzielano pracownikom projekty w nowej strukturze organizacyjnej nieuwzględniający w naszej opinii ich dotychczasowego doświadczenia i kompetencji zawodowych. W wyniku reformy zostały rozwiązane tworzone i rozwijane latami zespoły projektowe odpowiedzialne za konkretną dziedzinę lub obszar geograficzny.
Wielu z nas zaczęło podlegać kilku przełożonym jednocześnie, bez jasnego podziału obowiązków, a przydział do realizacji nowych projektów nie uwzględniał ani stażu pracy, ani umiejętności i sprawiał wrażenie losowości lub celowej dezorganizacji. Powodowało to wiele trudności i w konsekwencji spadek efektywności pracy.
Dla wielu z nas istotne było to, że traciliśmy twarz przed zagranicznymi partnerami. Pracownicy niższego szczebla, prowadząc wstępne czy zaawansowane ustalenia z partnerami, nigdy nie mogli być pewni, jaka będzie ostatecznie decyzja dyrektorki. Spowolnienie procesu realizacji projektów na wielu etapach prowadziło nieraz do utraty zaufania przez partnerów i roztrwonienia potencjału IAM budowanego przez lata.
Jednocześnie na rozmaite decyzje czekaliśmy miesiącami. W rezultacie realizacja wielu z powierzanych nam zadań okazała się niemożliwa w czasie pracy, określonym w umowach. Większość z nas musiała wykonywać polecenia dyrekcji po godzinach, w dni wolne od pracy albo w czasie urlopów.
Niektórzy z nas boleśnie odczuli pojawianie się coraz większej liczby nieplanowanych projektów, tzw. "wrzutek”, których związek z dokumentami strategicznymi napisanymi przez samą dyrektor Schabowską był niezrozumiały.
Dla jeszcze innych z nas powodem odejścia była reakcja dyrektor Schabowskiej na pisma, w których pracowniczki i współpracowniczki informowały o trudnościach i niedorzecznościach wywoływanych przez zmianę struktury. Przedstawione w nich problemy zostały uznane za nieistotne.
Dla większości z nas nieakceptowalny był sposób traktowania i odnoszenia się do podwładnych przez Barbarę Schabowską. Spotykaliśmy się z lekceważącym traktowaniem, z wyśmiewaniem i uwagami, które odbieraliśmy jako upokarzające.
W rezultacie wielu z nas pracę w instytucji kierowanej przez dyrektor Barbarę Schabowską przypłaciło uszczerbkiem na zdrowiu. Część z nas płaci do tej pory. Wielu musiało udać się na długie zwolnienia lekarskie.
Niektórych z nas spotkała degradacja, niektórzy zostali z dnia na dzień zwolnieni. Z niektórymi wieloletnimi współpracownikami nie przedłużono umów bez wyjaśnienia powodów.
Wszystkich nas łączy przekonanie, że w Instytucie Adama Mickiewicza, dopóki kieruje nim Barbara Schabowska, nie jest możliwa rzetelna i efektywna praca na rzecz naszego kraju i promocji polskiej kultury za granicą. Pogląd ten opieramy na naszych negatywnych doświadczeniach i obserwacji niepokojących procesów, które zostały opisane we wspomnianym artykule Marii Pankowskiej.
Dyrektor Schabowska punktem odniesienia dla promocji polskiej kultury za granicą uczyniła pięć filarów: Relacje, Empatię, Wartości, Wiedzę i Rozwój oraz Pasję i Misję. W praktyce doświadczyliśmy rozpadu Relacji, braku Empatii, upadku Wartości, odpływu Wiedzy, Rozwoju biurokracji oraz zaniku poczucia Pasji i Misji.
Igor Bełow
Katarzyna Błaszczyk
Dominika Brenzel
Marta Dymek
Karolina Felberg
Patryk Fornalak
Magdalena Gładysz
Zofia Gulczyńska
Sergei Hannolainen
Olga Ilicheva
Joanna Klass
Polina Kozerenko
Alicja Latkowska
Marta Lityńska
Katarzyna Łuka
Karolina Małaczek
Bogusława Marszalik
Anna Mirkes-Radziwon
Paweł Nowacki
Maria Ostrowska
Marta Piechocka
Michał Rogulski
Nataliya Rymska
Michalina Sablik
Grzegorz Skorupski
Emilia Sobczuk
Adam Suwiński
Michał Szostek
Anna Szylar
Marta Szymańska
Katarzyna Tadeusz
Karol Templewicz
Anna Winkler
Joanna Wojtkowska
Szymon Wróblewski
Antoni Zgorzałek
Emilia Ziółkowska
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Podpis niejawny
Kultura
Władza
Piotr Gliński
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Barbara Schabowska
Instytut Adama Mickiewicza
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze